Prowadzenie kampanii z wykorzystaniem książek
Prowadzenie kampanii z wykorzystaniem książek
Próbowaliście pomysły z ksiązek wprowadzać do prowadzonych przez was kampani? Ostatnio czytałem jedną i zastanawiam czy nie zamienić głownych bohaterów ksiązki na moich BG i czy im tych przygód nie poprowadzić, chociaż nie wiem czy akcja bedzie tak samo napięta jak podczas czytania ksiązki. Co o tym sądzicie?
prowadzenie kampanii na podstawie ksiazek ma dwa minusy
a) jesli ktorys z graczy czytal/slyszal/zna z opowiadania fragmenty ksiazki to wyjdzie wsiowo
b) masz strasznie heroic fantasy o ile uzywasz ksiazke wfb. ratowanie swiata jest meczace jak sie to robi za czesto
a) jesli ktorys z graczy czytal/slyszal/zna z opowiadania fragmenty ksiazki to wyjdzie wsiowo
b) masz strasznie heroic fantasy o ile uzywasz ksiazke wfb. ratowanie swiata jest meczace jak sie to robi za czesto
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zawsze chcąc nie chcąc wplata się jakieś wątki z różnych dzieł kultury - ot, inspiracje, z których często nie zdajemy sobie sprawy. Ale nikt się nie skapnie, jeśli wątek miłosny pochodzi z 1002 odcinka Mody na Sukces który oglądaliśmy mając lat 12
Natomiast świadome przenoszenie czegoś z książek jest dość ryzykowne. To nawet nie chodzi o graczy, którzy już to znają - choć TP ma rację, że to wychodzi niefajnie - ale o Ciebie i pewną liniowość fabuły, jaką narzuca książka [zwłaszcza jeśli Ci się podobała, to podświadomie będziesz się starał by było TAK SAMO fajnie, ekscytująco itd.]. Oczywiście sam jakiś motyw, czy sam zarys postaci można wziąć - to nie jest problem.
Natomiast świadome przenoszenie czegoś z książek jest dość ryzykowne. To nawet nie chodzi o graczy, którzy już to znają - choć TP ma rację, że to wychodzi niefajnie - ale o Ciebie i pewną liniowość fabuły, jaką narzuca książka [zwłaszcza jeśli Ci się podobała, to podświadomie będziesz się starał by było TAK SAMO fajnie, ekscytująco itd.]. Oczywiście sam jakiś motyw, czy sam zarys postaci można wziąć - to nie jest problem.
Żeby poprowadzić kampanię na temat książki którą cztali gracze to musiałbym być chyba samobójcą. Wiem że to dośc ryzykowne bo własciwie jedno odstępstwo od głownego wątku i gracze zamaist brnąć dalej, w głab, mogą zajmować się jakimis podrzędnymi sprawami. A chciałem wykorzystać pomysł z ksiązki bo to jest własciwie kampania podana na tacy czekająca aż sie nią podziele z innymi.
Żeby poprowadzić kampanię na temat książki którą cztali gracze to musiałbym być chyba samobójcą. Wiem że to dośc ryzykowne bo własciwie jedno odstępstwo od głownego wątku i gracze zamaist brnąć dalej, w głab, mogą zajmować się jakimis podrzędnymi sprawami. A chciałem wykorzystać pomysł z ksiązki bo to jest własciwie kampania podana na tacy czekająca aż sie nią podziele z innymi.
Żeby poprowadzić kampanię na temat książki którą cztali gracze to musiałbym być chyba samobójcą. Wiem że to dośc ryzykowne bo własciwie jedno odstępstwo od głownego wątku i gracze zamaist brnąć dalej, w głab, mogą zajmować się jakimis podrzędnymi sprawami. A chciałem wykorzystać pomysł z ksiązki bo to jest własciwie kampania podana na tacy czekająca aż sie nią podziele z innymi.
Żeby poprowadzić kampanię na temat książki którą cztali gracze to musiałbym być chyba samobójcą. Wiem że to dośc ryzykowne bo własciwie jedno odstępstwo od głownego wątku i gracze zamaist brnąć dalej, w głab, mogą zajmować się jakimis podrzędnymi sprawami. A chciałem wykorzystać pomysł z ksiązki bo to jest własciwie kampania podana na tacy czekająca aż sie nią podziele z innymi.
- Dead_Guard
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 189
- Lokalizacja: Kraków
Właśnie też jestem ciekaw jak ta kampania z 2ed, jest lepsza od "Wewnętrznego Wroga"?? Aż mi się łezka w oku zakręciła, przypominając sobie błądzenie w zamku Wittgenstein'ów, to były czasy...
- Corvus Albus
- Kretozord
- Posty: 1960
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"
Pomysł z prowadzeniem kampanii z wykorzystaniem książki jest OK pod warunkiem, że Twoi gracze nie czytali jej bo nie ma nic gorszego jak przewidywanie tego co się zaraz stanie albo kogo zaraz spotkamy. Bardzo dobry starter do przygody jest w Magicznej Pożodze bodajże, pierwsze dni najazdu Chaosu :> (to chyba było to już nie pamiętam)