bloodthistera co nie?:) i najlepiej z boku eheheh.trikk pisze:a u mnie biją pegazy i duze lance (z małą pomocą)
Nadciągają Demony Chaosu ??
Moderator: KrzysiekW
-
- Wałkarz
- Posty: 65
A do demonów nie pasuje? IMO znacznie bardziej.Ritchie pisze: Skirmishów w battlu powinno być mało i powinny być stosunkowo słabe. . . scouci, jacyś latacze. Driady, ze swoją ceną i umiejscowieniem w corach powinny zostać wyjątkiem. Zresztą - jeszcze do WE pasuje w miarę taki oddział.
Wchodząc w temat fluffu zahaczasz niebezpiecznie o warhammera rpg, przed czym w następnym poście będziesz przestrzegał Akurat tak widzę demony, fast & furious. Demony z wfb średnio takie są. W magii też jakoś nie ma wyczesu, jeśli już o tym mówimy. A mimo wszystko zauważ, że armia opiera się na klockach piechoty- bo to się liczy jako wybór core. Nie lubię idei zapychania slotów. A w tej piechocie demonetki są bardzo fajne, ale poza nimi trochę brak albo wyższego M, albo kąsania w walce.Ritchie pisze: "Szybka, zwrotna i szalenie niebezpieczna w walce wręcz" - tylko z jakiego powodu fluffowego ma być szczególnie szybka i zwrotna ? Imo bardziej to pasuje do chociażby Dark Elfów. Szalenie niebezpieczna w walce ? Bez przesady z tym szaleństwem. Powinna być przede wszystkim magiczna.
Dla mnie to nieporozumienie, że przyzwanego z innego wymiaru demona byle przepraszam elf czy szkielet potrafi pokonać. To trochę się dla mnie kłóci z istotą demona, który powinien być potężny, a nie porównywalny do śmiertelnika.
No właśnie, podobna niesprawiedliwość. Bo biją się dość podobnie- porównując z szeregowym spearelfem (bo i szkielet jest szeregowy)- elf wyższy WS i I, szkiel lepszy save (jak elf bierze speary), wzbudza strach, sam się nie boi i jest tańszy. Niewiele tu raczej na korzyść elfa.Ritchie pisze: I dlaczego zrównywać takiego elfa ze szkieletem od którego jest 3 razy mocniejszy
Jeśli będzie można korzystać z LD generała ;] Bo na swoim wystarczy że przegrają walkę o 1 i idą do piachu.trikk pisze:Co do furii
Będą zajebiste
Wystarczy podstawić generała i mozna brać klocki piechoty od przodu...
To że ktoś własne zdanie wyraża, nie znaczy od razu, że marudzi Będzie na pewno lepiej niż teraz, demonom należała się korekta. Mnie tylko smuci wybór klocków w corach, bo jako zwolennika grania na piechocie smuci opcja taka, że oddział demonów bez bohatera nie poradzi sobie w zasadzie z żadnym klockiem. Tak to na razie wygląda. A konieczność łączenia oddziałów z bohaterami znam aż za dobrze z VC, którymi gram na co dzień. Szkoda żeby klimat i demonów był podobny, IMO.
czyli jak zwykle zjebani, chociaz hitpower maja i cene nizsza ale i tak nie sa jacys wykumani bo smiertelnosc spora.
No niestety jeśli to już jest potwierdzone to troszkę żal, chociaż póki co i tak mamy T3 więc to jakoś dla mnie różnicy nie ma eheh eheh eh...
Najgorsze w sumie jest to pod niektórymi względami nieróżnimy się zbytnio od małego biednego goblinka...
Hit power jest rzeczywiście spory. Przeważnie na 3+ hit i 2+
wound, tyle że mam obawy że to nas będą tak trafiać , szczególnie że my mała biedna piechota.
W skrócie się obawiam takiej sytuacji, że będziemy poświecać powiedzmy część ran z jakiegoś regimentu - tzn będziemy przeliczać liczbę szanse na zadane ciosy i kontruderzenie przeciwnika w nasz oddział. W naszym przypadku będziemy średnio dysponować paroma ludkami, a więc straty będą zawsze dość bolesne, tym bardziej, iż drogie punktowo.
Szczerze mówiąc nie wiem co o tej armii sądzić. Wiadomo mamy tylko ploty, ale mnie oddział VC-BloodKnightsów z hate albo magiczno ognistymi ciosami niszczy psychicznie. Varghulf też mnie niszczy, milion ghuli,batów,zomboli wyczerpuje psychicznie, czołg anihiluje, elektrycy elektryzują, elfy - jak to paskudne elfy strzelają więc...
Najgorsze w sumie jest to pod niektórymi względami nieróżnimy się zbytnio od małego biednego goblinka...
Hit power jest rzeczywiście spory. Przeważnie na 3+ hit i 2+
wound, tyle że mam obawy że to nas będą tak trafiać , szczególnie że my mała biedna piechota.
W skrócie się obawiam takiej sytuacji, że będziemy poświecać powiedzmy część ran z jakiegoś regimentu - tzn będziemy przeliczać liczbę szanse na zadane ciosy i kontruderzenie przeciwnika w nasz oddział. W naszym przypadku będziemy średnio dysponować paroma ludkami, a więc straty będą zawsze dość bolesne, tym bardziej, iż drogie punktowo.
Szczerze mówiąc nie wiem co o tej armii sądzić. Wiadomo mamy tylko ploty, ale mnie oddział VC-BloodKnightsów z hate albo magiczno ognistymi ciosami niszczy psychicznie. Varghulf też mnie niszczy, milion ghuli,batów,zomboli wyczerpuje psychicznie, czołg anihiluje, elektrycy elektryzują, elfy - jak to paskudne elfy strzelają więc...
Terminy wydania nowych figurek i trochę fotek - na cytadeli
http://www.cytadela.pl/modules.php?name ... le&sid=832
http://www.cytadela.pl/modules.php?name ... le&sid=832
Przeje$%^& nie ma figsów nowych Greater Demonów...
http://warseer.com/forums/showthread.php?t=130857
Jak można wydawać armie dając tylko kilka nowych figurek.... Wychodzi na to że i tak będę musiał konwertować całą armie.... Tylko z czego zrobić horrory ;/
http://warseer.com/forums/showthread.php?t=130857
Jak można wydawać armie dając tylko kilka nowych figurek.... Wychodzi na to że i tak będę musiał konwertować całą armie.... Tylko z czego zrobić horrory ;/
- Wiewior-lbn
- Chuck Norris
- Posty: 484
Ja horrory będę robił z nowych ghuli jak zrobię to na pewno puszcze fotki
wlasciwie to jakoś mało tych nowych modeli wyszło jak na nową armie (albo mi sie wydaje)
wlasciwie to jakoś mało tych nowych modeli wyszło jak na nową armie (albo mi sie wydaje)
Hmm Wiewior Ibn ten teges, a z oczkami wszystko ook?:PWiewior-lbn pisze:Ja horrory będę robił z nowych ghuli jak zrobię to na pewno puszcze fotki
wlasciwie to jakoś mało tych nowych modeli wyszło jak na nową armie (albo mi sie wydaje)
Haje dostały herosów + rydwan + koniki do rydwanu.
VC: ghule,szkiele,graveguard,nową jazdę,rydwan,wilki,herosów...dla mnie to 46 nowych figurek+4-5 herosów, a trzeba dodać fakt, iż wariacji z plastykami jest masa...
pomyśl stary naprawdę...
W ostatnim WD jest już zapowiedź nadchodzącej armii demonów. Muszę powiedzieć, że te plastikowe demonetki i lettersi jakoś do mnie nie przemawiają. Szczególnie demonetki. Nowym brak będzie tego seksapilu, piękna, filigranowości i… drapieżności (czyli tako co tygryski lubią najbardziej ). Zresztą, i tak wszystko okaże się w maju.
re Zorba_the_Greek
Wchodzenie we fluff nie jest równoznaczne z wchodzeniem na grunt wfrp. Bo sęk w tym, że wg mnie fluff battla (o ten sens oddziaływania mi chodziło) nie powinien oddziaływać tak mocno na fluff wfrp z powodów, które w skrócie ujmę tak - fluff battla jest robiony tak by dać jak największej ilości armii możliwość zgodnej z fluffem walki z jak największą ilością armii. Z czego wynika wiele kampanii typu Albion czy całkowicie nielogiczny (nie utrzymujący nawet pozorów logiki) Storm of Chaos. . . gdy coś takiego przenika do rpga to wg mnie mocno mu szkodzi bo w grach fabularych to, zeby wszyscy się namiatali ze wszystkimi wcale nie jest porządane
Co do elfa to nie chodziło mi koniecznie o szeregowego elfa w pojedynkę. Chodziło mi elfich żołnierzy - żołnierze rzadko walczą 1vs1 - prawie zawsze w formacjach lub oddziałach.
Biorąc nowe HE i nowe VS. Elfy są dużo lepsze niż szkiele - nie chodzi o staty tylko o to, że nawet szeregowe spearelfy namiatają z ASF 16 ataków w te szkielety. Nie wspominając o innych elfach
Dlatego uważam, ze jednak elfy jakościowo są lepsze i myślę, ze z powodzeniem powinny walczyć z jakimiś szeregowymi demonami jak równy z równym
Wchodzenie we fluff nie jest równoznaczne z wchodzeniem na grunt wfrp. Bo sęk w tym, że wg mnie fluff battla (o ten sens oddziaływania mi chodziło) nie powinien oddziaływać tak mocno na fluff wfrp z powodów, które w skrócie ujmę tak - fluff battla jest robiony tak by dać jak największej ilości armii możliwość zgodnej z fluffem walki z jak największą ilością armii. Z czego wynika wiele kampanii typu Albion czy całkowicie nielogiczny (nie utrzymujący nawet pozorów logiki) Storm of Chaos. . . gdy coś takiego przenika do rpga to wg mnie mocno mu szkodzi bo w grach fabularych to, zeby wszyscy się namiatali ze wszystkimi wcale nie jest porządane
Co do elfa to nie chodziło mi koniecznie o szeregowego elfa w pojedynkę. Chodziło mi elfich żołnierzy - żołnierze rzadko walczą 1vs1 - prawie zawsze w formacjach lub oddziałach.
Biorąc nowe HE i nowe VS. Elfy są dużo lepsze niż szkiele - nie chodzi o staty tylko o to, że nawet szeregowe spearelfy namiatają z ASF 16 ataków w te szkielety. Nie wspominając o innych elfach
Dlatego uważam, ze jednak elfy jakościowo są lepsze i myślę, ze z powodzeniem powinny walczyć z jakimiś szeregowymi demonami jak równy z równym
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"
Widukind z Korwei, Kronika Saska
Widukind z Korwei, Kronika Saska
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Wypas jak dla mnie - nie moge sie juz doczekac :]
czyli jakiej? bo mnie sie podoba od VC