Habadam How To - Czyli tani sposób na wiertareczkę ręczną
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Habadam How To - Czyli tani sposób na wiertareczkę ręczną
Witam,
Dziś chciałbym przedstawić najtańszy i najprostszy sposób na zbudowanie wiertareczki ręcznej.
Co jest na potrzebne:
- długopis, najtańszy z metalowym odkręcanym czubkiem (50 gr)
- poksylina (10-12 zł - starczy na całą armię wiertełek ok 100 na pewno)
- wiertełka - Bricko Marche, Nomi, Leroy, Castorama itd, wszędzie w każdym markecie budowlanym, dostępne. Paczka wiertełek najczęściej zawiera ich kilka około 5 sztuk. Ja do "Pinowania" używam wielkości wiertła 1.0, 1.5, czasami 2.0 - koszt Paczki 2 zł.
Koszt jednostkowy Wiertareczki Ręcznej wyniesie nas no może 80 gr, w porywach do 1zł.
How to:
---------------
1. Odkręcamy metalowy czubek od długopisu, wyciągamy wkład (nie będzie nam już potrzebny)
2. W metalowy czubek nakładamy poksyliny (należy pamiętać , iż masa składa się z dwóch składników, dlatego należy wymieszać je tak aby powstał jednolity kolor)
3. Umieszczamy wiertełko w metalowym czubku wypełnionym poksyliną
4. Centrujemy wiertełko w masie i przykręcamy metalowy czubek do długopisu.
5. Dla lepszej stabilności wiertła, od strony wiertła potraktować poksyliną zakrętkę.
6. Gotowe !!!!! - zostawić na 2h nasze narzędzie, aby dobrze stwardniała poksylina i mamy wiertarkę, której nic nie ruszy Poksylina jest bardzo twarda, gdy osiągnie swój moment twardnienia, można ją piłować, wiercić itd, zachowuje się jak betonowa masa.
Przedstawiam zdjęcie, tak wykonanej wiertarki:
Dziś chciałbym przedstawić najtańszy i najprostszy sposób na zbudowanie wiertareczki ręcznej.
Co jest na potrzebne:
- długopis, najtańszy z metalowym odkręcanym czubkiem (50 gr)
- poksylina (10-12 zł - starczy na całą armię wiertełek ok 100 na pewno)
- wiertełka - Bricko Marche, Nomi, Leroy, Castorama itd, wszędzie w każdym markecie budowlanym, dostępne. Paczka wiertełek najczęściej zawiera ich kilka około 5 sztuk. Ja do "Pinowania" używam wielkości wiertła 1.0, 1.5, czasami 2.0 - koszt Paczki 2 zł.
Koszt jednostkowy Wiertareczki Ręcznej wyniesie nas no może 80 gr, w porywach do 1zł.
How to:
---------------
1. Odkręcamy metalowy czubek od długopisu, wyciągamy wkład (nie będzie nam już potrzebny)
2. W metalowy czubek nakładamy poksyliny (należy pamiętać , iż masa składa się z dwóch składników, dlatego należy wymieszać je tak aby powstał jednolity kolor)
3. Umieszczamy wiertełko w metalowym czubku wypełnionym poksyliną
4. Centrujemy wiertełko w masie i przykręcamy metalowy czubek do długopisu.
5. Dla lepszej stabilności wiertła, od strony wiertła potraktować poksyliną zakrętkę.
6. Gotowe !!!!! - zostawić na 2h nasze narzędzie, aby dobrze stwardniała poksylina i mamy wiertarkę, której nic nie ruszy Poksylina jest bardzo twarda, gdy osiągnie swój moment twardnienia, można ją piłować, wiercić itd, zachowuje się jak betonowa masa.
Przedstawiam zdjęcie, tak wykonanej wiertarki:
Ostatnio zmieniony 29 maja 2008, o 11:49 przez Grafik, łącznie zmieniany 1 raz.
genialne .... pomyslowosc nie zna granic .... brawo
Myślę, że problemu ze zdobyciem zużytego długopisu nie ma, ja już kilka wiertełek złamałem, ale to tylko przez własną głupotę bo atakowałem figurkę siłą, a wystarczy delikatnie po woli w metalu wiercić otwór, ewentualnie troszkę wiertłem go rozrobić i nie ma kłopotu. Mam również wiertarkę, w której wymienia sie wiertła, ale miejsce-trzymadełko, szybko się wyrabia, i jak bynajmniej dla mnie nie spełnia swojej funkcji, bo wierteł nie trzyma, a nowe takie trzymadełko kosztuje 11 zł (za tyle widziałem w Leroy). W taki sposób zbudowałem sobie cały przekrój ręcznych wiertarek, więc zaoszczędzam czas sięgając po nie, gdy pracuję, jak również nie jest mi szkoda, gdy w razie czegoś coś by stało się z takim wiertłem.
Osobiście dla mnie jest to idealne, tanie i praktycznie nie do zniszczenia (prócz złamania się wiertła, co można uczynić wszędzie) rozwiązanie.
P.S. Być może już ktoś na ten pomysł wpadł jak to napisał FANATYK,tego nie wiem, ja bynajmniej nie czytałem nigdzie o takim rozwiązaniu, dlatego pomysł uważam samodzielny.
Osobiście dla mnie jest to idealne, tanie i praktycznie nie do zniszczenia (prócz złamania się wiertła, co można uczynić wszędzie) rozwiązanie.
P.S. Być może już ktoś na ten pomysł wpadł jak to napisał FANATYK,tego nie wiem, ja bynajmniej nie czytałem nigdzie o takim rozwiązaniu, dlatego pomysł uważam samodzielny.
swietne, na pewno wykorzystam.
Pzdr
Pzdr
- monsterstar
- Chuck Norris
- Posty: 582
Super !! Niedawno sie pytałem jak domowo zpinować części no i mam odpowiedz !!
pzdr monsterstar
pzdr monsterstar
Ja sobie wiertarkę złożyłem z: Wiertła, silniczka (na baterie) z LEGO, Kabla i zasilacza od tegoż silniczka oraz odrobiny kleju.
Moc wystarczająca żeby przewiercić się przez metalowe figurki. A jak się wiertło złamie albo potrzebne inne to można wymienić. No i przede wszystkim nie trzeba ręcznie wiercić
Rzecz tania może nie jest ale jeśli ktoś ma klocki po kątach to może coś w stylu silniczka znajdzie.
Moc wystarczająca żeby przewiercić się przez metalowe figurki. A jak się wiertło złamie albo potrzebne inne to można wymienić. No i przede wszystkim nie trzeba ręcznie wiercić
Rzecz tania może nie jest ale jeśli ktoś ma klocki po kątach to może coś w stylu silniczka znajdzie.
jeszcze trzeba wymyśleć jak zrobić samo wiertełko ze spinacza a tak na serio to jest super! a ja robie w ten sposób: biore małe wierterko i wkładam je do wkrętarki, ale myśle ze wiertarka też by sie nadała... i wszystko jest ok... bez wiekrzego wkładu siły moge przewiercić metalowa figurke
Pomysł świetny
Coś mi się zdaje, że z niego skorzystam bo nie wiem gdzie dostać "normalną"
Mam pytanie co do 'tego' typu wiertarek - jak się nazywa oryginalnie tzn. wyprodukowana fabrycznie taka wiertarka ? I jeszcze jedno gdzie takową można dostać, bo szukałem na allegro i nic nie znalazłem...
Coś mi się zdaje, że z niego skorzystam bo nie wiem gdzie dostać "normalną"
Mam pytanie co do 'tego' typu wiertarek - jak się nazywa oryginalnie tzn. wyprodukowana fabrycznie taka wiertarka ? I jeszcze jedno gdzie takową można dostać, bo szukałem na allegro i nic nie znalazłem...
9/10
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
O tej z GW wiem tylko nie jest ona zbyt tania tym bardziej, że ponoć można dostać taka wiertareczkę w cenie ok. 10 zł.Motyl pisze:@Kol0
Takie wiertareczki produkuje GW po 35 zł z tego co pamiętam.
Co do fachowej nazwy to hmm.... może wirtarka ręczna
A co do nazwy to nie do końca, jest to coś innego tzn. dokładnie przenośna wiertarka na korbę Ale rzeczywiście można nazwać ją ręczną Słyszałem o wiertarce zegarmistrzowskiej czy coś...
Pamiętasz połowę.Motyl pisze:Takie wiertareczki produkuje GW po 35 zł z tego co pamiętam.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Fajny ,TANIA alternatywa Ja tam i tak ładuje wiertełka do normalnej wiertarki i wio
Oj, coś kiepsko z matematyką 35 zł to więcej niż połowa z kwoty 40 złTomash pisze:Pamiętasz połowę.Motyl pisze:Takie wiertareczki produkuje GW po 35 zł z tego co pamiętam.
A co do samego pomysłu - fajny, prosty i tani. Ale i tak wolę używać wkrętarki
Arabesca - Dark Fantasy, Epic Action
Nietykalny pisze:Lakieru pernamentnego ( permanentny znaczy co innego)