Pytania WE ( raczej... "fluffowe"/kompozycyjne)
Moderator: Gremlin
Wild Hunt, polega na tym, że tak długo jak masz muzyka, tak długo ten oddział w wzbudza w szarży feara, aż do początku następnej tury WE.Nostro pisze:Wild Hunt- czyli poprostu jednostka causes fear.. chyba nic więcej,,
Czarno na białym...
Zasady specjalne WE nie są jakieś hiper trudne. Można mieć czasem wątpliwości co do pewnych kruczków, ale często pomaga po prostu przeczytanie jakiejś zasady kilkakrotnie, za każdym razem analizując ją w oparciu np. o jakąś minioną bitwę.
Co do furii Kurnousa: w każdej turze walki, w której Dzicy Jeźdźcy nie szarżują, otrzymują oni +1 atak (cytując polskiego AB)
Co do furii Kurnousa: w każdej turze walki, w której Dzicy Jeźdźcy nie szarżują, otrzymują oni +1 atak (cytując polskiego AB)
-
- Mudżahedin
- Posty: 293
- Lokalizacja: toruńskie przedmieścia, dokładniej jakubskie przedmieścia
wypas ^^ mam to samo ciekawe czemu...
Witam. Od niedawna tutaj spamuję. jeśli chcecie podziękować za ten cudowny spam - zapraszam do Torunia. i pamiętajcie, że za każdym razem kiedy pisze post, zabijam kotka
No dzięki waszej pomocy i po przeczytaniu podręcznika 2x, wiem chyba wszystko co jest potrzebne , teraz tylko to w miare utrwalić, i grać prawda?? :P grać grać grać..... hehe
Dzięki xD
Dzięki xD
Klub Fantasy "FENIX" ('Stara Remiza', ul. Żabia 8, Włocławek)
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Każdy poniedziałek od 15.oo do 19.oo. ZAPRASZAMY
http://klubfenix.vip.interia.pl
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Każdy poniedziałek od 15.oo do 19.oo. ZAPRASZAMY
http://klubfenix.vip.interia.pl
Hej.. myślę że temat odpowiedni, wiec zdaję pytanie...
Od paru osób słyszałem że Waywatcherzy mogą strzelać z lasu jak stoją więcej niż 2', czyli poprostu są niewidoczni i pakują.... nigdy tak nie grałem... i nie wiem czo robie dobrze... xD
Od paru osób słyszałem że Waywatcherzy mogą strzelać z lasu jak stoją więcej niż 2', czyli poprostu są niewidoczni i pakują.... nigdy tak nie grałem... i nie wiem czo robie dobrze... xD
Klub Fantasy "FENIX" ('Stara Remiza', ul. Żabia 8, Włocławek)
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Każdy poniedziałek od 15.oo do 19.oo. ZAPRASZAMY
http://klubfenix.vip.interia.pl
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Każdy poniedziałek od 15.oo do 19.oo. ZAPRASZAMY
http://klubfenix.vip.interia.pl
Jak nie, kilka dobrych lat się tak grało.Muniek pisze:Kiedys byla taka zasada dla Waywatcherow ze widza w lesie na 4" bodajze. Ale to bylo tuz przed wydanie ksiegi armii i nie trwalo zbyt dlugo.
Wtedy treeman nie był w ogóle opłacalny, przy niewidocznych waywatcherch.
Do tego jeszcze jak szarżowali z lasu, przeciwnik mógł zrobić tylko hold, a oni dostawali 1 atak gratis. No i byli tańsi o 4 ptk.
Rezurekcja:)
Mam pytanie, czy czar ze szkoły Life: Master of the Wood działa na Forest Spiryt? Gdzieś usłyszałem, że nie, ale przeglądając erraty i rulebook nic nie znalazłem. Może coś jest w AB WE ale raczej mi to wałem jedzie.
Mam pytanie, czy czar ze szkoły Life: Master of the Wood działa na Forest Spiryt? Gdzieś usłyszałem, że nie, ale przeglądając erraty i rulebook nic nie znalazłem. Może coś jest w AB WE ale raczej mi to wałem jedzie.
To fight Chaos on the battlefields, not to grow rich and fat in the golden halls of the capital, that is the purpose of our Cult! - Boomed Luthor's voice at the Council
- Wujek Kiczu
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 145
- Lokalizacja: Legion Kraków klub pędraków
Dobra panowie szybkie pytanie szybka odpowiedź... Ogólnie nie grałem rok na rzecz zdawania dyplomu i libacji z tym związanej wiec jak do K#@y nędzy poradzić sobie z Demonami???? Ostatnio na DMŚ podglądałem Oskara jak tym grał i powiem ze generalnie mamy ostro w plecy... Powiedźcie staremu dobremu Kiczkowi jak to wygląda od waszej ( bardziej na czasie ) strony.
5
5
Jankiel napisał :
I nie będę komentował postów biednych graczy z BB, którym wyprawa do Żywca jawi się jako równie trudna, co do Mongolii.
ustawiasz figsy normalnie na stole...w 1wszej turze masz ostrzał masowy. A dalej to juz tylko możesz pakować figsy do walizki...Wujek Kiczu pisze:Dobra panowie szybkie pytanie szybka odpowiedź... Ogólnie nie grałem rok na rzecz zdawania dyplomu i libacji z tym związanej wiec jak do K#@y nędzy poradzić sobie z Demonami???? Ostatnio na DMŚ podglądałem Oskara jak tym grał i powiem ze generalnie mamy ostro w plecy... Powiedźcie staremu dobremu Kiczkowi jak to wygląda od waszej ( bardziej na czasie ) strony.
5
Ta, na dodatek masa pocisków magicznych o sile D6 + 4, które wciągają Ci drzewo. Nic ciekawego.
Właściwie jak dochodzi do tego jeszcze bladziu to lepiej powiedzieć kolesiowi "Sory ziom, wpisz sobie tą masakrę, ja ide popatrzeć jak moi ziomale grają, może grają z kimś normalnym".
I tyle.
Właściwie jak dochodzi do tego jeszcze bladziu to lepiej powiedzieć kolesiowi "Sory ziom, wpisz sobie tą masakrę, ja ide popatrzeć jak moi ziomale grają, może grają z kimś normalnym".
I tyle.
- Wujek Kiczu
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 145
- Lokalizacja: Legion Kraków klub pędraków
Grałem wczoraj na kumpla który jakiś tam poziom reprezentuje i udało mi sie fartownie wycisnąć 6:14 Na stole zostały mi 2 drzewa ( nie wychodziły z lasu ) WD z Herkami ( nie wychodzili z lasu ) i Driady któe zjadły pieski mega fartem ----- Masakra GW przesadza z nowymi armiami i to strasznie, a w takim kraju jak Polska gdzie PG jest standardem to już totalnie niszczy zabawe. W UK takie cos jak rozpiska na psach Twisterze i innych PG byłoby nie do pomyślenia.
Jankiel napisał :
I nie będę komentował postów biednych graczy z BB, którym wyprawa do Żywca jawi się jako równie trudna, co do Mongolii.
- Wujek Kiczu
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 145
- Lokalizacja: Legion Kraków klub pędraków
dokladnie grałem w UK troche i powiem wam że zjechać typa który trząsł całym sklepem 18:2 to nie był problem. Jak sie pytali mnie czy w Polsce wszyscy tak u nas grają to odpowiedziałem im że tak oczywiście. Odpowiedź angoli : FOR GOD'S SAKE! taki kraj tacy ludzie trudo GW jest w UK a nie w PL, a szkoda
Jankiel napisał :
I nie będę komentował postów biednych graczy z BB, którym wyprawa do Żywca jawi się jako równie trudna, co do Mongolii.
Cóż, w batlu wychodzi trochę nasz "duch narodowy", czyli chęć wygrania, pokonania etc. Co więcej w tej grze wychodzi on w sposób nieznany mi w karciankach, planszówkach itd. Rzeczywiście podobno w takich krajach jak USA gra się zupełnie inaczej, przede wszystkim dla zabawy, a nie dla zwycięstwa. Nasze podejście też jest w miarę spoko, pod warunkiem, że nie doprowadza się powergamingu do poziomu, za którą jest już tylko ściana
Natomiast wyciskanie maksa z rozpisek, uważam za coś bardzo spoko. Zresztą, nie ma co wieszać psów na GW, że nie przewidzi tego czy innego klimatu, bo tego niemal zrobić się nie da. My wydajemy od 4 lat Veto i do tej pory gracze potrafią mnie zaskoczyć kombinacjami, które wyciskają z naszych kart.
Natomiast wyciskanie maksa z rozpisek, uważam za coś bardzo spoko. Zresztą, nie ma co wieszać psów na GW, że nie przewidzi tego czy innego klimatu, bo tego niemal zrobić się nie da. My wydajemy od 4 lat Veto i do tej pory gracze potrafią mnie zaskoczyć kombinacjami, które wyciskają z naszych kart.