Picie na turniejach
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
w zasadzie istnieja 2 opcje
1)calkowity zakaz...wtedy pozostaja knajpy itp
2)wolno
w opcji 2 jak zawsze pojawiaja sie czarne owce
pozostaje jakas forma restrykcji:
procz standardowej "trzeba po sobie posprzatac" mozna wprowadzic jakas forme czasowej banicji na turniejach
alternatywnie-czarna lista i org sam mialby prawo wpuszczenia/nie wpuszczenia na impreze (jego impreza jego ryzyko)
w zasadzie to pozostaje w gestii organizatorow-> z jednej strony dbanie o dobra zabawe i zadowolenie (tak samo jak wypicie spokojnie kilku piwek przy pogawedce) z drugiej ryzyko jakiegos syfu i ewentualne spalenie sobie miejsca na granie [a wbrew pozorom znalezc miejsce na kilkadziesiat osob w rozsadnej cenie wcale latwe nie jest]
1)calkowity zakaz...wtedy pozostaja knajpy itp
2)wolno
w opcji 2 jak zawsze pojawiaja sie czarne owce
pozostaje jakas forma restrykcji:
procz standardowej "trzeba po sobie posprzatac" mozna wprowadzic jakas forme czasowej banicji na turniejach
alternatywnie-czarna lista i org sam mialby prawo wpuszczenia/nie wpuszczenia na impreze (jego impreza jego ryzyko)
w zasadzie to pozostaje w gestii organizatorow-> z jednej strony dbanie o dobra zabawe i zadowolenie (tak samo jak wypicie spokojnie kilku piwek przy pogawedce) z drugiej ryzyko jakiegos syfu i ewentualne spalenie sobie miejsca na granie [a wbrew pozorom znalezc miejsce na kilkadziesiat osob w rozsadnej cenie wcale latwe nie jest]
- Corvus Albus
- Kretozord
- Posty: 1960
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"
Dlatego jak pisałem wcześniej nie głupim pomysłem było by sporządzenie Czarnej Listy dla osób, które zdecydowanie(zatacza się itp. bo kulturalnie można wypić 1 czy 2 piwa i dalej się dobrze bawić) przekroczył granice. Zakaz wstępu na 3 turnieje i może to trochę odstraszy
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14648
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Najczesciej upijaja sie ludzie kulturalni - te prawdziwe skurwysyny sa za mocne w chlaniu, zeby sie od tego powykladac (w zasadzie). Tak wiec banujac kogos z turnieju miejmy swiadomosc, ze banujemy goscia, ktory uchlewa sie raz na ruski rok.
w takim wypadku system żółtych kartekswieta_barbara pisze:Najczesciej upijaja sie ludzie kulturalni - te prawdziwe skurwysyny sa za mocne w chlaniu, zeby sie od tego powykladac (w zasadzie). Tak wiec banujac kogos z turnieju miejmy swiadomosc, ze banujemy goscia, ktory uchlewa sie raz na ruski rok.
nachlałes sie - dostales kartke od orga, nastepna masz zakaz wejscia na 3 nastepne mastery, nastepnie juz tylko czerwone
Co prawda to prawda.swieta_barbara pisze:Najczesciej upijaja sie ludzie kulturalni - te prawdziwe skurwysyny sa za mocne w chlaniu, zeby sie od tego powykladac (w zasadzie). Tak wiec banujac kogos z turnieju miejmy swiadomosc, ze banujemy goscia, ktory uchlewa sie raz na ruski rok.
imho problem jest TROCHE sztuczny - gram turniejowo juz od lat , i jestem stary ochlej i moczymorda , odwalalem czesto rozne motywy po alku ,ale nie zostawialem po sobie bełtów , ani nie robilem zniszczen... bylem nie raz we wrocku na strtegikonie , bylem nie raz w gorzowie , i nikt nigdy mi tam nie zabranial pic , malo tego raczej zachecano , zawsze pilismy tam duzo i byly mega imprezy i.... i SĄ NADAL!!!
gorzów robi bezapelacyjnie świetne imprezy , czy spotak sie ktos kiedys ze szmaja albo buszem ktory by powiedzial "ziomek tu nie wolno pic"??!!
czy we wrocku na masterze byly jakies zakazy???
a teraz mój hit - BYDGOSZCZ turniej w knajpie - 100% dostepu do alkoholu , mozna bylo pic ile kto chcial!!! - i co ?? tylko ja i lesnik nawalilismy sie jak prosiaki , i nie bylo problemu , pan Kaziu nie powiedzial mi rano ze mam sie wiecej nie pokazywac, Ziemko nie zjebal mnie jak psa , tylko przybił piątke
wiadomo ze bełty i zwłoki nie sa przyjemnym widokiem ale bywam na turniejach juz od wielu lat i jakos nadal sie odbywają , czesto caly czas w tych samych miejscach , wiadomo ze nie jade na turniej zeby sobie tylko porac, wiadomo ze nie jade tylko zeby sie najebac, jade bo mam swoje hobby,i w perspektywie dobra impreze.
post chyba dosc chaotyczny wiec zapodam podsumowanie:
na turniejach od lat bylo picie , a turnieje nadal sie odbywaja i jest ich coraz wiecej , sa coraz lepsze ,na turnieje malo kto jedzie sam - zazwyczaj z ziomkami z klubu /miasta i jak ktos sie skonczy to nie zostaje sam na lodzie , jak sie moj ziomek skonczy to po nim sprzatam , jak ja sie koncze to sprzatajka po mnie , normalna sprawa.
skrajne pijanstwo wiadomo ze jest zle, ale czy to jest prawdziwy problem?? imho tylko wyjątki. i nie szukalbym dziury w calym.
jesli jakiemus organizatorowi z jakiegos powodu zalezy na trzezwosci graczy, to niech zrobi zakaz - prosze bardzo jesli tam pojade to uszanuje. a jesli nie to trzeba liczyc na rozsadek , ttle mojego.
gorzów robi bezapelacyjnie świetne imprezy , czy spotak sie ktos kiedys ze szmaja albo buszem ktory by powiedzial "ziomek tu nie wolno pic"??!!
czy we wrocku na masterze byly jakies zakazy???
a teraz mój hit - BYDGOSZCZ turniej w knajpie - 100% dostepu do alkoholu , mozna bylo pic ile kto chcial!!! - i co ?? tylko ja i lesnik nawalilismy sie jak prosiaki , i nie bylo problemu , pan Kaziu nie powiedzial mi rano ze mam sie wiecej nie pokazywac, Ziemko nie zjebal mnie jak psa , tylko przybił piątke
wiadomo ze bełty i zwłoki nie sa przyjemnym widokiem ale bywam na turniejach juz od wielu lat i jakos nadal sie odbywają , czesto caly czas w tych samych miejscach , wiadomo ze nie jade na turniej zeby sobie tylko porac, wiadomo ze nie jade tylko zeby sie najebac, jade bo mam swoje hobby,i w perspektywie dobra impreze.
post chyba dosc chaotyczny wiec zapodam podsumowanie:
na turniejach od lat bylo picie , a turnieje nadal sie odbywaja i jest ich coraz wiecej , sa coraz lepsze ,na turnieje malo kto jedzie sam - zazwyczaj z ziomkami z klubu /miasta i jak ktos sie skonczy to nie zostaje sam na lodzie , jak sie moj ziomek skonczy to po nim sprzatam , jak ja sie koncze to sprzatajka po mnie , normalna sprawa.
skrajne pijanstwo wiadomo ze jest zle, ale czy to jest prawdziwy problem?? imho tylko wyjątki. i nie szukalbym dziury w calym.
jesli jakiemus organizatorowi z jakiegos powodu zalezy na trzezwosci graczy, to niech zrobi zakaz - prosze bardzo jesli tam pojade to uszanuje. a jesli nie to trzeba liczyc na rozsadek , ttle mojego.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14648
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
No widzisz Wojtasu, na Lublinie bylo jakos tak za bardzo w te strone, ze sporo osob rzygalo, a nikt po nikim nie chcial sprzatac - mowie to naprawde z duzym przekasem, bo organizatorzy zajeli sie wybrykami swin. Tym niemniej miejscowka jest spalona, co jest najbardziej wymiernym wynikiem tego jak mozna miec wyjebane. Co zrobisz jak nie bedzie gdzie w Lublinie zrobic mastera? Zbyt bardzo lubie te turnieje, zeby tak po prostu z nich zrezygnowac.
wtedy beda turnieje u krabiniera na dzialce ale frekwencja tez moze byc przez to mniejsza...
RaptorJesus jest fajny, ale trochę za duży.
- Shakin' Dudi
- Masakrator
- Posty: 2632
- Lokalizacja: Moria - Lublin
zartujesz? Chyba wieksza
Mysle, ze dzentelmenska umowa i wpier%#$ od Św. Barbary wystarczą aby ludzie przestali pic na masterach w Lublinie w innych miejscach niz jest to dopuszczane .
Mysle, ze dzentelmenska umowa i wpier%#$ od Św. Barbary wystarczą aby ludzie przestali pic na masterach w Lublinie w innych miejscach niz jest to dopuszczane .
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14648
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Dobra, temat stracil na swej zasadnosci, ciekaw jestem czy wywrze jakikolwiek skutek. Proponuje klodke + przypiecie w dziale ogolnym :]
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Wyrzucić na mieliznę PiM, niech zdycha.swieta_barbara pisze:Dobra, temat stracil na swej zasadnosci, ciekaw jestem czy wywrze jakikolwiek skutek. Proponuje klodke + przypiecie w dziale ogolnym :]
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
ty inferno to jestes dobeym zartownisiem
u karabina to predzel bylby nakaz niz zakaz picia
u karabina to predzel bylby nakaz niz zakaz picia
RaptorJesus jest fajny, ale trochę za duży.