Liga Warhammerowców Samodzielnie Malujących

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
raf
Oszukista
Posty: 852
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn

Post autor: raf »

Daro pisze: oglądanie armii przeciwników, POMALOWANE ARMIE.

Klimaciarzom z tona plastiku i metalu mówi sie NIE!
Ale pomalowane WŁASNORĘCZNIE!

Leniwym kupowaczom farby na figsach mówimy NIE

pozdrawiam

raf

prezes LWSM (Ligi Warhammerowców Samodzielnie Malujących)

:)

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Wstępuję do twojej Ligi Raf.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Daro
Oszukista
Posty: 793
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Daro »

Raf - jak to miało być do mnie to Ci sie nie udało - sam maluje figsy.

A co mnie obchodzi czy przeciwnik malwoał armie sam cyz nie ? Ważne że mi sie z nia fajnie gra bo jest pomalowana.

Pozdro

Awatar użytkownika
raf
Oszukista
Posty: 852
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn

Post autor: raf »

Daro, zupełnie post z tobą ani nikim konkretnym nie miał nic wspólnego, poza tym że skorzystałem z twojej wypowiedzi do wyprowadzenia swojej.

A fajnie ci się gra, gdy wiesz że z góry masz przesrane w punktacji turniejowej, bo połowa przeciwników ma armie kupione od zawodowców? Mi się gra niefajnie...

Dlatego właśnie tworzę LWSM
:twisted:

Awatar użytkownika
Kielon
Masakrator
Posty: 2487
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kielon »

raf pisze:bo połowa przeciwników ma armie kupione od zawodowców:
Nie wydaje mnie się!
Armie malowane przez malarzy ma zazwyczaj czołówa, a i tak tylko część z niej. Dużo, naprawdę dużo osób maluje samodzielnie armie.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2007, o 17:49 przez Kielon, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

raf pisze: A fajnie ci się gra, gdy wiesz że z góry masz przesrane w punktacji turniejowej, bo połowa przeciwników ma armie kupione od zawodowców? Mi się gra niefajnie...

Dlatego właśnie tworzę LWSM
:twisted:
Kielon ma rację. Pro-painted na turnieju bywa około 5 armii. NA dużym Masterze - ze 10.
A zaręczm ci, że każdy z nas ma z ich generałami przesrane na starcie tak czy siak.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Daro
Oszukista
Posty: 793
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Daro »

Jedy i Kielon ładnie to wyjaśnili :)

A szczerze...punktacja na turniejach jest taka że wystarczy sporo pokonwertować, zrobić z podstawki śmietnik i pomalwoać na średnim poziomie figsy, ale dokładnie z uzyciem drybrushy, washy mozę troszke rozjaśnień gdzieniegdzie - co jest w stanie zrobić każdy - i zbiera sie około 80-90% punktów nawet na masterach (tych gdzie około 30pts jest za malowanie).

I przy naszym standardzie malwoania jaki widać na turneijach taka ilość punktó bezie wyciągała w góre generała a nie zaniżała w dół.

Pozdro

Tomash
Spaministrator
Posty: 7890
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Raf, dlaczego wciąż tak Ci przeszkadzają owi niemalujący gracze?

Jak ktoś nie lubi grać i chce tylko malować to nikt nie ma pretensji - "ot, hobbysta", mówią turniejowi wyjadacze z lekkim politowaniem i dają żyć. Natomiast jak ktoś nie lubi malować i chce tylko grać, od razu podnosi się larum że jak to tak można, a gdzie aspekt hobbystyczny itd. To może rzutem na taśmę pozbierasz malarzy figurek z całej polski i używając metod przymusu bezpośredniego zmusisz do zagrania choć jednego turnieju na kwartał?

Żeby była jasność: sam maluję swoją armię (a raczej: swoje armie) i obecnie nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi malował moje figurki. Bo lubię ten sport, jeśli nie bardziej niż granie, to na pewno na równi z przesuwaniem tego, co pomalowałem. Ale doskonale rozumiem dorosłych ludzi, którzy mają pełnoetatową pracę, rodzinę (której nie wolno zaniedbywać dla kawałków plastiku i cyny) i ewentualnie inne pasje, albo po prostu wolą grać niż poświęcać ten czas na malowanie.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Daro
Oszukista
Posty: 793
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Daro »

Albo malować przez 5lat..w międzyczasie grajac plastikiem i metalem... co nie jest przyjemne dla przeciwnika.

Pozdro

Awatar użytkownika
raf
Oszukista
Posty: 852
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn

Post autor: raf »

@wszyscy

Istnieje coś takiego jak wewnerzny głos. Mój wewnętrzny głos mówi mi że coś jest nie tak, gdy w ramach hobby którego nierozłączną częścią jest malowanie figsów są tacy którzy przystępują do rywalizacji prezentując cudze osiągnięcia (i często się jeszcze przy tym wykłucają :P ).

Wiem, że nikogo nie przekonam, wiem że dużo ludzi z tej branży ciągnie z tego dochody. I wcale nie uważam że to źle, że sobie ludkowie zarabiają, uważam tylko że to nie fair, że w takich cyrkumstancjach ocena armi na turach jest elementem punktacji i oceny zawodnika.

pozdr

Awatar użytkownika
Christos
Kretozord
Posty: 1590
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)

Post autor: Christos »

Nie musze wspominać że wstępuję do LWSM założonej przez mojego brata?? I to wcale nie w związku z solidarnością rodzinną.

BTW: nie lubię malować, nie mam również za bardzo na to czasu. Mimo to, nie ma figurki w mojej armii (oraz w właśnie tworzonej drugiej) którą malowałby ktoś inny niż ja.
Można? Można!

I tak jak raf nie mam nic przeciwko ludziom zarabiającym na malowaniu. Nie mam też nic przeciwko ludziom grającym pomalowanymi armiami (przynajmniej ładnie wyglądają i gra się milej), ale na Boga mam coś przeciwko temu, żeby oceniać ich malowanie na turniejach.



P.S. I to by było na tyle. Wiem, że się zaraz burza rozpęta, ale ja już milczę w tym temacie (nie raz zresztą o tym już rozmawialiśmy i miałem okazje się wypowiadać)

Awatar użytkownika
bigees
Mudżahedin
Posty: 301
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: bigees »

moze dopuscmy cudze malowanie na poziomie tabletop, ale juz kazde wyzsze, jesli delikwent sam nie malowal, powinno byc oceniane wg mnie jak tabletop - to by byl taki kompromis, bo przeciez nie mozna kogos zdyskwalifikowac w punktacji malowania za to, ze ma 1-2 figurki extra pomalowane przez kogos innego
(i wcale nie usprawiedliwiam samego siebie, bo sam maluje swoje figurki)

Awatar użytkownika
Wrubel
Mudżahedin
Posty: 258
Lokalizacja: Zad Trolla

Post autor: Wrubel »

Proszę o miejsce w loży, wstępuję pełną gębą. Maluję samemu od początku mojego hobby i uważam że jest to jego integralną częścią.

Awatar użytkownika
Oskar
Wodzirej
Posty: 681
Lokalizacja: Kraków / Żabiniec Imperium Zła

Post autor: Oskar »

Jest Liga musi być i Unia !
Nie chce mi sie samemu malować i nie mam zamiaru :D
Oddałem armie do malarza i licze na jakies 95% punktów z malowania na Strategiconie . :)
Ukrzyzujecie mnie ?
moze dopuscmy cudze malowanie na poziomie tabletop ...
HAHAHAH
Na własnym turnieju mozesz wymyślać co chcesz :P
Pomysł mocno irracjonalny imho , nie mozliwy do wprowadzenia .
Beka na maxa

Daro
Oszukista
Posty: 793
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Daro »

Ja tam uważam ta lige za głupotę :) Co chcecie niby walczyć ? O co? O brzydsze armie na turneijach?

A co do punktów na turneiju za cudze malowanie : DOSTAJESZ JE ZA TO ZE PRZECIWNIKOWI SIE FAJNIE GRA Z TWOJA ARMIA. I nikogo nie obchodzi i nie powinno obchodzić, kto ja malował. Ja lubie malować sam - to sobie sam maluję, Oskar nie lubi sam malować to oddaje armie komu innemu ... ważny efekt a nie jak do tego doszło.

Pozdro

Awatar użytkownika
bigees
Mudżahedin
Posty: 301
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: bigees »

ok, tak naprawde kwestia oceniac cudze, czy nie nalezy do organizatorow turniejow i tu maja pelna swobode
ale chodzi mi o to, ze nie lubie, jak jakies balwany szpanuja armia propainted pomalowana przez kogos innego, czesto twierdzac, ze to ich dzielo

Awatar użytkownika
raf
Oszukista
Posty: 852
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn

Post autor: raf »

Liga to oczywiście tylko taki umowny twór. Po prostu jak widać jest pare osób, które łączy wspólnota poglądów na temat kwestii oceny armi na turach. Nasze oddziaływanie będzie czysto moralne - niczego nie zakazujemy,bo nie mamy takiej mocy, jesteśmy jak Fundacja Helsińska - ważne, żeby ci którzy władze mają wiedzieli o tym że istniejemy. I co jakiś czas będziemy się przypominać!

Awatar użytkownika
r0m
Chuck Norris
Posty: 643
Lokalizacja: Twierdza Alkarin-Leszno

Post autor: r0m »

ja tam nic nie mam do ludzi którzy nie malują sami swoich armi. może traktują to nie jako hobby, ale jako sport gdzie za wszelką cene muszą wygrać, mieć maksymalną ilość pkt? ja tam nie czuje się jakos specjalnie oburzony, jak na turnieju mam gorsze miejsce od gościa z pomalowana armia pro-paint, i tak czuje sie moralnym zwycięscą jak sobie przypomne cieżkie noce spędzone z pędzlem w dłoni! :D

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Ja sobie sam maluję!

Proponuję też nie dopuszczać w ogóle armii, która nie należy do danego gracza. Koniec z pożyczaniem figurek.
Nie po to kupuję, sklejam i maluję swoją armię, żeby ktoś inny mógł wpasć do kumpla, pożyczyć figsy i przyjść na turniej.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
bigees
Mudżahedin
Posty: 301
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: bigees »

no, nie przesadzajmy z tym zakazem pozyczania :wink:
moze nie kazdego stac na figurki, a czasem chcialby pograc, czy cos

ja postuluje polityke uczciwosci wobec innych graczy i uwazam, ze zaangazowanie w to hobby przejawiajace sie samodzielna praca nad wygladem armii powinno byc na turniejach doceniane.

w koncu to hobby! wedkarz lowiacy dla zarobku nazywa sie rybak, tak jak gracz, grajacy tylko dla zwyciestw (majac w dupie czesc hobbystyczna) nazywany jest powergamerem

taka moja teoria :wink:

ODPOWIEDZ