Gigant Khemrii
Moderator: Shino
Po to masz wykopywaczkiksuM pisze:A co np. na dwarfy, przy 2 katapach mogę w ogóle się nie ruszać aż zabiję maszyny (wskrzeszając je cały czas) a potem gdzieś tak powiedzmy około 4 tury wyruszyć rydwanami i gardami w bój.
Z 1 mi ciężko idzie.
Mnie na ostatnim kultowie-drużynowie skorp tłukł sie 3 tury z kowadłem i żadnego KB nie było a kowal warda nie miał
Wszystko zależy od szczęścia
Dla mnie giguś jest bardzo dobry (o ile sie nie chce na 2 klopach grać )
Wszystko zależy od szczęścia
Dla mnie giguś jest bardzo dobry (o ile sie nie chce na 2 klopach grać )
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Ja tez mialem gigusia z grejtem na PGA. Pokroil CHosenow i pokroil czolg (weszlo 29 woundow ). Ogolnie to fajny jest bo wszyscy sie go boja...
Mój gigancik niedawno zadał 14 ran errantom (akurat 8 po wardach) i zgonił damselkę.
W następnej turze popchnięty w bok 8 grali z warbannerem zadał tylko jedną, ale ostatecznie ich zjadł na szczęście.
Warto dodać, że całą grę latał na dwóch ranach po fartownym strzale z trebusza:)
Kocham go.
Gra się robi dużo ciekawsza niż przy dwóch katapach, a do tego dobre rzuty kośćmi przy unstoppable assault są lepsze niż orgazm
Wystawiam go z S8 oczywiście.
W następnej turze popchnięty w bok 8 grali z warbannerem zadał tylko jedną, ale ostatecznie ich zjadł na szczęście.
Warto dodać, że całą grę latał na dwóch ranach po fartownym strzale z trebusza:)
Kocham go.
Gra się robi dużo ciekawsza niż przy dwóch katapach, a do tego dobre rzuty kośćmi przy unstoppable assault są lepsze niż orgazm
Wystawiam go z S8 oczywiście.
Ja też uważam że siła 8 jest the best, chociaż nie próbowałem jeszcze żadnej innej opcji. Ale 4 ataki+ nieprzerwane ataki, zazwyczaj bez armour save robią swoje...
przeciez on jest trial czy costam tak jak armia z quataru
jesli bywam na turniejach to nie jest przewaznie dopuszczony , tak jak napisal Krzysiek. poza tym nie sledze tematow kazdego mastera/turnieju