Taktyki na ogry i gobsy
Moderator: Gremlin
Taktyki na ogry i gobsy
Jakie macie taktyki na te dwie armie ? Na początek na 1500 punktów
Na OiG znakomicie sprawdza się Orzeł jako wyciągacz, na OK ostrzał. No i wiadomo na Orasy jeszcze fear i terror.
Od początku, na 1500 punktów, we vs. o&g to chyba najlepszym i najbardziej utartym schematem jest drzewiec, driady, 2 x GG, wardancerzy, caddy z 2 scrollami, 2x wildzi i heros geniek jakiego sobie każdy upodoba (ja najbardziej lubie altera ).
Co do Ogrów, nigdy z tym nie grałem (w ogóle gra ktoś tą armią?), więc nie mogę dużo powiedzieć.
Co do rozpiski we na 1k + krasie, to myślę, że jak nie ma ograniczeń to drzewo, wildzi, driady + łucznicy. Jeśli połączycie ostrzał to jesteście w stanie zbrejkować np. jakiś duży oddział orków.
Co do Ogrów, nigdy z tym nie grałem (w ogóle gra ktoś tą armią?), więc nie mogę dużo powiedzieć.
Co do rozpiski we na 1k + krasie, to myślę, że jak nie ma ograniczeń to drzewo, wildzi, driady + łucznicy. Jeśli połączycie ostrzał to jesteście w stanie zbrejkować np. jakiś duży oddział orków.
Dwa scrolle i jeden caddy, czyli Dispel Pool 3 przeciw OiG, którzy za psie punkty mają 2-3 2lvl szamanów ze sporą szansą na 1-2 stopy?
W bitwie z O&G sprawdzają się:
- driady, treeman i treekiny (żeby siać panikę w oddziałach zielonych)
- GG do ostrzału NG, squigów, a nawet savage'ów
- orły do wyciągania fanoli, ewentualnie polowanie na samotnych szamanów
- WD: ta ilość ataków bywa zabójcza na większość klocuszków O&G
IMHO np. z zielonymi wildzi nie mają siły przebicia. W walce nawet z 20 NG na dzieńdobry gobliny mają: przewagę, 3 ranki, powiedzmy sztandar (+ ewentualnie wypuszczeni wcześniej fanole).
Przy naszym świetnym 1 ataku w szarży musielibyśmy wytłuc 4, żeby wygrać o 1. A jak mamy na myśli liderkę w dwóch jedynkach, możemy tylko pomarzyć. Przy statystycznych rzutach ranimy 2 - 3. Chyba trochę za mało...
Przy tym jednym plewnym ataku w szarży musimy zabić
- driady, treeman i treekiny (żeby siać panikę w oddziałach zielonych)
- GG do ostrzału NG, squigów, a nawet savage'ów
- orły do wyciągania fanoli, ewentualnie polowanie na samotnych szamanów
- WD: ta ilość ataków bywa zabójcza na większość klocuszków O&G
IMHO np. z zielonymi wildzi nie mają siły przebicia. W walce nawet z 20 NG na dzieńdobry gobliny mają: przewagę, 3 ranki, powiedzmy sztandar (+ ewentualnie wypuszczeni wcześniej fanole).
Przy naszym świetnym 1 ataku w szarży musielibyśmy wytłuc 4, żeby wygrać o 1. A jak mamy na myśli liderkę w dwóch jedynkach, możemy tylko pomarzyć. Przy statystycznych rzutach ranimy 2 - 3. Chyba trochę za mało...
Przy tym jednym plewnym ataku w szarży musimy zabić
Zgadzam się z powyższymi tezami, lecz z własnych doświadczeń muszę znów powtórzyć o antymagii - OiG naprawdę mają niezłe czary, a malutki koszt szamanów.
hmm ja gram WE i O&G i takie wnioski mi sie nasuwają
wbrew pozorom na O&G treeman nie jest jakimś przekozakiem, bo:
1)utyka w byle klocku NG za 112 pkt
2)chukki go bolą (i w zasadzie tylko jego w WE, dlatego jak go nie masz przeciwnik traci slot special w zasadzie)
3)mork wants ya go wsysa
zamiast niego wziąłbym orła albo WW do polowania na magów/cięcia marszu
przeciw zielonoskórym napewno wystawiłbym wildów do flankowania i ściągania rank'ów (dodatkowo mają cennego fear'a). Tak samo GR, którzy spokojnie wystrzeliwują fasty a także mogą dać flee przed rydwanami, albo spalic szarże savage'om. Generalnie potrzebne sa jednostki nieodporne na psychologię żeby móc rozciągnąc trochę linie orków.
wbrew pozorom na O&G treeman nie jest jakimś przekozakiem, bo:
1)utyka w byle klocku NG za 112 pkt
2)chukki go bolą (i w zasadzie tylko jego w WE, dlatego jak go nie masz przeciwnik traci slot special w zasadzie)
3)mork wants ya go wsysa
zamiast niego wziąłbym orła albo WW do polowania na magów/cięcia marszu
przeciw zielonoskórym napewno wystawiłbym wildów do flankowania i ściągania rank'ów (dodatkowo mają cennego fear'a). Tak samo GR, którzy spokojnie wystrzeliwują fasty a także mogą dać flee przed rydwanami, albo spalic szarże savage'om. Generalnie potrzebne sa jednostki nieodporne na psychologię żeby móc rozciągnąc trochę linie orków.
Zdaj najpierw terror, potem gdy średnio drzewo wbije Ci 3 rany (3+, 2+) zdaj ldka na 3 (jeśli chyba 5 mają gobosy liderki). Oczywiście mówie o ataku na flankę, bo od frontu nie wiem czy leśniakami da się coś zszarżować (chyba, że coś wjeżdża od flanki, ale to inna bajka).Szypul pisze: 1)utyka w byle klocku NG za 112 pkt
Tu się zgodzę, ale gracz orkowy musi mieć raczej dobre rzuty (najpierw trafianie na 4+, ranienie 4+, gdy bliski zasięg trafianie 3+). Poza tym zawsze zostaje wsv, a na dodatek dobry generał np. jeśli nie zaczyna to raczej schowa drzewo, a w następnych turach może dzięki jakiemuś laskowi czy coś się pochować. Z własnego doświadczenia wiem, że (grając na 2250 pkt, na dwóch drzewuchach) 6 chukk na 2 treemany raczej mało robi.Szypul pisze: 2)chukki go bolą (i w zasadzie tylko jego w WE, dlatego jak go nie masz przeciwnik traci slot special w zasadzie)
Tu się zgadzam na całej linii, orkowa magia boli.Szypul pisze: 3)mork wants ya go wsysa
Jednak co nie zmienia faktu, że drzewo terroryzuje i na dokładkę pięknie bije, na czym zagrasz to już Twój wybór. Co do wildów, jakoś nie wyobrażam sobie gry bez nich na orki, jedna piątka musi być.
Pozdro
Edit: literówki...
Oczywiście, że się da. 6 Wildów z war szmatą ma po temu wszelkie dane Rzecz jasna nie na coś co ma na wstępie +5-6 do wyniku starcia ( ), ale już 5 kawalerzystów Imperium jak najbardziej. Natomiast w wypadku Brokuła to rzeczywiście terror fajna rzecz, podobnie jak ustawienie obok nich i duszenie korzeniamiPiotras pisze:Zdaj najpierw terror, potem gdy średnio drzewo wbije Ci 3 rany (3+, 2+) zdaj ldka na 3 (jeśli chyba 5 mają gobosy liderki). Oczywiście mówie o ataku na flankę, bo od frontu nie wiem czy leśniakami da się coś zszarżować
Pełna zgoda - spearchukki raczej wiele nie zwojują, no chyba, że ktoś leci drzewem i przyjmuje wszystko na klatęPiotras pisze:
Tu się zgodzę, ale gracz orkowy musi mieć raczej dobre rzuty (najpierw trafianie na 4+, ranienie 4+, gdy bliski zasięg trafianie 3+). Poza tym zawsze zostaje wsv, a na dodatek dobry generał np. jeśli nie zaczyna to raczej schowa drzewo, a w następnych turach może dzięki jakiemuś laskowi czy coś się pochować. Z własnego doświadczenia wiem, że (grając na 2250 pkt, na dwóch drzewuchach) 6 chukk na 2 treemany raczej mało robi.
Szypul pisze: 3)mork wants ya go wsysa
Wildzi zdecydowanie. A co do magii to niestety jest tak jak piszesz, dlatego na 2K raczej postawiłbym na jednych WW i brokuła, względnie duży i mały caddy z jakimiś 4 scrollami.Piotras pisze: Tu się zgadzam na całej linii, orkowa magia boli.
Jednak co nie zmienia faktu, że drzewo terroryzuje i na dokładkę pięknie bije, na czym zagrasz to już Twój wybór. Co do wildów, jakoś nie wyobrażam sobie gry bez nich na orki, jedna piątka musi być.
Hmm co do lorda caddiego z 4 scrollami... Osobiście nie preferuje tego rozwiązania, ponieważ 1) za dużo kosztuje 2) szkoda slotu lorda 3) przy ewentualnej stracie, scrolle w tył bolą...
Ja na 2k zawsze alter lorda biorę, imho mega się sprawdza, do tego oczywiście bsb i 2 małych po 2 scrolle. To jest tak standardowo raczej, ale skutecznie Co do 6 wildów z WB to mogą zwojować nawet od frontu jak ktoś pofarci. Dziękuję za potwierdzenie moich argumentów, miło mi.
Edit: Fakt, na 2k warto wziąć WW zamiast drugiego drzewa, ale wtedy znowu bsb ma 50% "używalności" i ja wolałbym wziąć zamiast niego alter nobla z hodem.
Ja na 2k zawsze alter lorda biorę, imho mega się sprawdza, do tego oczywiście bsb i 2 małych po 2 scrolle. To jest tak standardowo raczej, ale skutecznie Co do 6 wildów z WB to mogą zwojować nawet od frontu jak ktoś pofarci. Dziękuję za potwierdzenie moich argumentów, miło mi.
Edit: Fakt, na 2k warto wziąć WW zamiast drugiego drzewa, ale wtedy znowu bsb ma 50% "używalności" i ja wolałbym wziąć zamiast niego alter nobla z hodem.
Hm lord mag to dla mnie niezła opcja, przyzwoita magia wreszcie , do tego mały caddy. A lord walczący? Dla mnie albo zbyt miękki, albo tak obudowany, że niezbyt skuteczny. To rzecz jasna moje zdanie.
WR w 6. niepotrzebują dużego farta, żeby zwojować coś nieklocowego od frontu Aha no i WD mogą spokojnie szarżować front:-D
WR w 6. niepotrzebują dużego farta, żeby zwojować coś nieklocowego od frontu Aha no i WD mogą spokojnie szarżować front:-D
Trafiasz na kogoś z mocniejszą magią i nic sobie nie porobisz... Imho magia WE jest średnia, a nawet jak weźmiesz 1 inny Lore to nie poczarujesz. Grałem parę razy na lordzie caddym i nigdy mi się nie sprawdził. A co do Alter Lorda to co ty mówisz ziom? Dobrze złożony jest w stanie baardzo dużo zwojować (smoki w challengu rozłupać itp -> po to on jest ).
Ale z drugiej strony, co kto lubi, o gustach się nie dyskutuje. Wolisz lorda Caddiego, to nikt tego nie będzie negował.
Pozdro
Ale z drugiej strony, co kto lubi, o gustach się nie dyskutuje. Wolisz lorda Caddiego, to nikt tego nie będzie negował.
Pozdro
Hm, mówię bardziej o tym, że nie szczególnie lubię bohaterów WE, wolę naszą mighty horde Natomiast lord Caddy to niezła opcja i coś zmienia w jakości gry WE, natomiast lord noble to taka sobie opcja. Chyba, że masz jakąś dobrą propozycję jak go złożyć.
Alter to rzeczywiście fajna rzecz, za to smok to spora inwestycja w jedno miejsce na polu bitwy, a mnie takie sytuacje za bardzo stresują Pisząc o tym, że lordowie nasi są mięciutcy, miałem na myśli nie to, że nieprzydatni, bo zbudować ich można świetnie, lecz że można ich baaardzo łatwo stracić, nawet przy Crystal Mere czy Oaken Armour (względnie można połączyć, wtedy ciężcy do ruszenia, ale mały offense).
Lord Caddy niekoniecznie musi Bóg wie ile zwojować magią, ale może coś zdziałać, przynajmniej mnie się nim udawało. Na bestii rzecz jasna.
Lord Caddy niekoniecznie musi Bóg wie ile zwojować magią, ale może coś zdziałać, przynajmniej mnie się nim udawało. Na bestii rzecz jasna.
To mamy inne doświadczenia, mój lord mag nigdy nic nie robił, ba, na dodatek na pare bitew (załóżmy 9/10) ginął. A lord na smoku imho ma kopa... W 1 turze podlatujesz np. do takich orków (oczywiście nie od frontu) na 20", siejesz terror i z odrobiną szczęścia wrogowi ucieka jakiś klocuszek Ja zawsze składam lorda na smoku z oakenem, crystal mere i dorzucam mu SoM...