Dlaczego żadna z ras starego świata nie lubi WE?
Moderator: Gremlin
Chce zauważyć że Alter to wychowanek z samej głębi lasu i jakby nie patrzeć tylko sam on wie co z siebie może dać.. a my możemy go tylko podziwiać w akcji (jeżeli nie wyślemy go na samobójczą misję ) i tylko kulać. Gniewu Natury nie da się przewidzieć, prawda?? A myśle że jego serce wrażliwe pozostaje - w końcu to elf który ma wrażliwą dla przyrody duszę. A co do fuksa - to "szczęście sprzyja lepszym" - chociaż ja przed bitwą to mówię żeby wygrał fajniejszy.. Poza tym wygrana na fuksa to może i żadna wygrana, ale wygrana która fuksem przemienia się w masakrę to już czysta przyjemność..
Kurde nazwa tematu "Dlaczego żadna z ras starego świata nie lubi WE" To pisać o tym a nie o tym jakie WE jest cieńkie ... albo coś w tym stylu ja gram WE już od roku i szczerze mówiąc gra mi sie bardzo fajnie... Są dobre i jednym słowem ownują a jak przeczytałem pare postów to stwierdziłem że niektórzy są poprostu zazdrośni o tą armie ) A nikt nie lubi WE bo tak elfy sie podzieliły jedne są Pro bo są wysokie czyt.High Elves drugie sie bźibźały z Chaosem (Dark Elves) A jedne są całkiem odcięte od świata czyli Wood Elves. One żyją sobie własnym życiem a gdy ktoś napadnie na knieje to wpierdziel i won :PPTakie moje zdanie
To inaczej: które 2 armie Warhammera się naprawdę lubią. Nie mówię tu o tym, że nic do siebie nie mają, a jak trzeba to może sojusz stworzą. Najprędzej to chyba HoCH i Besatmeni
Panowie trochę nie na topie ten temat (patrzcie na daty założenia ich).
Eot coby spamu nie było. Żadna rasa nie lubi WE, bo są zbyt tajemnicze i zamknięte w swojej kniei, tak na prawdę to bardzo mało o nich wiadomo...
Pozdro
Eot coby spamu nie było. Żadna rasa nie lubi WE, bo są zbyt tajemnicze i zamknięte w swojej kniei, tak na prawdę to bardzo mało o nich wiadomo...
Pozdro