Orki-ogólnie
Moderator: Kołata
Orki-ogólnie
Waaaaaaaagh!!!
Tak więc otwieram temat dotyczący orków.
Na początek ogólny,jak sama nazwa wskazuje,specjalistyczne w oparciu o moderatora.
Na początek jedno pytanie.Jak sprawiły się 7edycyjne orki na DMP?
Tak więc otwieram temat dotyczący orków.
Na początek ogólny,jak sama nazwa wskazuje,specjalistyczne w oparciu o moderatora.
Na początek jedno pytanie.Jak sprawiły się 7edycyjne orki na DMP?
Ostatnimi czasy udawało mi się wyrwać na jakąś bitwę tak raz na 4 miesiące, i do tego na zasady 7ed. zagrałem tylko raz przed DMP. Nie spodziewałem się więc po sobie czegoś porywczego.
Na DMP pojechałem z timem Overruna. Moja rozpa (lubię polskie nazwy więc takie umieszczam):
Herszt orków z dwurakiem i ochrońcą,
Ork BSB na dziku z rembakiem martoga i podobizną morka,
Ork szaman z DS i pierścieniem nibbli,
Goblin szaman z szczwanym kradziejem,
2x5 wilków z łukami,
2x5 pajonków,
2x25 orków z tarczami i FCG,
25 debeściaków z tarczami, FCG, i whaaagh sztandarem,
2x10 uczników
gobliński rydwan,
orkowy rydwan,
2 dzidomioty,
stado paszczaków (9 paszczaków, 6 poganiaczy)
gigant,
kamienny troll
Pierwsza bitwa z krasnalami Stefana Satory (bez kowadła, w ogóle bez żadnego lorda, za to z większą ilością maszyn i strzelaców). Próbowałem go okrążyć dwoma klockami piechoty z za lasku i podesłać mu na ostrzał jakieś plewy. Niestety plan się nie udał. Parę jedynek na animozję i już nie było czasu na dojście. Spłaciły się za to pajonki bo wchłonęły obsługę dwóch balist jednym nosem. Najgorsza sytuacja była jak wyszedłem w czwartej turze niezranionym gigantem na jego tyły. Niestety odwróciły się wtedy dwie klopy, obie wymierzyły w czoło, obie zahitowały, gigant zabity. On zabił kupę śmiecia. Ja jakiś parę maszyn o jednych strzelców. Skończyło się 7-13.
Druga bitwa z krasnalami Supła. Tu było kowadło i jeszcze do tego Supeł wybrał sobie stronę z rogiem okolonym rzeką i wąskim mostem do niego. Stwierdziłem, że punkty dla drużyny są ważniejsze i schowałem się po przekątnej stołu. Mógł liczyć tylko na kowadło. Spróbował coś zrobić minerami, ale mu ich zdjąłem. Puściłem też pająki na działa, ale tym razem jakoś 6 nie chciały wypadać. 8-12 dla Supła.
Tym razem kolega z HE z Rogatego Szczura Young Bloods. Duża magiczka na orzełku, dwoje małych magów, banner of sorcery w swordmasterach i commander BSB w dragonach. Do tego 4 balisty i jakieś piątki silverów. Ogólnie to szdłem. On strzelał i magował. Paszczaki się sprawdziły jak wszarżowały w mistrzów miecza, zabiły pięciu, czempion oddał i musiały się brejkować. Nie zdały brejka i schowany za nimi mag dostał d6 s5. Jeden mag w glębę. Drugi mały magdostał z mojej magii. Niestety nie dorwałem dużej magini i żadnego bolca. A on mi zdjął całe wsparcie. 9-11.
Lizardy na Slannie i biegaczu kolegi z Kultu (miał na koszulce Slaanesh). A miałem być przydzielany do mało magujących armii. W pierwszej turze podstawił mi się biegaczem w skinkach pod szarże wilków i rydwanu goblińskiego. Zabiłem mu prawie wszystkie skinki, on mi rydwan. Ustał brejka na 4ld. Jako, że slann miał prawie same missile to ciągle we mnie strzelał z magii, skinków i salamader. Popełniłem w tej bitwie jeden błąd bo pozwoliłem mu na szarżę jazdy jaszczurek z huanchiego w bok mojej piechoty z bsb. Myślałem, że mu zablokowałem marsz. Niestety nie i był wstanie podejść na tyle blisko by z d6" do mnie spokojnie doszarżować. Zdjąłem mu wszystkie skinki. Biegacza mu już póżniej nie dorwałem. W 5 turze wszarżowałem gigantem w trochę uszczuplony oddział TG ze slannem, ale gigantowi zachciało się schować gościa do kieszeni i zabrakło 2 gardów do połowy punktów za oddział. Miałem też overruna bigunami w salamandry ze skinkiem, ale 6 tury już nie zdązyliśmy zagrać. 8-12.
I niestety moja najpechowsza bitwa. DE Młodego z XIII Kochorty. Smok z dwiema maginiami i 4 balistami. Do tego dwie jazdy jaszczurek, dwie szybkie jazdy i dwa kloce włóczników. Ogólnie fajna bitwa. Z jednej strony gigantem i orczym rydwanem przejałem flankę pilnowaną przez cold ony i fasta. Rydwanem poszedłem na balisty, a gigantem wróciłem by straszyć flanki klockom. Z drugiej strony smok wszarżował w paszczaki, które nie zdały animozji i dalej stały w środku mojej armii. Trochę mi się uszczupliły regimenty wsparcia. Jemu tylko trochę uszczupłił się oddział shadów w lesie. Z sześciu trafionych w smoka strzałów z balist zadałem tylko jedną ranę smokowi. Na koniec zawaliłem jednak najważniejszy rzut bitwy. oddział z generałem skazany był na szarżę smoka od tyłu i jazdy od przodu. Jako że i tak był staracony to uciekłem by smok zatrzymał się bokiem dwa cale przed klocem bigunow z bsb. Smok sie zatrzymał. Biguni nie zdali paniki za zniszczony oddział. I do tego wpadli na oddalony od nich o 9" obelisk. I tak jednym rzutem przeciwnik zyskał ok 700 punktów na mnie ( w oddziale był jeszcze szaman i zyskał przez to ćwiartkę), a ja straciłem szansę zabicia smoka. 2-18 dla Młodego.
Podsumowując. Armia ma potencjał. Można grać z małą magią przeciwko armiom magującym. Jeden scroll też spokojnie wystarcza, a kradziej psuje plan rucania czarów przeciwnikowi zabierając mu jedną kostkę ze wspólnej puli. Muszę jeszcze niestety potrenować tego typu rozpą bo brak mi ogrania. Jedynie debeściaki mi się nie sprawdzili. Ani razu ich siła i ws 4 nie dawały jakiejś przewagi w porównaniu ze zwykłymi orkami.
pzdr
Yrsen
Na DMP pojechałem z timem Overruna. Moja rozpa (lubię polskie nazwy więc takie umieszczam):
Herszt orków z dwurakiem i ochrońcą,
Ork BSB na dziku z rembakiem martoga i podobizną morka,
Ork szaman z DS i pierścieniem nibbli,
Goblin szaman z szczwanym kradziejem,
2x5 wilków z łukami,
2x5 pajonków,
2x25 orków z tarczami i FCG,
25 debeściaków z tarczami, FCG, i whaaagh sztandarem,
2x10 uczników
gobliński rydwan,
orkowy rydwan,
2 dzidomioty,
stado paszczaków (9 paszczaków, 6 poganiaczy)
gigant,
kamienny troll
Pierwsza bitwa z krasnalami Stefana Satory (bez kowadła, w ogóle bez żadnego lorda, za to z większą ilością maszyn i strzelaców). Próbowałem go okrążyć dwoma klockami piechoty z za lasku i podesłać mu na ostrzał jakieś plewy. Niestety plan się nie udał. Parę jedynek na animozję i już nie było czasu na dojście. Spłaciły się za to pajonki bo wchłonęły obsługę dwóch balist jednym nosem. Najgorsza sytuacja była jak wyszedłem w czwartej turze niezranionym gigantem na jego tyły. Niestety odwróciły się wtedy dwie klopy, obie wymierzyły w czoło, obie zahitowały, gigant zabity. On zabił kupę śmiecia. Ja jakiś parę maszyn o jednych strzelców. Skończyło się 7-13.
Druga bitwa z krasnalami Supła. Tu było kowadło i jeszcze do tego Supeł wybrał sobie stronę z rogiem okolonym rzeką i wąskim mostem do niego. Stwierdziłem, że punkty dla drużyny są ważniejsze i schowałem się po przekątnej stołu. Mógł liczyć tylko na kowadło. Spróbował coś zrobić minerami, ale mu ich zdjąłem. Puściłem też pająki na działa, ale tym razem jakoś 6 nie chciały wypadać. 8-12 dla Supła.
Tym razem kolega z HE z Rogatego Szczura Young Bloods. Duża magiczka na orzełku, dwoje małych magów, banner of sorcery w swordmasterach i commander BSB w dragonach. Do tego 4 balisty i jakieś piątki silverów. Ogólnie to szdłem. On strzelał i magował. Paszczaki się sprawdziły jak wszarżowały w mistrzów miecza, zabiły pięciu, czempion oddał i musiały się brejkować. Nie zdały brejka i schowany za nimi mag dostał d6 s5. Jeden mag w glębę. Drugi mały magdostał z mojej magii. Niestety nie dorwałem dużej magini i żadnego bolca. A on mi zdjął całe wsparcie. 9-11.
Lizardy na Slannie i biegaczu kolegi z Kultu (miał na koszulce Slaanesh). A miałem być przydzielany do mało magujących armii. W pierwszej turze podstawił mi się biegaczem w skinkach pod szarże wilków i rydwanu goblińskiego. Zabiłem mu prawie wszystkie skinki, on mi rydwan. Ustał brejka na 4ld. Jako, że slann miał prawie same missile to ciągle we mnie strzelał z magii, skinków i salamader. Popełniłem w tej bitwie jeden błąd bo pozwoliłem mu na szarżę jazdy jaszczurek z huanchiego w bok mojej piechoty z bsb. Myślałem, że mu zablokowałem marsz. Niestety nie i był wstanie podejść na tyle blisko by z d6" do mnie spokojnie doszarżować. Zdjąłem mu wszystkie skinki. Biegacza mu już póżniej nie dorwałem. W 5 turze wszarżowałem gigantem w trochę uszczuplony oddział TG ze slannem, ale gigantowi zachciało się schować gościa do kieszeni i zabrakło 2 gardów do połowy punktów za oddział. Miałem też overruna bigunami w salamandry ze skinkiem, ale 6 tury już nie zdązyliśmy zagrać. 8-12.
I niestety moja najpechowsza bitwa. DE Młodego z XIII Kochorty. Smok z dwiema maginiami i 4 balistami. Do tego dwie jazdy jaszczurek, dwie szybkie jazdy i dwa kloce włóczników. Ogólnie fajna bitwa. Z jednej strony gigantem i orczym rydwanem przejałem flankę pilnowaną przez cold ony i fasta. Rydwanem poszedłem na balisty, a gigantem wróciłem by straszyć flanki klockom. Z drugiej strony smok wszarżował w paszczaki, które nie zdały animozji i dalej stały w środku mojej armii. Trochę mi się uszczupliły regimenty wsparcia. Jemu tylko trochę uszczupłił się oddział shadów w lesie. Z sześciu trafionych w smoka strzałów z balist zadałem tylko jedną ranę smokowi. Na koniec zawaliłem jednak najważniejszy rzut bitwy. oddział z generałem skazany był na szarżę smoka od tyłu i jazdy od przodu. Jako że i tak był staracony to uciekłem by smok zatrzymał się bokiem dwa cale przed klocem bigunow z bsb. Smok sie zatrzymał. Biguni nie zdali paniki za zniszczony oddział. I do tego wpadli na oddalony od nich o 9" obelisk. I tak jednym rzutem przeciwnik zyskał ok 700 punktów na mnie ( w oddziale był jeszcze szaman i zyskał przez to ćwiartkę), a ja straciłem szansę zabicia smoka. 2-18 dla Młodego.
Podsumowując. Armia ma potencjał. Można grać z małą magią przeciwko armiom magującym. Jeden scroll też spokojnie wystarcza, a kradziej psuje plan rucania czarów przeciwnikowi zabierając mu jedną kostkę ze wspólnej puli. Muszę jeszcze niestety potrenować tego typu rozpą bo brak mi ogrania. Jedynie debeściaki mi się nie sprawdzili. Ani razu ich siła i ws 4 nie dawały jakiejś przewagi w porównaniu ze zwykłymi orkami.
pzdr
Yrsen
-
- Pseudoklimaciarz
- Posty: 24
o ile wiem na początek orkom najlepiej dac miecze ale jak widzialem jak kumpel kupowal reg. to gdy otworzyl to tylko 9 rąk bylo do których bylo by można przykleic rece to co można zrobic wiem ze wyciąc rece z nozem ale i tak za malo:0
przepraszam, czy to jakis autorski pprojekt orkow-mutantow?tylko 9 rąk bylo do kturych bylo by morzna przykleic rece
Ostatnio kupowałem pudełko orków i miałem wystarczającą ilość lewych rąk (bo rozumiem, że o to chodzi), fakt że musiałem użyć kilku z nożami, ale to przecież nie przeszkadza, a wg mnie fajnie wyglądaLordEmpire pisze:o ile wiem na poczatek orkom najlepiej dac miecze ale jak widzielem jak kumpel kupowal reg. to gdy otworzyl to tylko 9 rąk bylo do kturych bylo by morzna przykleic rece to co morzna zrobic wiem ze wyciąc rece z nozem ale i tak za malo:0
Fakt, 19 lewych rąk do tarcz nie ma.LordEmpire pisze:o ile wiem na poczatek orkom najlepiej dac miecze ale jak widzielem jak kumpel kupowal reg. to gdy otworzyl to tylko 9 rąk bylo do kturych bylo by morzna przykleic rece to co morzna zrobic wiem ze wyciąc rece z nozem ale i tak za malo:0
Wystarzczy, jednak wziaść te lewe ręce ze sztyletami i odciąć sztylety.
Te od sztyletów, gdy są bez sztyletów bardzo dobrze pasują do tarcz.
Gdy to zrobisz, rąk starczy napewno (właśnie robie taki regiment więc wiem).
Za bardzo nie wiem gdzie umieścić to pytanie, więc piszę je tu.
Czy może ktoś z forumowiczów gra figórkami firmy "ZWEZDA" (lub jakoś tak), chodzi mi głównie o jakość, czy trzymają klimat itp.
Zastanawiam się czy zamiast orków na dzikach nie sprawić sobie jazdy na wołach z tej firmy, i nie wiem czy warto....
Czy może ktoś z forumowiczów gra figórkami firmy "ZWEZDA" (lub jakoś tak), chodzi mi głównie o jakość, czy trzymają klimat itp.
Zastanawiam się czy zamiast orków na dzikach nie sprawić sobie jazdy na wołach z tej firmy, i nie wiem czy warto....
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4479
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Na przykład TU.
lub tu - ceny nawet 1gr niższe hehe
http://wilczek.poznan.pl/index.php?cat=229
http://wilczek.poznan.pl/index.php?cat=229
- Temple Guard
- Falubaz
- Posty: 1225
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Nie znasz jednego z Regiments of Renown - Ruglud's Armoured Orcs? To orki z kuszami i w ciężkich zbrojach. Możesz ich w pełni legalnie wziąć do armii, w O&G zajmują slot Special. Poza tym kiedyś były też chyba inne orki z kuszami (czyżby były normalnie w army liście z którejś dawniejszej edycji?).Yahoo82 pisze:Pytanie może głupie, ale poproszę o odpowiedź.
Coraz częściej na allegro widuję orki z kuszami. Czy o czymś nie wiem w związku z ta jednostką? Bo jedyni zieloni strzelcy jakich znam maja łuki...
Gwardia umiera, ale się nie poddaje
www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!
www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!
Hmm z tego co widzę to mamy tutaj BS3, 30" zasięgu z siłą 4 przy ASv 5+ i T4. Tylko trochę drogo wychodzą.
O co chodzi z Ruglud Animosity? Bo albo mam coś źle w AB, albo przy 1-2 strzelamy do najbliższych, a 3-6 się kłócą :/
Może ktoś napisac co daja Maggot i Ruglud? (w AB nic o nich nie ma, a stronki gw mam w pracy blokowane).
O co chodzi z Ruglud Animosity? Bo albo mam coś źle w AB, albo przy 1-2 strzelamy do najbliższych, a 3-6 się kłócą :/
Może ktoś napisac co daja Maggot i Ruglud? (w AB nic o nich nie ma, a stronki gw mam w pracy blokowane).