Pragne umilic wszystkim czytajacym, szczegolnie zacnym czlonkom LS najblizsze pare minut, przyblizajac problem biednych, malych goblinskich fanatykow.
Jak przebiega ruch fanatykow - wiadomo chyba. na samym poczatku compulsory movmentu rzucamy 2d6+scatter, na dublecie sie zakrecamy wlasna kula, na innym wyniku - biegniemy siac zlo i zniszczenie.
Ale.. co jesli wypadnie 'hit'? Nie mamy zadnych podstaw do interpretacji.
Moze trza isc za mala strzalka na hicie? Moze stoimy w miejscu - tak jest przy kazdej machinie? A moze..
moze przeczytajmy co tworca OnG mowi o takiej sytuacji w jednym z white dwarfow, wydanych po premierze booka, opisujac zmiany ktore zaszly w codexie:

Oczywiscie mozna mowic ze to nie FAQ. ze autor podrecznika nie wie co gada.
ALE! przy ustalaniu zasad HE (konkretnie chodzi mi o ilosc atakow per lew) jedynym argumentem tez bylo 'zaslinione gadanie autora ze max 12 atakow z s5 w szarzy', nieprawdaz?
Powolujac sie na powyzszy fakt i kompletne nieopisanie poruszania sie Fanatykow w wypadku wyrzucenia hita uwazam za naturalne i oczywiste granie wg jedynej dostepnej nam sugestii co robic w tej sytuacji.
Oczywiscie rowniez wymaga to uscislenia - ale takie uscislenie bedzie zgodne z duchem GW, kazde inne zas (w tym uzywane wobecnie poruszanie sie w zgodzie ze strzalka na hicie) bedzie niczym innym jak houserulesem.
Zeby uciac dywagacje o balansie, chcialem zauwazyc ze fanatycy w poprzedniej edycji walili bez sava, teraz z marnym -2 - a ich koszt sie nie zmienil. Dodatkowo warto wspomniec ze zabijaja sie chlopaki juz na kazdym terenie, a nie tylko na trudnych - wiec zmiana in plus tej jednej rzeczy to oczywisty element szeroko pojetego balansu armii, ktory poprostu zostal przeoczony (to chyba nikogo nie dziwi biorac pod uwage merytoryczny poziom armybookow) - na szczescie LS ma okazje to naprawic

Parafrazujac: Nie licze nawet na merytoryczna dyskusje. Licze na sprawiedliwosc ! (;
Pozdrawiam serdecznie