Jakich najczęściej używacie domen magi?

redyforaction · Post autor: **redyforaction** » 9 sie 2007, o 17:34

co do lighta to jak sie ma seera i dobze sie wyzuci 6 czar to mozna zmiesc mase figsow, w tym takze khronikow, kawe imperialna cold onow i piechoty od ch*l*r*.., przypomne all enemies within 12" take D6 s5 hits mi sie sprawdza na orki...

Stach · Post autor: **Stach** » 18 sie 2007, o 10:04

Wczoraj grałem z ogrami i niestety dostałem od nich ostry łomot, głównie dlatego że pierwszy raz z nimi grałem i nie zupełnie nie wiedziałem co i jak:/

Dlatego pytanie jakie lore brać na ogry, imperium bez steam tanka, dwarfy, chaos;)

pozdrawiam

Elgrond · Post autor: **Elgrond** » 18 sie 2007, o 12:20

wiesz co ja też jeszcze nigdy z nimi nie grałem, to jest to że bardzo mało ludzi tym gra i się nie zna armii ot jest właśnie to

Ice-T · Post autor: **Ice-T** » 18 sie 2007, o 14:56

jeżeli grasz na ogry ze słabym przeciwnikiem to spoko luzik

natomiast u nas jest ziom (wieczna chwała Przemkowi) który ma móz Einsteina i rozpierdala wszystko ogrami

normalnie nie ma bata na SW9 ludzie zaniemówili jak zobaczyli że ogry zawszy tak wysoko

a na ogry magia to bolce i curse of arrow attaraction i misle jakieś obrażeniowe

Romek · Post autor: **Romek** » 25 paź 2007, o 17:44

Na ogry bez dyskusji fire, duzo missli. Ogry maja zazwyczaj niskiego save'a a oddzaly oddalone od tyranta latwo spanikowac, pozatym regenerka(czar z gut magic) od nich nie chroni.

swierszcz48 · Post autor: **swierszcz48** » 15 sty 2008, o 20:47

takie pytanko:
czy mozna kazdym magiem wybrac inną domene??

Kris · Post autor: **Kris** » 15 sty 2008, o 21:35

Tak - wyjatek teraz stanowi Dragon Mage, który musi korzystać z Fire

Rychu · Post autor: **Rychu** » 9 maja 2008, o 15:24

ja zreguły biore heaven + wysoka/fire
teraz mam w koncepcie wyprobować shadowa/fire

Asassello · Post autor: **Asassello** » 9 maja 2008, o 15:39

a ja wlasnie staram sie przerzucic w całosci na High (przy 1 / 2 magach).
(no chyba ze widze 2 czolgi, 2 treemany lub VC z regenka to wtedy kuznia)

wiekszosc czarów z High Magic jest uniwerslana... tylko czasem ktorys czar jest nieprzydany:
- drain magic przyda sie zawsze o ile przeciwnik mysli o czarowaniu.
- ward na 5+ - czesto niedoceniany przez przeciwnka, podnosi niezle zywotnosc kawalerii oraz WL
- klatwa - przy ok 20 lucznikach bardzo przydatna - pozwala by te odddziały cokolwiek zrobiły (no i dobre dla bolcy jak trzeba w smoka strzelac)
- stubborn - przydatny jesli gra sie defensem i nie ma sie WL - fajnie jak rzuca sie to na luczników, w ktorych ma zamiar wpasc jakis silny oddzial przeciwnika - wystraczy ze jeden lucznik przezyje i zda stubborn na 8 (czesto z przerzutem) i przeciwnik ugrzeznie

- 2d6s4 - zawsze przydatne
- Flames'y - przydatne na kazda armie hordowa.. ale nie tylko, dzieki swej ognistosci strasza WE i wampiry

- niszczenie przedmiotów - sposob na niektore przegiete kombinacje

osobiscie najbardziej zadowolony jest z działania warda na 5+ i flames'ów - draina przeciwnicy sie strasznie boja i go prawie nigdy nie wpuszczaja przez co inne rzeczy wchodza

ps. poza tym to staram sie korzystac wiecej z czarow wspomagajacych niz z samych pocisków - ciekawiej sie gra wtedy

Asaliuru · Post autor: **Asaliuru** » 9 maja 2008, o 20:55

Flames of Phoenix ostanio mi urosło do 7 siły

Caddy rzucił z 2 kosci IF a przeciwnik mial pecha w dispelu

P.S. Skoro dali nam świetną HL to po co używać innych (choć metal to czasami sprawa zycia i smierci(lub przejechania lub nieprzejechania(się czołga po naszych oddziałach(lub lanc bretoni(itp.itd.)))))

Asassello · Post autor: **Asassello** » 9 maja 2008, o 23:21

sek w tym ze High Magic jest bardzo zrównowazonym lorem - jak wczesniej napisałem, prawie kazdy czar jest uzyteczny w kazdej bitwie... prawdopodobnie tak jak cały Warhammer był układany pod bitwy "domowe" a nie turniejowe... wiec nie ma tutaj na prawde poteżnych czarów.

inne lory maja jeden, dwa czary wrecz przegiete (metal, shadow).. a reszta czarów jest zazwyczaj mało przydatna..

wiec gdy naprzeciw gracza HE staje przegieta armia to ten wybiera przegiete czary.. przykład: 2 ST to bierzemy kuznie.

inna kwestia jest jeszcze seer oraz Silver Wand, które pomagaja w "wylosowaniu" akurat potrzebnych przegietych czarów - gdybysmy nie mieli tych przedmiotow to pewniejszym lorem byłby High Magic niz np Metal (bo jak np. nie wylosujemy kuzni to duzo nie zrobimy)

takie sa moje rozwazania na temat High Magic.

Elgrond · Post autor: **Elgrond** » 9 maja 2008, o 23:50

Ja staram sie zawsze używać High Magic sprawdza sie na każdego. Na armie hordowe od tego mamy furie zaklęcie niszczące przedmioty, zerowy dość wkurzający czar. Na drugiego maga zwykle biorę lor ognia bo tam jest dużo pocisków.

Menace · Post autor: **Menace** » 10 maja 2008, o 11:33

Większość lorów jest fajna, w każdym jest pare użytecznych czarów, zależy oczywiście od wroga bo jak weźmiemy nie tego lora co trzeba to se nie poczarujemy.

Ja się nie mogę osobiście przekonać do Heavena. Niby wszystko fajne, ale wydaje mi się, że właściwie nie ma czegoś konkretnego, może poza kometą, która jest IMO mocno losowa. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ;p

Kris · Post autor: **Kris** » 10 maja 2008, o 12:22

U mnie heaven był ulubionym lorem podczas 6ed. - jakoś bardzo do mnie przemawiały bezzasięgowe błyskawice, z którymi mozna się było kampić na drugim końcu stołu. A kometka - hym, tak walnie we wszystko z 18 calach to sie do niej przekonasz

Nilgar · Post autor: **Nilgar** » 11 maja 2008, o 10:50

Cassandra była wykur#&$%@, reszta z Heaven też - dopóki były bezzasięgowe, ale najmocniejsze czary w VI ed to Płomienie Fenixa i Odczynienie Vaula imho

Kris · Post autor: **Kris** » 11 maja 2008, o 11:29

ale najmocniejsze czary w VI ed to Płomienie Fenixa i Odczynienie Vaula imho

Zwłaszcza, jak miałeś ten drugi dodatkowo w niewyczerpywalnym boundzie

Nilgar · Post autor: **Nilgar** » 11 maja 2008, o 11:49

Zawsze brałem wszystkie boundy

Corin akurat rzadko wchodził, bo przeciwnik uważał, a Fury czasem wpuszczał. Generalnie boundy tylko zabierają kostki przeciwnikowi ale pary razy udało się przykitrać do końca tury i przydypać bez DDice'ow i DScrolli - czyli z zupełnie opuszczonymi gaćmi

Rybol · Post autor: **Rybol** » 11 maja 2008, o 15:07

Kris pisze:[...] jakoś bardzo do mnie przemawiały bezzasięgowe błyskawice, z którymi mozna się było kampić na drugim końcu stołu.

Nadal są bez zasięgowe:D , tylko motyw 4 magów w regimencie swordmasterów, schowanych w lesie i napieprzających wokoło z piorunków był wredny i pożal się Boże...

Nilgar · Post autor: **Nilgar** » 11 maja 2008, o 15:18

Na pewno? Wydaje mi się, że tylko Kometa, a reszta na 24"
Ja nie schowałbym czterech magów w jednym oddziale, za dużo by się zaczęło dziać w tej części stołu

Kris · Post autor: **Kris** » 11 maja 2008, o 15:22

Nadal są bez zasięgowe:D , tylko motyw 4 magów w regimencie swordmasterów, schowanych w lesie i napieprzających wokoło z piorunków był wredny i pożal się Boże...

Wiem, że sa dalej bezzasięgowe - ale teraz postanowiłem zarzucić magię kosztem walki (it is the time of STAR DRAGON!

)

Najlepszy był schemat wpakować tych wszystkich magów do domu