Smród, brud i ustawianie ligi pod ETC.
Moderator: swieta_barbara
Nie krzyczę że coś takieg ma być. Tak tylko grzecznie pytam, by niejasności rozwiązać.
Pytam raczej z ciekawości zagadnienie - nie podjęcia gry np. z kimś z kim już się grało i wie się że ten ktoś nie nastraja pozytywnie do dalszego grywania.
@Młody
Daj linka do aukcji na allegro jak już rzuciś (dla pewności dopiszę to "żart")
A tak na poważnie choć Cię nie znam to życzę powodzenia i mam nadzieję że Ty i inni może trochę poluzują i nauczą się czasami akceptować gorsze rezultaty.
Naprawde odczuwasz radość z nieucziwej wygraniej?
Pytam raczej z ciekawości zagadnienie - nie podjęcia gry np. z kimś z kim już się grało i wie się że ten ktoś nie nastraja pozytywnie do dalszego grywania.
@Młody
Daj linka do aukcji na allegro jak już rzuciś (dla pewności dopiszę to "żart")
A tak na poważnie choć Cię nie znam to życzę powodzenia i mam nadzieję że Ty i inni może trochę poluzują i nauczą się czasami akceptować gorsze rezultaty.
Naprawde odczuwasz radość z nieucziwej wygraniej?
A przytocz mi proszę, z kim nieuczciwie wygrałem ?, chyba czegoś nie wiem.DaBossa pisze: Naprawde odczuwasz radość z nieucziwej wygraniej?
Jaki jest sens zakładać głosowanie w sprawie Młodego?
Samo założenie takiego głosowania być może jest zasadne, ale głosowanie, w formie JAWNEJ jest bez sensu.
Decyzje są czysto polityczne. Po co jakiś ośrodek ma się narażać na utratę frekwencji potencjalnych 2-6 osób z pomorza?
Nigdy nie byłem malkontentem, ale powiedzieć to muszę: to, co teraz robicie na LL to śmiech. Głosowanie w takiej formie jest do dupy, niemiarodajne, nic nie znaczące i ze z góry znanym wynikiem.
Jeszcze trochę i będą głosowania w sprawie lustracji.
pozdrawiam
Furion
Samo założenie takiego głosowania być może jest zasadne, ale głosowanie, w formie JAWNEJ jest bez sensu.
Decyzje są czysto polityczne. Po co jakiś ośrodek ma się narażać na utratę frekwencji potencjalnych 2-6 osób z pomorza?
Nigdy nie byłem malkontentem, ale powiedzieć to muszę: to, co teraz robicie na LL to śmiech. Głosowanie w takiej formie jest do dupy, niemiarodajne, nic nie znaczące i ze z góry znanym wynikiem.
Jeszcze trochę i będą głosowania w sprawie lustracji.
pozdrawiam
Furion
Chyba na Waszych Masterach <joke>thurion pisze:czasami to i 10-15Furion pisze: Po co jakiś ośrodek ma się narażać na utratę frekwencji potencjalnych 2-6 osób z pomorza?
Nie robiłem badań rynku i guessowałem. Nie zmienia tojednak przesłania całego posta
z drugiej strony mozna by powiedziec ze jezeli ktos ma odwage obrzucac kogos blotem w tym temacie jadac tylko na pomowieniach, to czemu nie ma miec odwagi zaglosowac na NIE w otwartym glosowaniu na LL , a to ze wiekszosc do Mlodego nic nie bedzie miala to byla sprawa wiadoma, starczylo zobaczyc kto sie glownie w tym temacie angazowal, organizatorow wielu to sie tutaj nie wypowiedzialo...Furion pisze:Nie zmienia tojednak przesłania całego posta
pzdr
ja bym odpuscil temat, juz na prawde mam tego dosyc, wal byl, cale szczescie nie zawazyl na niczym.
wyznaczmy zachowania karalne oraz same kary.
wyznaczmy zachowania karalne oraz same kary.
założyłem głosowanie takie jakie ktoś chciał - sam uważam, że jest bez sensu, ale trudno. 7 osób niby je poparło to może te 7 osób jakoś zagłosuje.
a co ma tutaj polityka do tego?? To tylko jeszcze bardziej pokazuje jak wygląda cała LL i nasz battle - ty poprzesz mnie, ja ciebie - zresztą nie trzeba tutaj tajności nawet . Wiadomo kto za jakim ośrodkiem stoi, głosowanie na mastery pokazuje dobitnie, że nikt zmian nie chce, no i starym ośrodkom się krzywdy nie zrobi w sensie nieprzyznania mastera.
a co ma tutaj polityka do tego?? To tylko jeszcze bardziej pokazuje jak wygląda cała LL i nasz battle - ty poprzesz mnie, ja ciebie - zresztą nie trzeba tutaj tajności nawet . Wiadomo kto za jakim ośrodkiem stoi, głosowanie na mastery pokazuje dobitnie, że nikt zmian nie chce, no i starym ośrodkom się krzywdy nie zrobi w sensie nieprzyznania mastera.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Na masterze w Bydgoszczy były 3 czy 4 pełne załadowane bryki z 3miastaFurion pisze:Chyba na Waszych Masterach <joke>thurion pisze:czasami to i 10-15Furion pisze: Po co jakiś ośrodek ma się narażać na utratę frekwencji potencjalnych 2-6 osób z pomorza?
Nie robiłem badań rynku i guessowałem. Nie zmienia tojednak przesłania całego posta
Bo z Bydzią mamy przyjaźń...
Ale gdyby xxx zrobiło wielki najazd na Młodego, sytuację, napiętnowało graczy i środowisko i zniechęciłoby to takiego zachowania, to 3 czy 4 fur by nie było.raf pisze:Na masterze w xxx były 3 czy 4 pełne załadowane bryki z 3miasta
Bo z xxx mamy przyjaźń...
Zmieniłem Bydgoszcz na xxx bo chciałem pokazać sytuację zuniwersalizować.
Co do głosowania - w takiej formie jest debilne... w ogóle obecny system odnośnie kto ma miejsce na LL jest ćfokowaty.
pozdrawiam
furion
Gratuluję podejścia!
jest źle, a zrobienie żeby było lepiej jest trudne / niemożliwe, to lepiej zostawić w cholerę jak jest argumentując, że system przecież jakoś działa
jest źle, a zrobienie żeby było lepiej jest trudne / niemożliwe, to lepiej zostawić w cholerę jak jest argumentując, że system przecież jakoś działa
Panowie, co tu się dzieje??
BP to forum kulturalne, WFB łączył ludzi, a tutaj widać smarkaterie, napinki rodem z forum kiboli, inwektywy gorzej niż na meczach OE...
WFB to hobby, rewelacyjny sposób na rozwijanie wyobraźni i zdolności plastycznych choć jak widać również na inne rzeczy...
Z takim podejściem to zamiast turniejów róbcie ustawki, lige klubową w paintballa albo cokolwiek - ale prosze Was nie psujcie innym tego hobby... niektórzy w WFB grają dla przyjemności...
BP to forum kulturalne, WFB łączył ludzi, a tutaj widać smarkaterie, napinki rodem z forum kiboli, inwektywy gorzej niż na meczach OE...
WFB to hobby, rewelacyjny sposób na rozwijanie wyobraźni i zdolności plastycznych choć jak widać również na inne rzeczy...
Z takim podejściem to zamiast turniejów róbcie ustawki, lige klubową w paintballa albo cokolwiek - ale prosze Was nie psujcie innym tego hobby... niektórzy w WFB grają dla przyjemności...
Jako gracz "kwartalnikowy" zasadniczo nie ruszam tego forum, ale przyznam że po przeczytaniu tego tematu się we mnie zagotowało
Dzięki takiemu zapisowi moi osobiści ulubieńcy wypadną z LL i skończą się święte krowy...
Nie mylić "ściągania znajomych" z "fikcyjnym dopisywaniem"...
W związku z tym każdy turniej to dla gracza dorosłego święto, święto sportowej rywalizacji i przyjemności. Otóż przedstaw sobie, że tak jak nie robi problemu [większości znanych mi graczy] przegrana w uczciwej grze - bo to normalne, że są lepsi - tak przegrana czy inne krzywe akcje (ranga turnieju, miejsce w lidze itd.) spowodowane czyimś oszustwem (słowo "wał" jest tu zbyt delikatne) trzepie maksymalnie i budzi ochotę na pieprznięcie tego wszystkiego - figurek oraz środowiska, w którym nie da się w nie normalnie pograć.
O to właśnie jest ciśnienie. O przywrócenie normalności.
Państwo wybaczą, ale... ktoś taki ma reprezentować mój kraj? Przed graczami z całej Europy?
Słowa TruePunka o byciu tegorocznym pośmiewiskiem ETC jak Dania ostatnio nabierają smutnego, proroczego brzmienia
Młody, spadłeś strasznie w moich oczach. Po poczytaniu w tym temacie zarówno o Twoich numerach, jak i Twoich reakcji.
Wstyd mi, że będziesz reprezentował mój kraj na ogólnoeuropejskich zawodach.
Mam nadzieję, że w świetle takiego stanu środowiska, battle w Polsce nie nabierze popularności. Nie chciałbym potem słuchać na imprezach "Aaa, Warhammer Battle - to ta gra oszustów, tak? I Ty do nich należysz, na dodatek polskim forum tej gry administrujesz?". JJ, Adeon i inne zaangażowane osoby pewnie też niespecjalnie.
Myślę, że w zaistniałej sytuacji i kontekście nie będzie nietaktem, jeśli takie zachowanie zostanie ochrzczone dosadniejszymi określeniami, byle nie sugerowały one zawodu matki chrzczonego.Furion pisze:Bojkotowanie Mastera, na którego przyjechała pewna część osób ze szczerymi zamiarami, która wydała pieniądze chociażby na bilety to... czyste chamstwo (co by nie zostać poskromionym za bardziej dosadne wyrażanie myśli)
+1Furion pisze:"Miejsce na LL należy się tylko organizatorom Masterów oraz DMP i ETC, o ile organizowane jest na terenie Polski"
Dzięki takiemu zapisowi moi osobiści ulubieńcy wypadną z LL i skończą się święte krowy...
Furion w tym miejscu przyniósł, wyniósł i pozamiatał. Jeszcze nie słyszałem o masterze, który zostałby poniechany przy braku jednego czy dwóch graczy. Nawet czterdziestkowcy (mają wyższą średnią wieku i o wiele mniej wolnych weekendów) wyciągają wtedy telefony i ściągają znajomych jako awaryjnych graczy do dopełnienia.Furion pisze:Jako osoba postronna się wypowiemhmm... Dlatego, żeby nie wyjść na dupnego organizatora, nie stracić mastera na następny sezon i nie nawyrężać zaufania do ośrodka?Młody pisze: A niby dlaczego mam ściągac kolejnych graczy ??
Nie mylić "ściągania znajomych" z "fikcyjnym dopisywaniem"...
No to co przeszkadzasz, skoro jesteś ponad/obok?Christos pisze:Ale taplajcie sie dalej w swoim własnym bagnie.
Znaczy, w całej Polsce biją Murzynów!Młody pisze:Wydaje mi się ze byłem na większej liczbie turniejow niz jeden na którym dopisywano ludzi a o jeszcze wiekszej liczbie słyszałemLolo pisze:O dopisywaniu graczy sie nie wypowiadaj , na jednym z lokali dopisano kilka osob , a Ty brales w nim udzial i byles tego w pelni swiadomy.
Gdybyś na każde dwa użycia trybu przypuszczającego ("gdybym miał pojechać na mastera") wykonał chociaż jedną realną podróż na mastera, świat byłby piękniejszy. Włączając w to Twoje pełne przypuszczeń posty.Christos pisze:Jeśli miałbym pojechać gdzieś na mastera, który na miejscu okazał by się większym lokalem - różnicy żadnej by mi to nie zrobiło.
... od serca to powiedz kolegom z PZPNu. Jak zadziała - pogadamy.Christos pisze:Fisch już pisałem że nie chodzi o bronienie chłopaków ze Snota (czy konkretnie Młodegow tym wypadku). Jakbym go złapał na wałowaniu to sam bym mu... od serca powiedział.
Odjeb się pan od mojego narodu, rozmawiamy tu o pojedynczych, ściśnieniowanych, zburaczałych oszustach.thurion pisze:e te ce
trzy literki i wszsytko jasne.. na obecnych zasadach wyboru teamu w polaczeniu ze sposobem nabijania pkt do ligi i mentalnoscia naszego narodu.. te 3 czynniki tworza mieszanke bardzo chamska
Ach no tak, ponieważ "wałują wszyscy", to nie wypada kogokolwiek skazać na wał.thurion pisze:jest to doskonaly przyklad na to zebyscie sie Panowie w wiekszosci zastanowili nad soba zanim rzucacie psy na oszukistycznym pomorzu... jak juz kiedy powiedzialem, dopiski sa wszedzie
To, że nie masz pomysłu na poprawę, nie oznacza że nikt inny go nie ma albo że poprawa jest niemożliwa.Morrok pisze:a co zrobisz? Nie masz na to remedium- póki orgowie i gracze nie nauczą się kultury, to wałki zawsze będą i nic na to nie poradzisz.
Mogę ogarnąć grawera, który powyższą wypowiedź umieści na mosiężnej tabliczce. W ilości egzemplarzy równej, powiedzmy, ilości masterów w przyszłym sezonie -- z rozesłaniem po tabliczce do każdego ośrodka. Co Wy na to? Serio mówię. Słowa Adeona powinny zostać wcielone w życie i na niezniszczalnej tabliczce wisieć nad łóżkiem któregoś z orgów w danym ośrodku.adeon pisze:Nie ma przeterminowania dla wałków, a ukaraniem orgów powinno być wykluczenie z ligi na okres minimum 2 lat. Dla przykładu. Tak, żeby następny 'cfaniak' 2 razy pomyślał, czy dla paru punktów warto ryzykować. Gracze ucierpią ? Sorry - mówi się trudno - wolę, żeby cierpieli ci z zwałowanego turnieju, niż reszta - grająca na uczciwych turniejach, która o punkty walczy, a nie je sobie dopisuje.
Cytując Kazika: "Nie ma litości dla s***"... takie powinno być motto dla LL przy wyznaczaniu kar za dopisywanie graczy.
Nie rozumiesz edukacyjnej i prewencyjnej roli kary, zwłaszcza publicznej i piętnującej.thurion pisze:ciagle tylko gadki w stylu ukarac ukarac, spalic na stosie... lepiej byscie pomysleli jak zapobiegac
Oo, o to właśnie chodzi. O wywalenie tutaj co komu leży na wątrobie - jak sprzątać, to wszystko za jednym zamachem.thurion pisze:najlepsze ze najglosniej wypowiada sie Scimi ktory bral czynny udzial w dopisywaniu 21 osob do challengera w Bialymstoku na ktorym zajal wysokie miejsce i dlugo nie widzial w tym nic zlego...
Kolejny tekst, który mam ochotę wygrawerować. I tabliczką bić po głowie naszych battlowych listkiewiczów, którzy próbują po raz kolejny bezczelnie zamieść temat pod dywan. Bić aż do znalezienia mózgu.Kruti pisze:A rypanie wszystkich w tyłek na organizacji turniejów to jest ścisłe trzymanie się zasad!Scimitar pisze:Bo nie zmienia się zasad gry w jej trakcie ?Kruti pisze: A przepraszam bardzo czemu nie?
Wy wszyscy patrzacie a nie widzicie. TAK- można wydymać kumpli przy grze w małe ludki, ale NIEEEEE - nie można dla porządku zmienić sposobu wyboru jakiejś tam ekipy w trakcie sezonu. Musimy przecież pamiętać, że są pewne zasady. Są w życiu pewne priorytety....
Ja pierdolę - jakie to smutne jest
Nie kuśTruePunk pisze:i mi jakas mala kare, za to ze zbyt rygorystyczne i niewywazone propozycje kar rzucam!
Dudi, nie o to chodzi. Jak się ma nie naście, tylko dzieści(a), każda możliwość pogrania w plastikowe żołnierzyki jest okupiona kompromisami, wyrzeczeniem się innych niemniej ciekawych zajęć i ustawianiem sobie danego tygodnia z miesięcznym wyprzedzeniem - i wciąż jest ryzyko, że coś może nie wypalić, bo dzieciak albo kobieta mogą nagle zachorować, szef błagać na kolanach o zostanie w weekend i trzeba będzie walizkę znowu odłożyć na szafę.Shakin' Dudi pisze:wpadaj na turnieje, graj w figurki, ciesz sie zyciem...a tymi ktorzy muszą wałowac w grach przeznaczonych dla dzieci nie przejmuj sie . Mnie to juz nie rusza... Ja sie w innych rzeczach spełniam, mi tytuł mistrza w polskim wałhamerze nie jest do szczescia potrzebny .adeon pisze:Jak czytam te wypowiedzi i obracanie w żart oraz dumę tych wałków to zaczynam żałować, że zamiast iść na piwo/bitwę/cokolwiek siedziałem i najpierw pisałem system rankingowy, a później się nim zajmowałem...... przynajmniej nie będę tracił czasu na szukanie sponsora dla ligi....
W związku z tym każdy turniej to dla gracza dorosłego święto, święto sportowej rywalizacji i przyjemności. Otóż przedstaw sobie, że tak jak nie robi problemu [większości znanych mi graczy] przegrana w uczciwej grze - bo to normalne, że są lepsi - tak przegrana czy inne krzywe akcje (ranga turnieju, miejsce w lidze itd.) spowodowane czyimś oszustwem (słowo "wał" jest tu zbyt delikatne) trzepie maksymalnie i budzi ochotę na pieprznięcie tego wszystkiego - figurek oraz środowiska, w którym nie da się w nie normalnie pograć.
O to właśnie jest ciśnienie. O przywrócenie normalności.
Jezu...Dalmar pisze:Adrian a ostatni Master w Lublinie, gdzie był pewien Worst Play dla Młodego - daleko nie trzeba szukać. Przerzucenie zasięgu latarki jak przeciwnik sie odwrócił bym po to raczej zaliczył i osobiście bym sie bardzo "zmęczył" gdyby to było w bitwie ze mną. To są tzw. fakty.Chory pisze:Jezeli nie masz dowodów to wtedy Twoje posty są oszczerstwem i pomówieniem.Przyłapałes kiedys Mlodego jak wałuje przy stole?Mlody czasami ma parcie na szklo ale "troszke" sie zagalopowales.Bo to ze Mlody nie dopisal 2 osob na master mindzie nie jest wałem.Młody miał już dość wałowania przy stole stwierdził , ze trzeba zrobić wal na większą skale.
Państwo wybaczą, ale... ktoś taki ma reprezentować mój kraj? Przed graczami z całej Europy?
Słowa TruePunka o byciu tegorocznym pośmiewiskiem ETC jak Dania ostatnio nabierają smutnego, proroczego brzmienia
Dlaczego?Młody pisze:Juz nie powinniscie wracać do tamtej akcji.Shino pisze:tak przyplapalem... w lublinie podczas bitwy z fiszem a czemu sie pytasz?Chory pisze: Jezeli nie masz dowodów to wtedy Twoje posty są oszczerstwem i pomówieniem.Przyłapałes kiedys Mlodego jak wałuje przy stole?Mlody czasami ma parcie na szklo ale "troszke" sie zagalopowales.Bo to ze Mlody nie dopisal 2 osob na master mindzie nie jest wałem.
Zwracam uwagę na użycie obrony "od tamtego czasu nie zostałem złapany za rękę" (jak notoryczni kryminaliści) zamiast, jak powiedziałby normalny człowiek, "od tamtego czasu jestem uczciwy i krystaliczny".Młody pisze:Nie pamietam zeby w jakiejs innej sytuacji mnie ktos złapał na wale,
Młody, spadłeś strasznie w moich oczach. Po poczytaniu w tym temacie zarówno o Twoich numerach, jak i Twoich reakcji.
Wstyd mi, że będziesz reprezentował mój kraj na ogólnoeuropejskich zawodach.
Mam nadzieję, że w świetle takiego stanu środowiska, battle w Polsce nie nabierze popularności. Nie chciałbym potem słuchać na imprezach "Aaa, Warhammer Battle - to ta gra oszustów, tak? I Ty do nich należysz, na dodatek polskim forum tej gry administrujesz?". JJ, Adeon i inne zaangażowane osoby pewnie też niespecjalnie.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Gralem z Mlodym i czesto widzialem jak gra i gra uczciwie.
Sedziowalem w Lublinie i wal jaki zrobil byl raczej nieporozumieniem niz walem.
Zostal juz za niego ukarany na turnieju puntem karnym i dalsze karanie za to jest niewskazane. Zwlaszcza, jak sie sytuacji nie widzialo.
Sedziowalem w Lublinie i wal jaki zrobil byl raczej nieporozumieniem niz walem.
Zostal juz za niego ukarany na turnieju puntem karnym i dalsze karanie za to jest niewskazane. Zwlaszcza, jak sie sytuacji nie widzialo.
Dacie mi się wytłumaczyć z tej sytuacji z Fischem czy nie ?.
Oczywiście Darek to przekręcił nieco ;], (jak zresztą dośc sporo rzeczy w tym temacie), Po kolei (pominę to że Fischer był chyba na kacu bo się pół godziny spóźnił), 1 tura moja, mowie ze rzucam zasięg latary, potem patrze na Fischera i widzę ze nie widział rzutu, to mu powiedziałem że rzucam za latarke, to ten mi ze widział jednak tamten rzut ze było mało i ze chce go perfidnie zwałowac i ze tak pewnie wałuję małe dzieci i dlatego wygrywam, oczywiscie przyznałem mu rację oczywiscie ze był niski rzut bo przeciez się nie wyprę. Tyle ze tłumaczyłem mu ze przezuciłem bo nie widział rzutu, równie dobrze mogło tam wypasc duzo i co ?, wtedy by mi zarzucił ze oszukuję na kostkach i by mi kazał przezucic bo nie widział, i co wtedy mam zrobić ?, to samo co zrobiłem ?, Przyjąłem karniaka bo się w końcu o niego Krzysiek wykłocił, uznalismy ze nie doleciało i tyle.
Oczywiście Darek to przekręcił nieco ;], (jak zresztą dośc sporo rzeczy w tym temacie), Po kolei (pominę to że Fischer był chyba na kacu bo się pół godziny spóźnił), 1 tura moja, mowie ze rzucam zasięg latary, potem patrze na Fischera i widzę ze nie widział rzutu, to mu powiedziałem że rzucam za latarke, to ten mi ze widział jednak tamten rzut ze było mało i ze chce go perfidnie zwałowac i ze tak pewnie wałuję małe dzieci i dlatego wygrywam, oczywiscie przyznałem mu rację oczywiscie ze był niski rzut bo przeciez się nie wyprę. Tyle ze tłumaczyłem mu ze przezuciłem bo nie widział rzutu, równie dobrze mogło tam wypasc duzo i co ?, wtedy by mi zarzucił ze oszukuję na kostkach i by mi kazał przezucic bo nie widział, i co wtedy mam zrobić ?, to samo co zrobiłem ?, Przyjąłem karniaka bo się w końcu o niego Krzysiek wykłocił, uznalismy ze nie doleciało i tyle.