No właśnie...jak w temacie...Pomalowałem sobie kilka figsów, wsadziłem do bejcy i dojechałem je grubo matt varnishem. A teraz chciałbym ewentualnie jeszcze odrobinkę rozjaśniać tuniki i pytam, czy można malować już po nałożeniu lakieru matowego. Czy farba się tego trzyma i jak to wychodzi.
pzdr: JP
Malowanie po lakierowaniu
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Bejca i lakier to dość gruba powłoka. Do tego piszesz, że nawaliłeś trochę tego drugiego...
Proponuję Ci popróbować na jednym małym elemencie. Efekt pewnie będzie taki, że farba będzie się "odcinać" od poprzedniej warstwy poprzez "osłonkę" z lakieru... To tak, jakbyś chciał pomalować płytę CD przez pudełko z wierzchu
Ale jeśli chodzi o samo malowanie, powinno się udać, sam mam takie doświadczenia, kiedy to poprawiałem figurkę już po lakierowaniu (ale lekkim, no i bez bejcy), farba zachowuje się normalnie (na szorstkim macie), ale jednak czuć, że kładzie się na kolejnej warstwie lakieru i momentami może się lekko ślizgać... na pewno nie będziesz miał kontroli nad kolorem poprzednim, po prostu się zamaluje nową warstwą... A cieniowanie jest tutaj trudne... Ba, raczej niemożliwe, bo kolejne warstwy będą się odróżniać... Chyba że pomalujesz cały element od nowa i poprzednie malowanie całkiem przykryjesz, po czym nałożysz znów lakier.
Popróbuj, nie powinno być katastrofy, ale uważaj na detale, bo mogą się pozalewać po tylu poprawkach
Powodzenia!
Proponuję Ci popróbować na jednym małym elemencie. Efekt pewnie będzie taki, że farba będzie się "odcinać" od poprzedniej warstwy poprzez "osłonkę" z lakieru... To tak, jakbyś chciał pomalować płytę CD przez pudełko z wierzchu

Ale jeśli chodzi o samo malowanie, powinno się udać, sam mam takie doświadczenia, kiedy to poprawiałem figurkę już po lakierowaniu (ale lekkim, no i bez bejcy), farba zachowuje się normalnie (na szorstkim macie), ale jednak czuć, że kładzie się na kolejnej warstwie lakieru i momentami może się lekko ślizgać... na pewno nie będziesz miał kontroli nad kolorem poprzednim, po prostu się zamaluje nową warstwą... A cieniowanie jest tutaj trudne... Ba, raczej niemożliwe, bo kolejne warstwy będą się odróżniać... Chyba że pomalujesz cały element od nowa i poprzednie malowanie całkiem przykryjesz, po czym nałożysz znów lakier.
Popróbuj, nie powinno być katastrofy, ale uważaj na detale, bo mogą się pozalewać po tylu poprawkach

To znaczy popularnie używanymi rodzajami lakieru są lakier matowy - który teoretycznie nie powoduje zmiany koloru ale w praktyce w moim odczuciu trochę "tonuje" barwy. Natomiast lakier błyszczący jak sama nazwa wskazuje błyszczy stosuje się go najczęsciej aby nadać charakter metalikom.Chmura pisze:Lakierujesz figurki aby farba sie nie scierala ani nie odpryskiwala. Czy ma to wplyw na zachowanie barwy, tego nie wiem. Bardziej doswiadczeni lakiernicy niech sie lepiej wypowiedza.
Jakich ty farb używasz, że figurka po kilku dniach płowieje?! Chyba, że chodzi Ci o ścieranie farby przez dotykanie figurki.
Arabesca - Dark Fantasy, Epic Action

Nietykalny pisze:Lakieru pernamentnego ( permanentny znaczy co innego)

No to od macania. Dotykając figurki ściągasz z niej zewnętrzne warstwy farby. Najbardziej podatne są chyba drybrushe. Lakier to najlepsze wyjście.
Arabesca - Dark Fantasy, Epic Action

Nietykalny pisze:Lakieru pernamentnego ( permanentny znaczy co innego)

wracajac do pierwotnego tematu:
lakierowanie bejcy a potem malowanie na bejcy daje bdb efekty - sam tak maluje jakies stolowe malo wymagajace modele - czasem sa "efekty" ktore bejca sie uzyskuje latwo i warto je zachowac ale sa tez rzeczy ktore warto podmalowac by byly kolory zywsze momentami ... Wiadomo GD nie zdobedziemy takimi "technikami" ale do malowania "masowego" nadaje sie dobrze gdyz oszczedza sporo czasu ...
lakierowanie bejcy a potem malowanie na bejcy daje bdb efekty - sam tak maluje jakies stolowe malo wymagajace modele - czasem sa "efekty" ktore bejca sie uzyskuje latwo i warto je zachowac ale sa tez rzeczy ktore warto podmalowac by byly kolory zywsze momentami ... Wiadomo GD nie zdobedziemy takimi "technikami" ale do malowania "masowego" nadaje sie dobrze gdyz oszczedza sporo czasu ...