Ogry na turniejach

Ogre Kingdoms

Moderator: Afro

ODPOWIEDZ
Maciek P.
Falubaz
Posty: 1234
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Maciek P. »

Paraszczak pisze:....
Coś ty taki sfrustrowany, za często przegrywasz?...

Cóż, zapewne Barbarossa nie bedzie żałośnie tłumaczył swojego błędu i zwalał na "mój styl gry, bo przecież mu nie powiedziałem, że nie ma szans z oddziałem stubborn z przerzutem", tylko nastepnym razem mnie pojedzie w cuglach.

A inni będłą płakać na forum po kolejnej porażce...

Awatar użytkownika
Paraszczak
Falubaz
Posty: 1088
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Paraszczak »

Maciek Paraszczak pisze: Coś ty taki sfrustrowany, za często przegrywasz?...
Jakoś niespecjalnie często, ale zdarza się.
Maciek Paraszczak pisze: Cóż, zapewne Barbarossa nie bedzie żałośnie tłumaczył swojego błędu i zwalał na "mój styl gry", bo przecież mu nie powiedziałem, że nie ma szans z oddziałem stubborn z przerzutem", tylko nastepnym razem mnie pojedzie w cuglach.
No dokładnie o tym pisałem. Ludzie nauczą się z tobą grać, nauczą się twojego oślizgłego stylu, i będą cię "jechać w cuglach". To temat o "Ograch na Turniejach" więc o tym właśnie piszę.
Maciek Paraszczak pisze: A inni będłą płakać na forum po kolejnej porażce...
Nie płaczę po porażce. Każdy przegrywa i wygrywa. Piszę o "Ograch na Turnieju"

Maciek P.
Falubaz
Posty: 1234
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Maciek P. »

Paraszczak pisze: To temat o "Ograch na Turniejach" więc o tym właśnie piszę.
Heh...może Ci się wydawało, że piszesz o Ograch, ale Ci wyszedł post o "oślizgłym stylu gry Maćka Paraszczaka" i strzelaniu w eterycznego Nekromante.
Ale cóż, nie każdy potrafi kontrolować swoje posty :D

Awatar użytkownika
Kedziorson
Masakrator
Posty: 2219
Lokalizacja: Rogaty Szczur Gorzów Wlkp.

Post autor: Kedziorson »

mam pytanie? siedziecie przy jednym kompie ?? czy przynajmniej w innych pokojach braciszki ??


Paraszczaku(po nicku) każdy gracz ma rozpiske i musi się nią podzielić z przeciwnikiem...jeżeli ktoś nie patrz co jest w armii z jaką gra poraz pierwszy to sorry...jego strata...Maciek nie latał tyrantem ani nie miał eterycznych gnoblarów z Mv8 :P

PSz
Falubaz
Posty: 1419

Post autor: PSz »

Jeżeli grali na tajne rozpiski to jak najbardziej spoko robi/robił:)

Jeżeli na jawne a wcześniej pokazywał ją przeciwnikowi to też, choć jak gra z kimś nowym, to może o przedmiotach jeszcze z raz przypomnieć podczas gry - tak sam z siebie.

Bo inaczej może pojawić się pewne złe odczucie u przeciwnika, ale z drugiej strony to przeciwnik ma grać (tutaj: pytać, pamiętać i myśleć) a nie on.

Maciek P.
Falubaz
Posty: 1234
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Maciek P. »

DaBossa pisze:Jeżeli na jawne a wcześniej pokazywał ją przeciwnikowi to też, choć jak gra z kimś nowym, to może o przedmiotach jeszcze z raz przypomnieć podczas gry - tak sam z siebie.
Bo inaczej może pojawić się pewne złe odczucie u przeciwnika, ale z drugiej strony to przeciwnik ma grać (tutaj: pytać, pamiętać i myśleć) a nie on.
Heh..mało tego, nie dość, ze każdy z przeciwników zawsze dostaje moją rozpiskę, to jeszcze większości mówie "stary..nie masz szans :D "

Z Paffeu, jak mu, ku wielkiemu zaskoczeniu, wpuściłem popychaczkę na oddział Temple Guardów ze Slannem w moje Ogry, poszliśmy na papierosa i piwo i 15 min kłóciliśmy się, jeszcze przed starciem, kto nie ma szans. On twierdził, że Ogry, a ja mu wbijałem, że za 2 tury go nie będzie. Okazało się, ze ja miałem racje :).
A jak widać Kuba dostając klapsa w bitwie terningowej potem sobie dopisuje jakieś metafizyczne wytłumaczenia o "Obślizgłym stylu". No bo przecież inaczej Ogrami się nie da wygrać! :shock: Tylko przez moralnie wątpliwe zagrania!
Kedziorson pisze:mam pytanie? siedziecie przy jednym kompie ?? czy przynajmniej w innych pokojach braciszki ??
Nie no.... co ty. Stare konie jesteśmy. Siedzimy w swoich domach a bitwy grywamy raz/dwa razy na miesiąc.

Ale widze, że trzeba żadziej, bo dużo nerwów to kosztuje :)

Awatar użytkownika
Paraszczak
Falubaz
Posty: 1088
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Paraszczak »

Wy kompletnie nie rozumiecie o co mi chodzi. To ja powiem jeszcze raz, już tak specjalnie dla was:

OGRY NA TURNIEJACH:

1. Jest to stosunkowo nowa i bardzo nieliczna armia. Ludzie jej nie znają i nie potrafią z nią grać. Nie wiedzą "o co kaman". Co ich boli, a na co są ok. Oczywiście nie wszyscy.

2. Maćkowe Doświadczenie w Warhammerze i znajomość innych armii (sam grał chyba 5 różnymi na szczeblu Master).

3. Bezkompromisowy i (moim zdaniem) śmierdzący styl gry Maćka.

TE 3 PODPUNKTY, TO WYPADKOWA 23 MIEJSCA NA MB OGRÓW!

O to chodziło w moim poście. A mój zacny brat doszukuje się jakichś flejmów.

PSz
Falubaz
Posty: 1419

Post autor: PSz »

@Paraszczak

Problem nieznania armii to już całkowicie coż innego bo ktoś kto głównie gra w domu lub na lokalach to prawie zawsze będzie lekko z tyłu z wizją siły armii przeciwnika.

Awatar użytkownika
Paraszczak
Falubaz
Posty: 1088
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Paraszczak »

DaBossa pisze:@Paraszczak

Problem nieznania armii to już całkowicie coż innego bo ktoś kto głównie gra w domu lub na lokalach to prawie zawsze będzie lekko z tyłu z wizją siły armii przeciwnika.
Barb to nie chłopczyk do bicia, grający tylko w domu. Dał się nabrać i stracił Lorda, pomomo tego że ma 1 szansę na 10, że tę walkę wygra. Następnym razem się nie da nabrać. I w ten sposób takich, co się dają nabrać, będzie coraz mniej.

Janiszek
Masakrator
Posty: 2032

Post autor: Janiszek »

a mi się coś wydaję , że tu nie o ogry łazi. Może jakieś złości Paraszczak masz do brata co ? 8) Może ogry to tylko powód kłótni ? wfb to gra , a nie pojedynek bokserski .

Awatar użytkownika
Paraszczak
Falubaz
Posty: 1088
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Paraszczak »

Aaahaa...no to mnie przejrzałeś. Jesteś niebywale przenikliwym psychologiem rodzinnym ze specjalizacją - patologie battlowe. Tak. Gramy z bratem co 4 dni i tylko raz w miesiącu po bitwie się nie bijemy. W rozgrywce chodzi o to, żeby nawciskać jak najwięcej wałów, a potem osrać się na Border Princes, bo tak jest fajnie.

Ochłoń chłopie.

Janiszek
Masakrator
Posty: 2032

Post autor: Janiszek »

sorry ale to nie z ja forum zrobiłem sobie "Rozmowy w tłoku" ;/ tu sie rozmawia o ograch a nie o tym , że nie potrafisz raz a porządnie przeczytać rozpiskę brata .To twoja wina , on nie musi ci nic mówic , dostajesz rozpe i masz.

Awatar użytkownika
Paraszczak
Falubaz
Posty: 1088
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Paraszczak »

_SkaVen_ pisze:sorry ale to nie z ja forum zrobiłem sobie "Rozmowy w tłoku" ;/ tu sie rozmawia o ograch a nie o tym , że nie potrafisz raz a porządnie przeczytać rozpiskę brata .To twoja wina , on nie musi ci nic mówic , dostajesz rozpe i masz.
Chłopcze. O co Ci chodzi? Jakiś problem masz do mnie? Nie masz pojęcia o czym mówisz, a ja zaczynam się denerwować.

Swojej bitwy z bratem nie przegrałem dlatego, że mi nie powiedział co ma w rozpisce lub nie powiedział, że jego Ogrowy Nekromanta jest eteryczny. Przegrałem, bo nie wszedłem do domku. Mój błąd i koniec. Ale to, jak się bitwa skończyła to Ciebie raczej powinno gówno obchodzić. Bitwy nie widziałeś a odzywasz się, jakbyś widział. I się między nami flejmów doszukujesz.

Napisałem już 2 posty o tym, że jednak mówię o Ograchi ich sukcesach/wynikach na turniejach, ale widzę, że tobie mało.
Specjalnie dla ciebie napiszę jeszcze raz:

Turniejowo Ogry są bardzo słabe. Pojedyncze dobre wyniki mojego brata są spowodowane są jego ogromnym doświadczeniem w WHFB, brakiem wiedzy nt. Ogrów jego przeciwników oraz dyskusyjnego stylu gry mojego brata. Im później, tym będzie gorzej.

Zanim coś napiszesz, to przeczytaj to 7 razy. A jak dalej masz zamiar napierać coś o "Rozmowach w Tłoku", to na priv. Tutaj się rozmawia o Ograch.

Maciek P.
Falubaz
Posty: 1234
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Maciek P. »

A ja myśle, że Ogry będą coraz wyżej na Masterach, mimo, że ludzie nauczą się przeciwko nim grać.

W następnej bitwie na Barbarosse będą czekały już dwa odporne na psychologie, ze stubbornem na 8 i przerzutem brejka klocki z niezabijalnymi bohaterami z przodu. I jakoś będzie musiał rozgryźć ten problem, on nie zniknie tylko dlatego, że już raz się od takiego odbił.

Na pewne armie Ogry na prawdę mogą być świetne, tylko za mało generałów nimi gra, za mało wymieniają się doświadczeniami, za mało dobrych generałów wymyśla kombosy i skuteczne taktyki.

Może dzięki takim tematom jak ten, to się zmieni.

Owszem, Ogry to armia zdecydowanie najsłabsza... są armie, potem są Dark Elfy, potem dno, muł i wodorosty a na końcu Ogry, ale....

Tą armią można sprawić niespodziankę, i można ją tak złożyć, że część przeciwników nie będzie wiedziała jak to ugryźć.

Mamy super Scraplaunche (zabijacze elfów, skavenów i O&G) mamy fajne kombosy Maneaterów z bohaterami, mamy morderczych bohaterów, mamy fajne Ironguty....

Imho 23 miejsce to dopiero początek

Awatar użytkownika
Paraszczak
Falubaz
Posty: 1088
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Paraszczak »

Maciek Paraszczak pisze:Tą armią można sprawić niespodziankę, i można ją tak złożyć, że część przeciwników nie będzie wiedziała jak to ugryźć.
Od kilku postów o tym mówię. Niespodzianka. Jedna z niewielu skutecznych taktyk Ogrami. Ale powtarzam. Element zaskoczenia znika wprost proporcjonalnie, do ilości rozegranych bitew.

I ja twierdze, że Ogrami na turniej - szkoda czasu.

Janiszek
Masakrator
Posty: 2032

Post autor: Janiszek »

Paraszczak pisze:
Maciek Paraszczak pisze: I ja twierdze, że Ogrami na turniej - szkoda czasu.
I z tym się zgodzę . To nie jest armia turniejowa . Ja jak mam iść na turniej i płacić za to 10 zł wiedząc , ze nawet nie będę w pierwszej 10 to ......;/
Szkoda czasu na turnieje . Jak mnie szlak trafia jak mam iść z kimś walczyć bo :
Gracz : CZeść . Jaka armia ?
Ja : Ogry
Gracz : <hehehehheheh> ok ok , bedzie zabawnie .

wrrr -.- normalnie bym rozszarpał . Teraz tylko czekam na turniej , w którym zobaczą mnie pod wodzą Sigmara . I zobaczymy kto się będzie śmiał .

Awatar użytkownika
Paraszczak
Falubaz
Posty: 1088
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Paraszczak »

True...ale ja to sie boje, ze jak GW wypuści nowe Ogry, to będzie masakra. Wystarczy że dadzą jakiś dobry save (powiedzmy 4+ na Core, 3+ na special i 2+ na Rare) i już będzie źle. Do tego można powymyślać jakieś inne przerażające rzeczy. Typu Impakty zawsze niezależnie od ilości modeli czy zasięgu szarży. I zrobi sie niefajnie.

pzdr: JP

Janiszek
Masakrator
Posty: 2032

Post autor: Janiszek »

wątpie , co ty , a zresztą nawet gdyby to za jakieś 2-3 lata :P co większość armi bedzie miała 8 edycję zaplanowaną :P

Awatar użytkownika
Arqueek
Chuck Norris
Posty: 380

Post autor: Arqueek »

Paraszczak pisze: I ja twierdze, że Ogrami na turniej - szkoda czasu.
Nie kazdy jezdzi na turnieje, zeby go wygrac. Ja jezdze dla zabawy, czerpie z tegpo przyjemnosc. Wiem, ze mozna tak samo pojechac do klubu i zagrac sobie pozaturniejowo, ale wtedy praktycznie zna sie przeciwnika, wie z czym sie bedzie gralo itp. i wtedy nie daje to tyle hmm... "fanu" co gra na turnieju :wink: Ogry byc moze silna armia nie sa, ale maja swietny (imo) klimat, to w nich cenie. Moze w nastepnym AB dostana cos ciekawego. A teraz zrobie maly offtopic, co robicie przeciwko strzelajacym krasnalom/imperium? Z ogrami gralem z 5 razy, ale to jeszcze lizaczkami i daaaawno temu, a chcialbym sie dowiedziec jak bede grac krasiami czego sie mam w ograch bac i w co pierwsze strzelac :)

Awatar użytkownika
Reaper
Chuck Norris
Posty: 413
Lokalizacja: Bytom-Vendetta

Post autor: Reaper »

najwazniejsze to zabic gnoblary , traperow i na pewno najpierw leadbelcherow :D

ODPOWIEDZ