Front Wschodni w TV
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Bitwę o Białystok 2008 zorganizowalismy w ramach sporego konwentu. Tam przyjechala TV, zeby nagrac wywiad z organizatorami - ale, ze bylismy rozstawieni naprzeciwko wejscia, to trudno bylo na nas nie wpasc. Spodobalo im sie to co robimy i dostalismy zaproszenie .
zastanawialbym sie jakiego chlopaki argumentu uzyliby gdyby wiedzieli ze praktycznie wszyscy z nas w gry komputerowe napieprzaja
wiadomo jedni moga polaczyc zainteresowania inni juz je.
gratulacje chlopaki. naprawde dobrze wyszliscie. mogliscie jeszcze troche komputerowcow docisnac
wiadomo jedni moga polaczyc zainteresowania inni juz je.
gratulacje chlopaki. naprawde dobrze wyszliscie. mogliscie jeszcze troche komputerowcow docisnac
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
heh, oni tez graja w bitewniaki, a przynajmniej ten bardziej aktywny . Czeka na nowe dark elfy, do tego czasu nie chcial do nas dolaczyc. Po programie w sumie przyznali nam racje, "no ale wiecie chlopaki - taka konwencja" .bigpasiak pisze:zastanawialbym sie jakiego chlopaki argumentu uzyliby gdyby wiedzieli ze praktycznie wszyscy z nas w gry komputerowe napieprzaja
wiadomo jedni moga polaczyc zainteresowania inni juz je.
@Nijlor: program mozna sciagnac stad: http://ww6.tvp.pl/6756,20080526722581.strona
prawy klik na wideo i "zapisz jako".
to nie jest gra planszowa! tylko bitewna Szkoda ze w koncu gdy mozna było rozgłosnic Warhammera to chłopaki zamiast przygotowac sie, wypisac sobie zalety battla itp to stali cichutko, tłumaczyli zasady nie pojete dla innych, trzeba było wymienic wszystkie armie cos co zainteresuje jakiegos małolata i nie tylko. Po tym programi wyszło ze battl jest trudny, czasochłony, pracochłonny, przez co wiekszosc osób woli sobie kupic jakas gre komputerową i koniec. po za tym w ciagu 7 minut ciezko jest wytłumaczyc krótko o co w tym chodzi, ale jakby chłopaki wspomnieli ze dzieki battlowi czy innym grom bitewnych człwoiek spedza czas w towarzystwie ludzi, ogólnie nie gnije przed kompem tylko otwiera sie na swiat jezdzać po polsce na turnieje itp, to by zatkało "komputerowców" ale fajnie chociasz ze chłopaki próbowali.
zgadzam sie, ze mozna bylo to nagrac lepiej (osobiscie nie jestem zadowolony z efektu), ale uwierz mi: nie mielismy wplywu na scenariusz. mielismy odpowiedziec na pytania, co do ksztaltu calego programu miej pretensje do prowadzacego .
tu sie nie zgodze kompletnie, porownaj sobie z komputerowcami. zwlaszcza z tym drugim, ktory sie nie odzywal, ale pierwszemu tez zabraklo argumentowhłopaki zamiast przygotowac sie, wypisac sobie zalety battla itp to stali cichutko, tłumaczyli zasady nie pojete dla innych
- cinekmistrz
- Warzywo
- Posty: 14
Fajnie wyszło, tylko ci od gierek komputerowych się napinali i niepotrzebnie atmosferę popsuli.
Ja nie nastawiałbym się na to w czym WFB jest lepszy, ale to, że jest naprawdę ciekawy.
Dobrze, że się nie daliście sprowokować. thx.
Btw. Kopary by wszystkim opadły gdyby obok postawić Kanion z WH40K z jakimiś marinami i tyranidami.
Poza tym jest podstawowa zaleta (albo wada) kolekcjonowaniaf figurek; nie nudzą się tak szybko jak gry komputerowe i nadają się na hobby, co o tych drugich powiedzieć się nie da, przynajmniej ja tak uważam.
Jeszcze jedno. Nie dziwmy się, że ludzie z ulicy wybiorą kompa zamiast warha. Nie każdy będzie zbierał znaczki, figurki czy monety, nie każdy się nadaje i nie znaczy to, że filatelystyka, numizmatyka, kolekcjonowanie figurek jest gorsze /mniej ciekawe/. Żyjemy w społeczeństwie konsumentów, jeśli sprzedawanoby figurki już pomalowane i sklejone, a w dodatku z ułożoną rozpiską i podyktowaną taktyką byłoby nas kilka razy więcej,
ALE
jak dobrze, że tak nie jest.
Pozdrawiam Cinekmistrz.
Ja nie nastawiałbym się na to w czym WFB jest lepszy, ale to, że jest naprawdę ciekawy.
Dobrze, że się nie daliście sprowokować. thx.
Btw. Kopary by wszystkim opadły gdyby obok postawić Kanion z WH40K z jakimiś marinami i tyranidami.
Poza tym jest podstawowa zaleta (albo wada) kolekcjonowaniaf figurek; nie nudzą się tak szybko jak gry komputerowe i nadają się na hobby, co o tych drugich powiedzieć się nie da, przynajmniej ja tak uważam.
Jeszcze jedno. Nie dziwmy się, że ludzie z ulicy wybiorą kompa zamiast warha. Nie każdy będzie zbierał znaczki, figurki czy monety, nie każdy się nadaje i nie znaczy to, że filatelystyka, numizmatyka, kolekcjonowanie figurek jest gorsze /mniej ciekawe/. Żyjemy w społeczeństwie konsumentów, jeśli sprzedawanoby figurki już pomalowane i sklejone, a w dodatku z ułożoną rozpiską i podyktowaną taktyką byłoby nas kilka razy więcej,
ALE
jak dobrze, że tak nie jest.
Pozdrawiam Cinekmistrz.
http://gry.onet.pl/1760328,,Zabi%B3_bo_ ... omosc.html
Hehe tak a propo agresji komputerowcow Ciekawe czy w batlu kiedys dojdzie do konczenia gry poza stolem
Hehe tak a propo agresji komputerowcow Ciekawe czy w batlu kiedys dojdzie do konczenia gry poza stolem
tzn.? za 10 zeta nie kupisz armii, bo tyle kosztuje kilka naprawdę dobrych gierek, dla szerokiego grona konsumentów gier komputerowychprawda jest taka, ze nie liczac kilku naprawdę dobrych gier to za cene kolekcji gierek mozna spokojnie kupić armijkę
Gry komputerowe sprzedawane są właśnie w taki sposób - wkładasz płytę i wszystko się robi samo, a potem czytasz jeszcze w necie/prasie jak w daną grę grać ,to dlatego widownia odpowiedziała że komputer lepszy, bo tam mam od razu wszystko czego mi potrzeba, a tu trzeba siedzieć, starać się i "żyć tym" jak ktoś to dobitnie określił.Żyjemy w społeczeństwie konsumentów, jeśli sprzedawano by figurki już pomalowane i sklejone, a w dodatku z ułożoną rozpiską i podyktowaną taktyką byłoby nas kilka razy więcej
A sam występ bardzo sympatycznie, wyszliście naprawdę dobrze, przyjemnie pooglądać jak ktoś opowiada o batlu w taki sposób. No i dobrym pomysłem było zabranie do studia Brettoni a nie np. Blodzia z resztą demonów
Największym wrogiem słonia jest smok.