WE vs nowe DE

[Corvus Albus]

I bardzo dobrze ja grałem DE pomimo iż do tej pory było pomiatane przez inne armie m.in. przez WE . Jestem dla DE od zawsze, klimat, klimat i jeszcze raz klimat.

[Kal_Torak]

Z całą pewnością ten nowy AB mrocznych elfów należy się im bardziej niż jakiej kolwiek innej armii

[Voodoo]

Dobra dyskusja się utorzyła, na forum WE wbili się przedstawiciele innych armii

[Nostro]

Ja też pozostane przy WE do końca mojej gry w wfb, następną armia to będą Necroni z 40k xD

[Michał Archanioł]

Pytanie:

- czy te klocki DE będą bardziej hmmmm.... klockowate od krasiowych (w tych mam szczególne rozeznanie i praktykę gry)- co w nich takiego ??

dzięki za odp

[Corvus Albus]

Z 3 T nie można być klockowatym

[Kal_Torak]

Pytanie:

- czy te klocki DE będą bardziej hmmmm.... klockowate od krasiowych (w tych mam szczególne rozeznanie i praktykę gry)- co w nich takiego ??

dzięki za odp

Zdefiniuj Twoje postrzeganie "klockowatości"?

DE mają w taniusieńkie mięsko armatnie w postaci włóczników za 6 punktów z hatred i możliwością noszenia magicznych sztandarów do 25 punktów. Z tarczą za 1 punkt daje to nam lepszego swordsmena (większa inicjatywa, ruch, liderka) oraz jendocześnie włócznie - zatem różnica wynosi tylko jeden punkt lub wogóle a dorzucić musimy do tego hatred. Włócznicy oczywiście najlepiej w liczbie 20-25 sztuk - jest to chyba najtańsza piechota w porównaniu do jakości.

Natomiast elita DE to z klockowatości ma tyle wspólnego co z HE. Są to zatem jednostki z potęznym powerem, nagormadzeniem zasad specjalnych, dość drogich punktow i masą świetnych kombinacji zwiększających ich potencjał, ale wystawiane będą raczej standardowo w liczbie 12-14 sztuk z wielką wrażliwością na ostrzał T3 i AS 5+.

Porównaj to zatem do Twojego postrzegania "klockowatości" i masz odpowiedź

[Voodoo]

jest to chyba najtańsza piechota w porównaniu do jakości.

Racja, pobili już nawet klan-braci...

[Piotras]

jest to chyba najtańsza piechota w porównaniu do jakości.

Racja, pobili już nawet klan-braci...

Właśnie i nic bardziej nie boli, niż to stwierdzenie... Elfy tak samo "tanie" jak szczury, paranoja...

Reszta wyjdzie w praniu, narazie nie ma co narzekać. Chętnie bym się zmierzył z nowymi DElfami.

Pozdro

[Corvus Albus]

Reszta wyjdzie w praniu, narazie nie ma co narzekać. Chętnie bym się zmierzył z nowymi DElfami.

Pozdro

Tylko jak to już zrobisz nigdy więcej nie powtórzysz tego błędu

[Lukaszxx]

true to the game
pdg

!!

a na poważnie to nie widzę tutaj jakiegoś wielkiego problemu z DE
wszystko to co było problematyczne w poprzedniej edycji - czyli kusznicy na łuczników i rydwany na skirmish, nie zmieniło się - chyba że aż tak was boli ten AP na kuszach
wyliczając dalej - poprzez wzmocnienie piechoty rankowej, której oddziały na 100% będą wystawiane w armiach DE - mamy nawet odrobinę łatwiej, niż to miało miejsce w poprzedniej edycji - po prostu powiedzcie, kto z was grając wood elfami nie uśmiecha się jak widzicie że przeciwnik wystawia przeciw wam rankową, niestrzelającą piechotę, bez jakiś ratling gunów, czy innego ścierwa
reasumując - armia WE na DE to przede wszystkim latacze - Warhawki, orzeł, smok, oni tak jak zawsze muszą zająć się RBT, łucznicy ciągle muszą uszczuplić kuszników, zanim tamci ustawią się na swoim zajebistym zasięgu 24'' a nasz skirmish jak zwykle pomyka sobie dzielnie pomiędzy klockami rankowej piechoty.
Stubborn w 12 calach? Owszem - ale na kilkunastoosobowych klockach piechoty, którym bez problemu można założyć fear outnumber.
Jedyne co tak naprawdę wzmocnili to lifetaker, który jest bardzo mocny, magia - brak limitu kości na rzucanie czarów to mega mocna sprawa
No i na 2k+ mega mocny smok Black amulet +armour of darkness + dwurak czyni smoka DE najmocniejszym w grze w obecnej chwili

IMHO Dark Elfy zmieniły się z błazenady -(fluff łamane przez możliwości na polu bitwy) w całkiem porządną, normalną armię - nie jakaś tam przeginka w rodzaju armii dla dzieci typu deamonic legion, ale nowy, fajny wymagający przeciwnik się nam pojawił.

[Jarlaxle]

Ja bałbym się jeszcze kawy Cok s4>6 z kotłem 2A, ustawia się 6 co daje nam 12 A z s6 +hate, +12 A z dołu S4 +hate

hydra z łeską o sile 5 +skirmisz

kolcek 15 BG s4, A2, IoP, hate, stubborn + np: KB od kotła +ASF z szmatki.
champion z S6 3A.

[Lukaszxx]

Ja bałbym się jeszcze kawy Cok s4>6 z kotłem 2A, ustawia się 6 co daje nam 12 A z s6 +hate,

Oczywiście, kawaleria jest mocna, ale umówmy się, była mocna jeszcze w poprzedniej edycji - i mocno Wood elfy bolała, tak jak wszystko z wysokim ASv
A teraz poprzez wzmocnienie innych aspektów armii- piechota, strzelanie, magia poniekąd, możliwe że będzie nieco rzadsza w rozpiskach i pełniła rodzaj supportu a nie głównego natarcia
Poza tym z kotłem w 12'' - chcesz się kawalerią bronić na własnej stronie ?

kolcek 15 BG s4, A2, IoP, hate, stubborn + np: KB od kotła +ASF z szmatki.
champion z S6 3A.

ale to ciągle jest rankowa piechota, która za 15 modeli kosztuje cię ponad 300 pktów i wejdzie do combatu tylko na warunkach wood elfickich

hydra z łeską o sile 5 +skirmisz

owszem, jest mocna - ale albo hydra albo 2 bolty - a ja prywatnie bardziej obawiałbym sie dwóch boltów

[Jarlaxle]

Poza tym z kotłem w 12'' - chcesz się kawalerią bronić na własnej stronie ?

kocioł daje stubborna w 12' a KB/1A/warda w 24'

Ps i się rusza.

[Kal_Torak]

Stubborn w 12 calach? Owszem - ale na kilkunastoosobowych klockach piechoty, którym bez problemu można założyć fear outnumber..

Odpada bo najpopularniejszą piechotą będzie BG z wbudowaną odpornością na psychologie i stubbornem na 9. Na dokładke będę mili po 2 ataki każdy dlatego jeszcze dadzą radę się odgryźć (a w nastepnej turze mogą atakować bo mają inicjatywe 6). Jeśli chodzi o inną piechote to może mieć ASF i raczej nie będzie wielu modeli które im oddzadzą (chyba że atak od boku). Jak dla mnie żadne zakładanie fear outnumber nie będzie możliwe.

Jedyne co tak naprawdę wzmocnili to lifetaker, który jest bardzo mocny, magia - brak limitu kości na rzucanie czarów to mega mocna sprawa
No i na 2k+ mega mocny smok Black amulet +armour of darkness + dwurak czyni smoka DE najmocniejszym w grze w obecnej chwili..

Raczej nie tylko . Są dużo potężniejsze przedmioty oprócz lifetakera - np. ward na 2+ a na nim to się kończy. Bardzo wzmocnili assasinów i dali bohaterom khaicnikim gifty kheina które są bardzo mocne i tanie (np. +D3 ataki w każdej rundzie walki za 25p, toxyna która zawsze bije S=T+1, czy latanie w bound spellu z shadowa). A chyba największa zmiana to możliwości robienia wielokrotnych combosów...

Co oczywiście to nie zmienia faktu, że dla nowych DE wciąż będzie problem z Driadami, gdyż ciężko to wystrzelać a wszelkie fasty i latacze DE nie mają większych szans w starciu (chociaż hatred może pomóc). No i jest zawsze paskudne drzewo.

[Jarlaxle]

Driady zatrzymają się na klocku z ASF, a DR z kotłem powinni sobie na luzaku poradzić z nimi(10 ataków z s4 z re-rollem i 10 z s3 z re-rollem). Albo shades z+great weapon + kociołek +hate. trafiamy na 3+ z re-rollem i ranimy na 3+ 8, modeli 16 ataków... no-problem.

Oddział wystarczy wzmocnić kotłem i driady płyną. Albo próbować z hatem.

[Lukaszxx]

Oczywiście wszystko co piszesz jest prawdą, ale nie zmienia to faktu , że DE po prostu stały się armią do równorzędnej gry, nie jest to samograj i nie każdy tym będzie pociskał maskę za maską.
Każdy twój post zaczyna się od - kocioł to, kocioł tamto, zobaczymy, czy rzeczywiście kocioł będzie obowiązkowym wystawieniem w armiach DE.

[Scimitar]

Driady zatrzymają się na klocku z ASF, a DR z kotłem powinni sobie na luzaku poradzić z nimi(10 ataków z s4 z re-rollem i 10 z s3 z re-rollem). Albo shades z+great weapon + kociołek +hate. trafiamy na 3+ z re-rollem i ranimy na 3+ 8, modeli 16 ataków... no-problem.

Oddział wystarczy wzmocnić kotłem i driady płyną. Albo próbować z hatem.

Draidy na klocku BG z ASF się nie zatrzymują - spływają w 1 rundę. Wielokrotnie to już sprawdzałem w bitwie. W praktyce wygląda to tak, że ten klocek idzie, idzie, idzie, WE go omijają, no bo co tam wpadnie to się odbija - akurat to jest nie do pojechania dla WE. Lifetaker ściąga po kilka wildów na turę, do tego magia Dark - 3 czary przeciw strzelcom idealne: obrażenia w CC, WS/BS 1 oraz chilwind (ale z S4, więc prawie zawsze tę ranę zada), powodują, że praktycznie nic u nas nie strzela, a jak strzela to za bardzo krzywdy nie robi (choć bolce ściągają te klocki, które w danej turze strzelają). Do tego jak do niestrzelającego klocka podlecą harpie, to już możemy go chować do walizki. Treeman się kitra po lasach, bo stare bolce go bolą jak dawniej, jak przeciwnik se weźmie metala, to już wogóle tragedia. Do tego Treemana bardzo boli szarża 4 COKsów dopakowanych z kotła, a jeśli dodać do tego Assasina z 5-7 ataków lub innego herosa z S6, to jest przykro. Grałem i za każdym razem Treeman ginął - czy to skanapkowany i zaklepany, czy rozjechany czymś.
Klocki piechoty należy traktować teraz z ostrożnością - siedzą czasem tam assasini, a oni z hatem i ASF to przetrzepią wszystko co szarżuje. Do tego kloc z CR +6 lub +7 na wejściu.

Z WE grając nowymi Darkami nie przegrałem bitwy, większość się kończyła co najmniej 15:5 lub w tych okolicach. Grając starymi to ciężko było remis wyszarpać, choćby nie wiem jak się postarać. Z kolei jak prowadziłem WE przeciw DE to naklepać na nich maskę nie było wielkim kłopotem - a teraz ?? to WE mają pod górkę a nie DE jak poprzednio.

[Malkavian]

@Malkavian Ja to mówilem ogólnie. Ale nie ukrywam że z twojej wypowiedzi można wywnioskowć że teraz troszkę żałujesz podjętej decyzji.

Na razie grałem w WFB zaledwie kilka razy, nie mam ambicji do wysokich miejsc turniejowych, więc niespecjalnie jest czego żałować. Zresztą, mam jeszcze trochę modeli DE, więc myślę, że za jakiś czas zacznę zbierać drugą armię.
A wzmocnienie Dark Elfów również mnie cieszy, bo tak genialne modele nie mogły tworzyć najbardziej plewnej armii zaraz po OK.

Także nie jest źle

[Dzidzia]

oprócz bolcy i coksów których obawiałem się już poprzednio to bolą mnie jeszcze 3 rzeczy w nowych DE.

1. Shadowsi
2. Smoczek
3. Klocki z Assasynami

Resztę da się przeżyć choć teraz ciężko będzie się grało z nowymi DE ;[