Tabletop - quest do ustalenia jednego znaczenia.

[loler]

@Fanatyk - Table Top to nie "table's top"... przekręcasz...

table top to poprostu figurka pomalowana tak, że nadaje się do wystawienia na stół bez konieczności spuszczania wzroku ze wstydu na ziemie. Figurka pomalowna średnio. W skali CMON to właśnie 5-6 to jest Table Top.

Nie wiem po co jest ten temat i cały problem poruszony. Siasiek przesadza i to znacznie oceniając porzadną pracę jako TT.

Dla przykładu:
to jest praca TT
http://www.coolminiornot.com/188671

to jest praca PRO
http://www.coolminiornot.com/144174


i naprawde nie widze sensu dalszego sie spierania na ten temat.

Popieram w 120%.

[Fanatyk]

Zrobiłem temat żeby Siasek i inni mogli spokojnie przedyskutować.

[Tomash]

Tabletop to poziom określany nie przez typów galeryjnych, cmonowych i inne Siaski, ale przez to co widać na krajowych stołach.
Domowych i turniejowych.
Nie wiem czy Siasek i inni galeryjni "bohaterowe" byli kiedyś na turnieju, więc wyjaśniam: to taka impreza, na której spotyka się kilkunastu-kilkudziesięciu graczy, którzy wolą sobie w owe figurki pograć (tak, w to można grać!), niż cały tydzień malować tego samego żołnierzyka, a kolejne dwa zbiorowo marszczyć pingwina do jego zdjęć na forum czy innym CMON.

[Toni]

Ostro xD

Ale to prawda, jak dla mnie ten CMoNowy TT nie jest takim polskim, spotykanym na turniejach TT. Zwykle jest tak, że na lokalu 3-4 armie naprawdę przyciągają wzrok, reszta to jest w większości kolor podstawowy-ink-drybrush, ostatnio też bejcowanie. Nie mówię, że jako naród słabo malujemy, mamy sporo świetnych malarzy, ale Polacy to takie Zosie-samosie jeśli chodzi o malowanie - Na zachodzie więcej ludzi jest skłonnych do zapłacenia komuś za zrobienie armii niż tu, tak więc ich poziom TT jest odpowiednio wyższy.

[MuK]

Tabletop to poziom określany nie przez typów galeryjnych, cmonowych i inne Siaski, ale przez to co widać na krajowych stołach.
Domowych i turniejowych.
Nie wiem czy Siasek i inni galeryjni "bohaterowe" byli kiedyś na turnieju, więc wyjaśniam: to taka impreza, na której spotyka się kilkunastu-kilkudziesięciu graczy, którzy wolą sobie w owe figurki pograć (tak, w to można grać!), niż cały tydzień malować tego samego żołnierzyka, a kolejne dwa zbiorowo marszczyć pingwina do jego zdjęć na forum czy innym CMON.

To też podejście od dupy strony jeśli chodzi o WM. Ciężko porównać TableTop WFB gdzie jest 50-150 figsów do poziomu malowania figsów do WM/H, gdzie jest ich 10-30. Taka ilość figsów pozwala malować jednego żołnierzyka tydzień. Oczywiście Siasiek jak znam życie dosadził z TT nie mając zbytnio pojęcia jak wygląda średni poziom malowania na jakimkolwiek turnieju (czy to WM czy WFB), nie mniej jednak w tym biednym niszowym systemie ten poziom jest rzeczywiście wyższy. Mówię o WM/H bo dyskusja zaczęła się od Eyriss. Swoją drogą Tomash czy Ty masz jakiś uraz ?

[swieta_barbara]

Tomash ani nie gra jakos dobrze, ani jakos nadzwyczajnie nie maluje, ale za to ma 5000 postow -_-'

Wlasciwie w zadnej obecnie polskiej armii turniejowej nie widac takiego poziomu malowania, jak to co okreslil Siasek przy Eyriss. Istnieja bardzo nieliczne wyjatki (vc blessa, skavy Szarego, imperium Darka, moze ktos jeszcze, teraz nie pamietam).

Dlatego jako polski WFB TT trzeba przyjac to co zademonstrowal Rakso na poprzedniej stronie, co moze nie miescic sie w ocenie TT ludzi z tej galerii. Prawda jest taka, ze w wiekszosci przypadkow, te prace, ktore sa tu oceniane bardzo wysoko, nigdy nie trafiaja na pola bitew turniejowych. Bo by sie rozpieprzyly.

@Tomash - "o taka impreza, na której spotyka się kilkunastu-kilkudziesięciu graczy, którzy wolą sobie w owe figurki pograć (tak, w to można grać!), niż cały tydzień malować tego samego żołnierzyka, a kolejne dwa zbiorowo marszczyć pingwina do jego zdjęć na forum czy innym CMON. " - HAHAHAHA

[Piotrax]

Zgadzam się z Raksem co do poziomu w batlu ( z małym wyjatkiem, ten drugi link to raczej master ) W "skirmiszach" trochę inaczej to się ma, ale nie sądzę zeby nawet w takich systemach się ludziom tydzień siedzieć chciało nad jadną figsą
Nie rozumiem po co cały ten flame, przecież jak malujemy dla siebie to średnio nas powinno wzruszać czy pan X nazwął to TT a dla pana Y jest to już pro. Dla siebie znaczy dla własnej satsfakcji nie dla innych. IMO

[Siasek]

dobra. w gwoli uzupelnienia. jak ktos juz powiedzial kazdy inaczej to ocenia. ja ocenilem tą figurke okiem malarza, z mojego pktu widzenia jest to wlasnie TT. moze to jest subiektywne spojrzenie, ale tak uwazam, ale to chyba dlatego ze nad jednym ludzikiem siedze tydzien a potem szczerze bana do jego zdjec .

ale jasne, jesli ktos gra, przyklada mniejsza wage to figurek ktorymi rzuca po stole to to moze byc swietna figsa, ok. ale panowe (i panie) bez przesady!

kazdemu na czyms innym zalerzy i kazdy ma inne priorytety. a forum ma iles tam osob a nie jedna, po to zeby kazdy mogl powiedziec co mysli. mysle ze raczej bylo by nudno gdyby kazdy pisal "wow!" albo "super!" albo "golden deamon"!

mysle ze temat jest z deka bez sensu

pozdrawiam panowie, i naprawde nie rozumiem napinki

[trikk]

Siasku, nikt nie powiedział, że tamta figsa to Golden Daemon i wogóle.
Ale nie jest to tabletop, ponieważ jak zauważył barbara, nie widuje się takich armii na stołach, z takim poziomem malowania.
Tyle
Ta figurka jest pomalowana powyżej TT. Może nie jakoś chorendalnie powyżej, ale napewno jest pro i jeżeli grałbym na turniejach z tak pomalowanymi armiami to aż wziąłbym się za swoją

[Siasek]

no wlasnie napisał

ja bym nie nazwał tego napewno TT.

i o to mi sie wlasnie rozchodzi ale ok, (powtarzam xxxxx raz) kazdy ma wlasne zdanie

dla mnie TT to jest to. chociaz dawniej myslalem ze te fogsy sa naprawde swietne i wogle.

[Oskar]

Siasek ile ty masz lat ? 12 ?

[Tomash]

Tomash ani nie gra jakos dobrze, ani jakos nadzwyczajnie nie maluje, ale za to ma 5000 postow -_-'

Maluję lepiej od Ciebie kochanieńki. Ale co to ma do rzeczy?

[Siasek]

Siasek ile ty masz lat ? 12 ?

nie, poprostu nie lubie jak ktos spina poslady o byle gowno.