Jak z tymi dwarfami?
Moderator: Gremlin
- petronikus
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 116
- Lokalizacja: cz-wa
ja to robie tak...przyklad za 1000. nie wystawiam drzewca , a jezeli juz to tylko z magiczką 2lvl która ma power stona i duszka bound spell co robi gupote. ale najczesciej mojego ulubienca biegacza z haill of doom i waywathers. odpalam strzaly3d6 w organki a lucznikami strzelam po maszynach w 3lub w 4 turze (po strzelaniu zza zasiegu 24'') szarzuje po maszynach i strzelcach- klocek wojowników po prostu olewam i jak mam czas i ochote to w 5 lub 6 turze szarzuje wojaków najczesciej z tanem. od frontu w klocek wchodzą ZAWSZE tancerze (PAMIETAJ WOJAKU MLODU NIE WYCHODZ Z DOMU BEZ TANCERZY:))) a od boku driady albo dzikusy, no chyba ze mam fart to wjade od tylu najlepiej zeby zrobic fear outnumber i jest GITKotlet pisze:Ktoras kolejna bitwa z dwarfami moim standardem(duzy mag,2 treemany,malo driad,generalnie kamperka)i zaczynam sie utwierdzac w przekonaniu,ze ciezko tototo pocisnac jakos wiecej.Nawet jak ten las dojedzie pod gorke i cala banda wyskakuje to generalnie i tak malo co sie przepchnie.Dobrze ustawione kraski nie ma jak pocisnac 1 pierdolncem...Na remis tylko jak sie nie gra opor ofensem?:PJak to widzi moje lesna brac?:D
to tyle oczywiscie róznie to bywa ale jak zdejme organki to czesto szarzuje waywatchers na jakąś maszyne zeby ich czyms zająść...
PS.tez gram dwarfami i powiem szczeze ze ta armią wielu ma problemy.
EJ MAM EKSTRA KOMBO NA DWARFY
Bierzemy na np. 1500 noble wardancers teleport z lasu do lasu i przy dobrym terenie jesteśmy za przeciwnikiem który nie wie co robić czy się odwrócić czy olać i podczas tego zamieszania jedziemy Wildami na p@*ę
a w nastepnej rundzie szarzujemy wszystkim WR i WD z KB jest pomysł
Bierzemy na np. 1500 noble wardancers teleport z lasu do lasu i przy dobrym terenie jesteśmy za przeciwnikiem który nie wie co robić czy się odwrócić czy olać i podczas tego zamieszania jedziemy Wildami na p@*ę
a w nastepnej rundzie szarzujemy wszystkim WR i WD z KB jest pomysł