Urodzinowy Deathjack - krok po kroku
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Urodzinowy Deathjack - krok po kroku
1. Wstęp
Po uporaniu się z cholernie męczącym zamówieniem wziąłem się za bardziej twórczą robotę. Ta praca ma szczególny charakter gdyż iż będzie prezentem urodzinowym dla zioma Hasha. Jak widać presja jest wielka, zobaczymy czy sobie poradzę Ten blogo-poradnik zakładam głownie po to, żeby mieć dodatkową motywacje do malowania, ale może ktoś coś wartościowego wyniesie z moich wypocin
2. Składamy to do kupy
Sprzęt :
Muszę powiedzieć, że model już na samym początku mnie zaskoczył, do
tego pozytywnie. Mianowicie figurka mimo ,że bardzo komplikowana jest odlana wręcz idealnie, żadnych nadlewek. To dziwne, że niszowa firma może bez problemy odlać figurki, a światowy potentat wręcz przeciwnie.
Po oczyszczeniu figurki trzeba ją spinwoać. Pracochłonne zajęcie, ponieważ figurka jest rozczłonkowana na masę części. Kiedy będziecie kleić swoje Jacki to pinujcie każdą możliwą część. Wiem, ze to uciążliwe zajęcie, ale nie ma nic gorszego niż rozpadająca się pomalowana figurka. A więc nawiercamy odpowiednią cześć w ten sposób :
po czym taki sam otwór nawiercamy w drugiej części i łączymy wszystko klejem, wkładając drut w drugi nawiercony otwór. Nie ma lepszego sposobu na łączenie metalowych części.
Żeby było mi łatwiej malować podzieliłem figurkę na 4 czesci :
- Nogi
- Korpus z całym majdanem na plechach.
- Ręka prawa
- Ręka lewa
Po sklejeniu dobrze jest wszystkie ubytki wypełnić greenstuffem. Na szczęście w Deathjacku jest ich minimalna ilość. A jednak trzeba to zrobić :
To tyle na dzisiaj, ot takie podstawy dotyczące obróbki modelu. Jutro podkładuję i zaczynam malowanie. Nie zapomnę zrobić odpowiednich fot napisać co i jak.
Po uporaniu się z cholernie męczącym zamówieniem wziąłem się za bardziej twórczą robotę. Ta praca ma szczególny charakter gdyż iż będzie prezentem urodzinowym dla zioma Hasha. Jak widać presja jest wielka, zobaczymy czy sobie poradzę Ten blogo-poradnik zakładam głownie po to, żeby mieć dodatkową motywacje do malowania, ale może ktoś coś wartościowego wyniesie z moich wypocin
2. Składamy to do kupy
Sprzęt :
Muszę powiedzieć, że model już na samym początku mnie zaskoczył, do
tego pozytywnie. Mianowicie figurka mimo ,że bardzo komplikowana jest odlana wręcz idealnie, żadnych nadlewek. To dziwne, że niszowa firma może bez problemy odlać figurki, a światowy potentat wręcz przeciwnie.
Po oczyszczeniu figurki trzeba ją spinwoać. Pracochłonne zajęcie, ponieważ figurka jest rozczłonkowana na masę części. Kiedy będziecie kleić swoje Jacki to pinujcie każdą możliwą część. Wiem, ze to uciążliwe zajęcie, ale nie ma nic gorszego niż rozpadająca się pomalowana figurka. A więc nawiercamy odpowiednią cześć w ten sposób :
po czym taki sam otwór nawiercamy w drugiej części i łączymy wszystko klejem, wkładając drut w drugi nawiercony otwór. Nie ma lepszego sposobu na łączenie metalowych części.
Żeby było mi łatwiej malować podzieliłem figurkę na 4 czesci :
- Nogi
- Korpus z całym majdanem na plechach.
- Ręka prawa
- Ręka lewa
Po sklejeniu dobrze jest wszystkie ubytki wypełnić greenstuffem. Na szczęście w Deathjacku jest ich minimalna ilość. A jednak trzeba to zrobić :
To tyle na dzisiaj, ot takie podstawy dotyczące obróbki modelu. Jutro podkładuję i zaczynam malowanie. Nie zapomnę zrobić odpowiednich fot napisać co i jak.
- Krajkowski
- Chuck Norris
- Posty: 385
- Lokalizacja: Gorzów WLKP. KGB Rogaty Szczur
Z tego co wiem prezenty są zazwyczaj niespodziankami a cóż to za niespodzianka skoro On ją zobaczy ?
Figurka fajna... tylko mógłbyś to wrzucić już po wręczeniu
(ale to tylko moja skromna sugestja)
Figurka fajna... tylko mógłbyś to wrzucić już po wręczeniu
(ale to tylko moja skromna sugestja)
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
co kto lubi, ja nie znosze dostawac prezentow bo zawyczaj sa niewypalone
A teraz do rzeczy czy te łancuchy nie byly pogiete jak rozpakowales figse? bo u GW to standard ze metalowe lance przypominaja luki
A teraz do rzeczy czy te łancuchy nie byly pogiete jak rozpakowales figse? bo u GW to standard ze metalowe lance przypominaja luki
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash
- Roman Lord of the Druchii
- Chuck Norris
- Posty: 600
- Lokalizacja: Z miasta, w którym ludzie wolą grać Dark Elfami i Mortalami Chaosu niż Bretką
jeśli powiesz mia gdzie kupiłes wiertareczke to juz na tym etapie cos z twego bloga wyniose
Na Allegro za 30 zł od czasu do czasu pojawia się aukcja "narządzie modelarskie". Ogólnie rzecz biorąc jest świetna, ale brakuje jej kocówek, trzeb a dokupić ja np. w Castoramie.
No i niestety jak zwykle moje plany wzięły w łeb. Miałem z tym bydlakiem zbyt dużo problemów żeby robić WiPa. Więc nic ciekawego nie wyciągniecie z mojego tematu poza zdjęciami bydlaka. Oto wersja na 70% jeszcze łapy drobne poprawki i będzie gotowy an urodziny. Co myślicie ?
Sorry za taki dziwny kąt fotek, ale bydlaka ciężko dobrze ustawić. Niestety tym razem żadnych cycków w tle, ale przy wersji finalnej postaram się namówić moja dziewczynę.
Pozdro 600
No i niestety jak zwykle moje plany wzięły w łeb. Miałem z tym bydlakiem zbyt dużo problemów żeby robić WiPa. Więc nic ciekawego nie wyciągniecie z mojego tematu poza zdjęciami bydlaka. Oto wersja na 70% jeszcze łapy drobne poprawki i będzie gotowy an urodziny. Co myślicie ?
Sorry za taki dziwny kąt fotek, ale bydlaka ciężko dobrze ustawić. Niestety tym razem żadnych cycków w tle, ale przy wersji finalnej postaram się namówić moja dziewczynę.
Pozdro 600
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
ładny ale czerep zlewa sie z rogami to mu chyba nie sluzy, calosc oglnie jest pomalowana chyba 2 rodzajami metaliku, tak na wypas wypadalo by toche bardziej pokombinowac
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
Powiem delikatnie - metaliki kiepskie. Za bardzo jednolite. No ale skoro to WIP to moze cos jeszcze sie w nich zmieni. Reszta jest fajna, ale mysle ze podstawka moze tez duzo do calosci dodac.