WE vs nowe DE

Wood Elves

Moderator: Gremlin

ODPOWIEDZ
Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

jarlaxle17 pisze:Może nie plewne, ale nie wykorzystujesz 100% możliwości tego oddziału. Z kotłem i ustawieniem 6+1 to jest 13 ataków z s6-4 + ataki od bohatera. A bez kotła są IMO lepsze oddziały w które warto zainwestować te punkty.
Egzeki owszem można dopakować i to na wiele róznych sposobów. Można dać im dodatkowo assasina co kosztuje 150 pu8nktów z przedmiotami. Można dać kocioł co kosztuje 250 punktów. Można dać im specjalnego herosa za 75 punktów, który daje strach oddziałowi i wiecej ataków. Sęk w tym, że to sporo punktów zwłaszcza kocioł. Nie wszytsko da się zmieścić. BG mogą działać bez dopaków. Egzeki lub Witchki muszą chociaż z jednym kombosem aby były skuteczne - dobrą storną tego rozwiązanie jest to, ze tych kombosów te dwa oddziały mają conajmniej kilka i można je łączyć, dzięki temu BG nie będą jedyną i słuszną elitarną piechotą. Death Hag BSB to kompromis. Daje jako BSB przerzuty całej armii. Daje również olbrzymiego powera w ataku jednostce dzięki swoim darom khaina i sztandarowi z ASF. Jendocześnie jest mobilna gdyż moze maszerować. Kocioł jest maszyną wojenną i nie moze maszerować. Zasięg stubborna ma na 12 cali. Do jego użycia trzeba dostosować rozpiske. Egzeki z 7 atakami z Siła 6, -4 AS, hatred, WS5 i ASF + 6-8 ataków z S=T+1 i AP oraz hatred to na tyle potężna siła uderzeniowa (wręcz unikatowa i niespotykana) że stubborn jest niepotrzebny, gdyż rzadko kiedy będzie dochodziło do sytuacji w której trzeba będzie go przetestować i tak właśnie było w bitwach. Egzeki można jeszcze wielokrotnie dopakować ale to kosztuje i zmusza do zastosowanie innego składu rozpiski. Jednak Egzeki nawet tylko z jednym "dopakowanie" są conajmniej równe BG, jak nie lepsze. Uważam że nie trzeba ich dopakowywać potrójnymi kombosami za XXX punktów, aby stali się alternatywą dla BG.

jarlaxle17 czekam na raporty z testowania formacji kuszników i szerokiego frontu ;)

Scimitar luka owszem może była ciut za dużo ale przy tej luce stali shadsi z dwurakami. Natomiast alterzy stali na krawędzi pola widzenia oddziałów czyli nadal nieco z przodu ale tak że nie kąt 90 stopni nie pozwalał klockowi ich dostrzec. Natomaist przerwe między egzekami i BG wypełniali scauci. Zaryzykowałem i wystawiłem się na ich szarże - ba zdjeli mi nawet warda na alterze, ale nie wytrzymali ostatecznie. Ten atak zresztą się nie udał bo alterzy zginęli ale zagrozili środkowi na tyle mkocno że zebrali ostrzał i pod ich ostrzami padli shadsi i jedne DR. Natomiast jedne driady doszły do wzgórza poprzez pogoń shadsów (włączyły się do walki, bo inaczej alter pewnie by zginął bez warda w następnej turze). Przeciwnik nie popełnił błędów - to ja raczej grałem na czas, który był potrzebny 2 oddziało GR, dwóm oddziałom WR i warhawkom, aby nie zebrali zbyt mocnego ostrzału.

Awatar użytkownika
Lukaszxx
Chuck Norris
Posty: 522
Lokalizacja: szybki szpil

Post autor: Lukaszxx »

Rozpiski DE to nie będzie piechota nad którą tak się tu wszyscy rozwodzicie, tylko magia+strzelanie, lub kawaleria/smok +kocioł.
Uber mocny kloc BG za pierdyliard punktów to abstrakcja, każdy będzie w to strzelał i unikał CC tak długo jak to tylko możliwe. Takie oddziały nigdy się nie zwracają.

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

Lukaszxx pisze:Rozpiski DE to nie będzie piechota nad którą tak się tu wszyscy rozwodzicie, tylko magia+strzelanie, lub kawaleria/smok +kocioł.
Uber mocny kloc BG za pierdyliard punktów to abstrakcja, każdy będzie w to strzelał i unikał CC tak długo jak to tylko możliwe. Takie oddziały nigdy się nie zwracają.
Lol. Odezwał się mądry. . .

Buahahahahahahah ;D
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

Awatar użytkownika
Lukaszxx
Chuck Norris
Posty: 522
Lokalizacja: szybki szpil

Post autor: Lukaszxx »

Lol. Odezwał się mądry. . .Buahahahahahahah ;D
pożyjemy, zobaczymy.

W ogóle wszyscy gracze DE podeszli bardzo osobiście do nowej książeczki, czyżby od lat skrywane kompleksy?

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Lukaszxx pisze:
Lol. Odezwał się mądry. . .Buahahahahahahah ;D
pożyjemy, zobaczymy.

W ogóle wszyscy gracze DE podeszli bardzo osobiście do nowej książeczki, czyżby od lat skrywane kompleksy?
Grałem takim klockiem 13/14, testowałem, między innymi 3-4 razy z WE. Nie zginął ani razu. Największy sukces WE to społowienie go. Doprawdy jest tyle celów do strzelania, ja mam bolce, magię, że ci łucznicy idą do piachu szybciej niż mrugniesz.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Taa a leśne dzikusy też by podchodziły osobiście do army booka gdyby miały takie coś jak w 6ed.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
Lukaszxx
Chuck Norris
Posty: 522
Lokalizacja: szybki szpil

Post autor: Lukaszxx »

Scimitar pisze:Grałem takim klockiem 13/14, testowałem, między innymi 3-4 razy z WE. Nie zginął ani razu. Największy sukces WE to społowienie go. Doprawdy jest tyle celów do strzelania, ja mam bolce, magię, że ci łucznicy idą do piachu szybciej niż mrugniesz.
Ja naprawdę nie twierdze że taki oddział jest słaby. To oczywiście bardzo mocna propozycja - natomiast sam piszesz że "Nie zginął ani razu" - i o to mi właśnie chodzi, zaletą takich oddziałów jest to że... nie giną. Ale też rzadko kiedy się zwracają, bo zwyczajnie się je omija.
Identyczna sytuacja miała miejsce po wyjściu nowych HE, kiedy ludzie rzucili się na klocki mocnej piechoty. A przecież nie ma dziś takich rozpisek, aby ktoś wystawiał oddziały piechoty z myślą że wygra nimi bitwę.
Dziś jak widzę swordmasterów, to na dokładkę mają 4/3 bolty i arcymaga w rozpisce. A samych swordów jest około właśnie 14. I rebus - kto w tak złożonej armii przesądzi o zwycięstwie?
Taka sama sytuacja wyrobi się, kiedy ludzie ograją się tym kodeksem - tylko że DE mają od HE lepsze strzelanie i możliwe że lepszą magię
ja mam bolce, magię
dokładnie, masz jeszcze mocnych kuszników - i albo robisz porno magia+strzelanie z klocem BG do trzymania magów i jako oddział do skoszenia resztek wroga, który przedarł się przez ostrzał.
Albo nastawiasz się na walkę i wystawiasz smoka i kawalerię.

Poza tym nie rozumiem dlaczego wszyscy na siłę staracie się przekonać cały świat do zdania, że nowe DE to nie zbalansowany samograj.

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

Lukaszxx pisze:bla bla bla
A ja nie rozumiem dlaczego tyle gadasz.
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

Bo każdy ma prawo się wypowiedzieć?

Ja nie komentuje, poczekam na nowego booka, zagram parę bitewek i ocenie.

Pozdro

Awatar użytkownika
hypnotic
Kretozord
Posty: 1708
Lokalizacja: Kraków

Post autor: hypnotic »

Jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś do czegoś takiego przekonywał. Natomiast czytałem już jak to niektórzy bez problemu rozjadą nowe DE.

Co do BG, z czystej kalkulacji to lepiej wystawić oddział za 250 pkt który przeżyje a jeszcze namiesza w szeregach wroga który będzie przed nim zwiewał, punkt nie stracone to punkty zarobione, niż dwa oddziały po 100 które najprawdopodobniej zginą.

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Dla mnie odporność na psychę i możliwość skitrania w takim oddziale maga lub magów to bezcenna rzecz. Do tego jeśli przeciwnik ten oddział omija to dla mnie dobrze, bo zmusza go to do ustawiania się odpowiedniego i mogę go tym klockiem szachować, przez co reszta ma ułatwione zadanie.

Poza tym - nikt tutaj nie stwierdził, że DE to teraz będzie samograj. Wręcz przeciwnie. Nie zanosi się na armię dla turlaczy i pełny potencjał ta armia pokaże prowadzona przez dobrego gracza. Już większe samograjstwo wykazują WE czy jeszcze bardziej Empire, VC i Demony.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Voodoo
Masakrator
Posty: 2988
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Scimitar pisze:Już większe samograjstwo wykazują WE czy jeszcze bardziej Empire, VC i Demony.
Jak ktoś będzie chciał to sobie zrobi samograja z DE, to zależy od gracza. Klocki piechoty pokroju BG w pobliżu kociołka, postawione wszystko na magię i bolty to nie bedzie samograj? Oczywiście granie na smoku, DR, harpiach zbalansowanej ilośći piechoty i kawalerii da więcej fun'u i trzeba bedzie myśleć przy takim zestawieniu ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Voodoo pisze:
Scimitar pisze:Już większe samograjstwo wykazują WE czy jeszcze bardziej Empire, VC i Demony.
Jak ktoś będzie chciał to sobie zrobi samograja z DE, to zależy od gracza. Klocki piechoty pokroju BG w pobliżu kociołka, postawione wszystko na magię i bolty to nie bedzie samograj? Oczywiście granie na smoku, DR, harpiach zbalansowanej ilośći piechoty i kawalerii da więcej fun'u i trzeba bedzie myśleć przy takim zestawieniu ;)
No z samograjem to ciężko w tym wypadku, bo warda to to nie ma, masy pancerza też nie, ani nic tu nie jest unbreakable. Nie ma też zabawek w stylu Treeman czy Czołg - Hydra to ich ubogi krewny.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Kokesz
Kretozord
Posty: 1749
Lokalizacja: kolebka cywilizacji

Post autor: Kokesz »

Voodoo pisze:
Scimitar pisze:Już większe samograjstwo wykazują WE czy jeszcze bardziej Empire, VC i Demony.
Jak ktoś będzie chciał to sobie zrobi samograja z DE, to zależy od gracza. Klocki piechoty pokroju BG w pobliżu kociołka, postawione wszystko na magię i bolty to nie bedzie samograj? Oczywiście granie na smoku, DR, harpiach zbalansowanej ilośći piechoty i kawalerii da więcej fun'u i trzeba bedzie myśleć przy takim zestawieniu ;)
Takie klocki BG blisko siebie były by idealnym celem dla machin wojennych przeciwnika. Kilka armii ma katapulty a T3 dark elfów nie wróży im nic dobrego w bliskim spotkaniu z lecącym głazem. Oczywiście przy mocnej magii można spróbować zniszczyć machiny, ale nie zawsze to DE będą się pierwsze ruszać.
Z takim pancerzem i z T3 DE samograjem nie mogą być IMO.

Awatar użytkownika
Voodoo
Masakrator
Posty: 2988
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Kokesz pisze: Oczywiście przy mocnej magii można spróbować zniszczyć machiny
No jeszcze masz harpie w corach
Scimitar pisze:...bo warda to to nie ma, masy pancerza też nie, ani nic tu nie jest unbreakable
Masz rację, jest to oddział delikatny poprzez to 3T. Ale w zasięgu kotła raczej już nie. Możesz szachować przeciwnika opcjami:
-+1 atak (na jednostki ze słabą siłą)
-5+ warda (na przetrzymanie jakiejś szarży)
-Killing Blow (do otwierania kawaleri, kiedy juz nie ma bonusu do siły)

Pozatym mówisz że są słaboopncerzone, zgoda ale masz 5ws, 9ld, 5 inicjatywy to dużo...przerzuty na trafienie w każdej turze...inne armie moga tylko pomarzyć...a kosztują 13 pkt...jak za elitarną piechotę która ma takiego kopa to chyba troszkę za mało...

Pozatym zestawnienie stunborn+ ITP nie wiem czy nie jest lepsze od unbreakable.. Jest szansa że spieprzysz (9ld), ale nie sypiesz się co turę.

Jeszcze pozostaje magia. zerowy czar który daje d3+1 kostke powera, item który poświca jednostki z oddziałów dając kostki powera. Jak ktoś sie nastawi na magię to miażdży.

Pewnie mówiąc także że VC są samograjem masz na myśli klocek 15 BK z BSB z regenką? Masz rację jest to najmocniejsze kombo jakie może wyciągnąć ta armia, ale nie każdy tym gra. Pozatym oddział taki kosztuje w ch... pkt. Jak skupi się na nim cała uwaga przeciwnika, to nawet regenka nie pomoże.

Dlatego śmiem twierdzić że jak ktoś będzie chciał grać samograjem to zrobi to z DE ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Nostro
Chuck Norris
Posty: 605
Lokalizacja: Włocławek, Klub Fenix (czasami Athel Loren)

Post autor: Nostro »

Ja myśle że będzie sporo dobrej zabawy i nowych taktyk w walce z nowymi DE.. szykuje się bardzo ciekawa armia, ale posiadająca słabe punkty.. tak jak VC.. na początku niezniszczalni.. ale po paru bitewkach można coś ugrać..
Klub Fantasy "FENIX" ('Stara Remiza', ul. Żabia 8, Włocławek)
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Każdy poniedziałek od 15.oo do 19.oo. ZAPRASZAMY :!: :!: :!:
Obrazek
http://klubfenix.vip.interia.pl

Awatar użytkownika
petronikus
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 116
Lokalizacja: cz-wa

Post autor: petronikus »

Malkavian pisze:Jakiś rok temu miałem dylemat, jaką armię kolekcjonować - WE czy DE.
Klimatem pasowały mi obie, wygląd modeli też zajebisty.
Ale spotkałem się z opiniami, że mrocznymi bardzo ciężko się gra.
I prosta kalkulacja zwróciła mnie w stronę leśnych.

Teraz każda kolejna armia bije WE na głowę, no i wychodzą nowe Dark Elfy.
Nie ma jeszcze oficjalnych zasad, ale można jakoś próbować podsumować przecieki i określić, co będzie najmocniejsze w nowych mrocznych.

Jak przedstawiają się szanse Wood Elfów w konfrontacji z DE?
Zaraz chwileczke od kiedy wszystkie inne armie biją na głowe WE. Dzikusy to swietna armie tylko trzeba umiec nimi grac, no i wazna zasada od frontu wbiją sie i tytrzyma ture walki tylko min6 wardancerów - ze skrimiszu .
WE to armia przyszłości, bardzo szybka z wyspecjalizowanymi jednostaki, ich motto jest takie same jak brytyjskiego SAS... udzerz szybko, udzerz mocno tak aby przeciwnik juz nie wstał... uwarznie dobierac cele i uderzac niczym pocisk tomahowk---pozdro :wink:

Awatar użytkownika
Corvus Albus
Kretozord
Posty: 1960
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Corvus Albus »

Voodoo pisze:
Pewnie mówiąc także że VC są samograjem masz na myśli klocek 15 BK z BSB z regenką? Masz rację jest to najmocniejsze kombo jakie może wyciągnąć ta armia, ale nie każdy tym gra. Pozatym oddział taki kosztuje w ch... pkt. Jak skupi się na nim cała uwaga przeciwnika, to nawet regenka nie pomoże.
Powiem tak, że klocek EGzekow z ASF + Assassin z KB i Rune of Khaine delikatnie rzecz ujmując zjada te Wampiry. Garść KB lub HITów z - 3 Armor Save i nie ma co zbierać. Na dodatek VC nie ma strzelania i bez problemu większość Egzeków dotrze do swojego celu :P Do tego kocioł i robi się bardzo miło :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Voodoo
Masakrator
Posty: 2988
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Save na 5+ i 4+ nie wypada tak tragicznie. BTW wampiry też mają magię ;)

Zawsze można coś wskrzesić nie mówiąc o małym pocisku zadającym 2D6 s4 hity który jak wpadnie to znosi taki klocuszek delikatnych jak masełko elfów i nie ma problemu :twisted:
Corvus Albus pisze:Do tego kocioł i robi się bardzo miło :P
Dlatego właśnie DE zajmą zaszczytne miejsce u boku DLi VC ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Corvus Albus
Kretozord
Posty: 1960
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Corvus Albus »

Voodoo pisze:Save na 5+ i 4+ nie wypada tak tragicznie. BTW wampiry też mają magię ;)
Zawsze można coś wskrzesić nie mówiąc o małym pocisku zadającym 2D6 s4 hity który jak wpadnie to znosi taki klocuszek delikatnych jak masełko elfów i nie ma problemu
Regen zostaje zdjęty przez KB więc zostaje tylko +5 save :P jak już wejdzie.

Masz coś takiego jak Ring of Hotek i Null Talisman :P no chyba, że IF'ka wyjdzie i robi się ciepło :P

Wracając do tematu właściwego nowe DE dają radę z WE. Na ostatnim turnieju wygrałem 13:7 z WE, a mogło być wyżej tylko dlatego, że oddział uciekł za daleko :P i go nie dogoniłem. Różnica jest widoczna, dzięki temu, że powiedzmy wyrównali poziom DE z innymi armiami nie przegrywamy już "tylko dlatego", że CoK ma 3 S na starcie i poza szarżą nic innego nie zrobi bo później nie może się przebić przez T4. Hate robi swoje, a w przypadku BG i Egzeków to znacząco zwiększa ich skuteczność. Pierwsza runda CC staje się niekiedy decydująca.

Co do tego że DE stanie u boku VC, DL nie do końca się zgodzę. DE w przeciwieństwie do nich nie polecisz na pałę do przodu, T3 nadal jest odczuwalny, a piechota z save +5 nie może ryzykować bezsensownych rajdów do przodu.
Obrazek

ODPOWIEDZ