WH: FB vs 40k
WH: FB vs 40k
Elo,
Ostatnio przeglądając stronki zauważyłem, że popularność warhammera FB spada na rzecz czterdziestki. Ludzie masowo wyprzedają armie Fantasy Battle(bardzo często widać oferty sprzedam/zamienię na 40k), Coraz mniejszą aktywność widać też ze strony organizatorów (przynajmniej na podkarpaciu-przedtem nie było wakacji bez 5-6 turniejów w Rzeszowie + Tarnowie, a teraz wszędzie WH40k).
Szczerze mówiąc, to nie wiem co ludzie widzą w nowszej odsłonie warhammera. Faktycznie zasady są 100x prostsze, ale skompetowanie armi jest droższe i figurki... no właśnie z tego powodu sam się przerzuciłem na FB. Space marines, Eldars etc. są tak anonimowi, schematyczni i po prostu nudni. Kiedy pomagałem malować armię brata (30 necron warriorów) po prostu się nudziłem. Ciągle ten sam schemat. Figsy takie same i tylko podkład>brush>podkład>brush i to wszystko.
Wh40k IMO jest opcją na leniwych, albo mniej "talentnych".
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy u was też w ostatnim czasie spadło zainteresowanie FB na rzecz czterdziestki?
Pozdro
Ostatnio przeglądając stronki zauważyłem, że popularność warhammera FB spada na rzecz czterdziestki. Ludzie masowo wyprzedają armie Fantasy Battle(bardzo często widać oferty sprzedam/zamienię na 40k), Coraz mniejszą aktywność widać też ze strony organizatorów (przynajmniej na podkarpaciu-przedtem nie było wakacji bez 5-6 turniejów w Rzeszowie + Tarnowie, a teraz wszędzie WH40k).
Szczerze mówiąc, to nie wiem co ludzie widzą w nowszej odsłonie warhammera. Faktycznie zasady są 100x prostsze, ale skompetowanie armi jest droższe i figurki... no właśnie z tego powodu sam się przerzuciłem na FB. Space marines, Eldars etc. są tak anonimowi, schematyczni i po prostu nudni. Kiedy pomagałem malować armię brata (30 necron warriorów) po prostu się nudziłem. Ciągle ten sam schemat. Figsy takie same i tylko podkład>brush>podkład>brush i to wszystko.
Wh40k IMO jest opcją na leniwych, albo mniej "talentnych".
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy u was też w ostatnim czasie spadło zainteresowanie FB na rzecz czterdziestki?
Pozdro
Stary, nie zakladaj takich tematow...
Najlepiej pogadaj o tym z chlopakami z 40k na jakims wspolnym, konwentowym turnieju, bo tam z reguly nie mozna nozy wnosic...
Najlepiej pogadaj o tym z chlopakami z 40k na jakims wspolnym, konwentowym turnieju, bo tam z reguly nie mozna nozy wnosic...
a co z rudymi? 

Rude też są ok
.
A co do większej obecnie popularności WH 40k to nie robił bym problemu, wyszła nowa edycja i chłopaki muszą się nacieszyć. Ja skończłem teraz zbierać DE i myśle nad Mrocznymi Eldarami, ale figórek do WFB nie sprzedam.

A co do większej obecnie popularności WH 40k to nie robił bym problemu, wyszła nowa edycja i chłopaki muszą się nacieszyć. Ja skończłem teraz zbierać DE i myśle nad Mrocznymi Eldarami, ale figórek do WFB nie sprzedam.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
u nas wsrod graczy panuje opinia ze 5ta edycja jest najbardizej uboga edycja do tej pory, a poprzez wszech obecny w tej edycji wysiwyg cala taktyka 40stki sprowadza sie jedynie do kulania kostkami (jest to opinia graczy 40k, ktorzy postanowili zrobic sobie od niej przerwe i grac w WFB, moja opinia jest taka ze 40k od pocz 3 ed byla jedynie kulaniną bez pomyslunku - a gralem w 40k ladnych pare lat)Tullaris pisze:wyszła nowa edycja i chłopaki muszą się nacieszyć. Ja skończłem teraz zbierać DE i myśle nad Mrocznymi Eldarami, ale figórek do WFB nie sprzedam.
pzdr
Ja gram w 40ke Tau. Nowa edycja jest wedlug mnie duzo lepsza i ciekawsza od poprzedniej. Nie zmienia to faktu,ze ciagle w wfb gram Imperium i wfb jest u mnie na wyzszym miejscu od 40k. Roznice sa kolosalne miedzy tymi dwoma grami,jakby to w skrocie ujac:
WFB- gra strategiczna
WH40K- gra taktyczna.
Obie lubie i w obie bede gral dalej i tyle.
Mysle nad zbieraniem demonow, to bede mial armie do obydwu systemow
W 40k na nowej edycji demony sa wedlug mnie troche mainowe, ale i tak sa ciekawa armia. Najwiekszym ich problemem jest to ze cala armia wchodzi z deep strike'u i w pierwszej turze tylko polowa ich jest na stole.
WFB- gra strategiczna
WH40K- gra taktyczna.
Obie lubie i w obie bede gral dalej i tyle.
Mysle nad zbieraniem demonow, to bede mial armie do obydwu systemow

W 40k na nowej edycji demony sa wedlug mnie troche mainowe, ale i tak sa ciekawa armia. Najwiekszym ich problemem jest to ze cala armia wchodzi z deep strike'u i w pierwszej turze tylko polowa ich jest na stole.
A łysymi?Kosa pisze:a co z rudymi?

na moim pierwszym masterze w 40k byłem 4ty... bo miałem figsy nie pokolorowane... i to tyle jeśli chodzi o 'skila' potrzebnego do gry w ten system 
W sumie to nawet kostkami rzucać nie trzeba... bo jak jakiś tam średni oddział wypłaca 40 ataków to można ze statystyki modele zdejmować
No oczywiście do zajmowania czołowych pozycji potrzebne są umiejętności, ale na pewno łatwiej je 'wypracować' niż w WFB
wszystko jest IMO ofc.

W sumie to nawet kostkami rzucać nie trzeba... bo jak jakiś tam średni oddział wypłaca 40 ataków to można ze statystyki modele zdejmować

No oczywiście do zajmowania czołowych pozycji potrzebne są umiejętności, ale na pewno łatwiej je 'wypracować' niż w WFB
wszystko jest IMO ofc.
tak jak to już zostało wyżej powiedziane: wychodzi nowa edycja więc można zacząć jakby od zera, sam zacząłem grać w battla w momencie wychodzenia 7ed i zaczynam też grać w wh40k wraz z nadejściem 5ed. powodów jest wiele: mam już w wfb 2 armie na około 2,5k+ i zastanawiałem się nad trzecią a ponieważ bardzo cenię sobie klimat i wygląd figurek, to wybrałem marinsów chaosu 
ja do tej grupy nie należę, ale są gracze którzy nagminnie dostają baty od demonów i wampirów więc szukają jakiejś alternatywy. wybierają więc wh40k albo hordy/warmachines.

ja do tej grupy nie należę, ale są gracze którzy nagminnie dostają baty od demonów i wampirów więc szukają jakiejś alternatywy. wybierają więc wh40k albo hordy/warmachines.
Podpisuję sie pod tymShinue pisze:(...)i zaczynam też grać w wh40k wraz z nadejściem 5ed. (...)a ponieważ bardzo cenię sobie klimat i wygląd figurek, to wybrałem marinsów chaosu
ja do tej grupy nie należę, ale są gracze którzy nagminnie dostają baty od demonów i wampirów więc szukają jakiejś alternatywy. wybierają więc wh40k albo hordy/warmachines.

U nas w Łodzi coraz mniej ludzi gra w battla (choś coraz więcej wampirami) ale za to forum ustawek 40k jest nieustannie okupowane. Też powoli zaczynam zbierać kejośników ale myślę, że zawsze wiodącym systemem będzie u mnie WFB. Powód? Zawsze lubiłem bardziej fantasy niż SF. Dlatego będę traktował ten system jako małą przerwę między jakimiś dwoma większymi bitwami w battlu. 40k jest trochę szybsze, nie trzeba się męczyć z rzeczami typu "czy moi longbeardzi widzą tego elektryka, który stoi 2 cale obok nich?" itp. Myślę, że ludzie do gry w battla zawsze będą. To, że trochę mniej to już inna sprawa


Spoko przecież nie ma strachu, że wszyscy porzucą Battla na rzecz 40 -tki, a jak kilku graczy odejdzie to nic się nie stanie, zawsze będzie wiecej figórek na allegro
.

Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Gdzie sie wystawisz ( wzgledem przeciwnika ) ma mniejsze znaczenie w 40k ni wfb, bo oddzialy sa znacznie bardziej manewrowe. Gdzie sie wystawisz ( wzgledem terenu ) ma wedlug mnie duzo wieksze znaczenie w 40k ( zwlaszcza jesli grasz w city fights to wiesz o czym mowie ).Koszo pisze:mógłbyś to jakoś rozwinąć?Chmura pisze: WFB- gra strategiczna
WH40K- gra taktyczna.
Sama juz rozgrywka: Dobra, mam duza sile, ap1 no to wale po pojazdach, mam inne strzelanie to wale po piechocie. Znaczy calosc ogranicza sie do tego ze na kazdy typ uddzialu masz swoj mlotek ( znaczy oddzial ).
W wfb natomiast ne tylko kim walisz, ale rowniez w jakim ustawieniu ma znaczenie. Nie chodzi tylko o to czy wziac 5 szeregow po 6 typa czy 6 szeregow po 5 typa, ale rowniez o to by na przyklad od frontu piechota a od flanki kawaleria wjechac. Albo odzialem z fearem o duzym unit size outnumberowac po to aby breakujacy oddzial wpadal na lataczy ktorych ustawiles za nimi.
W wfb wiecej kombinujesz z ukladami jednostek, w wh40k z coverem od terenu bo strzelanie w 40k jest duzo skuteczniejsze.
A tak w ogole to po prostu te gry maja odmienne zasady.
- Corvus Albus
- Kretozord
- Posty: 1960
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"
Nie przepadam za klimatem SF, więc pozostanę przy WFB do czasu jak dozbieram wszystko co chcę do DE. Być może kiedyś zagram w WH40k tymi obcymi, albo łowcami czy jak oni się zwali
tam gdzie biega pełno kobiet
.
Co do samego WFB vs. WH40k mam wrażenie, że mniejsze ciśnienia panują na turniejach 40stki niż WFB. W WFB ludzie wręcz się by pozabijali o pkt. co chwilę wykłócanie o zasady byle nie stracić 1 pkt. (spostrzeżenie z kilku turniejów na których byłem). Na turnieju 40 stki jaki obserwowałem, miałem wrażenie, że Ci ludzie wogóle nie grają by wygrać, doskonale się bawili, kłotnie były sporadyczne, a armie nie ograniczały się do 5 rodzajów.
Nie wiem jak wygląda sprawa finansowa w zakupie armii, ale jak dla mnie nie gra ona roli. Jak mi się coś podoba to i tak to kupię, najwyżej potrwa to dłużej :>


Co do samego WFB vs. WH40k mam wrażenie, że mniejsze ciśnienia panują na turniejach 40stki niż WFB. W WFB ludzie wręcz się by pozabijali o pkt. co chwilę wykłócanie o zasady byle nie stracić 1 pkt. (spostrzeżenie z kilku turniejów na których byłem). Na turnieju 40 stki jaki obserwowałem, miałem wrażenie, że Ci ludzie wogóle nie grają by wygrać, doskonale się bawili, kłotnie były sporadyczne, a armie nie ograniczały się do 5 rodzajów.
Nie wiem jak wygląda sprawa finansowa w zakupie armii, ale jak dla mnie nie gra ona roli. Jak mi się coś podoba to i tak to kupię, najwyżej potrwa to dłużej :>

LORT mi się jakoś nie podoba, nie wiem czemu, ale 40-tka jest fajna, jak pisałem wcześniej nie zrezygnuje z Battla, ale zamieżam zebrać armię Dark Eldarów i grać w oba systemy. A tak wogóle to jest to nie potrzebne sianie paniki, jak Kielon napisał powyrzej WFB jest nadal bardziej popularne.Krzysiek pisze:Tullaris z LOTRem tak było
Ale WFB jest silne więc raczej tak się nie stanie
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."