Rozpiski Imperialne
Moderator: #helion#
O rozpiskach imperialnych slow kilka.
1. Smiali sie z gryfa i laurels of victory. Do czasu
2. Smiali sie braku piechoty i altara. Do czasu
3. Za glowe sie lapali w 2003 gdy widzieli na stole jednostki po 5 knetow z muzykiem i 150 modeli piechoty -- wlasciciel wygral turniej.
Kazda rozpiska jest dobra, gdy wygrywa. Imperium jest tak elastyczne, ze wlasciwie mozna z niego wycisnac wszystko i nic . Jak to mowil moj kolega, dobre rzuty i do przodu
1. Smiali sie z gryfa i laurels of victory. Do czasu
2. Smiali sie braku piechoty i altara. Do czasu
3. Za glowe sie lapali w 2003 gdy widzieli na stole jednostki po 5 knetow z muzykiem i 150 modeli piechoty -- wlasciciel wygral turniej.
Kazda rozpiska jest dobra, gdy wygrywa. Imperium jest tak elastyczne, ze wlasciwie mozna z niego wycisnac wszystko i nic . Jak to mowil moj kolega, dobre rzuty i do przodu
Zgadza sie, najbardziej bezpłuciowa armia. Fluff jedno, praktyka drugie i do tego zmierza drogą do posiadania największej ilości nieprzydatnych jednostek.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Imperium jest elastyczne potwierdzam. Fajne rzeczy się skłąda a jednostki niekoniecznie bezużyteczne i zbalansowana armia nawiąże w miarę równorzędną walkę z inną zbalansowaną. Powergamerskich podróbek nazywaną szumnie armią przez powergamerów nie liczę ale i z nimi można nawiązać od czasu do czasu zwycięską walkę.
Prosze o komentarze do tej rozpiski, wybaczcie ale jest dla mnie wybitnie wazne moc widziec komentarze bardziej doswiadczonych generalow.
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?t=11121
Staram sie stworzyc cos innego od utartych standardow, bo jak widze "typowe" rozpiski imperium to chce mi sie rzygac, a jako czlonek bractwa husyckiego ciagnie mnei w ten kierunek i staram sie przeniesc taktyki historyczne na stol bitewny.
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?t=11121
Staram sie stworzyc cos innego od utartych standardow, bo jak widze "typowe" rozpiski imperium to chce mi sie rzygac, a jako czlonek bractwa husyckiego ciagnie mnei w ten kierunek i staram sie przeniesc taktyki historyczne na stol bitewny.
"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr
niestety się zgodzę z przedmówcą, szczęka mi właśnie opadła po wstępnym przejrzeniu kodeksu do dark elfów, sorry ale tam spearmen zwykły ze znacznie wyższymi statsami kosztuje zaledwie 6pts, do tego jednostka ma możliwość brania magic bannera do 25pts, a u nas nawet elitarni gs muszą kombinować żeby mieć ten niewątpliwy bonus, i co wy na to panowie??Cord pisze:Zgadza sie, najbardziej bezpłuciowa armia. Fluff jedno, praktyka drugie i do tego zmierza drogą do posiadania największej ilości nieprzydatnych jednostek.
coś czuję, że do naszej armii za jakiś czas przylgnie to samo określenie co do wyżej wymienionej w 6ed. (chłopcy do bicia, armia for fun) i skończy się tym, że wyjdzie jakaś plewna errata, która wiele nie zmieni
sorry za offtop
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
chyba sobie żartujesz, co do sztandaru to elfy są niewątpliwie bardziej umagicznioną rasą niż ludzie i zabawki magiczne są u nich powszechne podczas gdy u ludzi magia nadal traktowana jest raczej jako zło konieczne.
niestety się zgodzę z przedmówcą, szczęka mi właśnie opadła po wstępnym przejrzeniu kodeksu do dark elfów, sorry ale tam spearmen zwykły ze znacznie wyższymi statsami kosztuje zaledwie 6pts, do tego jednostka ma możliwość brania magic bannera do 25pts, a u nas nawet elitarni gs muszą kombinować żeby mieć ten niewątpliwy bonus, i co wy na to panowie??
coś czuję, że do naszej armii za jakiś czas przylgnie to samo określenie co do wyżej wymienionej w 6ed. (chłopcy do bicia, armia for fun) i skończy się tym, że wyjdzie jakaś plewna errata, która wiele nie zmieni
sorry za offtop
elfy są niewąpliwie bardziej biegłe i zdyscyplinowane od ludzi w walce, ludzie są przeciętni. Ten niższy koszt to już jakiś tam zamysł twórcy kodeksu.
chłopcy do bicia? Nagashu miłosierny chyba sobie znowu żartujesz. Która armia ma detachmenty? Samo to daje niesamowite możliwości taktyczne, wszystko w imperium jest tanie, tania piechota, tanie rycerstwi w corach, armaty, czołg parowy nawet, pistoliersi, niezłamywalna jednostka flagellanci która w szarży może przywalic. Niezłe magiczne przedmioty. Chłopcy do bicia? Dobre sobie. Armia nie jest po prostu głupkoodporna jak demony czy wc. Trzeba myśleć. Co prawda są warianty bardziej głupkoodporne w rodzaju 2czołgi lektor ale to dla leni umysłowych i powergamerów. Normalne zbilansowane imperium jest równierz groźne.
Imperium jest dobre tak jak obecnie jest .
Murmandamus szanuje cię za twój odmienny styl gry ale nie zgadzam sie z tobą w całej rozciągłości.
Po pierwsze od wydania imperium wszystkie chyba jednostki sie zmieniły w jakimś stopniu poza ceną, w imperium tylko kilka (flagusy, WP, GS, WW i hunterzy, czołg hell to chyba wszystko większość tych zmian jest na niekorzyść oczywiście) co świadczy o zaangażowaniu, rzetelności i staranności reedytorów. Więc porównywanie takich DE i Imperium jest według mnie nie na miejscu.
Magiczne sztandary ro nie tylko zaczarowane ale i te stare, znaczące, kojarzone z jakimś zachowaniem (w naszej historii, też jest kilka takich przykładów na działanie na zachowanie ludzkie jakiś relikwii czy sztandarów i wcale nie były magiczne) i według mnie w imperium pełno jest takich bo to duży kraj i z dość długą historią wojskową.
Co do biegłości elfów to już gdzieś sie na ten temat wypowiadałem, jest to najbardziej wyolbrzymiona nacja w WFB chyba, według mnie one są za słabe by dobrze walczyć.
Detachment nie jest tak dobry jak sie większości wydaje (nie mówię o tobie bo ty imperium grasz) jest to drogie, da sie zablokować, wystraszyć, wystrzelać, poza tym detki do mocarzy nie należą i w walce często dostajemy tylko punkt za atak z boku i nic poza tym a teraz powstają takie jednostki że ataku na bok nie muszą sie martwić bo i tak natłuką przewagę dla siebie zwłaszcza że teraz mało jest oddziałów które wystawia sie w 4-5 szeregach bo bez tego już se dobrze radzą bo siekają zamiast pchać sie z tyłu i nowego pomysłu GW "jednostka za słaba na swoją cenę i status - dajmy dwa ataki" a zabicie pięciu halabardników a nawet GSów to w tej chwili dla wielu armii to bardzo realny scenariusz.
Teraz napiszmy w czym imperium jest dobre:
magia - wszystkie nacje po imperium sa lepsze albo dużo lepsze.
Walka wręcz - zależy jak sie gra ale piechota słaba, kawaleria nie najmocniejsza ale tania, herosi też najsłabsi ale można wykęcić jakieś dobre kombinacje, boli dysbalnas harakterów, magiczne sztandary poniżej 50pts to dno i wodorosty.
Strzelanie - wiele strzelców, wiele maszyn trzeba przyznać, lecz ostrzał też stracił na dawnym znaczeniu z powodu powszechnego rozdawnictwa wardów i regeneracji.
Według mnie imperium nie jest dobre takie jak obecnie bo jest zrobione przez idiotę który nie miał żadnej koncepcji na tę armię i zrobił ją na odwal sie zgarnoł kasę i odszedł sobie zadowolony z firmy zostawiając nam ten gnój.
Po pierwsze od wydania imperium wszystkie chyba jednostki sie zmieniły w jakimś stopniu poza ceną, w imperium tylko kilka (flagusy, WP, GS, WW i hunterzy, czołg hell to chyba wszystko większość tych zmian jest na niekorzyść oczywiście) co świadczy o zaangażowaniu, rzetelności i staranności reedytorów. Więc porównywanie takich DE i Imperium jest według mnie nie na miejscu.
Magiczne sztandary ro nie tylko zaczarowane ale i te stare, znaczące, kojarzone z jakimś zachowaniem (w naszej historii, też jest kilka takich przykładów na działanie na zachowanie ludzkie jakiś relikwii czy sztandarów i wcale nie były magiczne) i według mnie w imperium pełno jest takich bo to duży kraj i z dość długą historią wojskową.
Co do biegłości elfów to już gdzieś sie na ten temat wypowiadałem, jest to najbardziej wyolbrzymiona nacja w WFB chyba, według mnie one są za słabe by dobrze walczyć.
Detachment nie jest tak dobry jak sie większości wydaje (nie mówię o tobie bo ty imperium grasz) jest to drogie, da sie zablokować, wystraszyć, wystrzelać, poza tym detki do mocarzy nie należą i w walce często dostajemy tylko punkt za atak z boku i nic poza tym a teraz powstają takie jednostki że ataku na bok nie muszą sie martwić bo i tak natłuką przewagę dla siebie zwłaszcza że teraz mało jest oddziałów które wystawia sie w 4-5 szeregach bo bez tego już se dobrze radzą bo siekają zamiast pchać sie z tyłu i nowego pomysłu GW "jednostka za słaba na swoją cenę i status - dajmy dwa ataki" a zabicie pięciu halabardników a nawet GSów to w tej chwili dla wielu armii to bardzo realny scenariusz.
Teraz napiszmy w czym imperium jest dobre:
magia - wszystkie nacje po imperium sa lepsze albo dużo lepsze.
Walka wręcz - zależy jak sie gra ale piechota słaba, kawaleria nie najmocniejsza ale tania, herosi też najsłabsi ale można wykęcić jakieś dobre kombinacje, boli dysbalnas harakterów, magiczne sztandary poniżej 50pts to dno i wodorosty.
Strzelanie - wiele strzelców, wiele maszyn trzeba przyznać, lecz ostrzał też stracił na dawnym znaczeniu z powodu powszechnego rozdawnictwa wardów i regeneracji.
Według mnie imperium nie jest dobre takie jak obecnie bo jest zrobione przez idiotę który nie miał żadnej koncepcji na tę armię i zrobił ją na odwal sie zgarnoł kasę i odszedł sobie zadowolony z firmy zostawiając nam ten gnój.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Na niekorzyść, ale obcięte by nie było niezbalansowane bo stara helka a co opiero czołg było zbyt przesadzone popieram te zmiany ze swojej strony.
Po pierwsze od wydania imperium wszystkie chyba jednostki sie zmieniły w jakimś stopniu poza ceną, w imperium tylko kilka (flagusy, WP, GS, WW i hunterzy, czołg hell to chyba wszystko większość tych zmian jest na niekorzyść) co świadczy o zaangażowaniu, rzetelności i staranności reedytorów. Więc porównywanie takich DE i Imperium jest według mnie nie na miejscu.
prawda ale są one przydatne dosyc.Większośc jest przydatnych w taki czt inny sposób.Magiczne sztandary ro nie tylko zaczarowane ale i te stare, znaczące, kojarzone z jakimś zachowaniem (w naszej historii, też jest kilka takich przykładów na działanie na zachowanie ludzkie jakiś relikwii czy sztandarów i wcale nie były magiczne) i według mnie w imperium pełno jest takich bo to duży kraj i z dość długą historią wojskową.
mogą być słabe fizycznie a nadrabiać techniką, biegłością i magią.Co do biegłości elfów to już gdzieś sie na ten temat wypowiadałem, jest to najbardziej wyolbrzymiona nacja w WFB chyba, według mnie one są za słabe by dobrze walczyć.
ależ jest dobry, 50pkt to drogo? zablokować? a niech blokują ja jego jednostkę zblokuje, on mi detachment za 50pkt. wystaraszyc? A niech straszy i tak nie powoduje paniki u nikogo. Wystrzela? A niech strzela to tylko 50pkt oszczedzi to strzelania w moje cenniejsze jednostki.Detachment nie jest tak dobry jak sie większości wydaje (nie mówię o tobie bo ty imperium grasz) jest to drogie, da sie zablokować, wystraszyć, wystrzelać,
sprzeciw. One nie mają byc mocarzami. Dostajemy za bok ale obcinamy szeregi. Aż tak wiele nie ma takich jednostek co natną dużo z boku.
poza tym detki do mocarzy nie należą i w walce często dostajemy tylko punkt za atak z boku i nic poza tym a teraz powstają takie jednostki że ataku na bok nie muszą sie martwić bo i tak natłuką przewagę dla siebie zwłaszcza że teraz mało jest oddziałów które wystawia sie w 4-5 szeregach bo bez tego już se dobrze radzą i nowego pomysłu.
GW "jednostka za słaba na swoją cenę i status - dajmy dwa ataki" a zabicie pięciu halabardników a nawet GSów to w tej chwili dla wielu armii to bardzo realny scenariusz.
Swordsmeni są dobrzi jako detach, halabardy mogą ciutke mocniej uderzyc ale swoje spełnią jak nawet nie ubiją nikogo.
ee przesadzasz i to grubo kosci są nieprzewidywalne a tak dobrze przeciwnik nie trafia zawsze. Cordzie a co z przynentami detachmentowymi. Co z odginaczami szarż. Tanimi screenami z detachmentów. Nawet te wredne DE można bez wazeliny zrobic w konia podstawiając mu detach by sobie go pogonił. No i detki archerów są fenomenalne.
Teraz napiszmy w czym imperium jest dobre:
qua. możliwość wszystkich lorów magii, niezłe arcany. Wcale nie dużo lepsze , może niewiele a bywa że i gorsze.magia - wszystkie nacje po imperium sa lepsze albo dużo lepsze.
piechota i kawaleria są tanie i na tym to polega. Herosi tani a oni mają służyc pomocowo a nie jak chaos lord rozkręcac samodzielnie odziały.Walka wręcz - zależy jak sie gra ale piechota słaba, kawaleria nie najmocniejsza ale tania, herosi też najsłabsi ale można wykęcić jakieś dobre kombinacje, boli dysbalnas harakterów, magiczne sztandary poniżej 50pts to dno i wodorosty.
Co do sztandarów poniżej 50pkt to się nie zgodzę absolutnie. Banner of Valour przydatny ogranicza podatnośc na panikę i przyzwoity jest , stalowy sztandar da nam pewnosc ze nie spalimy szarży kawalerią, to wodorost, zwłaszcza jak jestesmy prawie na granicy zasięgu? Arcane Warding? Toż to cudo jest mr2 piechotą nie chodzi([no dobra chodzi jak damy piechocie]) Tylko ten za 10pkt jest raczej do niczego.
Znów przesadzasz. Wardy się oblewa a nie mają takiego wpływu. Kwestia zblilansowania własnego ostrzału a nie bazowania tylko na nim.Strzelanie - wiele strzelców, wiele maszyn trzeba przyznać, lecz ostrzał też stracił na dawnym znaczeniu z powodu powszechnego rozdawnictwa wardów i regeneracji.
Graham MacNieal zaliczył kilka baboli w tej książce ale odwalił kawał dobrej roboty ogólnie.Według mnie.Według mnie imperium nie jest dobre takie jak obecnie bo jest zrobione przez idiotę który nie miał żadnej koncepcji na tę armię i zrobił ją na odwal sie zgarnoł kasę i odszedł sobie zadowolony z firmy zostawiając nam ten gnój.
Za to 10BK z regenką i strachem na 3 kościach dowskrzeszaniem leczeniem i inne rodzyny z innych armii to wzorzec zbalabsowania.Na niekorzyść, ale obcięte by nie było niezbalansowane bo stara helka a co opiero czołg było zbyt przesadzone popieram te zmiany ze swojej strony.
Jakoś poza HE dalsze armie maja praktyczniejsze i do tego mogą je brać bez określonego lorda dla piechoty w liczbie przekraczającej jedną sztukę.prawda ale są one przydatne dosyc.Większośc jest przydatnych w taki czt inny sposób.
W walce wręcz jest mało miejsca na finezje i technikę, zwłaszcza bronią do walki w formacji (broń drzewcowa, elfy używają) a jest dużo miejsca na siłę, wytrzymałość morale i dyscyplinę. Do oddziałów elitarnych jakoś rekrutowano wysokich silnych mężczyzn a nie cherlawych, zręcznych spryciarzy.mogą być słabe fizycznie a nadrabiać techniką, biegłością i magią.
ależ jest dobry, 50pkt to drogo? zablokować? a niech blokują ja jego jednostkę zblokuje, on mi detachment za 50pkt. wystaraszyc? A niech straszy i tak nie powoduje paniki u nikogo. Wystrzela? A niech strzela to tylko 50pkt oszczedzi to strzelania w moje cenniejsze jednostki.
Wiem że detki do różnych rzeczy służą ale dwie detki po 50 pts to już 100, główny oddział składający sie z 23 halabardników to koszt 154 pts czyli koszt detki to 2/3 kosztu głównego oddziału a to nie mało. "to tylko 50pts" tak które ma swoje zadanie a gdzy jej zabraknie to już go nie wykona a strachu, heata, ASF sie ubić ani zablokować w żaden sposób nie da i do tego nic nie kosztuje.[/quote]
w nowych armiach szeregów sie pojawia coraz mniej raczej idzie sie na szerokość teraz bo w przeciwieństwie od piechoty imperialnej nowe armie potrafią coś zabić.sprzeciw. One nie mają byc mocarzami. Dostajemy za bok ale obcinamy szeregi. Aż tak wiele nie ma takich jednostek co natną dużo z boku.
Swordsmeni są dobrzi jako detach, halabardy mogą ciutke mocniej uderzyc ale swoje spełnią jak nawet nie ubiją nikogo.
ee przesadzasz i to grubo kosci są nieprzewidywalne a tak dobrze przeciwnik nie trafia zawsze. Cordzie a co z przynentami detachmentowymi. Co z odginaczami szarż. Tanimi screenami z detachmentów. Nawet te wredne DE można bez wazeliny zrobic w konia podstawiając mu detach by sobie go pogonił. No i detki archerów są fenomenalne.
WS 4-5 przeciw do tego duża liczba ataków. Jakoś częściej trafiają niż imperialni żołnierze.
qua. możliwość wszystkich lorów magii, niezłe arcany. Wcale nie dużo lepsze , może niewiele a bywa że i gorsze.
Może ja na magi nie gram ale widzę że z magią se inni radzą lepiej.
piechota i kawaleria są tanie i na tym to polega. Herosi tani a oni mają służyc pomocowo a nie jak chaos lord rozkręcac samodzielnie odziały.
Co do sztandarów poniżej 50pkt to się nie zgodzę absolutnie. Banner of Valour przydatny ogranicza podatnośc na panikę i przyzwoity jest , stalowy sztandar da nam pewnosc ze nie spalimy szarży kawalerią, to wodorost, zwłaszcza jak jestesmy prawie na granicy zasięgu? Arcane Warding? Toż to cudo jest mr2 piechotą nie chodzi([no dobra chodzi jak damy piechocie]) Tylko ten za 10pkt jest raczej do niczego.
Piechota innych nacji też często wiele droższa nie jest a jest lepsza i sztandary też maja dużo lepsze i często większy ich wybór.
Wardy i regeneracje też sie zdaje do tego zapomniałem dodać że coraz więcej lataczy nam sie też pojawia w dużych liczbach.Znów przesadzasz. Wardy się oblewa a nie mają takiego wpływu. Kwestia zblilansowania własnego ostrzału a nie bazowania tylko na nim.
Chciałbyś żeby Graham MacNieal reedytowal DE, do tego tak jak imperium czyli więcej by nie ruszył niż coś zmienił i to w najbardziej palących kwestiach?Graham MacNieal zaliczył kilka baboli w tej książce ale odwalił kawał dobrej roboty ogólnie.Według mnie.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Ja tak nie twierdzęZa to 10BK z regenką i strachem na 3 kościach dowskrzeszaniem leczeniem i inne rodzyny z innych armii to wzorzec zbalabsowania.
.Jakoś poza HE dalsze armie maja praktyczniejsze i do tego mogą je brać bez określonego lorda dla piechoty w liczbie przekraczającej jedną sztukę
bo dalsze armie to szczególne armie, VC demony elfy obu ras to mocno umagicznione rasy.
imperialna piechota poza greatswordami nie jest elitarna.Zwykłe pospólstwo. Elfy cwiczą od młodości pomiędzy normalnym zyciem dużo dłuższym od ludzkiego a obowiązkąwym okresowym okresem służby w wojsku.W walce wręcz jest mało miejsca na finezje i technikę, zwłaszcza bronią do walki w formacji (broń drzewcowa, elfy używają) a jest dużo miejsca na siłę, wytrzymałość morale i dyscyplinę. Do oddziałów elitarnych jakoś rekrutowano wysokich silnych mężczyzn a nie cherlawych, zręcznych spryciarzy.
nawet umierając wykonac może swe zadanie. Hate pogoni. ASf i tak może nie trafic wszystko zależy od pomysłu użycia.Wiem że detki do różnych rzeczy służą ale dwie detki po 50 pts to już 100, główny oddział składający sie z 23 halabardników to koszt 154 pts czyli koszt detki to 2/3 kosztu głównego oddziału a to nie mało. "to tylko 50pts" tak które ma swoje zadanie a gdzy jej zabraknie to już go nie wykona a strachu, heata, ASF sie ubić ani zablokować w żaden sposób nie da i do tego nic nie kosztuje
kto? szkielety? zombie? Wiele z jednostek nowych ma 1 atak. Specjalne co innego ale to zrozumiałe.w nowych armiach szeregów sie pojawia coraz mniej raczej idzie sie na szerokość teraz bo w przeciwieństwie od piechoty imperialnej nowe armie potrafią coś zabić.
normalne ale wszystko idzie od kości.WS 4-5 przeciw do tego duża liczba ataków. Jakoś częściej trafiają niż imperialni żołnierze.
no jak grywasz na minimalnej magii to oczywiste że ktos kto gra na jej większej ilości lepiej radzi sobie tutaj. Jak jest w zbliżonej ilości to wcale nie jest gorsza.Może ja na magi nie gram ale widzę że z magią se inni radzą lepiej.
to nie ma nic do rzeczy, jak bierzemy genia to możemy brac sztandar jeden zazwyczaj starczy.Piechota innych nacji też często wiele droższa nie jest a jest lepsza i sztandary też maja dużo lepsze i często większy ich wybór.
coraz więcej? Nie sądze. Zawsze było ich sporo z tej czy z tamtej. A nawet jeśli są do przeskoczenia.Wardy i regeneracje też sie zdaje do tego zapomniałem dodać że coraz więcej lataczy nam sie też pojawia w dużych liczbach.
Nie dojrzałem zbyt wiele palących kwestii w starym imperium poza naprawieniem zepsutego w złą stronę czołgu i helki.Chciałbyś żeby Graham MacNieal reedytowal DE, do tego tak jak imperium czyli więcej by nie ruszył niż coś zmienił i to w najbardziej palących kwestiach?
nie będę używał cytatów bo to bezsens, wiadomo o co chodzi, Murmandamusie, elfy (mroczne)ćwiczą od młodości - ok zgodzę się, a jak liczne są a jak imperium, do tego strata jednego choćby, powinna boleć, tymczasem tak jak pisałem na samym początku, na poziomie corowych unitów to niestety dostajemy baty (de spearmen a nasz swordsman lub inny), wyższe staty, zasady, magic banner i to wszystko za jedyne 6pts. załóżmy teraz klocek 25 imperialnych z core, plus pełne detache, kontra dark elf spearmen, porównaj koszt punktowy, założę się, że za tą samą cenę facet opcjonalnie będzie miał 2 unity ok. 15 chłopa - wystarczy. Fast cavalry, no w sumie masz rację, nasi lepsi bo mają ostrzał na 8", tymczasem dark ridersi są tańsi, szybsi no i mają lepsze staty, co ty na to (pistolier 18pts. dark rider za 17+ew. r.crossbow za 5)??nie wspominam o cold onach bo to już jest dramat na naszą niekożyść, a wcale tacy drożsi nie są od wewn. kręgu, raptem o 1pkt., rep. crossbowmeni są drożsi od naszych bo kosztują 10pts. od łba, no cóż ale za te dwa pkt. mają dwa strzały (bs 4 nie robi im różnicy w stosunku do naszych)
pg nie jestem, ale to co się dzieje, jest mocno dla mnie niepokojące niestety
pg nie jestem, ale to co się dzieje, jest mocno dla mnie niepokojące niestety
#helion# podał bardzo dobry argument. Skoro ich tak mało to czemu ich tak dużo?
Pytanie - serio emo warrior kosztuje 6pts? I ile za CG?
Pytanie - serio emo warrior kosztuje 6pts? I ile za CG?
A balans miedzy halabardnikiem, włócznikiem i miecznikiem? Generał do bani i ogólny dysbalans działu Lord. magiczne sztandary dla piechoty? W tych kwestiach jest wszystko ok?Nie dojrzałem zbyt wiele palących kwestii w starym imperium poza naprawieniem zepsutego w złą stronę czołgu i helki.
Z tego co wiem służba wojskowa jest ochotnicza w imperium i w koszarach nie leża i sie nie opalają tylko ćwiczą wiele razy w tygodniu a walczą na poziomie skavena.imperialna piechota poza greatswordami nie jest elitarna.Zwykłe pospólstwo. Elfy cwiczą od młodości pomiędzy normalnym zyciem dużo dłuższym od ludzkiego a obowiązkąwym okresowym okresem służby w wojsku.
commandy poszczególne już podaję
spearmen : champion, st. bearer po 6, muzyk za 3, dość uczciwe co do naszych, crossbowmen : champion, muzyk po 5, st. za 10, dark riders champion, st. po 14, muzyk za 7
ach zapomniałem murmandamusie, harpie są w core, za 11/per model ale nie wliczają się w core, WS 3,I 5, A 2, oczywiście FLY, minimalny unit 5 to nie jest przywidzenie, nasze działa mogą się okazać przydatne przy pierwszej tuże tylko lub co najwyżej w dwóch
no i najważniejsze żeby nie było że są dopakowane, do każdej jednostki pieszej ale nie Harpii (bo jak), można za 90pts. dołączyć Assasina (nie wlicza się do limitu bohaterów, gifty khaina ma do 75pts, statystyki główne na 9, S 4, A3, I 10, reszty nie zdradzam bo szkoda, Ld corowych poza harpiami to 8 assasin 10, no cóż, chciałbym mieć coś takiego choćby o połowę słabszego w jednostkach core
co do magicznych przedmiotów, to rozumiem Murmandamusie twoje zdanie, dlatego Cold One Knight Champion może mieć ich za 25pts, ale dlaczego odpalili taki dowcip z innymi rzeczami??
Aaaa, cholera zapomniałęm dodać, HATE NA CAŁEJ ARMII, tam jest wiele takich śmiesznych rzeczy od których pewnie ci co widzieli kodeks to już osłabli
spearmen : champion, st. bearer po 6, muzyk za 3, dość uczciwe co do naszych, crossbowmen : champion, muzyk po 5, st. za 10, dark riders champion, st. po 14, muzyk za 7
ach zapomniałem murmandamusie, harpie są w core, za 11/per model ale nie wliczają się w core, WS 3,I 5, A 2, oczywiście FLY, minimalny unit 5 to nie jest przywidzenie, nasze działa mogą się okazać przydatne przy pierwszej tuże tylko lub co najwyżej w dwóch
no i najważniejsze żeby nie było że są dopakowane, do każdej jednostki pieszej ale nie Harpii (bo jak), można za 90pts. dołączyć Assasina (nie wlicza się do limitu bohaterów, gifty khaina ma do 75pts, statystyki główne na 9, S 4, A3, I 10, reszty nie zdradzam bo szkoda, Ld corowych poza harpiami to 8 assasin 10, no cóż, chciałbym mieć coś takiego choćby o połowę słabszego w jednostkach core
co do magicznych przedmiotów, to rozumiem Murmandamusie twoje zdanie, dlatego Cold One Knight Champion może mieć ich za 25pts, ale dlaczego odpalili taki dowcip z innymi rzeczami??
Aaaa, cholera zapomniałęm dodać, HATE NA CAŁEJ ARMII, tam jest wiele takich śmiesznych rzeczy od których pewnie ci co widzieli kodeks to już osłabli
:shock:
Chyba dość nieuczciwie bo halabardnicy/włócznicy/free maja CG za 4 8 8 miecznicy/kusznicy/strzelcy za 5 10 10.
Chyba dość nieuczciwie bo halabardnicy/włócznicy/free maja CG za 4 8 8 miecznicy/kusznicy/strzelcy za 5 10 10.
O fak, to już gięcie blachy, FCG za 15 pkt? Zawsze myślałem że elfy to elitarna rasa o małej liczbie osobników a tu się okazuje że da się zrobić hordowe DE#helion# pisze:commandy poszczególne już podaję
spearmen : champion, st. bearer po 6, muzyk za 3