Rozluźnianie pośladów
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
U nas w klasie pani zapytała całą klasę skąd wypłynął Magellan. Jeden inteligentny podniósł rękę i powiedział: " z Helu".
Inna sytuacja:
Pani od historii oddawała kartkówki i przeczytała jedną pracę:
ostatnie pytanie. Co nosiła szlachta w Polsce?
Odpowiedz:
Hełm i kuszę.
Inna sytuacja:
Pani od historii oddawała kartkówki i przeczytała jedną pracę:
ostatnie pytanie. Co nosiła szlachta w Polsce?
Odpowiedz:
Hełm i kuszę.
Ja was przebiję.
Geografia, nauczycielka pyta naszego "mistrza nauk".
-Batruś, jakie wyróżniamy jądra ziemi??
-No, zasadniczo to lewe i prawe proszę pani.....
True story.
Aha,no i dzisiaj moja nauczycielka od anglika pochwaliła się klikoma historyjkami o tekstach jej nauczycielki gegry. Ktoś jej (tej nauczycielce gegry) kiedys zadał pytanie z cyklu: -"proszę pani a co by było gbyby...."
odpowiedź:
- Wiesz, nie wiem, ale tu chyba by trzeba było kilka dób przelecieć.
( z góry proszę o zrozumienie zapisu fonetycznego i kluczowej gry słów: "dób" fonetycznie brzmi jak "dup")
Geografia, nauczycielka pyta naszego "mistrza nauk".
-Batruś, jakie wyróżniamy jądra ziemi??
-No, zasadniczo to lewe i prawe proszę pani.....
True story.
Aha,no i dzisiaj moja nauczycielka od anglika pochwaliła się klikoma historyjkami o tekstach jej nauczycielki gegry. Ktoś jej (tej nauczycielce gegry) kiedys zadał pytanie z cyklu: -"proszę pani a co by było gbyby...."
odpowiedź:
- Wiesz, nie wiem, ale tu chyba by trzeba było kilka dób przelecieć.
( z góry proszę o zrozumienie zapisu fonetycznego i kluczowej gry słów: "dób" fonetycznie brzmi jak "dup")
Ostatnio zmieniony 13 lut 2007, o 17:28 przez Stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
ja i kolego zdawaliśmy na 5 z biologii, babka nam dała sprawdziany z taknek roslinnych a dokładnie z liścia, ani ja ani on nie wiedzieliśmy o co chodzi, lecz
w tym momencie pani "profesor" wiesza tablice z identycznymi i opisamymi obrazkami, po czym sama je sczegółowo opisuje,poprostu lekcja była na ten temat , a my tylko słuchaliśmy, dostaliśmy 6stki, usłeyszeliśmy że bardzo łądnie się przygotowaliśmy
o własnie:
lekcja polskiego jescze w gimnazjum, babka sie pyta kolegi z mojej ławki o ksiegi prorocze...
no to mu dyktuje, że ezehjela, izajasza, a trzeciej nie wiedziałem, to powiedziałem dla jaj lucyfera... kolega nie załapał żartu i palnał :"księga lucyfera", dostał 3 a cała klasa wiadomo jak zareagowała, niestety okazało sie że pani S. jest wierzącą katoliczką i obniżyła mi zachowanie :/
w tym momencie pani "profesor" wiesza tablice z identycznymi i opisamymi obrazkami, po czym sama je sczegółowo opisuje,poprostu lekcja była na ten temat , a my tylko słuchaliśmy, dostaliśmy 6stki, usłeyszeliśmy że bardzo łądnie się przygotowaliśmy
o własnie:
lekcja polskiego jescze w gimnazjum, babka sie pyta kolegi z mojej ławki o ksiegi prorocze...
no to mu dyktuje, że ezehjela, izajasza, a trzeciej nie wiedziałem, to powiedziałem dla jaj lucyfera... kolega nie załapał żartu i palnał :"księga lucyfera", dostał 3 a cała klasa wiadomo jak zareagowała, niestety okazało sie że pani S. jest wierzącą katoliczką i obniżyła mi zachowanie :/
Ostatnio zmieniony 13 lut 2007, o 17:28 przez Mastema, łącznie zmieniany 1 raz.
W 3 gimnazjum, miałem 2 dziewczyny w klasie (bliźniaczki) co niezdały wcześniej i jednej groziła jej pała z geografii. Nauczycielka do niej: Jakie miasto jest stolicą Irlandii? A ta na to po długim zastanawianu się: Estonia.
Cała klasa z niej polała (nawet jej siostrzyczka) .
Cała klasa z niej polała (nawet jej siostrzyczka) .
Kiedyś typowi z klasy podpowiadałem na ruskim (ja czytałem tekst ,a on powtarzał :Dbo nie umiał czytać ) tekst kończył się tak ,ze idealnie wpasowało się słowo dupa .Dyktuje mu dyktuje i w końcu mówię dupa chyba nie muszę mówić ,ze powtórzył
Na ostatniej klasówce z biologii narysowałem ziemniaczka, żeby cokolwiek było. Był oczywiście podpisany. Zostałem nawet specjalnie oceniony notą, której nie znajdziecie w szkolnym systemie oceniania: 1!
Nasz koleś od polaka otworzył dziś kosz na śmieci, pogrzebał ręką i przeszedł po klasie każąc nam szukac Boga w śmieciach.
Ten sam profesor wyrzucił kiedyś ławkę przez okno, aby uczniowie się uciszyli. Marzy żeby byc Achillesem. Nazwał nas też anonimowym nawozem dziejów.
To są autentyki, może nie takie śmieszne ale prawdziwe w 100%
Nasz koleś od polaka otworzył dziś kosz na śmieci, pogrzebał ręką i przeszedł po klasie każąc nam szukac Boga w śmieciach.
Ten sam profesor wyrzucił kiedyś ławkę przez okno, aby uczniowie się uciszyli. Marzy żeby byc Achillesem. Nazwał nas też anonimowym nawozem dziejów.
To są autentyki, może nie takie śmieszne ale prawdziwe w 100%
Działam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę
U mnie kiedyś facet od geografii postanowił, że popyta uczniów przy mapie. Wziął jednego gościa, rozwinął mapę Ameryki Północnej i powiedział "znajdź mi Kanadę"
Kolega oczywiście nie wiedział. Cóż, ciężko znaleźć jeden z największych krajów świata na mapie, na której są jeszcze trzy inne kraje (tych mikropaństewek Ameryki Łacińskiej nie liczę)
Ale drugi gość go pobił - na tej samej mapie nie mógł znaleźć USA.
peace
Kolega oczywiście nie wiedział. Cóż, ciężko znaleźć jeden z największych krajów świata na mapie, na której są jeszcze trzy inne kraje (tych mikropaństewek Ameryki Łacińskiej nie liczę)
Ale drugi gość go pobił - na tej samej mapie nie mógł znaleźć USA.
peace
Ćwiczenia z socjologii rozwoju, babka się nas pyta:
-Co odkrył Kolumb ?- dosć uwłaczające pytanie w sensie ogólnikowym, pomyślałem. Ale chyba zbyt pochopnie. Koleżanka z pierwszej ławki:
-No ziemię, nie ?
-Co odkrył Kolumb ?- dosć uwłaczające pytanie w sensie ogólnikowym, pomyślałem. Ale chyba zbyt pochopnie. Koleżanka z pierwszej ławki:
-No ziemię, nie ?
Chłopi-przy-broni. A Bronia bez kiecki.
Sprawdzian z PO : koleś napisał sprawdzian, cały zadowolony.
Na następny dzien oddaje te sprawdziany i pada pytanie: Powiedz mi Piotrek jak to się stało ze masz pytanie z grupy A a odpowiedź z B?
albo lekcja matematyki, nauczyciel rozwiązuje logarytmy:
-teraz zmieniamy znak logarytmu.... na pewno ktos o tym zapomniał...
a z tyłu klasy:
-KURWA!! :P
Na następny dzien oddaje te sprawdziany i pada pytanie: Powiedz mi Piotrek jak to się stało ze masz pytanie z grupy A a odpowiedź z B?
albo lekcja matematyki, nauczyciel rozwiązuje logarytmy:
-teraz zmieniamy znak logarytmu.... na pewno ktos o tym zapomniał...
a z tyłu klasy:
-KURWA!! :P
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
-
- Wałkarz
- Posty: 91
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota // Kraków.
- Kontakt:
Tak na fali obecnych klimatów. Lekcja matmy, cisza jak makiem zasiał, spokoj, wszyscy pisza sprawdzian z algebry. W pewnym momencie kolega z obok kładzie swej ławkowej towarzyszce niedoli dłoń na udzie i po chwili wzdycha w kierunku nieco otumanionej panny Karoliny: "Ale masz fajny sztruks." Ktoś z tyłu spierniczył się z krzesła.
"The lunatic is in my head
The lunatic is in my head
You raise the blade, you make the change
You re-arrange me ’till I’m sane
You lock the door
And throw away the key
There’s someone in my head but it’s not me."
Pink Floyd - Brain damage
The lunatic is in my head
You raise the blade, you make the change
You re-arrange me ’till I’m sane
You lock the door
And throw away the key
There’s someone in my head but it’s not me."
Pink Floyd - Brain damage
Tak nawiązując do tytułu tego tematu:
Rodzaje kupek
Gówno Duch
- czujesz, że gówno wyszło, ale nie ma go w kiblu
Gówno Czyste
- czujesz, że gówno wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawia śladów na papierze toaletowym
Gówno Mokre
- podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziły
Druga Fala
- kiedy się wysrasz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie sprawę, że musisz się jeszcze wysrać
Gówno Pękająca Żyła na Ciemieniu
- ciśniesz tak mocno, że praktycznie dostajesz apopleksji
Gówno Gigant
- wysrywasz tyle, że tracisz 15 kg
Gówno Kłoda
- tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczotki do kibla
Gówno Gazowe
- jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z ciebie
Gówno Kukurydza
- jak sama nazwa wskazuje
Gówno Jak Chciałbym Się Wysrać
- kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko, co możesz zrobić, to usiąść na kiblu, cisnąć i pierdnść kilka razy
Gówno Naciąganie Kręgosłupa
- takie bolesne, że powiedziałby?, że wysrywasz kręgosłup
Gówno Mokry Pośladek (Uderzenie Mocy)
- wychodzi tak szybko, że spadając do wody ochlapuje ci dupę
Gówno Płynne
- żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy i opryskuje całą muszlę
Gówno Meksykańskie Żarcie
- tak śmierdzi, że trzeba wietrzyć
Gówno Wysokiej Klasy
- nie śmierdzi
Gówno Spławik
- kiedy jesteś w kiblu publicznym i czeka w kolejce dwóch ludzi, srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkości piłeczek golfowych pływa nadal po powierzchni wody
Gówno Zasadzka
- nigdy nie zdarza się w domu, ale zazwyczaj na imprezie albo w czasie gry w golfa. Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale ostatecznie kończy się zabrudzeniem gaci i do końca dnia chodzisz ze skrzyżowanymi nogami
Gówno Pijackie (Kackupka)
- następuje rankiem po pijackiej nocy. Najbardziej zauważalne są znaki ześlizgiwania się na dnie muszli
Gówno Szampańskie
- masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się odblokuje, z dupy wypływa gazowana ciecz
Gówno Przylgnięte
- kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu dupy
Gówno Wybuch
- poprzedzone pierdnięciem tak okropnym, że po wysraniu się sprawdzasz, czy na muszli nie ma spękań
Gówno Egzorcysta
- piekąca, żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy, opryskując całą muszlę (patrz też: Gówno Płynne)
Gówno Zabawa w Chowanego
- wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...
Gówno Królicze
- wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach (duże ilości). Właściwie nigdy się nie kończy, ale człowiek sam przestaje srać z nudów.
Gówno Alfabet
- wychodzi powoli, z jedną lub więcej przerwami, a kiedy na nie spojrzysz, myślisz: "Czyż nie przypomina litery ...?"
Gówno Feministyczne
- nieważne jak wygląda ani jak wychodzi, i tak jest to wina mężczyzny
Gówno Pochodnia
- gówno, które tak pali dupę, że przysiągłby?, że jest łatwopalne (zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej WIELKIEJ ilości ostrego żarcia)
Gówno Dualnej Gęstości
- jedna część gówna jest ciekła, podczas gdy druga jest ciałem stałym
Gówno Wstążkowe
- półpłynna materia fekalna, która jest zbyt cienka, aby sklasyfikować ją jako Gówno Kłodę, a również zbyt gęsta, aby była Gównem Płynnym. Wygląda raczej jak trzycentymetrowej szerokości brązowa wstęga z kolorowymi cętkami
Gówno Publiczne
- przypomina znane uczucie ciepłego, miłego smrodku, który naciera w niezbyt higienicznych kiblach publicznych
Gówno Powód?
- wysrywasz tyle, jakby rozpruł się wielki worek z piaskiem; zazwyczaj kończy się zalaniem muszli i zostajesz sam na sam z brązową, ciastowatą masą
Gówno Sen
- kiedy nie byłe? w kiblu przed 2 tygodnie, to jest gówno, o którym ?nisz
Gówno Betonowe
- gówno, które zostawiasz po 2 tygodniach niechodzenia do kibla
Gówno Chirurgiczne
- następuje po Gównie Betonowym - musisz iść do chirurga, ponieważ dupa jest rozdarta
ps. Na każdej imprezeie zawsze znajdzie sie kąt w którym ktoś dyskutuje na ten temat. ale jeśli kogoś uraziłem to mozecie ten post usunąc
Rodzaje kupek
Gówno Duch
- czujesz, że gówno wyszło, ale nie ma go w kiblu
Gówno Czyste
- czujesz, że gówno wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawia śladów na papierze toaletowym
Gówno Mokre
- podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziły
Druga Fala
- kiedy się wysrasz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie sprawę, że musisz się jeszcze wysrać
Gówno Pękająca Żyła na Ciemieniu
- ciśniesz tak mocno, że praktycznie dostajesz apopleksji
Gówno Gigant
- wysrywasz tyle, że tracisz 15 kg
Gówno Kłoda
- tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczotki do kibla
Gówno Gazowe
- jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z ciebie
Gówno Kukurydza
- jak sama nazwa wskazuje
Gówno Jak Chciałbym Się Wysrać
- kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko, co możesz zrobić, to usiąść na kiblu, cisnąć i pierdnść kilka razy
Gówno Naciąganie Kręgosłupa
- takie bolesne, że powiedziałby?, że wysrywasz kręgosłup
Gówno Mokry Pośladek (Uderzenie Mocy)
- wychodzi tak szybko, że spadając do wody ochlapuje ci dupę
Gówno Płynne
- żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy i opryskuje całą muszlę
Gówno Meksykańskie Żarcie
- tak śmierdzi, że trzeba wietrzyć
Gówno Wysokiej Klasy
- nie śmierdzi
Gówno Spławik
- kiedy jesteś w kiblu publicznym i czeka w kolejce dwóch ludzi, srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkości piłeczek golfowych pływa nadal po powierzchni wody
Gówno Zasadzka
- nigdy nie zdarza się w domu, ale zazwyczaj na imprezie albo w czasie gry w golfa. Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale ostatecznie kończy się zabrudzeniem gaci i do końca dnia chodzisz ze skrzyżowanymi nogami
Gówno Pijackie (Kackupka)
- następuje rankiem po pijackiej nocy. Najbardziej zauważalne są znaki ześlizgiwania się na dnie muszli
Gówno Szampańskie
- masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się odblokuje, z dupy wypływa gazowana ciecz
Gówno Przylgnięte
- kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu dupy
Gówno Wybuch
- poprzedzone pierdnięciem tak okropnym, że po wysraniu się sprawdzasz, czy na muszli nie ma spękań
Gówno Egzorcysta
- piekąca, żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy, opryskując całą muszlę (patrz też: Gówno Płynne)
Gówno Zabawa w Chowanego
- wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...
Gówno Królicze
- wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach (duże ilości). Właściwie nigdy się nie kończy, ale człowiek sam przestaje srać z nudów.
Gówno Alfabet
- wychodzi powoli, z jedną lub więcej przerwami, a kiedy na nie spojrzysz, myślisz: "Czyż nie przypomina litery ...?"
Gówno Feministyczne
- nieważne jak wygląda ani jak wychodzi, i tak jest to wina mężczyzny
Gówno Pochodnia
- gówno, które tak pali dupę, że przysiągłby?, że jest łatwopalne (zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej WIELKIEJ ilości ostrego żarcia)
Gówno Dualnej Gęstości
- jedna część gówna jest ciekła, podczas gdy druga jest ciałem stałym
Gówno Wstążkowe
- półpłynna materia fekalna, która jest zbyt cienka, aby sklasyfikować ją jako Gówno Kłodę, a również zbyt gęsta, aby była Gównem Płynnym. Wygląda raczej jak trzycentymetrowej szerokości brązowa wstęga z kolorowymi cętkami
Gówno Publiczne
- przypomina znane uczucie ciepłego, miłego smrodku, który naciera w niezbyt higienicznych kiblach publicznych
Gówno Powód?
- wysrywasz tyle, jakby rozpruł się wielki worek z piaskiem; zazwyczaj kończy się zalaniem muszli i zostajesz sam na sam z brązową, ciastowatą masą
Gówno Sen
- kiedy nie byłe? w kiblu przed 2 tygodnie, to jest gówno, o którym ?nisz
Gówno Betonowe
- gówno, które zostawiasz po 2 tygodniach niechodzenia do kibla
Gówno Chirurgiczne
- następuje po Gównie Betonowym - musisz iść do chirurga, ponieważ dupa jest rozdarta
ps. Na każdej imprezeie zawsze znajdzie sie kąt w którym ktoś dyskutuje na ten temat. ale jeśli kogoś uraziłem to mozecie ten post usunąc
Chłopi-przy-broni. A Bronia bez kiecki.
niektore nawet smieszne
hehehe tak głupio ze aż smieszne
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
w moim liceum (zeby dodac smaczku.. najlepsze LO w Polsce w 2004 roku wg Newsweeka...) mialem kolezanke ktora na lekcji geografii miala za zadanie znalezc grenlandie na mapie swiata, zaczela od indii, wodzac po brazylii, skonczyla na australi...Stachu pisze:Ja was przebiję.
Geografia, nauczycielka pyta naszego "mistrza nauk".
-Batruś, jakie wyróżniamy jądra ziemi??
-No, zasadniczo to lewe i prawe proszę pani.....
True story.
Aha,no i dzisiaj moja nauczycielka od anglika pochwaliła się klikoma historyjkami o tekstach jej nauczycielki gegry. Ktoś jej (tej nauczycielce gegry) kiedys zadał pytanie z cyklu: -"proszę pani a co by było gbyby...."
odpowiedź:
- Wiesz, nie wiem, ale tu chyba by trzeba było kilka dób przelecieć.
( z góry proszę o zrozumienie zapisu fonetycznego i kluczowej gry słów: "dób" fonetycznie brzmi jak "dup")
no a inna historia, dziewczyna z zaprzyjaznionej klasy na pytanie o pokazanie na mapie europy kraju - Polska wskazala srodek Rosji
true story
pzdr !!