Spotkałem się w tym temacie z pędzlami "Kolinsky" - czy jest to firma, czy typ? Allegro mówi, że są produkcji niemieckiej. Na Maelstromie znalazłem:
Vallejo Kolinsky Sable Brushes (LINK DO SKLEPU)
Czy to są właśnie te pędzle?
Pozdrawiam
Kto pyta nie błądzi...
Pędzle, pędzelki, wykałaczki.
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
Kolinsky to taki futrzak z którego różne firmy robią pędzle, jedne lepiej inne gorzej. Tak czy inaczej kolinsky jest synonimem jakości, nie zawsze wysokiej ale na pewno lepsze to niż sztuczne magpole.
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash
- Artek'sWorkshop
- Chuck Norris
- Posty: 402
- Lokalizacja: Gdańsk
Krzysztov pisze:!!To jest gowno,rozlatuje sie po miesiacu uzywania!!!
Ja używam od 1 roku Mag-polek i jakoś mi się nie rozlatują, trzeba po prostu dbać o pędzle, nie trzymać pędzli w wodzie, bo włos się wygina , i trzymać do góry nogami, nie maczać całego włosa pędzla w farbie tylko czubek. To nie winna pędzli tylko właściciela bez obrazy..
pozdrawiam.....
w warszawie to ulica mazowiecka się kłania (sklepy z artykułami dla plastyków), za 30zł kupisz jakieś 4-5 pędzli artystycznych, popytaj w którymkolwiek sklepie (są 3 bodajże) a doradzą ci jeszcze jakie wziąć, ja używam kozłowskich i nie ukrywam są bardzo dobre.
Maluje dość dużo i urzywam wyłącznie mag pola, przy odpowiednim traktowaniu jakieś trzy miechy na mi niektóre sztuki wytrzymują.Krzysztov pisze:ja kupowalem przez jakis czas magpol,nie powtorzcie tego bledu co ja!!To jest gowno,rozlatuje sie po miesiacu uzywania!!!Teraz sie zastanawiam w jakie "zainwestowac"te 30zl
A jak jóż jest stary i zaschmięty to płucze w rozciencalniku do farb akrylowych i wychodzą jak nowe.
Ogolnoie jak sie zastanowie to 15 pędzli starcz mi na jakieś pół roku malowania.
Innych nigdy mie urzywałem więc nie jestem w stanie porównać bo zadowalają mnie te (cena = jakość).