Smród, brud i ustawianie składu ETC w 2009

[Jankiel]

Nic. Przecież chodzi o to, by coś zmienić - to jest priorytet. Konsekwencje tego są drugorzędne. Naprawdę, jaki jest cel w zmienianiu rzeczy, która działa dobrze? Może się niektórym niepodoba, że skład dobierany jest za wolno, po koleżeńsku itp. Ale do k... nędzy, mamy najlepsze wyniki na Euro ze wszystkich reprezentacji i ani razu nie wypadliśmy poza podium. Czemu ma służyć zmiana?

[raf]

Tak na wszelki wypadek: mnie do składu proszę nie wybierać...

[Kołata]

Jankiel, jak napisałem, jak bysmy nie wybierali, to i tak na 99% Polska z podium nie wyleci. Po prostu większosc reprezentacji nie ma z nami szans. Tak naprawde to ETC to walka pomiedzy góra 5 państwami, a reszta bije sie o to, by byc w gornej czesci tabeli.

A co do wyników naszej reprezentacji, to mimo że są super, to zawsze moglyby byc lepsze, prawda? Byc moze sklad wybierany szybciej, na jasnych zasadach a nie po znajomosci by lepiej wypalil.

[Fluffy]

Wybaczcie, ale czytając Wasze posty od razu mam przed oczami "Rejs", pierwszą dyskusję w Komitecie Rejsu i niesmiertelne "Przepraszam, ae jaką metodą wybierzemy metodę głosowania"?

:D

[Scimitar]

Jankiel, jak napisałem, jak bysmy nie wybierali, to i tak na 99% Polska z podium nie wyleci. Po prostu większosc reprezentacji nie ma z nami szans. Tak naprawde to ETC to walka pomiedzy góra 5 państwami, a reszta bije sie o to, by byc w gornej czesci tabeli.

A co do wyników naszej reprezentacji, to mimo że są super, to zawsze moglyby byc lepsze, prawda? Byc moze sklad wybierany szybciej, na jasnych zasadach a nie po znajomosci by lepiej wypalil.

Nie chcę być fatalistą, ale nie powinniśmy popadać w takie samozadowolenie, bo może się jeszcze zdarzyć, że na którymś ETC podzielimy tegoroczny los Włochów czy Duńczyków. Świat się zmienia, podejrzewam, że wiele reprezentacji ćwiczy mocno przed każdym DMP, tylko nie nasza, bo jest taka zajebista i świetna, że może jechać z bomby i klepać wszystkich. Mi to pachnie lekko prowizorką i o ile się dotychczas sprawdzało (choć dla mnie z takimi graczami jacy w Polsce są to powinniśmy wygrywać to pierwsze miejsce rokrocznie i nie przekonają mnie gadania, że gdyby... nie JJ, gdyby nie pech w kościach w 2 bitwach itp., to by było). Nie chcę po prostu byśmy się nagle za jakiś czas obudzili jak przypadkiem w TOP 3 na Euro się nie złapiemy, że jednak coś jest nie tak. Uważam, że ważny obok umiejętności jest duch drużyny, a o to raczej zadba 1 osoba, która będzie wybierać. Jak ktoś pisał - nic nie broni by wybrawszy 2-3 osoby wspólnie potem dobrali dalsze 4. Ale wszystko będzie zależeć od 1 odpowiedzialnego.

[Tomash]

Nie zmienia się systemu, który działa i daje dobre wyniki.

Czasem nadużywałem uprawnień i zerkałem sobie na forum naszego składu na Euro. Wierzcie mi, chłopaki się sprzeczali oczywiście, ale akurat najmniej w tym było kwestii "kogo wziąć do składu".

[szafa@poznan]

To może ja spróbuję.

Kapitan wybiera 8 najlepszych armii, które jego zdaniem powinny zaleźć się w składzie.

Wiadomo że będą tam demony, vc, szczury, WE, DE, imperium, i jeszcze jakies dwie inne.

Kapitan jest wybierany jakoś - albo z automatu top1 ligi, albo wybierany przez topX ligi, albo nawet przez LL, mniejsza z tym...

Następnie - najlepszy gracz sezonu danej armii dostaje sie do składu. W ogóle nie przekonuje mnie JJowe "ten jest lepszy ale mniej milszy". Nie wierze że ktokolwiek z Polskich graczy pozwoli sobie na wałka na ETC...a ze pasiak nie pozwolił pivotować czołgu przy lesie? Rację miał, ot co, to mistrzostwa europ/świata a nie klimatyczne pierdzenie na 10 osoboym lokalu w grajdołkach małych...

Co dzieje się w momencie gdy ktoś z TOP armii nie może jechać? Decyzje podejmuje całe grono jadacych, przy remisie głosów - decyzyjny głos ma kapitan.

TOP ligi przez cały czas rozumiem jako top z masterów, alternatywa: TOP z masterów na EURO CS, który imho powinien stac sie standardem masterowym.

WAŻNE! Aby system ten miał sens, liga musi się skończyc odpowiednio wcześniej przed ETC.

Czy istnieje ryzyko że kapitan może wziąc swoich do składu wałkiem? Istnieje. ale z całym szacunkiem - jeśli kapitan stwierdzi "nie chce najlepszego demona (bo to nie mój kumpel) tylko chce najlepszego ogra to chyba nikt nie bedzie miał wątpliwości...i oczywiście wszyscy kumple którzy nie zostali TOP jednej z najwazniejszych armii nie maja szans pojechać.

IMHO - system doskonały

[Jedy Knight]

Następnie - najlepszy gracz sezonu danej armii dostaje sie do składu. W ogóle nie przekonuje mnie JJowe "ten jest lepszy ale mniej milszy". Nie wierze że ktokolwiek z Polskich graczy pozwoli sobie na wałka na ETC...a ze pasiak nie pozwolił pivotować czołgu przy lesie? Rację miał, ot co, to mistrzostwa europ/świata a nie klimatyczne pierdzenie na 10 osoboym lokalu w grajdołkach małych...

Stary – wróć z kosmosu na ziemię.

Każda, powtarzam, każda ze zwycięskich drużyn na ETC – Polska, Włochy, Niemcy – ma krew na rękach. O Duńczykach przez litość nie wspomnę.
To, że nie o wszystkim się pisze, nawet na forach zamkniętych, nie znaczy, że możesz sobie radośnie, klimatycznie popierdywać z wiatrem, że JJ to lubi jak są mili gracze.
Wybierajcie sobie jak chcecie – kogo chcecie. Tylko potem nie płaczcie jak kózka nóżkę złamie. W końcu, na przykład w tym roku, Niemcom się upiekło. Więc warto ryzykować, prawda?

[Tomash]

Kapitan jest wybierany jakoś - albo z automatu top1 ligi,

Będzie się lała krew na/po końcowych turniejach w sezonie.

albo wybierany przez topX ligi,

Korupcjogenny system

albo nawet przez LL, mniejsza z tym...

Dlaczego Lista Ligowa ma decydować praktycznie w całości o składzie reprezentacji? Poza tym znowu, patogenne i prosi się o korupcyjne zachowania.

Nie wierze że ktokolwiek z Polskich graczy pozwoli sobie na wałka na ETC...

lol.
Błogosławieni co nie widzieli, a uwierzyli

[Robson]

TOP z masterów na EURO CS, który imho powinien stac sie standardem masterowym.

pisalem juz pare razy i powtorze znowu, to zly pomysl, niektore armie sa bardziej pociete przez cs(lizzi) inne mniej(DL), przez co niektorzy beda mieli z gory mniejsze szanse na wygranie takiego mastera, a co za tym idzie mniejsze szanse na wygranie ligi. Przeciez niektorzy nie graja w lidze po to aby grac w reprezentacji, wiec dlaczego mamy ich zmuszac do gry na cs-ie?
Dodatkowo ten system wymusza granie caly sezon jedna armia, a niektorzy maja ich po 4-5 i lubia zmieniac, szczegolnie na parowkach.

[szafa@poznan]

ok, to kwestia drugorzedna, moze byc rownie dobrze top z singlowych masterów na 2k+.

Co do armii - nie zgadzam sie, jak ktos chce grac kilkoma armiami - jego wola, ale do drużyny nie bierze sie kolesia który gra czasem na bramce, czasem na pomocy, a czasem na ataku, tylko najlepszego z każdej kategorii.

A że niektóre sa lepsze a inne gorsze - tego i tak sie nie przeskoczy - nie oszukujmy sie, bez względu jak dobry by był PanX, nie weźmiesz go do do składu z ogrami czy bestiami...

Najlepsi gracze najlepszymi armiami - to jest klucz. A że masa ludzi gra demonami/vc - takie życie, tak samo ciężko zostać pierwszym bramkarzem reprezentacji...

[Mike]

pisalem juz pare razy i powtorze znowu, to zly pomysl, niektore armie sa bardziej pociete przez cs(lizzi) inne mniej(DL), przez co niektorzy beda mieli z gory mniejsze szanse na wygranie takiego mastera

z drugiej strony jedne armie są słabe bez cięć, a po lekkim liftingu są już w stanie konkurować z innymi.
"przez co niektorzy beda mieli z gory mniejsze szanse na wygranie takiego mastera" bez compa

[szafa@poznan]

skoro wszyscy na ETc wałuja, to w takim razie jakim prawem my nie bierzemy naszych najlepszych wałkarzy? Tym bardziej sami własnie daliście argument żeby nie brac popierdujących klimaciarzo-fajnych-ziomali tylko najwiekszych przeginaczy bez względu na opinię.

Będzie się lała krew na/po końcowych turniejach w sezonie.

TOP wybierane z wynikow masterowych - na pewno nie będzie sie lała więcej niz dotychczas.

[Jankiel]

Najlepsi gracze najlepszymi armiami - to jest klucz.

Nie sądzę, bo są gracze grający słabszymi armiami dużo lepiej, niż inni dobrymi. Choćby dlatego dwa razy do polskiego składu nie załapała się bretonia, a trafiały tam DE czy TK.

[Jedy Knight]

skoro wszyscy na ETc wałuja, to w takim razie jakim prawem my nie bierzemy naszych najlepszych wałkarzy? Tym bardziej sami własnie daliście argument żeby nie brac popierdujących klimaciarzo-fajnych-ziomali tylko najwiekszych przeginaczy bez względu na opinię.

.

Ty chyba na żadnym ETC nie byłeś.
Nie jest tak, że wszyscy wałują.
Jest tak, że każda z czołowych drużyn miała kiedyś coś na sumieniu – nie wszyscy zostali na czas przyłapani.
Wyciąganie z tego wniosku, że trzeba wystawić skład oszustów – zachęca mnie do grania z Tobą na pieniądze. Na dłuższą metę – musi się to opłacić.

Może użyję porównania – z wałowaniem jest jak z dopingiem.
Nie jest tak, że wszyscy biorą. Niektórzy biorą – czasem to się opłaca. Czasem nie.
Twierdzenie, że „Niemożliwe by Reprezentant Polski z Orłem na Piersi się szprycował” jest równie niemądre jak stwierdzenie „Skoro wszyscy biorą, weźmy najlepszych koksowników, a nie jakieś pierdoły dżentelmenów w stylu barona De Coubertin”.

[szafa@poznan]

nikogo z polskiego szeroko rozumianego topa nie uwazam za typowego wałkarza; no - może czasem jakis mikrowałeczek

Dlatego uważam że zwracanie uwagi na "klimatyczne-pierdzenie" przy wyborze topa to błąd.

[Gobos]

To może ja spróbuję.

Kapitan wybiera 8 najlepszych armii, które jego zdaniem powinny zaleźć się w składzie.

Kapitan jest wybierany jakoś - albo z automatu top1 ligi, albo wybierany przez topX ligi, albo nawet przez LL, mniejsza z tym...

Następnie - najlepszy gracz sezonu danej armii dostaje sie do składu.

ty patrz, juz trzecia osoba to samo pisze...
tak, to jest najlepszy pomysl.

[Shino]

jak wg. waszego planu liczyc armie soc?

[szafa@poznan]

a jak sa liczone na potrzeby ETC? Jako dwie rózne czy jako ta sama armia?

Chyba jako ta sama, więc tu robimy to tak samo - jeśli najlepszy zwykły bretończyk będzie niżej niz najlepszy errant - to jedzie errant (w wypadku wybranie przez kapitana bretonni).

[Jedy Knight]

a jak sa liczone na potrzeby ETC? Jako dwie rózne czy jako ta sama armia?

Chyba jako ta sama, więc tu robimy to tak samo - jeśli najlepszy zwykły bretończyk będzie niżej niz najlepszy errant - to jedzie errant (w wypadku wybranie przez kapitana bretonni).

Do ETC SOC nie jest dopuszczany.
Ale to szczegół.


Problem w tym, że tworzycie na papierze świetne sposoby doboru graczy na ETC.
Eliminacje, rankingi armii, turnieje na ETC AR, plebiscyty na LL
Myślenie magiczne.
Jako pierwszy, od zawsze, narzekałem na zajebistość naszych graczy, którzy jako jedyni są w stanie z marszu „wejść i wygrać” bez przygotowania.
O ile jeszcze można marzyć by poszczególni gracze palcem w bucie ruszyli, to liczenie, że „środowisko” coś zrobi jest naiwne.
Uważam, że zgrupowania i turnieje na ETC AR to świetny pomysł.
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale przez trzy lata trwania ETC w Polsce udało się rozegrać 3 turnieje na ETC AR – dwa Turnieje Poboczne (Sidewinder) rozgrywane na ETC w Gorzowie, i jeden turniej w Warszawie zrobiony przeze mnie.
A wy nagle chcecie wprowadzić „z nikąd” system doboru kadry na bazie …. czego? Turniejów rangi Master robionych na ETC AR i turniejów kwalifikacyjnych na tych zasadach? W tym roku? W lidze 2008/2009?
Jakże to Polskie…
Dekretujemy rzeczywistość i … niech się stanie.
Magia.
Życzę powodzenia.
Alternatywa – chyba jeszcze mniej w naszych warunkach realna – to praca u podstaw. Rozgrywać turnieje na ETC AR. Przekonać graczy z czołówki by nawet na zwykłych turniejach grali na ETC AR. To, że czyjś Southland zapluje wroga, mało informacji wnosi o przydatności gracza Lizaków do ETC, choć pewnie więcej niż gdyby grał Demonami czy Imperium 4x2.
Po roku takiego grania – można myśleć o uregulowaniu systemu.
Ale prościej – przegłosować coś na LL.
Jak rozumiem to właśnie LL będzie pertraktować z kolejnymi organizatorami którzy odpowiedzą jej „Mój turniej nie jest przygrywką do jakiegoś tam ETC w Mongolii, robię go na zasady które się ludziom podobają. Idźcie sobie na spacer. ”