hmmm, czy jest szansa żeby do końca tygodnia zapadły jakieś bardziej wiążące decyzje? Im wcześniej dostaniemy (a jeśli się nie załapię to "dostaną") figsy tym więcej czasu będzie na przygotowanie wszystkiego....
kurcze dacie rade pomalować 100 modeli i zrobić do nich podstawki w 2 tyg? myślałem że to będzie spoko zabawa i zasługa dla środowiska batlowego w swoim mieście a wygląda na to że zanim decyzja zapadnie i dojdą paczki z materiałami to zostanie tak mało czasu na przygotowanie że będzie to raczej ostra harówa i niski poziom tych imprez. Gdyby mi szaman pomalowanego pożyczył skullpasa to bym się tego z materiałów zrzekł i poprowadził chętnie z chłopakami z lublina to poważna propozycja
pzdr
IMO to ma być pokazowe więc nie trzeba poziom GD tylko TT powinien wystarczyć by nie zniechęcać kogoś po pierwszych próbach malowania i wtedy będziesz mógł mówić jak wielki polski wieszcz że pomalowałeś tą armie w drodze na pokaz w pociagu no ale mogę się mylić, i tak pewnie dostaniecie instrukcje od szefa ^^
Na pewno nie będzie trzeba malować zbyt ładnie ale nie pomaluje się 100 modeli w 1 dzień - IMO same podstawki to cały dzień (oczywiście liczę że nie zdrowo jest siedzieć więcej niż kilka godzin dziennie nad tymi gobaskami i garstką krasi, bo może malowanie zbrzydnąć do końca życia człowiekowi ) a wiadomo że nikt nie będzie robił dioramek tylko piasek czy trawa.
Sam ten oddziałek pająków to sporo roboty, ja wiem że narzekam i biadolę, sam nie lubię takich ludzi biadolących, jednakowoż (był to mój brat bliźniak) wydaje mi się że zarywanie nocy (bo nie wierze że materiały dojdą do piątku jak tu ktoś się raczył wypowiedzieć i że ktoś nie ma co robić i tydzień siedzieć po kilka godzin i malować) by się przygotować tak jakoś przyzwoicie, pomalować prostymi metodami i w prosty sposób (bo tak to chyba powinno wyglądać), to nie jest zbyt dobry sposób na promocje warhammera i zdobycie paru giftów (w zależności co ważniejsze dla kogo ;P)
nie dziwie się jednak ludziom, że myślą inaczej, niektórzy malują bardzo szybko (np. Pan wymieniony tu przed chwilą), inni przeceniają pewnie swoje możliwości i zapał zwycięża, jeszcze inni naprawdę mają dużo czasu i im nie przeszkadza trochę posiedzieć by się dobrze przygotować i nakręcić pare osób dla lokalnego środowiska... no zobaczymy jak to będzie pogadamy trochę sobie, może się ktoś z kimś pokłóci zaraz
W dwie osoby można to pomalować starannie w 1 dzień. Pomocne będą farby foundation i nowe washe.
I podejrzewam, że dużo więcej czasu nie będziecie mieć...
hehe wypowiedzi takie padają od dobrych malarzy tylko jak widzę, a nie rozpoznaje z listach zgłoszonych osób (albo nie znam po prostu) tak zręcznych technicznie wytwórców (bo słowo artysta chyba nie pasuje do malowania 100modeli w dzień) do tego nie znam nikogo prócz siebie kto ma farby fundation (w moim mieście oczywiście) co nie znaczy oczywiście że nikt ich nie ma, tylko tyle że są raczej rzadkością... Dobrze że Szary zwrócił uwagę na konieczność posiadania farb by się przygotować do tego...
A z tym złodziejstwem to nie ma przesady, wątpię by nie dało się ogarnąć tak małych armii ustawianych w kilka regimentów, robiłem już pokazy na 2500pkt na stronę i nigdy nie zginęła mi ani jedna figsa, inna sprawa że zawsze obiecywałem coś podarować grającym (plastiki ze skulpasa są do tego idealne ) i czekali cierpliwie do końca bitwy starając się zapamiętać jak najwięcej
Chciałabym chociaz wiedziec, czy jezeli od nas z Łodzi sa dwie osoby to napewno sie zakwalifikowaliśmy, bo chciałabym sobie chociaż jakoś plan pracy ułożyć no i faktycznie z tym malowaniem to beda tylko podstawowe kolory, z których większość będzie kolorem czarnym...
No ale nic,czekam cierpliwie na informacje. Choć coraz bardziej mnie martwi upływ czasu...