Herald oh tzeentch

czerwony · Post autor: **czerwony** » 29 sie 2008, o 12:15

nie bede kraść bo dziadek i ja mamy wartościowe tylko medale xD

monsterstar · Post autor: **monsterstar** » 29 sie 2008, o 16:59

Często dajecię Master of Sorc. ?

Possessed · Post autor: **Possessed** » 29 sie 2008, o 17:26

Na heraldach zawsze, bo tzeentch nie oferuje dla mnie i moich heraldów zbyt dobrych spelli które mogli by rzucać, a tak to mam do wyboru każdy spell jaki chce w zależności od wroga i sytuacji. Ale to już kwestia gustu

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 29 sie 2008, o 18:49

Zastanawiam się nad MOS, w sumie 1dynka zawsze karci i mogę nawet 2 kostki na nią zużyć żeby było trudniej zdispelować. Ale z drugiej strony master daje sporo pole do popisu, zależy jak leży, jak to się mówi

Lasti · Post autor: **Lasti** » 29 sie 2008, o 20:55

Mnie do MoS przekonało jedno.
Duża Kuźnia

Post autor: **Shino** » 29 sie 2008, o 21:08

na 3 kosciach?

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 29 sie 2008, o 21:51

Ano mała szansa, ale zawsze coś

Post autor: **Shino** » 29 sie 2008, o 22:04

to nie lepiej liczyc na bolt of change? jest ewidentnie lepszy od kuzni...

Lasti · Post autor: **Lasti** » 29 sie 2008, o 22:08

Ja kuźnie rzucam zawsze na 3 kościach i najcześciej wchodzi

Ale ładnie choseni sie pieką w niej

A BoC nie zawsze wylosujesz.

Paku · Post autor: **Paku** » 29 sie 2008, o 22:24

Ja jak rzucam kuźnie z 3 kości to:
a) licze na farta i ifkę w turach 1-2
b) licze na dobry cast w turach 5-6 kiedy przeciwnik nie ma DS a moi magowie jeszcze żyją... XD

monsterstar · Post autor: **monsterstar** » 30 sie 2008, o 00:01

Hahaha Paku jak na ostatniej bitwie xD chyba wszystkie 4 kuźnie duże w pierwszej turze były na IF-kach ;]

BOGINS · Post autor: **BOGINS** » 20 paź 2008, o 11:08

Z racji faktu iż gram prawie że samymi demonami tzeentcha zastanawiam się nad itemkami dla heralda. W sumie to zawsze chciałbym brać te latanie i do tego pocisk albo scrol albo master.
Zagrałem raz tak, że miałem wronę oraz 3 rydwany tzzentcha i muszę powiedzieć że dawało to niesamowita moc. NIe dość że dobra odporność magiczna, to jeszcze i strzelić potrafiło, samo czarować, a w szarży z boku trzymałeś wroga.
Jeden błąd to fakt, że armata boli

W waszych armiach chłopak głównie z buta chodzi? ja się nawet zastanawiałem nad dyskiem dla naszych biednych heraldów - byle tylko mieć ten pocisk.