ostatnio wyrzucilem z rozpiski jednostke ktora gralem w zasadzie zawsze - ratlingi. w 7ed sprawdzaly sie coraz mniej, az w koncu wylecialy na ryj... gra sie rownie dobrze bez nich na ich miejsce weszly 2 bazy swarmow, widze w nich pewien potencjal
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
To chyba powinno trafić do działu z klanem pestilence, ale...
Na większe punkty (i w zależności od przeciwnika) biorę jeden zarażony rój. Jak dotychczas bardzo mi się sprawdzało: wysyłam w samobójczej misji na jakiegoś maga, może być w oddziale. 12 cali szarży, skirmish, 5 zatrutych ataków z WS 3. Najczęsciej kasują go. Jak jeszcze dzwon doda od siebie efekt 11 - 12 to już jest fajnie.
hm za 65p to masz prawie 10 night runnerów z 2 brońmi (2x5), albo 4x TT z poisonami (6A od kolesi którzy sie zetkną, WS4, poison, S3 a nie 2 jak swarm)... obie te jednostki maja 12" szarzy i duzo wiecej zastosowań chyba niż swarm wg mnie:) nie mówiąc ze baza swarma (z poisonem) = ratling = 30 slavów... jak na cos do straty to droga zabawka. wiele rzeczy mu natlucze nawet słabiutkich... albo z samego CR go rozłożą.
a no i nie wspominając o szarżach taktycznych na swarma.. nie może uciec i zostaźć użyty do przekierowania szarży więc może być dla nas baaaaaardzo groźny
Ja swarma wystawiam na małe punkty, jako screen dla monków, jest o tyle lepszy od nightow ze widać przez niego, no i odporny na psyche przez co nie podleci przedemnie demon czy inny czołg i nie wyciagnie monkow do walki.
No i pozatym można swarmem łapać czołgi, ludzie to olewają więc juz chyba 3 maszynki baza swarma ma na koncie
jakbym miał jednego swarma przed monkami do pokonania to nastawiłbym normalną pułapke na monki, zdjął swarma shootingiem/magią i po monkach... a jak wiecej swarmów to szarża taktyczna na swarmy pod kątem tak żeby się zwinęły i odsłoniły monki i nastepnie szarża deklarowana później - w monki.. kloca nie zabije pewnie ale maga/ów wykosi jak cos lepszego wpadnie.. nie wspominając o tym ze teraz przez takiego swarma można klocem czy lepszą jednostką przelecieć i wpaść w monki:( i odpowiednio szachując reszte kloców szarżami bocznymi powstrzymać je przed pomocą. albo jednoczesnie zaangażować nawet..
dla mnie to strata punktów mamy coś co jest w stanie niby zabić jakiś magów ale dobry gracz nie da się złapać w taką prostą pułapkę, a kolejno nie wytrzyma z prawie żadnym oddziałem walki. To tak jakby płacić za shit dużo punktów tylko dlatego że nie ucieka:/
1. Pieski khorna od boku trzyma sporo rzeczy, zaczynając od slavów, którzzy są dużo tansi.
2. Cieżko ustawić 3 swarmy żeby chroniły 9 jezzaili;)
3. Ida na maszyny dostana taktyka i po ptokach;)
swarmy obecnie są większym zagrożeniem dla nas samych niż dla przeciwnika który może dzięki nim zrobić szarżę taktyczną a my nie możemy zwiać jakby co..