To jest wyrażenie swojej opini, które tylko największych pieaniczy i narcyzów może urazić:
Mowa jest tu o pracach, nie o autorze, i te zdanie nie ma na celu nikogo obrażać - jest to poniekąd stwierdzenie faktu, bo rzeczywiście, figurki np. tych styrodurowych marinsów są wręcz pokraczne.Bardzo słabe wycinanki.
A to z kolei:
jest ewidentnym wjazdem na autora, na to co robi i próbą wykpienia człowieka. I nie odwracaj kota ogonem, bo wszyscy widzą, co napisałeś, nie jesteśmy durniami, żebyśmy nie mogli odczytać prawdziwego znaczenia twoich słów.Nie no... to to już był szczyt Bez przesady... tak się ośmieszyć... rozumiem... robienie figurek z modeliny... ale to ?