Krasnale w dzisiejszych czasach... 8 ed.
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
Krasnale w dzisiejszych czasach... 8 ed.
Witam.
Od dawna chodzi mi po glowie ten temat. Jako że niegram Kraśkami lecz czyms co lubicie najbardziej Lizakami (vietcong verszon) i Demonami, i czasami masakruje krasnale, mam pewne pytania do was, starych długobrodych.
Jak Krasnale wypadaja w świetle dzisiejszych armii? Słabo? Nieźle?
Co ta szlachetna rasa robi wobec sług mrocznych bogów czy morza ghuli.
Czy Kraśki stały się armią remisową?
Uważam że to jedna z najbardziej klimatycznych armii w całym battlu, i smutno by było gdyby stała się totalną plewą
Wszelkie spostrzeżenia, luźne dyskusje mile widziane
Niech Khorne będzie z wami
Od dawna chodzi mi po glowie ten temat. Jako że niegram Kraśkami lecz czyms co lubicie najbardziej Lizakami (vietcong verszon) i Demonami, i czasami masakruje krasnale, mam pewne pytania do was, starych długobrodych.
Jak Krasnale wypadaja w świetle dzisiejszych armii? Słabo? Nieźle?
Co ta szlachetna rasa robi wobec sług mrocznych bogów czy morza ghuli.
Czy Kraśki stały się armią remisową?
Uważam że to jedna z najbardziej klimatycznych armii w całym battlu, i smutno by było gdyby stała się totalną plewą
Wszelkie spostrzeżenia, luźne dyskusje mile widziane
Niech Khorne będzie z wami
na pewno byla bardzo klimatyczna i może być, jak sie ma do niej te cudwone stare figsy, bo teraz to nie dosć, że mają figurki brzydkie to jest to armia mocno przecietna, ale nie aż taka slaba.
1. Słabo, zaraz po ograch.
2. Umiera, jest masakrowana, ucieka różnie. Czasem stoi w miejscu.
3. Od 6 ed. Zawsze były remisowe, z dużymi szansami na dostanie oklepu.
Krasnale to słaba armia, z podręcznikiem wychodzącym jak to się brzydko mówi: "ni w p%^&ę ni w oko." A że czasem uda się hajelfom czy tam ogrom obić paszczę, to nie czyni z krasnali dobrej armii. Jak dla mnie armia poniżej przeciętnej, bez siły przebicia. Pretendent do drugiego miejsca w skali najsłabszych armii do WFB. Jedyne co jest w niej fajne to stare wzory. Nowe są do niczego. Teraz to ta armia nawet nie broni się świetnymi wzorami, jak przedtem.
2. Umiera, jest masakrowana, ucieka różnie. Czasem stoi w miejscu.
3. Od 6 ed. Zawsze były remisowe, z dużymi szansami na dostanie oklepu.
Krasnale to słaba armia, z podręcznikiem wychodzącym jak to się brzydko mówi: "ni w p%^&ę ni w oko." A że czasem uda się hajelfom czy tam ogrom obić paszczę, to nie czyni z krasnali dobrej armii. Jak dla mnie armia poniżej przeciętnej, bez siły przebicia. Pretendent do drugiego miejsca w skali najsłabszych armii do WFB. Jedyne co jest w niej fajne to stare wzory. Nowe są do niczego. Teraz to ta armia nawet nie broni się świetnymi wzorami, jak przedtem.
Krasnale są na pewno armią klimatyczną. Stare modele są lepsze, ale nie zawsze można je dostać, a czasem po prostu nie ma kasy(dlatego nie mam metalowych longbeardów). Nie ma co narzekać. Nowe figurki też nie są brzydkie, a całość na stole świetnie się prezentuje.
Czy armia jest słaba? Za mało gram by to jednoznacznie stwierdzić. Zdaje mi się, że gorszą armią od krasi są na pewno tomb kingsi i ogry. Jak kupiłem podręcznik dwa latka temu, to omawiałem zasady z bratem i kumplem. Wtedy się cieszyłem, że mam takiego powera. Teraz... gdyby GW robiło wyrównane armie . Tak czy inaczej ja nie zamierzam rezygnować z kraśków. Niezależnie od tego czy mam nowe czy stare wzory, ta armia ma swój klimat .
Czy armia jest słaba? Za mało gram by to jednoznacznie stwierdzić. Zdaje mi się, że gorszą armią od krasi są na pewno tomb kingsi i ogry. Jak kupiłem podręcznik dwa latka temu, to omawiałem zasady z bratem i kumplem. Wtedy się cieszyłem, że mam takiego powera. Teraz... gdyby GW robiło wyrównane armie . Tak czy inaczej ja nie zamierzam rezygnować z kraśków. Niezależnie od tego czy mam nowe czy stare wzory, ta armia ma swój klimat .
okurdemol znowu zaczynasz! moje krasnale są fajne jak gram dla przyjemności to zazwyczaj wygrywam z vampirami czy innym imperium, dla mnie są armią i klimatyczną i dość silną. Podobają mi się nowe wzory figurek mam też stare i te tez nie są złe generalnie cokolwiek by ludzie nie gadali:
ja nimi i tak będę grał!okurdemol pisze:1. Słabo, zaraz po ograch.
2. Umiera, jest masakrowana, ucieka różnie. Czasem stoi w miejscu.
3. Od 6 ed. Zawsze były remisowe, z dużymi szansami na dostanie oklepu.
Karkonoska Frakcja Fantastyki http://www.kffjelenia.fora.pl
http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar
http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar
Temat w sam raz dla okurdemola.
Ja też trochę ponarzekam. Nie ma co ukrywać ciężko jest . Na tle nowych armii wpadamy kiepsko ale z tymi z 6 ed jeszcze dajemy rade. Granie krasnalami ma jeden ogromny plus armia na około 3000 mieści się do jednej walizki
Nie wszystkie nowe modele ssą bohaterowie moim zdaniem ładnie wyszli. Szczególniej than z hełmem pod pachą runesmithowie i inżynierowie.
Ja chyba zacznę zbierać coś nowego najprawdopodobniej bestie będzie to taka odskocznia od dwarfów. Krasnalami gram od końca 5 ed. i chce popróbować innego stylu gry co oczywiście bestie mi zapewnią. Na pewno będę grał dalej krasnalami uwielbiam te stare modele i ten wspaniały klimat armii.
Ja też trochę ponarzekam. Nie ma co ukrywać ciężko jest . Na tle nowych armii wpadamy kiepsko ale z tymi z 6 ed jeszcze dajemy rade. Granie krasnalami ma jeden ogromny plus armia na około 3000 mieści się do jednej walizki
Nie wszystkie nowe modele ssą bohaterowie moim zdaniem ładnie wyszli. Szczególniej than z hełmem pod pachą runesmithowie i inżynierowie.
Ja chyba zacznę zbierać coś nowego najprawdopodobniej bestie będzie to taka odskocznia od dwarfów. Krasnalami gram od końca 5 ed. i chce popróbować innego stylu gry co oczywiście bestie mi zapewnią. Na pewno będę grał dalej krasnalami uwielbiam te stare modele i ten wspaniały klimat armii.
Zalezy co rozumiesz pod pojeciem - oplaca sie?? To ze zaczniesz nimi grac i bedziesz wygrywal? Czy cos innego?Prodiż pisze:Ale jeśli chodzi o obecną inwestycję w tę armię, to raczej się nie opłaca?
Nie chce robic sobie tutaj wrogow, ale chodzi Ci o to pierwsze to lekka pogarda dla Ciebie:<
Ja mysle ze to jest temat nie dla graczy Dwarfow, ale dla graczy walczacych z Dwarfami:>
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2008, o 00:09 przez Phelot, łącznie zmieniany 1 raz.
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Dzięki za pogardę, ale nie o to mi chodziło.
Bardziej o samą cenę figurek, dalsze rozwijanie rasy przez GW (nowoedycyjne armybooki).
W końcu na turniejach, mniejszych czy większych krasnale stanowiły jakiś marginalny odsetek przy zalewie elfów, chaosu, itp.
Nie chcę wpompować niemałej kasy w coś, czego rozwój będzie pomijany na poczet innych armii. A i na stole może zostać pozamiatane.
Wiem, że to dla graczy bez Dwarfów, ale skoro jest okazja na świeżo zapytać się "starych długobrodych", to korzystam. :]
Bardziej o samą cenę figurek, dalsze rozwijanie rasy przez GW (nowoedycyjne armybooki).
W końcu na turniejach, mniejszych czy większych krasnale stanowiły jakiś marginalny odsetek przy zalewie elfów, chaosu, itp.
Nie chcę wpompować niemałej kasy w coś, czego rozwój będzie pomijany na poczet innych armii. A i na stole może zostać pozamiatane.
Wiem, że to dla graczy bez Dwarfów, ale skoro jest okazja na świeżo zapytać się "starych długobrodych", to korzystam. :]
Dla mnie są silni, i jeśli grają defensywnie, a zazwyczaj grają to są bardzo silni i wszędzie mają, jak ja to mówię "obsrane runy". Sa bardzo klimatyczni choć klimatem to dla mnie rządzą orki. Ciężko z nimi wygrać, ja nawet jeszcze nie zremisowałem ale szukam taktyki ciągle
Slayer moderator: Ostrzega się przed dużą dawką marudzenia gracza grającego obecnie wampirami
Moje podejście jest takie:
Do gier towarzyskich dwarfy raczej są ok. Ale na turniejach kariery wielkiej nie wróżę. Owszem zdarza się, że gracz krasnoludzki wygra, lub przynajmniej stanie na "pudle". Samemu mi się to zdarzało. Najczęściej jednak będą to miejsca gdzieś w środku tabeli. Na turnieje i tego typu rzeczy są zdecydowanie za słabe. Kolekcjonersko zbierać je zawsze można, ale jest to obecnie utrudnione bo nie ma ani starych maszyn, ani rangersów starych, nie ma też starych metalowych minersów, thunderersów. Zostały longi, hamki, brejkerzy i ironsi oraz flame cannon/żyrek- i to jeszcze nowsze wzory. Dlaczego tak mało dwarfów na turniejach? Bo słaba armia i chyba bez szans na to, żeby to się zmieniło. Dopóki nie wyszły koszmary typu legion/vc, gracz krasnoludzki miał jakąś tam szansę na całkiem dobry wynik w górnej części tabeli. Teraz przy nowych armiach gdy jest tego na turnieju tak koło 70% to szkoda wstawać rano, jechać, nosić figsy, tylko po to żeby dostać 4 oklepy pod rząd ew. wyciągnąć remisy. No chyba, że na brovarka, a najlepiej duuuuuuuuużo brovarków z kumplami po turnieju można wyskoczyć. Wtedy nawet ja, gdyby postawili warunek "weź krasnale", pojechałbym z brodaczami moimi na drugi koniec Polski.
Słaba armia to jedno, ale dobre 'krasnoludzkie' piwo i w dobrym towarzystwie... to podstawa.
Prodiż: Nie zbieraj jej. To armia dla hardkorowych hardkorowców ze skłonnością do masochizmu. Jak chcesz postrzelać to imperium 4x2+papamobile jest zdecydowanie lepsze. Generalnie zasady armii traktowane są przez GW trochę jak niechciane dziecko, które doczepiło się do fluffu, a dzięki słabemu ruchowi M3 zaledwie, a nie 4 ta armia, w mojej ocenie, nigdy nie będzie miała równych szans z innymi. Krasnale nie mają nawet 7ed. booka. (To co jest, to 6ed. book +kilka poprawek, pisany z myślą już o 7ed. Coś jak obecne WE.)
Moje podejście jest takie:
Do gier towarzyskich dwarfy raczej są ok. Ale na turniejach kariery wielkiej nie wróżę. Owszem zdarza się, że gracz krasnoludzki wygra, lub przynajmniej stanie na "pudle". Samemu mi się to zdarzało. Najczęściej jednak będą to miejsca gdzieś w środku tabeli. Na turnieje i tego typu rzeczy są zdecydowanie za słabe. Kolekcjonersko zbierać je zawsze można, ale jest to obecnie utrudnione bo nie ma ani starych maszyn, ani rangersów starych, nie ma też starych metalowych minersów, thunderersów. Zostały longi, hamki, brejkerzy i ironsi oraz flame cannon/żyrek- i to jeszcze nowsze wzory. Dlaczego tak mało dwarfów na turniejach? Bo słaba armia i chyba bez szans na to, żeby to się zmieniło. Dopóki nie wyszły koszmary typu legion/vc, gracz krasnoludzki miał jakąś tam szansę na całkiem dobry wynik w górnej części tabeli. Teraz przy nowych armiach gdy jest tego na turnieju tak koło 70% to szkoda wstawać rano, jechać, nosić figsy, tylko po to żeby dostać 4 oklepy pod rząd ew. wyciągnąć remisy. No chyba, że na brovarka, a najlepiej duuuuuuuuużo brovarków z kumplami po turnieju można wyskoczyć. Wtedy nawet ja, gdyby postawili warunek "weź krasnale", pojechałbym z brodaczami moimi na drugi koniec Polski.
Słaba armia to jedno, ale dobre 'krasnoludzkie' piwo i w dobrym towarzystwie... to podstawa.
Prodiż: Nie zbieraj jej. To armia dla hardkorowych hardkorowców ze skłonnością do masochizmu. Jak chcesz postrzelać to imperium 4x2+papamobile jest zdecydowanie lepsze. Generalnie zasady armii traktowane są przez GW trochę jak niechciane dziecko, które doczepiło się do fluffu, a dzięki słabemu ruchowi M3 zaledwie, a nie 4 ta armia, w mojej ocenie, nigdy nie będzie miała równych szans z innymi. Krasnale nie mają nawet 7ed. booka. (To co jest, to 6ed. book +kilka poprawek, pisany z myślą już o 7ed. Coś jak obecne WE.)
@Prodiż
Ta gra to hobby, a hobby ma to do siebie, że kosztuje i daje co najwyżej satysfakcję. Armia będzie pewnie rozwijana, ale upłynie jeszcze wiele hektolitrów Wisły nim się to stanie. Jeśli zależy Ci na tym by nie stracić zbyt dużo kasy gdy w przyszłości skończysz z battlem i będziesz chciał sprzedać figurki, to ważniejsze od samej armii jest malowanie figurek. Ja zainwestujesz w stare figurki to też nie stracisz.
Ta gra to hobby, a hobby ma to do siebie, że kosztuje i daje co najwyżej satysfakcję. Armia będzie pewnie rozwijana, ale upłynie jeszcze wiele hektolitrów Wisły nim się to stanie. Jeśli zależy Ci na tym by nie stracić zbyt dużo kasy gdy w przyszłości skończysz z battlem i będziesz chciał sprzedać figurki, to ważniejsze od samej armii jest malowanie figurek. Ja zainwestujesz w stare figurki to też nie stracisz.
Posłuchajcie no tylko tego zrzędzenia starych bab. Jęczą no tylko co to są poszkodowani, ze to przeciwnik niezwykle silny, że to znowu to, że tamto. - Krasnolud opróżnił jednym podejście połowę kufla, przy czym część trunku zalała mu brodę. - Faktem jest, że nasza rasa przechodzi kryzys, ale to mało razy już tak było? Zawsze się zamykaliśmy w naszych twierdzach i przeczekiwaliśmy najcięższe czasy. Co bardziej odważni, czy też niespełna rozumu wyruszali w nierówny bój z przeciwnikiem. Wiele się naszej krwi przelało i przeleje. Ale nasi inżynierowie i kowale run pracują niezmordowanie. Nasza młodzież rośnie w siłę pod okiem weteranów. Przyjdzie w końcu dzień, gdy bramy naszych twierdz znów staną otworem na świat, a wtedy zadrżą wrogowie przed naszą potęgą. Wiele zniewag zmyjemy ich krwią, a pradawne siedziby ponownie rozbrzmią dźwiękiem naszych młotów i kilofów.
Wspaniale oddaje terazniejsza sytuacje, a tekscik syty i bardzo klimatyczny...
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/
No i dzięki za wyjaśnienie. Na turnieje się nie wybieram w najbliższym czasie, więc zostanę na ten czas przy Dwarfach. Po prostu myślałem, że jakby nie patrzeć GW ma zamiar zaprzestania prac nad tą armią, stąd byłyby te zwyżki cen za regimenty w lokalnych sklepach. Ale oby nie.okurdemol pisze:Moje podejście jest takie:
Do gier towarzyskich dwarfy raczej są ok. Ale na turniejach kariery wielkiej nie wróżę.
Prodiz, a dlaczego zdecydowales się na dwarfy?
GW raczej o nich nie zapomni, jak wyszly byly naprawde mocne, a teraz? Cóż są takie same jak wyszly, tylko wrogowie się zmienili.
GW raczej o nich nie zapomni, jak wyszly byly naprawde mocne, a teraz? Cóż są takie same jak wyszly, tylko wrogowie się zmienili.
yhym...
no tak,
bo myślalem, że to po prostu mialy być krasnoludy
często tak ludzie zaczynają zbierać armie, np. ja swoje elfy, w sumie bedąc bardzo mlody, będąc wychowanym na tolkienie to musialy być elfy i nic innego nie przyjmowalem do wyboru. A tu okazalo się, ze są 3 rodzaje elfów, DE odpadly bo to zle, WE nie mialy jako takich fajnych figurek, a HE byly to te elfy . No a teraz dorabiam się już 3 armi elfów, od HE, przez WE kończąc na DE.
I nie wiem jakie by one byly to i tak bym je wszystkie zbieral.
no tak,
bo myślalem, że to po prostu mialy być krasnoludy
często tak ludzie zaczynają zbierać armie, np. ja swoje elfy, w sumie bedąc bardzo mlody, będąc wychowanym na tolkienie to musialy być elfy i nic innego nie przyjmowalem do wyboru. A tu okazalo się, ze są 3 rodzaje elfów, DE odpadly bo to zle, WE nie mialy jako takich fajnych figurek, a HE byly to te elfy . No a teraz dorabiam się już 3 armi elfów, od HE, przez WE kończąc na DE.
I nie wiem jakie by one byly to i tak bym je wszystkie zbieral.