Krasnale w dzisiejszych czasach... 8 ed.

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
marcus_cheater
Oszukista
Posty: 838
Lokalizacja: Karak Drazh

Post autor: marcus_cheater »

Aż chyba muszę zabrać głos...
Moje zdanie jest takie- jak lubisz krasnoludy to je zbieraj, bo to bardzo ciekawa i różnorodna w modelach, choć nie w taktykach armia... Testowałem już kilka armii na proxach... Ale niczym nie grało mi się tak dobrze jak dwarfami. Może to kwestia przyzwyczajenia, ale choćby nie wiem co miało się stać to ich nie sprzedam... Do znoszenia porażek trzeba dorosnąć- słabsi odejdą na cimperium, wc i dałnmony... Przyzwyczaiłem się już, że ciężko jest wygrać dwarfami, ale za to wygrana przynosi wielką satysfakcję... A poza tym to zbieraj to co Ci się najbardziej podoba i w czym się czujesz dobrze...;-) Jedni lubią zgniłe zwłoki, chaos i śmierć (szczególnie emo :lol2: ), a inni wolą zapach prochu dział i smak bugmańskiego piwa... :D
"Chcecie ustrzelić na milę goblina, poproście inżyniera o muszkiet, a zapyta, w które oko chcecie trafić."
Kadrin Redmane

DolmiR
Falubaz
Posty: 1324
Lokalizacja: Krotoszyn, , Zielony Smok

Post autor: DolmiR »

Generalnie krasnoludy są wymagającą armią ale gdy się je dobrze poprowadzi to minora można każdemu założyć.

Awatar użytkownika
Andrew
Masakrator
Posty: 2196
Lokalizacja: XIII Kohorta Bydgoszcz

Post autor: Andrew »

wypasiona armia z Karaz-a-Karak -1500 zł
wejściówka na turniej - 30 zł
zobaczyć minę właśnie co sklepanego przeciwnika - bezcenne
XIII Kohorta Bydgoszcz

Awatar użytkownika
Kozisyn
Wodzirej
Posty: 698
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kozisyn »

tylko mnie boli klocek z regenką z bsb wightem i 6tki psów reszta jest luźna :wink: o i za duze unity wraightów

czym wy się przejmujecie.
pamietam jak zaczałem zbierać krasnale wg wzoró figurek

SLAYERZY, tundzi, organy kowadło....to były moje pierwsze wybory...klopy i bolce doszły w raz z rozwojem armii i jakoś tym da sie grac....dopieor po 8 latach ale zawsze :wink:

znajomy spekulant ze sklepu powiedział mi ze dwarfy są ciężkie do grania teraz( :lol2: ) i w porównaniu do innych armii czeka krasie reedycja. Ale szczerze sie boje ulepszeń bo standardowo pozmieniaja wszystko o 180 stopni i bedzie ciezko. Swoja droga tylko raz usłyszałem takie biadolenie jak u okurdemola od tego znajomego. Że krasie to ciężka armia, że przegrywa, że to że sramto. dzięki bogu pwoiedział mi to po 10000 pkt krasi z jego sklepu :wink:

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

Kozisyn pisze: dzięki bogu pwoiedział mi to po 10000 pkt krasi z jego sklepu :wink:
wiedział do kiedy sie wstrzymac, a jak już wykupiłeś co miał to wreszcie wyraził szczerą opinię ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

Jeśli masz jaja..jeśli masz JAJA...jeśli masz JAJA to graj krasiami..

Nie przejmuj się obecnością Vcetów, Demonów , Mroczniaków i innym ścierwem...idź pod prąd i graj krasiami...lepiej być jednym jedynym graczem krasiowym na masterze i nawet dostawać oklep/remisy niż jednym z miliona demono-lacho-obciągów i grać czymś co nie wymaga myślenia...

Nie sugeruj się naszymi rozpiskami krasiowymi...złóż sobie Kraś-armię tak jak chcesz i uważasz...i graj...

Wierz mi, mina przeciwnika który dostaje oklep od armii Kraśków prowadzonej przez niegrywalnego Lorda na tarczy :D / Zabójcę Demonów :D jest bezcenna...

Tu nie będziesz miał łatwych zwycięstw, nieraz zapłaczesz w ciszy swojego pokoju ale...granie krasiami jest jak życie- czasem wygrasz czasem przegrasz, generalnie wokół remisu.

ps. Odwagi !

Awatar użytkownika
grahnar
Chuck Norris
Posty: 435
Lokalizacja: Karkonoska Frakcja Fantastyki - Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: grahnar »

Granie krasnalami jest jak picie dobrego piwa :) czasami tylko towarzystwo jest do dupy, ale piwo zawsze jest dobre :)
graj krasnalami i nie przejmuj się takimi zjełczałymi kurduplami jak okurdemol który zdradził swoją nację i powinien za to zafarbować sobie czub na pomarańczowo po czym zginać pod kołami furmanki na ulicach Altdorfu! :P

Awatar użytkownika
Lasti
Falubaz
Posty: 1413
Lokalizacja: Kraków/Azyr

Post autor: Lasti »

Sam już się z tego wszystkiego zastanawiam czy nie rzucic demonów na rzecz Krasnoludów :roll:
W grze demonami niefajne jest to że jest się pomiatanym :wink: A jeszcze bardziej gdy sie przegra :wink:

Sam w zamierzchłych czasach zdradziłem Slannów, stając sie generałem plugawych zwierzoludzi, skavenów (sic!), podłego Chaos aż w końcu największego wroga mej rasy, Demonów aby błyszczeć w glorii chwały i łatwego zwycięstwa.
Armia Jaszczuroludzi zdradzona, lecz uśpiona (na półkach :) ) czeka na dzień gdy ich generał znów doprowadzi ich do zwycięstwa.

Więc znam sytuacje okurdemola i brak wiary w swoją armie :wink: Chyba czas zacząć grać kolejną szlachetną armią (po Lizakach oczywiście) :wink: A wraz z marcem wrócić do Tlaxtlan :wink:

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

A ja uważam, że trzeba być leszczem, żeby opuścić swoją ulubioną armię z jakichś błachych powodów, jak np. słabe wyniki. Zresztą, wielka zgroza, krasnoludy w większości wypadków mogą liczyć na remis. Wiecie, na co w większości wypadków mogą liczyć OK albo BoCH? ;)

Tak więc hail dla wszystkich tych, którzy w ciężkich czasach trzymają się swoich armi! [nawet jeśli jesteśmy op przeciwnych stronach barykady]
Uerph.

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

popieram pana wyżej.
Obrazek

DolmiR
Falubaz
Posty: 1324
Lokalizacja: Krotoszyn, , Zielony Smok

Post autor: DolmiR »

Na całe szczęście krasiami małó grywam z VC i demonami a z resztą mi sie świetnie gra i nie widzę powodu żeby ich odstawić.

Ale drugą armię zaczynam zbierać :D

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

Szczurza Jucha pisze:A ja uważam, że trzeba być leszczem, żeby opuścić swoją ulubioną armię z jakichś błachych powodów, jak np. słabe wyniki. Zresztą, wielka zgroza, krasnoludy w większości wypadków mogą liczyć na remis. Wiecie, na co w większości wypadków mogą liczyć OK albo BoCH? ;)

Tak więc hail dla wszystkich tych, którzy w ciężkich czasach trzymają się swoich armi! [nawet jeśli jesteśmy op przeciwnych stronach barykady]

Jak napisałeś hail, to początkowo zrozumiałem że niby Hail of Doom Arrow ;P

Jak dla mnie krasnoludy wpisują się spokojnie w średnią armią, które wyszły przed HE włącznie. Potencjałem oczywiście. Nie jest tak źle.
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

tyle co na dole...
żywię bezgraniczny szacunek dla ludzi grających jedną armią..obojętnie czy jesteś zielony, długobrody czy masz szpiczaste uszy- granie jedną armią przez 3 edycje to dopiero coś !

Awatar użytkownika
Lasti
Falubaz
Posty: 1413
Lokalizacja: Kraków/Azyr

Post autor: Lasti »

Mój temat chyba zacieśnił jakieś brodate poczucie wspólnoty :D

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

Nie do końca, moja armia to raczej silna opozycja do dwarfów :P
Uerph.

Awatar użytkownika
Phelot
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 122
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Phelot »

Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2008, o 00:09 przez Phelot, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Lasti
Falubaz
Posty: 1413
Lokalizacja: Kraków/Azyr

Post autor: Lasti »

Ciągnie mnie do brodatych z każdą przeczytaną stroną podręcznika do 6 i 7 edycji... :wink:
Jeszcze zbliza sie Warhammer Online i mój Ironbreaker :D

Awatar użytkownika
Terran
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 46
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Terran »

A ja ostatnio pokonałem O&G w równej walce na 2600. Dokonałem masakry karasiami na biednych zielonych :twisted: A to że gracz O&G był zalany w sztok do tego stopnia że jak używałem kowadełka za każdym razem powtarzał że dispeluje, to nie zmienia satysfakcji z zwycięstwa. Jak widać nawet masakry możemy się dorobić :D :lol2:

A poważnie to uważam, że nasza armia jest tak klimatyczna, że nie musi być przypakowana. Dwarf rulezzzz
Always look at the bright side of death.

Awatar użytkownika
Kozisyn
Wodzirej
Posty: 698
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kozisyn »

akurat najlepsze wyniki dwarfy maja z bretką i orkami(chybha ze to tanie ścierwo Guzki) :lol2:

Awatar użytkownika
slifek
Pseudoklimaciarz
Posty: 27

Post autor: slifek »

Lasti pisze:Mój temat chyba zacieśnił jakieś brodate poczucie wspólnoty :D
Nie... My poprostu zawsze trzymamy sie razem :D Bo jestesmy rodzina (bracmi, siostrami, kuzynami, matakmi, itd.) Wejdz w droge jednemu, daj zapisac sie w ksiazce a twoj lud bedzie scigany do 1pra 2pra 3pra.... npra przodka (wlacznie) scigany :twisted:
Przeczytaj sobie Dwarf saying z tylu angielskiego AB 8)

Dwarfy rulez nawet jak dostaja oklep :P

ODPOWIEDZ