Turcja w UE
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Nie mam nic do Turcji, byłem tam i bardzo mi się podobało ale jednak nie chciał bym aby weszli do UE, i nie sądzę żeby do tego kiedyś doszło. Główny problem to różnice kulturowe. Co by nie mówić to jednak wszystkie kraje członkowskie wywodzą się z kultury chrześcijańskiej europy, a ta znacznie różni się od muzułmańskiej. Mimo że Turcja jest liberalna w tej kwestii to jednak, mają inną mentalność, sposób myślenia, moralność. Nie oceniając tego , wystarczy że są inne od europejskich, a już nawet my sami nie możemy się często dogadać w tych kwestiach.
Inną sprawą jest gospodarka i infrastruktura która w Stambule, czy na wybrzeżu wydaje się podobna do naszej, ale wystarczy się wybrać do centralnej części kraju, by zobaczyć ludzi jeżdżących na osłach po bezdrożach i mieszkających w lepiankach.
Co sądzicie natomiast o temacie bardziej realnym i aktualnym czyli członkostwie Ukrainy w UE, bo to niby zupełnie inna historia ale problemy też nie małe?
Inną sprawą jest gospodarka i infrastruktura która w Stambule, czy na wybrzeżu wydaje się podobna do naszej, ale wystarczy się wybrać do centralnej części kraju, by zobaczyć ludzi jeżdżących na osłach po bezdrożach i mieszkających w lepiankach.
Co sądzicie natomiast o temacie bardziej realnym i aktualnym czyli członkostwie Ukrainy w UE, bo to niby zupełnie inna historia ale problemy też nie małe?
Rosjanie są prawoslawni, religia nie ma nic do rzeczy. Uklady z Turcją? Co ona nam mozę zaproponować?
Masz racje, dobre uklady powinny polegać na partnerstwie a nie na lizaniu dupy mocarstwu, tylko czemu akurat lizemu dupe za przeproszeniem USA a Rosji nie? Przecież to są dwa mocarstwa.
Normalne jest, że Rosja zawsze beize od nas potęzniejsza, dlatego my też musimy znać swoje miejsce w Europie, że nigdy nie bedziemy nad Rosją. Ona ma większy potencjal niż my, musimy to zrozumieć, ale jak się w to wlaćza historie to nie da się tego zrozumieć.
Oczywiscie, historia jest niezwykle ważna i nie można jej zapominać jeśli mamy być narodem, ale historia w interesach tylko przeszkadza i nie wprowadza nic dobrego, a dzisiejsi Polacy to "patryjoci" niestety patryjoci w cudzyslowie.
Dlatego juz calkowicie skręcajac z tematu, ja jestem jak najbardziej za integracją z Rosją, ona nam moze tylko pomóc.
Co najśmieszniejsze, Polska będzie skakać do gardla Rosji, jak kurdupel do olbrzyma, a Rosja z mocnymi państwami UE i tak sie dogada i w konsekwencji Niemcy, Francja, Anglia staną do nas tylem (czyżby powtóka z historii? jak już ją wlaczać to pamietajmy o tych dwóch państwach, które co tu dużo mówić, zdradzily nas), interesy to interesy, ale taka jest smutna prawda. Z Rosją trzeba się trzymać, bo z niej wyrasta nowe mocarstwo, a raczej odradza się jak feniks.
Masz racje, dobre uklady powinny polegać na partnerstwie a nie na lizaniu dupy mocarstwu, tylko czemu akurat lizemu dupe za przeproszeniem USA a Rosji nie? Przecież to są dwa mocarstwa.
Normalne jest, że Rosja zawsze beize od nas potęzniejsza, dlatego my też musimy znać swoje miejsce w Europie, że nigdy nie bedziemy nad Rosją. Ona ma większy potencjal niż my, musimy to zrozumieć, ale jak się w to wlaćza historie to nie da się tego zrozumieć.
Oczywiscie, historia jest niezwykle ważna i nie można jej zapominać jeśli mamy być narodem, ale historia w interesach tylko przeszkadza i nie wprowadza nic dobrego, a dzisiejsi Polacy to "patryjoci" niestety patryjoci w cudzyslowie.
Dlatego juz calkowicie skręcajac z tematu, ja jestem jak najbardziej za integracją z Rosją, ona nam moze tylko pomóc.
Co najśmieszniejsze, Polska będzie skakać do gardla Rosji, jak kurdupel do olbrzyma, a Rosja z mocnymi państwami UE i tak sie dogada i w konsekwencji Niemcy, Francja, Anglia staną do nas tylem (czyżby powtóka z historii? jak już ją wlaczać to pamietajmy o tych dwóch państwach, które co tu dużo mówić, zdradzily nas), interesy to interesy, ale taka jest smutna prawda. Z Rosją trzeba się trzymać, bo z niej wyrasta nowe mocarstwo, a raczej odradza się jak feniks.
Kosa ja się z takie integracji wypisuje. Rosja ma nam do zaoferowania tylko zalezność gospodarczą i polityczną. Jej dzisejsza polityka nastawiona jest na jeden tyko cel, odzyskanie statusu imperium min. naszym kosztem. Turcja natomiast może dać nam możliwość częściowego uniezalezniena sie od dostaw rosycjskich surowców. Dopóki Rosja ma do Polski taki stosunek jak teraz to nie ma mowy o żadnej integracji. Co do dogadania się zachodu z Rosją to Niemcy Francja i Wlochy to nie cały zachód. Dodatkowo Turcja (razem z Ukrainą) jako członek UE była by dla Polski cennym sojusznkiem.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Tullaris pisze: Dopóki Rosja ma do Polski taki stosunek jak teraz to nie ma mowy o żadnej integracji.
a my jaki mamy do nich stosunek?
przecież to też Slowianie, dlaczego my sie tak nie lubimy...
w sumie jeszcze Anglia i chyba tyle...Tullaris pisze: Co do dogadania się zachodu z Rosją to Niemcy Francja i Wlochy to nie cały zachód.
tak jak Litwa czy Estonia bądz Lotwa?Tullaris pisze: Dodatkowo Turcja (razem z Ukrainą) jako członek UE była by dla Polski cennym sojusznkiem.
Ja zawsze uwazalem, ze blizej nam do Rosji niz zachodnich krajow europejskich. Napewno przecietnemu Polakowi latwiej dogadac sie z Rosjaninem niz np Hiszpanem. Jesli bedziemy odwracac sie od Rosji to nie ma szans, zeby cos dobrego z tego wyniknelo. Z drugiej strony ciezko byc przyjacielem dwoch poteznych i niejako rywalizujacych ze soba mocarstw.
to jest wlaśnie dobra dyplomacja, która u nas leży, chociaż jest troszke lepiej niż za rządów PiSiorów.Raptaparat pisze: Z drugiej strony ciezko byc przyjacielem dwoch poteznych i niejako rywalizujacych ze soba mocarstw.
Nie krzycz bo się pogniewamyTularian pisze:a CO MOŻE KUR*A CHODZISZ DO KOŚCIOŁA!? KTÓRY Z WAS CHODZI DO KOŚCIOŁA
A licky boom boom down!!!
Dobra panowie, Tularian został zbesztany za Caps Locka, ale wy mi tutaj z PiM katolik.pl nie róbcie.
A licky boom boom down!!!
Cóż można by podać cytat z Psów "Jak można kogoś lubić jeśli trzeba mu tyłek lizać". Ale Kosa mylisz dwie rzeczy. Niechodzi o to, że Polacy nie lubią Rosjan jako narodu, tylko boją się Rosji jako państwa. Kulturowo oczywiście bliżej nam do Rosjan niż do Turków, tylko że Rosja od poczatku lat 90 prowadzi w dużym stopniu politykę anty Polską, więc nie może być mowy o sympatii do tego państwaKosa pisze:
a my jaki mamy do nich stosunek?
przecież to też Slowianie, dlaczego my sie tak nie lubimy...
Zapominasz o Szwecji, która nieoczekiwanie poparła Polskę w sprawie bezpieczeństwa energetycznego UE i jej polityki wschodniej. Dodoatkowo Szwedzi też są przeciwni budowie północnej rury.Kosa pisze:w sumie jeszcze Anglia i chyba tyle...
Oczywiście jesli poprzemy europejskie aspiracje Turków możemy się spodziewać poparcia dla naszych interesów na forum UE, a takie państwo jak Turcja to nie Litwa i tzeba się z nią bardziej liczyć.Kosa pisze:tak jak Litwa czy Estonia bądz Lotwa?
Bycie przyjacielem za wyrzeczenie się własnej racji stanu, fajna przyjaźń.Kosa pisze:to jest wlaśnie dobra dyplomacja, która u nas leży, chociaż jest troszke lepiej niż za rządów PiSiorów.Raptaparat pisze:Z drugiej strony ciezko byc przyjacielem dwoch poteznych i niejako rywalizujacych ze soba mocarstw.
Ja chodzę, ale co to ma do rzeczy.Tularian pisze:a CO MOŻE KUR*A CHODZISZ DO KOŚCIOŁA!? KTÓRY Z WAS CHODZI DO KOŚCIOŁA
@Arte, co ty masz od Katolików.
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2008, o 13:37 przez Tullaris, łącznie zmieniany 1 raz.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
IMO najbardziej demokratycznym krajem muzułmańskim (choć może nie najbogatszym) jest Albania To, że demokracja istniej jedynie dzięki wojsku wcale dobrze o Turcji nie znaczy i nie przybliża jej do UE.Tullaris pisze: ale zwróć uwagę na to, że Turcja jest najbardziej demokratycznym i zlaicyzowanym państwem muzułmańskim, dodać należy że w tym kaju żadni fanatycy do władzy nie dojdą bo ich wojsko zaraz pod ściane postawi i rozstrzela.
Fakt Szwecja też sprzeciwia się Gazociągowi Północnemu, ale z innych powodów niż Polska. Szwedzi nie chcą by po ich morskiej strefie ekonomicznej na Bałtyku pływała rosyjska flota wojenna.Tullaris pisze:Zapominasz o Szwecji, która nieoczekiwanie poparła Polskę w sprawie bezpieczeństwa energetycznego UE i jej polityki wschodniej. Dodoatkowo Szwedzi też są przeciwni budowie północnej rury.
Racja Kokesz, ale czy nie sądzisz, że wstąpienie Turcji do UE pogłebi procesy demokratyczne w tym kraju.
Co do Szwecji to rzeczywiście ma ona inne powody aby nie chcieć gazociagu północnego, ale Szwedzi podobnie jak Polacy chcą wspólnej polityki energetycznej UE, nie koniecznie opartyej na surowcach rosyjskich.
Co do Szwecji to rzeczywiście ma ona inne powody aby nie chcieć gazociagu północnego, ale Szwedzi podobnie jak Polacy chcą wspólnej polityki energetycznej UE, nie koniecznie opartyej na surowcach rosyjskich.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
owszem, nie można być jak Lukaszenko w Bialorusi, czyli kolejną jednostką administracyjną Rosji (nie wiem jak sie u nich one nazywają), jednak nasz polityka zagraniczna wobec Rosji jest zla, zbyt agresywna, zbyt ksenofobiczna i rusofobiczna, a to nic dobrego nie przyniesie.
Rosja tak nas traktuje jak my ją traktujemy, po prostu z nią nie rozmawiamy, nie ma żadnych rozmów, bo czy nasz "prezydent" pojedzie do Moskwy?
Co do Katolików, cóż jestem z nim z przymusu, ochrzcili mnie to co mialem zroibć ale od dawna nie chodze do Koościola jako wspólnoty i nie wierze, ale bardzo szanuje tych ludzi bo zdecydwoana wieskzosć to Katolicy, dlatego nie wiem skąd to oburzenie co do nich. Są to nroamlni ludize, zapewne tak samo jak muzulmańscy Turcy, tylko, ze po prostu idea UE klóci sie z przyjeciem muzulmańskiego państwa. Wszakże wiele ze statusó (mam nadzieje, ze nie pomililylem slowa) odnosi się do Boga, tradycji chrześcijańskich, sporo jest tam maryjnych wątków.
Co prawda Islam to jakby nadkatolicyzm (tak wierzą Muzulmanie, że Mahomet to jest prawdziwi prorok, gdyż Jezus zawiódl w swojej misji) i jest w nim wiele wspólnego z chrześcijaństwem, ale jednak to nie to, gdyż chrześcijaństwo europejskie rpzeszlo dlugą droge i jest to typowa wiara europejczyków.
Turcaja jako Turcja jest ok, nic do nich nie mam, ale nie w UE, po prostu to się klóci z jej ideą. Doskonale można przyjać Egipt, czy jakieś Indie do UE, w koncu te drugie zostlay bardzo uksztaltowane przez Euoropejczykó, no to prawie jak Europa...
Rosja tak nas traktuje jak my ją traktujemy, po prostu z nią nie rozmawiamy, nie ma żadnych rozmów, bo czy nasz "prezydent" pojedzie do Moskwy?
Co do Katolików, cóż jestem z nim z przymusu, ochrzcili mnie to co mialem zroibć ale od dawna nie chodze do Koościola jako wspólnoty i nie wierze, ale bardzo szanuje tych ludzi bo zdecydwoana wieskzosć to Katolicy, dlatego nie wiem skąd to oburzenie co do nich. Są to nroamlni ludize, zapewne tak samo jak muzulmańscy Turcy, tylko, ze po prostu idea UE klóci sie z przyjeciem muzulmańskiego państwa. Wszakże wiele ze statusó (mam nadzieje, ze nie pomililylem slowa) odnosi się do Boga, tradycji chrześcijańskich, sporo jest tam maryjnych wątków.
Co prawda Islam to jakby nadkatolicyzm (tak wierzą Muzulmanie, że Mahomet to jest prawdziwi prorok, gdyż Jezus zawiódl w swojej misji) i jest w nim wiele wspólnego z chrześcijaństwem, ale jednak to nie to, gdyż chrześcijaństwo europejskie rpzeszlo dlugą droge i jest to typowa wiara europejczyków.
Turcaja jako Turcja jest ok, nic do nich nie mam, ale nie w UE, po prostu to się klóci z jej ideą. Doskonale można przyjać Egipt, czy jakieś Indie do UE, w koncu te drugie zostlay bardzo uksztaltowane przez Euoropejczykó, no to prawie jak Europa...
Cóż Kosa moim zdanem jest jednak odwrotnie, to Polska traktuje Rosje tak jak Rosja ją. Od upadku ZSRR Federacja Rosyjska nie była zainteresowana jakimkolwiek partnenrstwem czt współpracom z Polską. Była przeciwna itergracji Polski ze strukturami zachodnmi, gdyż ograniczało to jej mozliwość wpływu na Polskę. Dodatkow Polska kilka krotnie próbowała się porozumieć w kwestach gospodarczych, jednak warunki stawiane przez Moskwę w większości przypadków były nie do przyjęcia. Przykładem może być to kontrakt na dostawy z 96 roku który w praktyce do dziś uzaleznił nas od rosyjskich dostaw, do tego dochodzi sprawa zakazu eksportu polskich towarów do rosji i wogóle traktowanie Polski jako gorszego członka UE. Jeśli dodamy także kwestie historyczne jak chćazby kwstia obchodów w zakończenia II wojny światowej w Moskiwie, gdzie zdeprecjonowano rolę Polski w pokonaniu Hitlera i mamy efekt. Co do konieczności rozmów z Rosjanami to zgadzam sie, że są one konieczne tylko sami Rosjanie twierdzą że nie mają o czym z nami rozmawiać, według nich w kwestiach politycznych i gospodarczych, dogadają sie w Brukseli, o historii nie chcą z nami rozmawiać gdyż ponoć nie mamy sobie nic do powiedzenia, pozostaje tylko dialog kulturalny.
Co do wizyt w Moskwie Prezydent Kwaśniewski był i na Putina czekał w poczekalni półgodziny, ostatnio był Premier Tusk, nie wiem czy czekał ale też nie wiele załatwił. Rosja jak do tej pory nie wykazała się odrobiną dobrej woli w stosunku do Polski (ja miałem nadzieje, że to się zmieni po wizycie Putina w Warszwie, ale wszystko było robione na pokaz i rosja dalej prowadziła swoją politykę), jak więc mają te dobre stosunki wyglądać jeśli sama Rosja nie jest nimi zainteresowana. Ale Kosa nie przejmuj się dziś do Warszawy przyjeżdza Minister Ławrow zobaczymy co z tego wyniknię.
A wracając do Turcji to fakt, że Unia bazuje na wartościach chrześcijańskich (nawet jeśli unijni przywódcy nie chcą sie do tego przyznać), ale w kryteriach członkostwa nie ma kryterium religijengo. Historycznie Turcja jest w dużym stopniu powiązana z Europą (choć z nami to głównie poprzez wojny) ale taka Francja, czy tez później Niemcy utrzymywały z nią dobre stosunki. Turcy mają swój kawałek Europy i jeśli spełnią wszystkie warunki członkostwa to nie widzę przeszkód aby mogli nalezeć do UE i nie uważam aby groziła nam fala ekstremzmu muzułmańskiego w Europie.
Co do wizyt w Moskwie Prezydent Kwaśniewski był i na Putina czekał w poczekalni półgodziny, ostatnio był Premier Tusk, nie wiem czy czekał ale też nie wiele załatwił. Rosja jak do tej pory nie wykazała się odrobiną dobrej woli w stosunku do Polski (ja miałem nadzieje, że to się zmieni po wizycie Putina w Warszwie, ale wszystko było robione na pokaz i rosja dalej prowadziła swoją politykę), jak więc mają te dobre stosunki wyglądać jeśli sama Rosja nie jest nimi zainteresowana. Ale Kosa nie przejmuj się dziś do Warszawy przyjeżdza Minister Ławrow zobaczymy co z tego wyniknię.
A wracając do Turcji to fakt, że Unia bazuje na wartościach chrześcijańskich (nawet jeśli unijni przywódcy nie chcą sie do tego przyznać), ale w kryteriach członkostwa nie ma kryterium religijengo. Historycznie Turcja jest w dużym stopniu powiązana z Europą (choć z nami to głównie poprzez wojny) ale taka Francja, czy tez później Niemcy utrzymywały z nią dobre stosunki. Turcy mają swój kawałek Europy i jeśli spełnią wszystkie warunki członkostwa to nie widzę przeszkód aby mogli nalezeć do UE i nie uważam aby groziła nam fala ekstremzmu muzułmańskiego w Europie.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
nie robię z PIM katolik.pl
kwestia wiary jest sprawą bardzo indywidualną...i nie powinno się na kogoś najeżdżać że chodzi/nie chodzi do Kościoła.
robienie komuś z tego zarzutów to moim zdaniem daleko idąca dziecinada, żenada i brak elementarnych zasad zrozumienia drugiego ludzia...
liczę że kolega Tularian przemyśli sprawę i nie będzie na przyszłość jechał z takimi tekstami..
w każdym razie kolegę Tulariana pozdrawiam i życzę trochę więcej zrozumienia dla innych
kwestia wiary jest sprawą bardzo indywidualną...i nie powinno się na kogoś najeżdżać że chodzi/nie chodzi do Kościoła.
robienie komuś z tego zarzutów to moim zdaniem daleko idąca dziecinada, żenada i brak elementarnych zasad zrozumienia drugiego ludzia...
liczę że kolega Tularian przemyśli sprawę i nie będzie na przyszłość jechał z takimi tekstami..
w każdym razie kolegę Tulariana pozdrawiam i życzę trochę więcej zrozumienia dla innych
Nie rozumiem tego tekstu za cholerę. Albo wierzysz, chodzisz do kościoła, z wiernymi się utożsamiasz i Ci wisi, że komuś się to nie podoba, albo taka wiara jest jak dla mnie nic nie warta.Grazbird pisze:nie robię z PIM katolik.pl
kwestia wiary jest sprawą bardzo indywidualną...i nie powinno się na kogoś najeżdżać że chodzi/nie chodzi do Kościoła.
robienie komuś z tego zarzutów to moim zdaniem daleko idąca dziecinada, żenada i brak elementarnych zasad zrozumienia drugiego ludzia...
Jestem w stanie zrozumieć niechęć katolików do nabijania się z Jezusa (nie żebym pochwalał bo żarty o Jezusie w Family Guy'u są pierwsza klasa) ale niby dlaczego nie wolno najeżdżać na to, że ktoś chodzi do kościoła?
Wolno najeżdżać na filatelistów, scjentologów, battlowców, linuksiarzy, komunistów i ateistów, a na katolików nie wolno? Wyznawców Latającego Potwora Spaghetti i Kościoła Jedi też ten ochronny bąbel otacza?
A licky boom boom down!!!