Co zrobić??
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Co zrobić??
Mam maksymalny problem z malowaniem:wszystko co pomaluje wygląda jak by było oblane przez przypadek farbą
Czy ktoś mógłby mi spróbować jak dziecku wytłumaczyć jak chociaż na średnim poziomie pomalować figurke??Czytałem mnóstwo różnych tematów ale nic mi niewychodzi
P.S.:
Jak wymyśle w jaki sposób zgrać zdjęcia z komy na kompa wrzuce jakieś z moimi "pracami"
P.S.2:
Wiem jak wygląda i brzmi ten post ale to akt desperacji!!
P.S.3:
Na kogoś kto by mi to profesjonalnie pomalował niemam kasy:(
Czy ktoś mógłby mi spróbować jak dziecku wytłumaczyć jak chociaż na średnim poziomie pomalować figurke??Czytałem mnóstwo różnych tematów ale nic mi niewychodzi
P.S.:
Jak wymyśle w jaki sposób zgrać zdjęcia z komy na kompa wrzuce jakieś z moimi "pracami"
P.S.2:
Wiem jak wygląda i brzmi ten post ale to akt desperacji!!
P.S.3:
Na kogoś kto by mi to profesjonalnie pomalował niemam kasy:(
Liczą się tylko czterej bogowie:Khorne,Tzeentch.....Gork i Mork
wyjaśnienie przez forum będzie trudne i czsochłonne, o ile wogóle możliwe. nie wiem czy ktoś będzie na tyle uprzejmy żeby pisać przez 30 minut, albo i dłużej, co, jak i dlaczgo tak, a nie inaczej.
Niestety tu istote problemu musisz zrozumieć sam. pooglądaj galerię, pomyśl i dużo trenuj na jakiś niepotrzebych figsach.
Niestety tu istote problemu musisz zrozumieć sam. pooglądaj galerię, pomyśl i dużo trenuj na jakiś niepotrzebych figsach.
Ja bym proponowal na poczatek nauczyc sie schludnie malowac bez jakis efektow cieniowania itp.
Po prostu spróbuj malowac dany element na dany kolor np: skore farbka do skory ,wdzianko na jeden kolor itp. nie wychodzac za obrys czesci .
Rozwadniaj przy tym farbe ,a nie wal prosto ze sloiczka (lepiej kilka cienszych warstw ,a nie jedna gruba) no i stosuj podklad jak to opanujesz mozesz probowac jakis technik .....
powodzenia
Po prostu spróbuj malowac dany element na dany kolor np: skore farbka do skory ,wdzianko na jeden kolor itp. nie wychodzac za obrys czesci .
Rozwadniaj przy tym farbe ,a nie wal prosto ze sloiczka (lepiej kilka cienszych warstw ,a nie jedna gruba) no i stosuj podklad jak to opanujesz mozesz probowac jakis technik .....
powodzenia
- Vilgefortz
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 158
- Lokalizacja: Gleiwitz - Oberschlesien
nie wiem, do sredniego poziomu jeszcze mi brakuje ale proponuje zaczac od:Czy ktoś mógłby mi spróbować jak dziecku wytłumaczyć jak chociaż na średnim poziomie pomalować figurke??
a wieksze elementy mozesz bez obawy probowac rozjasniac suchym pedzlemPo prostu spróbuj malowac dany element na dany kolor np: skore farbka do skory ,wdzianko na jeden kolor itp. nie wychodzac za obrys czesci .
Ja zaczynałem od malowania szkieletków drybrushem... Podbudowało to nieco mój stosunek do własnych dzieł, bo w porównaniu z tym, co przed nimi malowałem to były wręcz cudowne. A potem to już jakoś poszło. Może mistrzem nie jestem, ale przynajmniej sądzę, że nie mam się czego wstydzić.
Najpierw trzeba odpowiednio przygotować modele do malowania... W tym celu należy
a) opiłować nadlewki jest to w brew pozorom bardzo ważne zawsze o tym pamiętaj!! (każda figurka ma linię przechodzącą mniej więcej w połowie między jej przodem i tyłem należy zdrapać ją nożykiem do tapet lub skalpelem).
b) Umyj figurkę ciepłą wodą.
c) Natępnie przyklej ją do wymodelowanej podstawki (np. korka, lub pospki/piaseczku, podstawka ma być surowa- tzn. bez dodatków trawki elektrostatycznej lub innych rzeczy które mogły by się poniszczyć przy kontakcie z farbą tak jak tutaj)
d) Podkładowanie (możesz użyć podkładu w spray'u made by GW, pamiętaj aby pryskać nim z dużej odległości 30-40cm, albo czarnej akrylowej farby, ja używam matowej pactry która jest tania i bardzo dobra)
1. Rozwadniaj farbę!
Jest prawie niemożliwe na czarnym podkładzie pokryć jedną warstwą farby daną część figurki, jeśli ci się udaje to znaczy, ze farba jest zbyt gęsta i daje wspomniany przez ciebie efkt oblania farbą. Takie kolory jak żółty, pomarańczowy, biały czy czerwony trzeba niestety nakładać nawet nawet pięc razy!
2. Maluj po kilka figurek na raz, ale powoli!
Wiadomo, że nasze farby zasychają bardzo szybko, jeżeli malujesz oddział, dobrze jest skonstruować sobie coś takiego:
Tutorial: http://www.chestofcolors.com/cofc-postn ... =31&page=1
Nakładaj rozwodnioną farbę na taką paletę i nie martw się, że zaraz ci zaschnie i znowu bedziesz musiał rozrabiać i przyzwyczajać się do nowej konsystencji.
3. Przerwy! Rób sobie przerwy co 10-15 min (jak bedziesz miał większe doświadczenie to co 30-40min) w tym czasie wstań z krzesła przeciągnij się, zrób kilka skłonów rozejżyj się po pokoju, pochodź chwilkę i siadaj znowu. Siadając popatrz się chwile na figurkę z bliska, niech wzrok się przyzwyczaji i dawaj od nowa!
4.Malując oddział np. piechoty maluj sobie po 5-10 figurek, na razie lepiej pięć. Malujesz w ten sposób: najpierw rób zawsze części metalowe suchym pędzlem, jak skończysz u wszystkich pięciu zrób sobie, krótką przerwę, siądź i maluj część największą np. płaszcz. Pamiętaj, żeby malować najpierw elementy położone głębiej, trudniej dostępne np. twarze, a potem krasnoludzkie brody.
5. Pedzle Ania napisała już wszystko, więc nie będe się powtarzał: http://www.chestofcolors.com/cofc-postn ... =30&page=1
6. Farby Jeżeli chcaiłbyś dobrze malować koniecznie zainwestuj w dobre farby: GW, albo Reaper Master Paints (RMP) dostępne tylko w sklepie internetowym JAMA.
7. Uwierz w siebie każdy może malować dobrze, wymaga to "tyklo" czasu i ćwiczeń. Pamiętaj, ze sukces to w 10% talent a 90% praca, wbrew pozorom tak samo jest z malowaniem zarówno figurek jak i dzieł sztuki.
Ok to narazie tyle, bo już piszę pół godziny. Resztę o podstawowych technikach później. Jeżeli sporo czytałeś artykułów to używaj na razie dokładnego malowania , drybrushu do metalu i washów do pozostałych elementów.
Nie ma co się załamywać tylko malować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a) opiłować nadlewki jest to w brew pozorom bardzo ważne zawsze o tym pamiętaj!! (każda figurka ma linię przechodzącą mniej więcej w połowie między jej przodem i tyłem należy zdrapać ją nożykiem do tapet lub skalpelem).
b) Umyj figurkę ciepłą wodą.
c) Natępnie przyklej ją do wymodelowanej podstawki (np. korka, lub pospki/piaseczku, podstawka ma być surowa- tzn. bez dodatków trawki elektrostatycznej lub innych rzeczy które mogły by się poniszczyć przy kontakcie z farbą tak jak tutaj)
d) Podkładowanie (możesz użyć podkładu w spray'u made by GW, pamiętaj aby pryskać nim z dużej odległości 30-40cm, albo czarnej akrylowej farby, ja używam matowej pactry która jest tania i bardzo dobra)
1. Rozwadniaj farbę!
Jest prawie niemożliwe na czarnym podkładzie pokryć jedną warstwą farby daną część figurki, jeśli ci się udaje to znaczy, ze farba jest zbyt gęsta i daje wspomniany przez ciebie efkt oblania farbą. Takie kolory jak żółty, pomarańczowy, biały czy czerwony trzeba niestety nakładać nawet nawet pięc razy!
2. Maluj po kilka figurek na raz, ale powoli!
Wiadomo, że nasze farby zasychają bardzo szybko, jeżeli malujesz oddział, dobrze jest skonstruować sobie coś takiego:
Tutorial: http://www.chestofcolors.com/cofc-postn ... =31&page=1
Nakładaj rozwodnioną farbę na taką paletę i nie martw się, że zaraz ci zaschnie i znowu bedziesz musiał rozrabiać i przyzwyczajać się do nowej konsystencji.
3. Przerwy! Rób sobie przerwy co 10-15 min (jak bedziesz miał większe doświadczenie to co 30-40min) w tym czasie wstań z krzesła przeciągnij się, zrób kilka skłonów rozejżyj się po pokoju, pochodź chwilkę i siadaj znowu. Siadając popatrz się chwile na figurkę z bliska, niech wzrok się przyzwyczaji i dawaj od nowa!
4.Malując oddział np. piechoty maluj sobie po 5-10 figurek, na razie lepiej pięć. Malujesz w ten sposób: najpierw rób zawsze części metalowe suchym pędzlem, jak skończysz u wszystkich pięciu zrób sobie, krótką przerwę, siądź i maluj część największą np. płaszcz. Pamiętaj, żeby malować najpierw elementy położone głębiej, trudniej dostępne np. twarze, a potem krasnoludzkie brody.
5. Pedzle Ania napisała już wszystko, więc nie będe się powtarzał: http://www.chestofcolors.com/cofc-postn ... =30&page=1
6. Farby Jeżeli chcaiłbyś dobrze malować koniecznie zainwestuj w dobre farby: GW, albo Reaper Master Paints (RMP) dostępne tylko w sklepie internetowym JAMA.
7. Uwierz w siebie każdy może malować dobrze, wymaga to "tyklo" czasu i ćwiczeń. Pamiętaj, ze sukces to w 10% talent a 90% praca, wbrew pozorom tak samo jest z malowaniem zarówno figurek jak i dzieł sztuki.
Ok to narazie tyle, bo już piszę pół godziny. Resztę o podstawowych technikach później. Jeżeli sporo czytałeś artykułów to używaj na razie dokładnego malowania , drybrushu do metalu i washów do pozostałych elementów.
Nie ma co się załamywać tylko malować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Vilgefortz
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 158
- Lokalizacja: Gleiwitz - Oberschlesien
Czy ktoś mógłby mi spróbować jak dziecku wytłumaczyć jak chociaż na średnim poziomie pomalować figurke??
Jeżeli zadowalał by Cię taki poziom:Na kogoś kto by mi to profesjonalnie pomalował niemam kasy:(
http://img96.imageshack.us/my.php?image=s4031906rd4.jpg
bądź co bądź conajwyżej średni...
i mieszkasz w okolicach Gliwic to moge Ci pokazać i wytłumaczyć
niestety zadnym pro nie jestem ale wydaje mi się że nie jest ze mna az tak zle szczegolnie ze dopiero zaczynam zabawe z figsami :d
- Vilgefortz
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 158
- Lokalizacja: Gleiwitz - Oberschlesien
Mam nadzieje ze mnie nie zjedza za chwile za zbrodnie na figurce jaka popelnie, ale jezeli chodzilo ci o wytlumaczenie krok po kroku jak cos pomalowac w stopniu poczatkowym to postaram sie pomuc
1.
powiedzmy ze bedzie to tarcza (bo akurat mam ich pod dostatkiem chwilowo
2.
zacznij od opilowania, wyczyszczenia i nalozenia podkladu w tym przypadku matt black:
3.
najpierw naloz dokladnie nie wyjezdzajac poza krawedzie kolor w jakim chcesz miec znaczek na srodku (w tym przypadku rot braun)
4.
nastepnie jasniejszym kolorem (akurat nie pamietam nazwy uzytego jasnego brazu) pomaluj same krawedzie znaczka (najlepiej przejedz po nich delikatnie bokiem pedzelka kilkukrotnie az do uzyskania porzadanego efektu)
5.
teraz mozesz zaznaczyc krawedzie ktore chcesz bardziej rozjasnic (akurat bone bo byl po reka)
6.
teraz najprostsza metoda dajaca calkiem ladne efekty czyli suchy pedzel
na !!suchy!! pedzel nabierz odrobine farby, wytrzyj go w bibulke badz rozmalowujac farbe na jakiejs suchej powierzchni tak aby zostal na pedzelku tylko sam pigment, nakladaj farbe (aluminium) przecierajac pod powierzchni od srodka w strone krawedzi az do uzyskania porzadanego efektu
7.
krawedzie tarczy przejedz farba tak jak przy rozjasnianiu znaczka
8.
wypraska nie bedzie juz potrzebna wiec mozna ja usunac, wypilowac miejsce po niej i uzupelnic farba
nastepnie calosc pokryc lakierem bezbarwnym
pamietaj tylko zeby wszystko robic starannie, dokladnie i powoli, jezeli cos wychodzi nie tak jakbys chcial to nie zniechecaj sie i poprawiaj az do skutku
wiem, wiem - tragedia ale dla calkiem poczatkujacych wystarczy zeby pocwiczyc reke i oko a i nie wyglada na zywo wcale tak zle jak na zdjeciach juz pisalem gdzies ze mam kiepski aparat ale czego sie spodziewac po cyfrowce za 300 pln :d jak bedzie mi sie nudzic i bede mial wiecej czasu niz dzisiaj to moge rozpisac jak zrobic w miare plynne przejscie z jednego koloru do drugiego :d pod warunkiem ze nie zjada mnie za bardzo tutaj odbierajac checi
1.
powiedzmy ze bedzie to tarcza (bo akurat mam ich pod dostatkiem chwilowo
2.
zacznij od opilowania, wyczyszczenia i nalozenia podkladu w tym przypadku matt black:
3.
najpierw naloz dokladnie nie wyjezdzajac poza krawedzie kolor w jakim chcesz miec znaczek na srodku (w tym przypadku rot braun)
4.
nastepnie jasniejszym kolorem (akurat nie pamietam nazwy uzytego jasnego brazu) pomaluj same krawedzie znaczka (najlepiej przejedz po nich delikatnie bokiem pedzelka kilkukrotnie az do uzyskania porzadanego efektu)
5.
teraz mozesz zaznaczyc krawedzie ktore chcesz bardziej rozjasnic (akurat bone bo byl po reka)
6.
teraz najprostsza metoda dajaca calkiem ladne efekty czyli suchy pedzel
na !!suchy!! pedzel nabierz odrobine farby, wytrzyj go w bibulke badz rozmalowujac farbe na jakiejs suchej powierzchni tak aby zostal na pedzelku tylko sam pigment, nakladaj farbe (aluminium) przecierajac pod powierzchni od srodka w strone krawedzi az do uzyskania porzadanego efektu
7.
krawedzie tarczy przejedz farba tak jak przy rozjasnianiu znaczka
8.
wypraska nie bedzie juz potrzebna wiec mozna ja usunac, wypilowac miejsce po niej i uzupelnic farba
nastepnie calosc pokryc lakierem bezbarwnym
pamietaj tylko zeby wszystko robic starannie, dokladnie i powoli, jezeli cos wychodzi nie tak jakbys chcial to nie zniechecaj sie i poprawiaj az do skutku
wiem, wiem - tragedia ale dla calkiem poczatkujacych wystarczy zeby pocwiczyc reke i oko a i nie wyglada na zywo wcale tak zle jak na zdjeciach juz pisalem gdzies ze mam kiepski aparat ale czego sie spodziewac po cyfrowce za 300 pln :d jak bedzie mi sie nudzic i bede mial wiecej czasu niz dzisiaj to moge rozpisac jak zrobic w miare plynne przejscie z jednego koloru do drugiego :d pod warunkiem ze nie zjada mnie za bardzo tutaj odbierajac checi
- Vilgefortz
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 158
- Lokalizacja: Gleiwitz - Oberschlesien
dobrze ze nie dalem zdjec w wiekszej rozdzielczosciLunn pisze:Vilgefortz, co ty gadasz, kurat bardzo fajnie ta tarcza wyszła . Nie bądź już taki skromny
ale tez nie chcialo mi sie sleczec nad nia
Tank i Vilgefortz:
Wielkie dzięki!narazie musze sobie jeszcze dokupić ze dwie farbki...ale to chybami nie pomoże...niby talent plastyczny mam(w tamtym roku z plasty 6 miałem na koniec)ale kurde figsy mi niewychodzą...
spróbuje jeszcze raz pomalować jakiegoś gównianego łucznika night gobów ale jeżeli mi wyjdzie to co zwykle to się załamię
Wielkie dzięki!narazie musze sobie jeszcze dokupić ze dwie farbki...ale to chybami nie pomoże...niby talent plastyczny mam(w tamtym roku z plasty 6 miałem na koniec)ale kurde figsy mi niewychodzą...
spróbuje jeszcze raz pomalować jakiegoś gównianego łucznika night gobów ale jeżeli mi wyjdzie to co zwykle to się załamię
Liczą się tylko czterej bogowie:Khorne,Tzeentch.....Gork i Mork
- Vilgefortz
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 158
- Lokalizacja: Gleiwitz - Oberschlesien
oj nie zniechecaj sie tak szybkospróbuje jeszcze raz pomalować jakiegoś gównianego łucznika night gobów ale jeżeli mi wyjdzie to co zwykle to się załamię
w koncu nie od razu rzym zbudowali
Chlopaki madrze prawia. Nie przejmuj sie - kazdy, nawet najbardziej profesjonalny malarz jakby wystawil tu na forum zdjecia swoich pierwszych figurek to by wszyscy pospadali z krzesel ze smiechu.
Wszystko co napisane powyzej jest niezwykle wazne, ale dla mnie najwazniejsze bylo nauczyc sie ODPOWIEDNIO ROZWADNIAC FARBY. Nie przejmuj sie, ze bedziesz musial klasc kilka warstw zanim podklad przestanie wylazic. Jesli nie zaczniesz od tego, wszystkie figurki beda wygladac jak wrzucone do wiadra z farba.
Wszystko co napisane powyzej jest niezwykle wazne, ale dla mnie najwazniejsze bylo nauczyc sie ODPOWIEDNIO ROZWADNIAC FARBY. Nie przejmuj sie, ze bedziesz musial klasc kilka warstw zanim podklad przestanie wylazic. Jesli nie zaczniesz od tego, wszystkie figurki beda wygladac jak wrzucone do wiadra z farba.