Nowe podręczniki a kwestia turnieju/Ligi Polskiej

zaf · Post autor: **zaf** » 28 wrz 2008, o 20:24

KrzysiekW pisze:Zafael, teraz rzucasz ideje, jak ja już zarzuciłem projekt zrobienia changebringers z "latających opłatków".
Spoko, mogę grać na 6 ed DL-u, w końcu od tego zaczynałem (tak można traktować mój głos). Wolę to, niż powrót do "demonicznego warda" w sytuacji kiedy większość armii ma magiczne ataki. I jeszcze tylko zrobić coś z kombo 4 działa 2 tanki i WA i jest git.

Grzesiek dla Ciebie

pomysł jak kazdy inny...

Jesli ktoś wymysli coś lepszego - podpisze sie pod tym.
Teraz Demony i VC to inna planeta. Dzieki GW mamy teraz turniej gdzie na 70 graczy mamy 20 demonów i Vampirów
chciałbym zobaczyć ile bedzie na Strategu

Post autor: **Shino** » 28 wrz 2008, o 20:40

Ritchie pisze:Shino, nie bądź śmieszny. . .

ale to nie ja roztaczam swoj rant na przegietosc demonow i vc na 3 tematy na raz na tym forum

dobrze wiesz o co chodzi. Nie napisałem, że BG są słabi. Nikt tak nie twierdzi. Po prostu jak każda sensownie pomyślana jednostka, mają słabe punkty i każda armia spokojnie znajdzie na nich sposób. Na tym właśnie to powinno polegać, ze każda jednostka ma słabe i silne strony. Wytrzymałość jest bardzo słabą stroną BG i żeby ją wykorzystać wystarczy cokolwiek co strzela, jakikolwiek pocisk magiczny. . . cookolwiek co ma dużo ataków lub sejwa na 1+, można ich także oflankować i powoli podgryzać z boku. . .

wiesz idac tym tropem na demony swietne sa rzeczy wyplacajace duze ilosci hitow z mala sila... demony nie maja save'a wiec boli to ich raczej bardzo...

a bg byli by sensowni za 15 pkt... a nie za 13

Co do demonów to wymień mi słabe strony flesh houndów lub flamerów.

jedne i drugie nie maja as. porownywalnie z knightami bardziej boli ich ostrzal. 2w sa ok ale przy ostrzale z maszyn wyglada to tak samo jak 1w i tyle samo psow schodzi...

flamery maja ws2 co czesto uniemozliwia im sensowna walke jak sie juz do nich dojdzie. do tego maja zasieg 18" wiec jesli chca strzelac znacyz, ze mozesz spokojnie do nich dojsc...

nowi knighci spokojnie wygrywaja i z flamerami i z fleshhoundami...

starzy knighci sa tansi wiec nie dziw sie, ze w sytuacji jeden do jednego modelulepiej wypada fleshhound...

zaf · Post autor: **zaf** » 28 wrz 2008, o 20:51

W kazdej armii jest coś mocnego - fajnie

Ale cała armia?

Jerzyn · Post autor: **Jerzyn** » 28 wrz 2008, o 22:40

de maja akruat latwiej z vc niz demonami

akcja referendum na ktorym zenek z pcimia, ktory raz w zyciu byl na turnieju, bedzie mi wymyslal jak mam grac jest niedorzeczna
jesli chcecie cos w tym temacie zmienic, to udajcie sie do organizatorow turniejow, to od nich zaleza zasady na ktorych gracie

LinuX · Post autor: **LinuX** » 28 wrz 2008, o 22:48

Powiedzcie mi najpierw kiedy w wfb był balans? Ja pamiętam jak najpierw gięty był chaos potem vc i skaveny, potem bretka , po czym doszły we(wielki przewrót), potem Deamonic Legion, po czym doszło imperium, po tym doszły HE i teraz są wampiry i demony.
Zawsze któraś z armii górowała nad resztą. Przypomnijcie sobie WE w 6 edycji. Wtedy na pawie każdym turnieju min 50% graczy grało WE. Podobnie było z bretką , jak i z imperium.
Takie smutne życie battlowca

Post autor: **KrzysiekW** » 29 wrz 2008, o 07:52

zafael pisze: Grzesiek dla Ciebie

OK.

zafael pisze: pomysł jak kazdy inny...

Nie, ja nie mam nic do pomysłu, wg mnie może być. Nie podoba mi się za to inny pomysł pjawiający się w temacie przycięcia nowych demonów: powrotu do demonicznego warda. Armia która w większości nie ma AS dostaje za bardzo. Grałem na DL-u sporo czasu temu, armię dostosowałem do nowych zasad (kloc plaguebearerów nie wziął się znikąd

kupowałem go jeszcze jak demony były mocno plewne, a o DLu nikt nie słyszał - gromadziłem siły Nurgla

).

zafael pisze:Teraz Demony i VC to inna planeta. Dzieki GW mamy teraz turniej gdzie na 70 graczy mamy 20 demonów i Vampirów
chciałbym zobaczyć ile bedzie na Strategu

Ano smutne to, rzeczywiście te dwie armie nieco mieszają w rankingach. Przykre, ze dużo nowych i/lub słabych graczy poprzesiadało się na "łatwe zwycięstwa", przykre też ze czołówka ciśnie tymi armiami-potworkami, najczęściej w wygiętej kombinacji (no skoro book taką dopuszcza, to też trudno się dziwić).
Ale jest też trochę tak, jak pisze Linux - ludzie narzekali na większość armii w miare ich wychodzenia. WoCh teoretycznie już znamy. Co kolejne?

Temple Guard · Post autor: **Temple Guard** » 29 wrz 2008, o 08:40

KrzysiekW pisze:WoCh teoretycznie już znamy. Co kolejne?

Kolejne w lutym/marcu Lizaki. Z wyliczanki i przeczucia wychodzi mi, że będą bardzo mocne

Post autor: **Jankiel** » 29 wrz 2008, o 09:19

de mogaj jak najbardziej nawiazac rowna walke z demonami czy wampirami... bylo to widac na arenie po ilosci armii takich jakie byly na wyzszych stolach...

Mogły nawiązać równą walkę, jasne. Ale można zapomniec o masakrowaniu wampirów czy demonów DE. Zreszta, wiadomo jak było na Arenie - DE grały na stołach 5-8, ale pierwsze 4 praktycznie zarezerwowane dla demonów i VC.

Podczas rozmowy z Żadbą wykluł się fajny pomysł, by robić dwie oddzialne ligi dla Demonów i VC i dla reszty. Po kazdym masterze najlepszy gracz innych armii awansuje do ligi demonicznej, a najsłabszy demon spada do ligi dla innych armi.

grzech76 · Post autor: **grzech76** » 29 wrz 2008, o 09:37

Ja jestem za zmianami w dopuszczeniu podręczników tylko w jednym przypadku - przechodzimy na Ravening Hordes.

Wtedy mamy dość zbalansowane armie i każdy jest przycięty tak samo. Delegalizacji tylko wybranych podręczników mówię stanowcze NIE.

Lasti · Post autor: **Lasti** » 29 wrz 2008, o 10:01

Podoba mi sie pomysł Jankiela, z 2 ligami. Było by na poczatku zamieszanie ale przy dobrej organizacji moglo by to wypalić.
Niech demony i VC gniotą sie miedzy soba, a reszta gracz gra miedzy sobą.

Błażej · Post autor: **Błażej** » 29 wrz 2008, o 11:50

grzech76 pisze:Ja jestem za zmianami w dopuszczeniu podręczników tylko w jednym przypadku - przechodzimy na Ravening Hordes.

Wtedy mamy dość zbalansowane armie i każdy jest przycięty tak samo. Delegalizacji tylko wybranych podręczników mówię stanowcze NIE.

RH zdecydowanie nie były zbalansowane

grzech76 · Post autor: **grzech76** » 29 wrz 2008, o 13:58

Błażej pisze:
grzech76 pisze:Ja jestem za zmianami w dopuszczeniu podręczników tylko w jednym przypadku - przechodzimy na Ravening Hordes.

Wtedy mamy dość zbalansowane armie i każdy jest przycięty tak samo. Delegalizacji tylko wybranych podręczników mówię stanowcze NIE.
RH zdecydowanie nie były zbalansowane

wg mnie były znacznie bardziej niż to co prezentuje się obecnie. i nie chciałbym, żeby obcinano jedne armie a drugim pozwalano grać na "polepszonych" army listach... i ma się o tym decydować tylko na podstawie subiektywnego stwierdzenia, że armia jest przegięta? bo to, pierwsze miejsca na turniejach zajmują podobne nazwiska co wcześniej.

i nie chciałbym, żeby po wyjściu mojego podręcznika nie mógł grać wedle nowych zasad tylko zostać przy starych po raz kolejny.

Z demonami nowymi grałem w sumie 5 razy, z czego 3 razy na Arenie w ten weekend. Będąc średnio przygotowanym do tego i nie znając zbyt dobrze armii przeciwnika zdobyłem z tych 3 bitew o ile dobrze pamiętam 24 punkty, czyli w sumie w okolicach remisu.
Teraz wiem, że da się z nimi wyciągnąć więcej, ale to też w moim przypadku wymaga jeszcze ogrania.

Jedyną rzeczą która mnie wkurza i dzięki której byłbym przychylny pomysłowi 2 lig, to właśnie fakt, że trafiły mi się praktycznie tylko 2 armie podczas turnieju... smutne to.

Ratzing · Post autor: **Ratzing** » 29 wrz 2008, o 14:09

i ma się o tym decydować tylko na podstawie subiektywnego stwierdzenia, że armia jest przegięta?

Jeżeli ktokolwiek popatrzy na najpierw na AB OK/BoCh czy nawet orkasów, potem popatrzy na ab do demonów [bo u VC to tego ich 'wypasienia' na pierwszy rzut oka nie widać, na pierwszy rzut oka są one silne, ale jak się rzuci tym okiem raz drugi i trzeci to wychodzi, co wychodzi] i stwierdzi uczciwie, że nie widzi dużej różnicy między pierwszą trójką a demonami, zostanę wegetarianinem, a bogowie chaosu wiedzą, jak kocham karkówkę.

LinuX · Post autor: **LinuX** » 29 wrz 2008, o 15:51

Ludzie... Zawsze na turniejach 1/3 armii to były nowe armie które miały przewagę nad innymi. Niewiem czy zauważyliście ale niemal każda nowa armia jest silniejsza od wszystkich innych(bądź porównywalna do najlepszych). Nie ma co płakać tylko wytrenować się na te nowe gięcia. Ile czasu wszyscy płakali na Skaveny,Bretke,WE i Imperium? Do czasu wytrenowania w grze vs te armie. Co miały do powiedzenia stare VC na imperium z altarem i 2 tankami? No właśnie...

Post autor: **Manfred** » 29 wrz 2008, o 15:59

Linux dobrze gada pamiętacie co było jak WE wyszły ?
ja biorąc do reki tą armie na 1 turniej miałem best generała i w ostatniej bitwie grałem z dwarfami Mariosa na 1 stole

Potem pamiętam że przez pare miesięcy co druga armia (przynamniej w Wawie) to były WE

stare VC rzeczywiscie mogły obessać pałke imperium

Skaveny i bretka legendy 6 edycji

, najtrudniejsze do pokonania w połowie 6 edycji

thurion · Post autor: **thurion** » 29 wrz 2008, o 16:13

kiedys bylo tak ze po pol roku i wydaniu kilku nowych armii sytuacja wracala do rownowagi... VC sa juz ponad pol roku, demony pol roku... wyszly DE, niedlugo wychodza Warriorzy ale wszyscy chaosiarze juz sobie i tak graja... czy DE albo WoCh spowoduja powrot do normy... nie sadze

mozna poczekac do lizakow ktore to powinny byc anty demoniczne i wtedy sprawe ocenic... ale moim zdaniem CS by Furion albo delikatna ingerencja (ward na niemagiczne, zakaz recasta, steam tank 0-1) powinny zostac narzucone

grzech76 · Post autor: **grzech76** » 30 wrz 2008, o 08:24

Jeżeli ktokolwiek popatrzy na najpierw na AB OK/BoCh czy nawet orkasów, potem popatrzy na ab do demonów [bo u VC to tego ich 'wypasienia' na pierwszy rzut oka nie widać, na pierwszy rzut oka są one silne, ale jak się rzuci tym okiem raz drugi i trzeci to wychodzi, co wychodzi] i stwierdzi uczciwie, że nie widzi dużej różnicy między pierwszą trójką a demonami, zostanę wegetarianinem, a bogowie chaosu wiedzą, jak kocham karkówkę.

widać różnicę. ale przypomnijmy sobie dyskusje na temat innych armii w poprzedniej edycji, jak ktoś powyżej wspomniał - ileż było lamentów o WE czy podobnych. różnicę też ludzie widzieli, ale jakoś nikomu do łba nie przyszło, żeby jakieś chore pomysły z banowaniem podręczników wprowadzić...

ja jestem za RH, bo albo tniemy wszystkich albo nikogo

Murmandamus · Post autor: **Murmandamus** » 30 wrz 2008, o 08:37

ta a ja mam traume gdy po RH gdy pewien ktos wystawił przeciwko mnie dawno temu wiekszego demona nurgla i 3x20 plaugeberersó liczących wtedy się jako 4 poziomowi czarodzieje. 4 magów 4 poziomu defacto i zostałem wypiorunowany z hevena zanim doszedłem do wroga. Format bitwy nieco powyzej 2 tysięcy.

szafa@poznan · Post autor: **szafa@poznan** » 30 wrz 2008, o 09:30

czy DE albo WoCh spowoduja powrot do normy

We wczorajszej bitwie 2 lokalnych rzeźników (wojtas vs blady) grały demony vs. wariorzy - lekka przewaga demonów. małe punkty. Ponoć sensownie zlożone WoCh (bsbk, magik, 2 psy, 2 marudery, 2 rycerze), remisuja jako tako z dośc typowymi demonami (tęczowiec, jugger bsb, 2 horrory, furie, 2 psy, flamery)

Nie zmienia to fakut ze reszta jak miała przejebane, tak nadal bedzie miała.

Heinrich · Post autor: **Heinrich** » 30 wrz 2008, o 09:51

Żal.pl Stwórzcie sobie sami podręczniki i nazwijcie system Polhammer i zmieńcie ligę na Polska Liga Polhammera. Co nowy podręcznik to nowe marudy. Mnie się też nie podobają niektóre podręczniki np. Demony czy Dark Elfy lub rozpiski ze Steam Tankami. I co z tego że mi się to nie podoba?