burning head a HtH
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Brawo.
Wróć do poprzedniej strony i poczytaj jeszcze raz (a może pierwszy raz?).
Fragment (najbardziej istotny dla tej dyskusji) cytowałem już dwa razy. Jeśli twierdzicie że to załatwia sprawę to gratuluje.
EDIT
BTW w swojej armii nie używam Lore of Fire. W sumie to wykłócam się o cos co może być ze szkodą dla mnie. Jakkolwiek bym się nie starał i chciał żeby ktoś mnie przekonał to.. nie idzie, no po prostu nie idzie. Postarajcie się bardziej.
Wróć do poprzedniej strony i poczytaj jeszcze raz (a może pierwszy raz?).
Fragment (najbardziej istotny dla tej dyskusji) cytowałem już dwa razy. Jeśli twierdzicie że to załatwia sprawę to gratuluje.
EDIT
BTW w swojej armii nie używam Lore of Fire. W sumie to wykłócam się o cos co może być ze szkodą dla mnie. Jakkolwiek bym się nie starał i chciał żeby ktoś mnie przekonał to.. nie idzie, no po prostu nie idzie. Postarajcie się bardziej.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2007, o 23:43 przez Christos, łącznie zmieniany 1 raz.
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Jasiuuu (widzę że chociaż ktoś próbuje główkować) nie bardzo. Po pierwsze opis odnosi się w zasadzie tylko do sposobu użycia templatu. Po drugie czary z użyciem wzornika najczęściej maja w zasadzie zaznaczone że są rzucane na konkretny cel (patrz Pit of Shades) a kluczową sprawą dla Burning Head jest właśnie to że nie rzuca się go na konkretny cel, a tylko w konkretnym kierunku (wyznaczonym przez rzucającego).
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Nie można rzucać czarów do hth o ile nie jest wyraźnie napisane, że można, w opisie konkretnego czaru. Burning head to template, taki sam, jak template zionięcia smoka. Z którego też do walki wręcz zionąć nie możesz, ale może się zdarzyć, że niechcący zahaczysz walkę wręcz waląc po innym oddziale. Jeśli to się zdarzy - patrz strona 28.
Kontrowersji nie rozumiem.
Kontrowersji nie rozumiem.
A po co mam Cię brać na cokolwiek?A panowie oponenci może by podali jakis cytacik który by bezsprzecznie powalił mnie na kolana, (odradzam ten o zakazie rzucania czarów w HtH) bo na piekne oczy to mnie nie weźmiecie ;)
Uważam, że taka interpretacja jest najbardziej właściwa. Jeśli się nie zgadzasz, zapytaj się sędziego na turnieju. Jeśli zagrasz tak przeciwko mnie, postaram się, byś partię ze mną zapamiętał jako najbardziej nieprzyjemną. Tyle i nic więcej.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
A zauważyłeś Jankiel post w którym napisałem, że nie używam Lore of Fire (podpowiem Ci - gram WE), więc nie zagram tak przeciwko Tobie.
Opcja, że ten czar to template też jakoś nie bardzo ma poparcie w jakichkolwiek zasadach, więc przykład Barba raczej znowu nietrafiony.
Jeszcze raz powtórzę (do znudzenia), że nie ma czegoś takiego jak zasada, że nie można rzucać czaru do Hth, chyba że jest wyraźnie napisane że można. Jest zasada która mówi, że nie można rzucać czaru do HtH, chyba że opis czaru mówi co innego. To kolosalna różnica. Tylko dlatego, że część czarów ma adnotacje, że można rzucić je na unit engaged in close combat (bo rzuca się je na konkretny cel), zrobiliście z tego zasadę ogólną. A to IMO błąd.
Opis czaru Burning Head mówi właśnie coś innego. Rzuca się go w wybranym kierunku. I tyle. Nie jest to magic missile, więc nie stosuje się restrykcji jak przy strzelaniu. Nie ma konkretnego celu, więc znowu ograniczenia co do targetu odpadają.
Ok., nie będę się już wykłócał. Nie ja tu decyduje. Chciałem tylko...a zresztą nieważne. Po raz kolejny przekonałem się o tym jak można z rzeczy prostych zrobić skomplikowane.
Uparliście się przy zasadzie o niemożności rzucania czaru do HtH chociaż wg mnie nie ma ona w tym przypadku zastosowania. Wasz problem, a ja mam przynajmniej podkładkę żeby mi ktoś „sznurka” Dryad stojących w combacie nie ściągnął. Lepiej dla mnie. Chociaż kompletnie niezgodnie z zasadami.
Opcja, że ten czar to template też jakoś nie bardzo ma poparcie w jakichkolwiek zasadach, więc przykład Barba raczej znowu nietrafiony.
Jeszcze raz powtórzę (do znudzenia), że nie ma czegoś takiego jak zasada, że nie można rzucać czaru do Hth, chyba że jest wyraźnie napisane że można. Jest zasada która mówi, że nie można rzucać czaru do HtH, chyba że opis czaru mówi co innego. To kolosalna różnica. Tylko dlatego, że część czarów ma adnotacje, że można rzucić je na unit engaged in close combat (bo rzuca się je na konkretny cel), zrobiliście z tego zasadę ogólną. A to IMO błąd.
Opis czaru Burning Head mówi właśnie coś innego. Rzuca się go w wybranym kierunku. I tyle. Nie jest to magic missile, więc nie stosuje się restrykcji jak przy strzelaniu. Nie ma konkretnego celu, więc znowu ograniczenia co do targetu odpadają.
Ok., nie będę się już wykłócał. Nie ja tu decyduje. Chciałem tylko...a zresztą nieważne. Po raz kolejny przekonałem się o tym jak można z rzeczy prostych zrobić skomplikowane.
Uparliście się przy zasadzie o niemożności rzucania czaru do HtH chociaż wg mnie nie ma ona w tym przypadku zastosowania. Wasz problem, a ja mam przynajmniej podkładkę żeby mi ktoś „sznurka” Dryad stojących w combacie nie ściągnął. Lepiej dla mnie. Chociaż kompletnie niezgodnie z zasadami.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
1- Musze pochwalić zwyczaj cytowania i czytania RB.
2- Pamiętajmy jednak, że celem spotkania przy stole bitewnym jest rozegranie partii WFB, a nie udowodnienie, że ma się rację.
Sam jakże celnie zacytowałeś;
RB str107:
"Wizard cannot cast spells at units engaged in close combat, unless ..... the spell's description specifies otherwise".
To oznacza, że
„Czarodziej nie może rzucać czarów na jednostki zaangażowane w walkę wręcz, chyba, że opis czaru stanowi inaczej”.
Czy teraz już jest jednoznaczne? Czy zdanie powyższe znaczy na przykład;
„Jeśli w opisie czaru nie jest powiedziane, że rzuca się go na jednostkę, to znaczy, że można rzucić go do walki wręcz”?
Przykłady Black Horroru i strzałów z armat (inf. Thin template) czy katapult powinny wystarczyć.
Kometa – dobry przykład na korzyść Twojego stanowiska – rzeczywiście, zadaje obrażenia wszystkiemu w zasięgu.
Rolą sędziów jest przecinać węzły gordyjskie które GW splotło.
Na Euro-forum ktoś się obudził i stwierdził, że jeśli Chaos gra z Chaosem, i Gość z Gaze of Gods ucieka na początku tury magii przeciwnika, to zmienia się w Spawna.
Kazaliśmy mu iść spać.
Gdyby nie daj Slaaneshu był Christosem...
2- Pamiętajmy jednak, że celem spotkania przy stole bitewnym jest rozegranie partii WFB, a nie udowodnienie, że ma się rację.
Nie. To drobna różnica semantyczna, nie warta wytaczania armat przy tak nieprecyzyjnym tekście jak RB.Christos pisze:
Jeszcze raz powtórzę (do znudzenia), że nie ma czegoś takiego jak zasada, że nie można rzucać czaru do Hth, chyba że jest wyraźnie napisane że można. Jest zasada która mówi, że nie można rzucać czaru do HtH, chyba że opis czaru mówi co innego. To kolosalna różnica.
Sam jakże celnie zacytowałeś;
RB str107:
"Wizard cannot cast spells at units engaged in close combat, unless ..... the spell's description specifies otherwise".
To oznacza, że
„Czarodziej nie może rzucać czarów na jednostki zaangażowane w walkę wręcz, chyba, że opis czaru stanowi inaczej”.
Czy teraz już jest jednoznaczne? Czy zdanie powyższe znaczy na przykład;
„Jeśli w opisie czaru nie jest powiedziane, że rzuca się go na jednostkę, to znaczy, że można rzucić go do walki wręcz”?
Nie.Christos pisze:
Nie ma konkretnego celu, więc znowu ograniczenia co do targetu odpadają.
Przykłady Black Horroru i strzałów z armat (inf. Thin template) czy katapult powinny wystarczyć.
Kometa – dobry przykład na korzyść Twojego stanowiska – rzeczywiście, zadaje obrażenia wszystkiemu w zasięgu.
Zgodnie.Christos pisze: Lepiej dla mnie. Chociaż kompletnie niezgodnie z zasadami.
Rolą sędziów jest przecinać węzły gordyjskie które GW splotło.
Na Euro-forum ktoś się obudził i stwierdził, że jeśli Chaos gra z Chaosem, i Gość z Gaze of Gods ucieka na początku tury magii przeciwnika, to zmienia się w Spawna.
Kazaliśmy mu iść spać.
Gdyby nie daj Slaaneshu był Christosem...
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Oczywiście, że nie. Tylko, że nie można powiedzieć że rzuca się czar do HtH nie rzucając go jednocześnie na jakąś jednostkę (bo to jednostka jest w hth). A skoro (jak w przypadku Burning Head) nie rzuca się czaru na żadna jednostkę, tylko w wybranym kierunku(co wyraźnie jest napisane), to kwestia hth czy nie-hth przestaje mięć znaczenie.Jedy Knight pisze:„Czarodziej nie może rzucać czarów na jednostki zaangażowane w walkę wręcz, chyba, że opis czaru stanowi inaczej”.
Czy teraz już jest jednoznaczne? Czy zdanie powyższe znaczy na przykład;
„Jeśli w opisie czaru nie jest powiedziane, że rzuca się go na jednostkę, to znaczy, że można rzucić go do walki wręcz”?
Ustaleń z Black Horror (rzadko mam z tym czarem do czynienia, więc problem nie zaprzątał mi głowy) tez nie rozumiem. Jaka jest różnica miedzy rzucaniem Black Horror, a komety? Template? Czemu kometę można rzucić tak, żeby zahaczyła walczących w hth a Black Horror nie? Ba, chyba nikt nie zabroni mi postawić komety "na głowie" walczącego w hth modelu? Czemu w przypadku Black Horror jest inaczej?
Armata to zupełnie inna bajka. Faza strzelania, a poza tym RB str 87: "Declare which enemy model is going to be the target", więc znowu mamy konkretny cel.
I nie chodzi Jacku o udowadnianie, że mam racje. Na turnieju dostosowuje się do obowiązujących zasad (tym bardziej że w tym przypadku są dla mnie korzystniejsze). Ale podyskutować można, a póki co nie przekonaliście mnie (no chyba, że przyjmę argumentacje "Bo tak Ci mówimy i kropka")
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
@ Malal - uprasza się o odrobinę kultury. To, iż christos wydaje się być ociupinkę immune to reason to nie powód by zaczynać jazdy personalne. Pozatym, piszemy do rzeczy!
@ christos - nie rozważasz aby takiej możliwości jakobys mógł się mylić, a inni mogli mieć rację?
@ christos - nie rozważasz aby takiej możliwości jakobys mógł się mylić, a inni mogli mieć rację?
Ostatnio zmieniony 27 lut 2007, o 11:07 przez szafa@poznan, łącznie zmieniany 1 raz.
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
@ szafa@poznan
Po pierwsze to rozważam możliwość mylenia się. Dość często mi się to zdarza (czytał byś uważnie moje posty to byś o tym wiedział)
Po drugie to nie kwestia racji lub jej braku tylko kwestia interpretacji.
Po trzecie wypraszam sobie wybiórcze usuwanie postów (dla niezorientowanych został usunięty mój post jaki napisałem w odpowiedzi na kretyński pomysł malala z lataniem). Tym bardziej, że wcale nie był ostry. Powiedziałbym, że był stonowany.
Po czwarte - zanim zaczniesz pouczać innych (apropos tego co napisałeś do Malala) zacznij najpierw od siebie.
I znowu próba dyskusji na jakiś temat zakończyła się pyskówką i stwierdzeniami: „Nie masz racji. Nas jest więcej, jesteśmy bardziej wspaniali i tylko MY mamy racje. Argumenty wprawdzie mamy marne, ale to nieistotne. Ty siedź cicho!”
Więc kończąc dyskusje stwerdzam: Burning Head rzuca się po linii prostej, w jakimkolwiek kierunku...byle tylko nie w stronę toczącego się combatu.
EDIT
Cofam to co napisałem o wybiórczości w usuwaniu postów. Post Malala też został usunięty. Zwracam honor szafa.
Po pierwsze to rozważam możliwość mylenia się. Dość często mi się to zdarza (czytał byś uważnie moje posty to byś o tym wiedział)
Po drugie to nie kwestia racji lub jej braku tylko kwestia interpretacji.
Po trzecie wypraszam sobie wybiórcze usuwanie postów (dla niezorientowanych został usunięty mój post jaki napisałem w odpowiedzi na kretyński pomysł malala z lataniem). Tym bardziej, że wcale nie był ostry. Powiedziałbym, że był stonowany.
Po czwarte - zanim zaczniesz pouczać innych (apropos tego co napisałeś do Malala) zacznij najpierw od siebie.
I znowu próba dyskusji na jakiś temat zakończyła się pyskówką i stwierdzeniami: „Nie masz racji. Nas jest więcej, jesteśmy bardziej wspaniali i tylko MY mamy racje. Argumenty wprawdzie mamy marne, ale to nieistotne. Ty siedź cicho!”
Więc kończąc dyskusje stwerdzam: Burning Head rzuca się po linii prostej, w jakimkolwiek kierunku...byle tylko nie w stronę toczącego się combatu.
EDIT
Cofam to co napisałem o wybiórczości w usuwaniu postów. Post Malala też został usunięty. Zwracam honor szafa.
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
@ christos - kasując pyskówkę malala skasowałem i twoją odpowiedź na nią, bo nie było sensu tego trzymać. Jako moderator mam takie prawo i nie zawaham się go użyć - proponuję wszelkie dysputy o rzymku i innych przenieść na ploty i młoty (to tez do ciebie malal:P). Twój post, mimo że stonowany, nic nie wnosił do tematu - dlatego śmietnik.
A po drugie - nie stwierdziłem że się mylisz, spytałęm tylko czy rozważasz taką opcję, a to ZASADNICZA różnica, którą mam nadzieje, dostrzegasz. Ja mam argumenty, ty masz swoje. Ja uważam że sie mylisz, ty - że to ja się mylę. Nic nie poradzisz, takoż i ja. I to twoje argumenty uważam za marne jeśli już o tym mowa
A ja będę sędziował po swojemy, ty masz prawo po swojemu, bo na oficjalny werdykt GW nie ma co czekać. Jak zrobią inni sędziowie w całej polsce - ich sprawa.
Posty nic nie wnoszące do tematu nadal będą usuwane.
A po drugie - nie stwierdziłem że się mylisz, spytałęm tylko czy rozważasz taką opcję, a to ZASADNICZA różnica, którą mam nadzieje, dostrzegasz. Ja mam argumenty, ty masz swoje. Ja uważam że sie mylisz, ty - że to ja się mylę. Nic nie poradzisz, takoż i ja. I to twoje argumenty uważam za marne jeśli już o tym mowa
A ja będę sędziował po swojemy, ty masz prawo po swojemu, bo na oficjalny werdykt GW nie ma co czekać. Jak zrobią inni sędziowie w całej polsce - ich sprawa.
Posty nic nie wnoszące do tematu nadal będą usuwane.
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Spoko. Trafiłem po prostu na moment w którym mój post był już usunięty, a malala nie Dopisałem już sprostowanie i wyrażam skruchę.
Na zakończenie już tego tematu dodam jedno. Z Wami nie idzie dyskutować. Moja argumentacja w zasadzie nie ma dziur, a jedyne co można jej zarzucić to nie branie pod uwagę faktu, że przyjęło się ustalenie, że nie tyle czarów nie można rzucać do hth, co efekt czaru nie może oddziaływać na hth (wspominany Black Horror jest tu przykładem). Przyjmuje ten fakt do wiadomości, chociaż nie musze się z nim zgadzać(po pierwsze w zasadach nic o tym nie ma, a po drugie są jak widać wyjątki od tej zasady - patrz kometa). Próbowałem podyskutować na ten temat, podając cytaty, argumentując mój tok myślenia. Co w zamian otrzymałem? Od jakże wszystko mówiących odpowiedzi typu: "Nie", "Mylisz się", po atak na moją osobę, stwierdzenia że po co ktokolwiek ma mi tłumaczyć , aż w końcu nawet zakrzyknięto, że nasłał mnie Rzymek.
Jak sobie wbijecie do głowy "Jedyny i Właściwy Kierunek" to ni cholery nie idzie wdawać się z Wami w jakąkolwiek polemikę.
Bez sensu, bo o ile jestem w stanie podporządkować się przyjętym decyzją grając na turnieju o tyle wydawało mi się że forum jest miejscem do dyskutowania na takie tematy, a decydenci mogą (aczkolwiek nie muszą) brać je pod uwagę przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji.
Tymczasem doszło do tego, że jeśli ktokolwiek rozpocznie temat, odbiagający od przyjetych norm, to zaraz zostanie zakrzyczany, a inni którzy skłonni byli by go poprzeć nawet nie próbują brać udziału w dyskusji, no bo po co w sumie, skoro i tak głową muru się nie przebije.
Ot taka refleksja mnie naszła.
Bez odbioru.
Na zakończenie już tego tematu dodam jedno. Z Wami nie idzie dyskutować. Moja argumentacja w zasadzie nie ma dziur, a jedyne co można jej zarzucić to nie branie pod uwagę faktu, że przyjęło się ustalenie, że nie tyle czarów nie można rzucać do hth, co efekt czaru nie może oddziaływać na hth (wspominany Black Horror jest tu przykładem). Przyjmuje ten fakt do wiadomości, chociaż nie musze się z nim zgadzać(po pierwsze w zasadach nic o tym nie ma, a po drugie są jak widać wyjątki od tej zasady - patrz kometa). Próbowałem podyskutować na ten temat, podając cytaty, argumentując mój tok myślenia. Co w zamian otrzymałem? Od jakże wszystko mówiących odpowiedzi typu: "Nie", "Mylisz się", po atak na moją osobę, stwierdzenia że po co ktokolwiek ma mi tłumaczyć , aż w końcu nawet zakrzyknięto, że nasłał mnie Rzymek.
Jak sobie wbijecie do głowy "Jedyny i Właściwy Kierunek" to ni cholery nie idzie wdawać się z Wami w jakąkolwiek polemikę.
Bez sensu, bo o ile jestem w stanie podporządkować się przyjętym decyzją grając na turnieju o tyle wydawało mi się że forum jest miejscem do dyskutowania na takie tematy, a decydenci mogą (aczkolwiek nie muszą) brać je pod uwagę przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji.
Tymczasem doszło do tego, że jeśli ktokolwiek rozpocznie temat, odbiagający od przyjetych norm, to zaraz zostanie zakrzyczany, a inni którzy skłonni byli by go poprzeć nawet nie próbują brać udziału w dyskusji, no bo po co w sumie, skoro i tak głową muru się nie przebije.
Ot taka refleksja mnie naszła.
Bez odbioru.
Moja skaveńska natura mówi mi, że dowolny kierunek to dowolny kierunek, więc muszę poprzeć Christosa Wprawdzie wiadomo, że inni magowie nie mają takich macho cojones jak elektrycy, ale mimo wszystko...
Pozostając w szczurzych klimatach - mogę strzelać do combatu ze swoimi, nie mogę strzelać do combatu z sojusznikiem (swoją drogą - jest to skończona głupota ), ale nadal mogę zadeklarować strzał z WLC w dowolnym kierunku, w którym to przypadkowo odbywa się combat sojusznika. To chyba tak jak z burning head, nie?
Pozostając w szczurzych klimatach - mogę strzelać do combatu ze swoimi, nie mogę strzelać do combatu z sojusznikiem (swoją drogą - jest to skończona głupota ), ale nadal mogę zadeklarować strzał z WLC w dowolnym kierunku, w którym to przypadkowo odbywa się combat sojusznika. To chyba tak jak z burning head, nie?
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
no cóz, przykro że tak to odbierasz
Ja widze to zgoła inaczej - przeczytałem twoje argumenty, porównałem je ze swoimi, i stwierdziłem że te moje sa silniejsze. Bez polityki, ideologii i filozofii
Ja widze to zgoła inaczej - przeczytałem twoje argumenty, porównałem je ze swoimi, i stwierdziłem że te moje sa silniejsze. Bez polityki, ideologii i filozofii
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
podałem, musiałęś przeoczyć.
Albo nie uważasz go za mocny.
Ani w jednym, ani w drugim przypadku nie mogę Ci już pomóc
Albo nie uważasz go za mocny.
Ani w jednym, ani w drugim przypadku nie mogę Ci już pomóc
Hmm...
Poza tym owszem, jest to dość słaby argument, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że WLC też strzela w dowolnym kierunku i może nawalać po hth z sojusznikiem, który nie jest dla niego legalnym celem.
To jedyne co mogę podciągnąć pod definicję argumentu. No ale Ty pisałeś o argumentach w liczbie mnogiejNie rzucamy do kombatu czarów, chyba że w opisie czaru jest wprost napisane: "można rzucić czar do kombatu".
Poza tym owszem, jest to dość słaby argument, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że WLC też strzela w dowolnym kierunku i może nawalać po hth z sojusznikiem, który nie jest dla niego legalnym celem.