WE 2250p.

Poczytaj jak słaby i dziurawy jest dany pomysł na armię, zanim nie przyniesie on wygranej na następnym masterze.

Moderatorzy: Yudokuno, PAWLAK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Torres
Wodzirej
Posty: 675
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Torres »

Testowałem Warhawk Ridersów i nasunęły mi się takie wnioski:
1. Są miętcy.
2. Słabo uderzają.
3. Są drodzy.

Znacznie bardziej wolę mieć 5 Wild Ridersów niż 4 Warhawków. Mają może nieco mniejszą mobilność, ale za to większą przeżywalność, znacznie większego kopa i odporność na psychologię.
Ogólnie: Jest jedna rzecz, którą Wildzi robią słabiej od Warhawków za to dużo rzeczy, których w porównianiu do tych pierwszych ci drudzy robić w ogóle nie mogą.

Awatar użytkownika
Joke's
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 142

Post autor: Joke's »

Osobiście nie podoba mi się ten układ bochaterów duży mag ani do czrowania ani do scrollowania ani do podcierania drugi magiczek mniejszy no nie wiem
osobiście bym wziął 2 caddych 2lvl ze względu na treesinga highborn wd z ostrzem [przerzuty hitow] teleport i netlingi [taki standardzik] i albo brainwatch/bsb ja osobiście jak jestes przyzwyczajony do bsbka to możesz go wziąść ja osobiście wole altera fightera socm i hoth albo hoda i hoth zawsze takiego robie a co do oddzialow to spxik chociaz szczerze wole grac tm zawsze go wystawiam i za czampa w WD dalbym w obu oddzialach muzyka pozdrawiam :D WE rzadza [faceci w rajtuzach] ;d

Awatar użytkownika
Joke's
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 142

Post autor: Joke's »

Osobiście nie podoba mi się ten układ bochaterów duży mag ani do czrowania ani do scrollowania ani do podcierania drugi magiczek mniejszy no nie wiem
ja bym wziął 2 caddych 2lvl ze względu na treesinga highborn wd z ostrzem [przerzuty hitow] teleport i netlingi [taki standardzik] i albo brainwatch/bsb jak jestes przyzwyczajony do bsbka to możesz go wziąść ja osobiście wole altera fightera socm i hoth albo hoda i hoth zawsze takiego robie a co do oddzialow to spxik chociaz szczerze wole grac tm zawsze go wystawiam i za czampa w WD dalbym w obu oddzialach muzyka pozdrawiam :D WE rzadza [faceci w rajtuzach] ;d

Awatar użytkownika
mdłości
Chuck Norris
Posty: 595

Post autor: mdłości »

Torres, no wiadomo każdy wystawia co lubi, ja też wolę wildów i generalnie widzę te same plusy i minusy, które wymieniłeś. Jednak patrząc na rozpiskę całościowo i na rary, które wybrałeś, to wydaje mi się, że brakuje tu czegoś co by mogło bezpiecznie dać flee chroniąc w razie potrzeby wayów. Wildzi są bardziej uniwersalni jednak czasami ich odporność na psychologie staje się nie zaletą ale wadą.

Awatar użytkownika
Torres
Wodzirej
Posty: 675
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Torres »

Joke's: Wybacz, ale Twoje uwagi dotyczące bohaterów nie są zbyt pomocne.
Jakbyś przeczytał nieco wcześniejsze posty zobaczyłbyś, że rozważałem wzięcie opcji, o których mówiłeś i podawałem argumenty dlaczego te opcje w grę nie wchodzą.
Nie będę się powtarzał.
Zaznaczę tylko, że dwie czarodziejki z 2lvl mogą sobie potańczyć a nie porzucać treesonga. Pod treesurf musiałaby byc zupełnie inna rozpiska (2 TM, 2 czarodziejki w tym jedna z calaingor's stave) więc to również odpada. Dodatkowo na dwie armie, które obecnie stanowią największe problemy (VC i DL) zastawianie się lasami nie przynosi pożądanych efektów. Z resztą z takim ustawieniem herosów mogę przesuwać lasy z większym powodzeniem niż przy 2 czarodziejkach drugopoziomowych :).
Natomiast jeśli chodzi o Twoje sugestie dotyczące oddziałów.
Na temat Treemanów także się wypowiedziałem.
Podałem powody, dla których chciałbym wypróbować 2 oddziały WW.
Jeśli idzie o muzyków/champów w WD: Bladesingerzy w tym oddziale to według mnie podstawa. Muzyk natomiast jest im mało potrzebny. WE powinni wybierać takie walki, które wygrają bez muzyka. Jeśli ktoś już wygra tą walkę o muzyka to nie jest aż tak źle. Z ld9, przerzutem od BSB i odpornością na psychologię nie ma prawie szans na to, żeby uciekali po przegranej o 1. Natomiast champion dodaje 1 atak, przyjmuje challenge'a od twardych bohaterów. Dla mnie bomba.

mdłości: A WW to co? Oni mogą przecież wziąć flee :)
To jest ostatni oddział, który potrzebuje ochrony GR czy Warhawk Rider'sów.
Podałeś sam powód, dla którego lepiej brać Wildów: Uniwersalność.

Janorrro
Wałkarz
Posty: 51

Post autor: Janorrro »

spoko ale drzewa sa potezne przeciw DE wiec warto je miec a jak masz jednego to spellsingerem rzucic odpornoc na niemagiczne ataki

Awatar użytkownika
Torres
Wodzirej
Posty: 675
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Torres »

No nie wiem czy są takie potężne na DE... Mroczne na magii mi je spalą, smok oleje, harpie pozasłaniają, bolce odstrzelą (bo nie przejdzie pewnie obrona), hydra zje w walce wręcz :)
Oczywiście, na moją wypowiedź należy patrzeć nieco przymrużonymi oczami ;>

Awatar użytkownika
Torres
Wodzirej
Posty: 675
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Torres »

Zmiany pod BP+R.

Spellweaver 315p.
Staff of Sorcery, 2 Dispel Scrolls

Branchwraith 165p.
1 lvl, Cluster of Radiants, An Annoyance of Netlings

Alter Noble 158p.
Great Weapon, Longbow, Light Armour, Shield, Helm of the Hunt, Hail of Doom Arrow

Wardancer Noble 140p.
Blades of Loec

10 Glade Guards 120p.

10 Glade Guards 120p.

10 Glade Guards 120p.

8 Dryads 96p.

8 Dryads 96p.

8 Dryads 96p.

8 Wardancers 165p.
Bladesinger, Musician

5 Wardancers 90p.

6 Wild Riders 199p.
Standard Bearer (War Banner), Musician

6 Wild Riders 174p.
Standard Bearer, Musician

6 Waywatchers 144p.

Great Eagle 50p.

Total: 2248p.
PD: 6, DD: 6, DS: 2
Models: 90

Bardzo mi się podoba :)
Zastanawiam się jeszcze nad zmianą Staffa na 2 DSy, ale to w sumie zależy. Na niektóre armie lepiej zostawić tak jak jest.
Sugestie?
Ostatnio zmieniony 18 lis 2008, o 01:08 przez Torres, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Tutajec
Postownik Niepospolity
Posty: 5355

Post autor: Tutajec »

drugi oddzial tancerzy jest za maly 5 modedli latwo zabic ze strzelania a potem odslaniasz swego maga proponuje wyzucic 1 wilda i mozesz dolozyc 2 tancerzy

Awatar użytkownika
mdłości
Chuck Norris
Posty: 595

Post autor: mdłości »

Po testowaniu dużej driady z niej zrezygnowałem, nie sprawdzała mi się. Przy oddziale tancerzy do walki naprawdę warto zainwestować w muzyka. Przy dodatkowych DD warto raczej zainwestować w różdżkę niż w staff of sorcery, a i tak scrole lepsze niż staff.

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

Szczerze... To nie masz ani antymagii, ani magii... Poleciłbym 4 lvl na dużym magu + wand zamiast stuffa (drastyczną zmianą byłoby danie tutaj 2 lvl magusa z kijem i scrolem, no ale to juz duzo zmienia...). Do tego nie widzę zastosowania dla siatek na wrajcie i mieczyków na WD noblu...

Dziwne złożenie, być może i skuteczne, choć na papierku tak sobie to wygląda. ;)
Ostatnio zmieniony 17 lis 2008, o 22:41 przez Piotras, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lukaszxx
Chuck Norris
Posty: 522
Lokalizacja: szybki szpil

Post autor: Lukaszxx »

mnie też się nie sprawdza ta driada, cholernie zwiększa koszt oddziału driad i z oddziału który mogę posłać na linie wroga i poświęcić bez mrugnięcia okiem, tworzy mi się oddział o który muszę dbać - nieopłacalne wg mnie

Awatar użytkownika
Torres
Wodzirej
Posty: 675
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Torres »

Jedziemy po kolei :) :
1. Ten oddział mały WD nie idzie do walki. Jego jedynym zadaniem jest sprawienie, że czarodziejka będzie bezpieczna od terrorów i lekkich lataczy.
2. W sumie mam punkty na muzyka w większych WD :P Już zmieniam.
3. Bohaterowie. Rozumiem, że oni są kontrowersyjni. Już wyjaśniam w czym rzecz.

Ten układ daje mi naprawdę dobrą ochronę antymagiczną przede wszystkim na armię, której się najbardziej boję czyli VC. Znacznie łatwiej jest dispellować Inwokację takim rozstawieniem.
Dwa DSy są ewentualnym zabezpieczeniem. Nie zapominajcie, że jest to rozpiska na BP+R a to oznacza, że nie będzie aż tak dużo magii po drugiej stronie.
SW i BW nie są od czarowania tylko od powstrzymywania magii. Nie znaczy to, że nie mogę wykorzystać (oczywiście na ograniczoną ilość armii) ich potencjału magicznego. 6 PD to niby mało, ale...

Rozumiem, że Alter nie wzbudza wątpliwości.
Przejdźmy więc do sensu wystawiania BW i WDn w ofensywie.
Zaznaczę, że dla mnie jednostki w armii WE powinny się uzupełniać, wypełniać możliwie największą ilość zadań - być uniwersalne.
1. Wraith to dość niepozorna postać. Nie będę się bał wrzucać jej do walki bo do tego służy. Mając 3 oddziały driad, pozostają mi 2 do poświęcania i jeden, który właśnie z nią staje się naprawdę mocny w uderzeniu. Driady same z siebie niekoniecznie muszą poradzić sobie z niektórymi celami. Driady z Wraithem poradzą sobie z większą ilością przeciwników, stają się bardziej uniwersalne. I o to mi przede wszystkim chodziło.
Nie zapominajcie, że daje więcej kości niż caddy, jest tylko nieco droższa a dodatkowo trudniejsza do zabicia :)
A na siatki mogę złapać cokolwiek co nie jest wystarczająco szybkie by mi uciec. Dla mnie bomba jak na 25p.
2. Wardancer Noble. Jest kilka powodów, dla których zdecydowałem się na niego:
Jest tani.
4 ataki z S5, KB i przerzutem na wounda.
Kolejne źródło magicznych ataków. (nie mam ich mało, ale kolejny nie zaszkodzi)
Generał. Kiedy Weaver stoi z tyłu warto mieć dodatkowy punkt Ld na froncie.
Uniwersalność. Dokładnie to, co z Wraithem. W wypadku kiedy nie będzie konieczne trzymanie czarodziejki w mniejszych WD, noble może do nich wskoczyć i sprawić, że mały, taniutki oddział zamieni się w coś, co może przywalić (oczywiście możecie mówić o łatwości z jaką można wystrzelać taki oddziałek. Odpowiadam: Nie będzie to takie proste przy 3 dziesiątkach GG, 3 jednostkach screenu i 4 oddziałach, które szybko stanowią zagrożenie dla maszyn/strzelców.)

Awatar użytkownika
mdłości
Chuck Norris
Posty: 595

Post autor: mdłości »

Torres pisze:

Ten układ daje mi naprawdę dobrą ochronę antymagiczną
Ten układ bohaterów dawałby Ci dobrą ochroną antymagiczna gdybyś lepiej zlożył na nim przedmioty. Jedyną 100% pewną ochrona magiczna w sytuacji podbramkowej nie są DD - których wcale nie masz tak dużo tylko scrole.
Torres pisze:
Dwa DSy są ewentualnym zabezpieczeniem. Nie zapominajcie, że jest to rozpiska na BP+R a to oznacza, że nie będzie aż tak dużo magii po drugiej stronie.
Nie są, BP+R wcale nie tnie tak bardzo magii, przeciwnicy cały czas są w stanie wygenerować prawie 2x tyle kości ile Ty masz teraz DD, a jak naprawdę poślesz BW do walki to szybko tych kostek zrobi się jeszcze mniej.
Torres pisze: SW i BW nie są od czarowania tylko od powstrzymywania magii. Nie znaczy to, że nie mogę wykorzystać (oczywiście na ograniczoną ilość armii) ich potencjału magicznego. 6 PD to niby mało, ale...
Nie oszukujmy się, taka magia przebije się tylko jak przeciwnikowi nie będzie zależało, żeby ją powstrzymać, wiedząc, ze masz 2- 3 razy przesuwanie lasu, może spokojnie ustawić się tak, żeby je wpuszczać bez szkody dla siebie, a kostki zostawić na coś co mu naprawdę może utrudnić życie.
Torres pisze: Wraith to dość niepozorna postać. Nie będę się bał wrzucać jej do walki bo do tego służy. Mając 3 oddziały driad, pozostają mi 2 do poświęcania i jeden, który właśnie z nią staje się naprawdę mocny w uderzeniu. Driady same z siebie niekoniecznie muszą poradzić sobie z niektórymi celami. Driady z Wraithem poradzą sobie z większą ilością przeciwników, stają się bardziej uniwersalne. I o to mi przede wszystkim chodziło.
Mrzonki, ciężka kawa albo jakiś monster robi z oddziału driad z BW sieczkę w 1 turę, wygrywa brejka i goni ją w tym kierunku, w którym się do niej taktycznie dostawiła. Nie wiem czy grywasz na turniejach, ale myślę, że po pierwszym na którym wystawiłbyś tego herosa szybko zweryfikowałby swoje o nim zdanie.
Torres pisze: Nie zapominajcie, że daje więcej kości niż caddy, jest tylko nieco droższa a dodatkowo trudniejsza do zabicia :)
Nawet jakby BW miała jeszcze lepsze statystyki, to wystawiana do walki jest łatwiejsza do zabicia niż schowany caddy.
Torres pisze: A na siatki mogę złapać cokolwiek co nie jest wystarczająco szybkie by mi uciec. Dla mnie bomba jak na 25p.
2. Wardancer Noble. Jest kilka powodów, dla których zdecydowałem się na niego:
Jest tani.
4 ataki z S5, KB i przerzutem na wounda.
Kolejne źródło magicznych ataków. (nie mam ich mało, ale kolejny nie zaszkodzi)
Generał. Kiedy Weaver stoi z tyłu warto mieć dodatkowy punkt Ld na froncie.
Uniwersalność. Dokładnie to, co z Wraithem. W wypadku kiedy nie będzie konieczne trzymanie czarodziejki w mniejszych WD, noble może do nich wskoczyć i sprawić, że mały, taniutki oddział zamieni się w coś, co może przywalić (oczywiście możecie mówić o łatwości z jaką można wystrzelać taki oddziałek. Odpowiadam: Nie będzie to takie proste przy 3 dziesiątkach GG, 3 jednostkach screenu i 4 oddziałach, które szybko stanowią zagrożenie dla maszyn/strzelców.)
Tutaj piszesz same rzeczy dla większości oczywiste, których nikt nie poddawał w wątpliwość. Nie gramy w battla od wczoraj. :wink:

pozdro

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Jesli chodzi o Branchwraith, to obaj macie troche racji panowie. Torres ma racje piszac, ze to dobry boost do obrony magicznej i dobry patent na lapanie niewygodnych herosow (ja ostatnio mialem sytuacje: beastcowers na Stardragona, w nastepnej turze wjazd driadami z duchem od przodu a wildami z WB od boku. Smoczek bral brejki kolejno na minus 5, 7, 4 - ustal, ale na farta nic nie poradze). Moim zdaniem lepsza jest soldina garsc DD, niz wiele DS. DS sa jednorazowe, sa zazwyczaj 3-4, wiec daja ochrone tylko na 3-4 wredniejsze czary. Kiedy masz 6DD mozesz powstrzymac nawet ze dwa wieksze czary na ture. To sporo.
Natmiast mdłości slusznie podwaza wartosc bojowa WB. Pod tym wzgledem ten heros jest strasznie niedopracowany. Tak naprawde duszek ma statystyki championa driad - jeden atak wiecej. Dlatego wartosc bojowa nie jest wcale piorunujaca. Ot, poltorej driady. Powinni byli dac BW T5 albo S5. Nie dali , wiec w tej chwili BW jest co najwyzej dobrym wsparciem a nie "lodolamaczem".
Obrazek

Awatar użytkownika
mdłości
Chuck Norris
Posty: 595

Post autor: mdłości »

Ale w sytuacji ze Stardragonem, którą Bless opisałeś, nie zadziałała jakoś super skuteczność BW tylko netlingów, a te może wziąć dosłownie każdy inny bohater, nawet lepszy do walki niż BW.

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

mdłości pisze:Ale w sytuacji ze Stardragonem, którą Bless opisałeś, nie zadziałała jakoś super skuteczność BW tylko netlingów, a te może wziąć dosłownie każdy inny bohater, nawet lepszy do walki niż BW.
Wiele wskazuje jednak na to, ze BW jest jednym z najlepszych herosow do tego celu. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, ze moze dolaczac do driad (a te: sa odporne na ostrzal, nie łamią sie od byle śmiecia, sa ItP, jest ich w rozpie kilka oddzialow). Dzieki temu BW moze latwo byc zawsze tam gdzie jest potrzebna (mozna mocno rozciagnac driady, zeby chronic przed smokiem duzy obszar) i moze do walki dojsc w mocnym skladzie. Jaki inny heros to potrafi? Inni bohaterowie moga isc do walki najwyzej w regimencie tancerzy, lub solo (alter) - a to juz wiaze sie z wieloma niedogodnosciami. Tancerzy moze masakrycznie przetrzebic jedno zioniecie smoka z S4, lub jedna salwa lucznikow. Alter takze jest wystawiony na wiele zagrozen.
Pozwole tez sobie wspomniec o tym, ze BW dzieki wardowi 5+ i T4 jest troche bardziej przezywalna od innych herosow, co czesto moze miec znaczenie.
Poza tym, BW w opisanej konfiguracji, jest tworem faktycznie bardzo uniwersalnym. Madrze wykorzystana daje wsparcie w roznych aspektach rozgrywki.
Obrazek

Awatar użytkownika
Tutajec
Postownik Niepospolity
Posty: 5355

Post autor: Tutajec »

moje zdanie o BW jest takie ze nie sluzy do brania klockow czy lancy na klate o czym ty mowisz tylko do brania herosow takich jak biegacz lizardow ewentualnie samotni bsbekowie z pojedynczymi paladynami z bretoni ktorzy sa zmora dryad i wogle we gdyz sa twardzi oraz maja magiczne ataki

a jesli chodzi o defensywe magiczna BW to mysle ze lepiej by bylo gdy spell weaver mial przezuty kostek jest to bardziej skuteczne niz +1 do casta.oczywiscie jesli ma to byc skuteczne na armie jak vc ktorych tak sie boisz

Awatar użytkownika
mdłości
Chuck Norris
Posty: 595

Post autor: mdłości »

Z tym ostrzałem wszystko prawda, jest na niego odporniejsza, ale już magia boli driady tak samo jak tancerzy, a mozę nawet bardziej, bo tancerze maja mr i war paint.
Co do warda i T4, to akurat na ogół w czelendżu z herosem, nie ma na ogół znaczenia, bo można spodziewać się magicznych ataków z relatywnie dużą siłą.

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

mdłości pisze: Z tym ostrzałem wszystko prawda, jest na niego odporniejsza, ale już magia boli driady tak samo jak tancerzy, a mozę nawet bardziej, bo tancerze maja mr i war paint.
MR zwieksza szanse tancerzy, ale jesli cos juz sie przebije, to chlopaki płyną. Jeden 2D6S4 i ich nie ma. W driady pociski sie stadardowo wpuszcza, bo nawet 2D6S4, jesli przeciwnik nie rzuci ekstremalnie na swoja korzysc, to zazwyczaj zaledwie ze 3 driady w plecy. Strata bez znaczenia. Duza liczebmosc i T4 sa tu kluczowe.

mdłości pisze: Co do warda i T4, to akurat na ogół w czelendżu z herosem, nie ma na ogół znaczenia, bo można spodziewać się magicznych ataków z relatywnie dużą siłą.
No nie do konca. Jesli to pojedynczy heros, to czesto ten T4 moze miec znaczenie. Mimo wszystko nie wszyscy maja dostep do S6, czasem (ok, rzadziej, ale jednak - elfy, orkasy, bretonczycy, imperialisci) herosi dysponuja tylko S5 a wtedy T4 zaczyna miec znaczenie. W dodatku jesli walczymy z herosem na potworze, to potwor juz nie ma magicznych atakow, wiec jeden, albo dwa zdane wardy moga przesadzic o wyniku starcia. Ja bym tego nie lekcewazyl. Takie niuanse decyduja czesto o zwyciestwie.
Obrazek

ODPOWIEDZ