Empire Armylist by Ismael

[Grand Admiral Thrawn]

A Wasze argumenty, że TG czy RoF są źli gdzie są? Bo nie zauważyłem ich nigdy. Marudzić to każdy potrafi...ja też ale staram się nie przeginać. Co do wycieczek personalnych to nie przesadzaj.

Co do inżyniera...to co lud wybrał jest jak najbardziej ugrywalnione. Ma BS5, ma magiczne przedmioty, ma ciekawe zasady specjalne. Czegoż chcieć więcej? Na dzień dzisiejszy uważam temat Empire Engineer za zamknięty. Możemy do niego wrócić po testach dogłębnych.

Pozatym co to ma być, że on jest za słaby na turniej. To gra się w tą grę dla przyjemności czy dla wygranej za wszelką cenę? Jeśli ktoś tam lubi się cisnąć i bierze sobie tą grę na zbyt poważnie to jego problem. Dla mnie ważna jest przyjemność z gry bo to jest zabawa w moim czasie wolnym. Niestety nie wszyscy do tego tak podchodzą i tyle. I to się szybko (jeśli w ogóle) nie zmieni.

[Byro]

Byro a Ty jesteś graczem turniejowym czy domowym? Bo mi na domówki też zdarzało się brać moździerz ale na turnieju marnować 140 pkt i tracić slot hero

Zdecydowanie domowym, a wedle tego co tu czytam, różnych opinii itp, tak jest po prostu zdrowiej i przyjemniej

[-SaH-]

A ja gdzieś po środku stoję... Tak mi się wydaje, rozumiem racje jednych i drugich.

Z samego założenia, jak skończymy ten Book, to będzie on raczej fun'owski, bo jak któryś z nas turnieju nie zorganizuje, to niewiele więcej ludzi go dopuści.

Z drugiej strony jak już coś zmieniamy, to tak, żeby było wykorzystywane w miarę przez wszystkich.

Co do samego Inżyniera, to po prostu zrobiliśmy go tak jak Inżynier Krasnoludów, a nie Asasyn DE.

Myślę, że taki Inżynier jak jest obecnie jest w stanie wywalczyć sobie miejsce w rozpisce, również dzięki małym inżynierom, których daje. Ma magiczne przedmioty, więc w niektórych aspektach nadrobi swoje braki nimi i ogólnie jest duużo lepszy niż ten obecny gniot.
Fakt faktem, że gdyby nie był slotem hero, to byłby zbyt wypaśny, nawet w porównaniu do Asasyna DE. Już widzę gołych Inżynierów, albo z Hochlandami w każdym dziale.

Jest w miarę ok, pojedźmy do końca, pograjmy kilka bitewek i zobaczymy, co z tego będzie, zawsze zdążymy to zmienić

[Sa!nt]

Fakt faktem, że gdyby nie był slotem hero, to byłby zbyt wypaśny, nawet w porównaniu do Asasyna DE. Już widzę gołych Inżynierów, albo z Hochlandami w każdym dziale.

A ja myślę że płacenia ok 80 pkt za jedne strzał z Hochlanda to trochę dużo
Myślę że grałoby się na dwóch i raczej nie z Hochlandami ale z gołębiami.
I nie byłby bardziej wypasiony od Assasina DE.

[Ivo]

A może zrobić tak, że tylko jeden inżynier nie zabiera slotu hero. Każdy następny bierze. Co o tym myślicie?

[tedzio]

albo 2 na jeden slot...

[pelcu]

Lepiej zacznijmy dyskusję nad przedmiotami magicznymi i zróbmy wreszcie pierwsze playtesty na tym co ustaliliśmy, a nie rozgrzebujemy po raz n-ty, elementy ustalone.
Nie będzie działać, nie będzie się sprawdzać po 20-30 bitwach, to zmienimy.

[Cord]

A Wasze argumenty, że TG czy RoF są źli gdzie są? Bo nie zauważyłem ich nigdy. Marudzić to każdy potrafi...ja też ale staram się nie przeginać. Co do wycieczek personalnych to nie przesadzaj.

To może tak. Jako że dla RoF zastosowanie jakieś by się znalazło to główny problem według mnie to TG, pytam się wiec teraz jaka była by ich rola na polu bitwy bo oni się według mnie specjalnie od GSów nie różnią wiec po co nam dwie bardzo podobne jednostki? Chyba że rozwiążecie to w modny ostatnio sposób GW czyli dając im 2 ataki co rozwiąże ten problem ale uczyni całą resztę elity średnio użytecznymi jednostkami. Co do fluffu, to Najpopularniejszym bóstwem w imperium jest Sigmar potem Ulryk (chodzi według mnie drugi jest Taal a Ulryk trzeci) ale jakoś wielu chce żeby Główne bóstwo było reprezentowane przez Lorda i Herosa (archlektor i WPoS) a drugie czy tam trzecie przez Lorda, Herosa, Cora*, 1/2 speciale*, 1 rare (*nie wiem czy WW Maja być core czy specjal bo nie przyglądałem się temu uważnie) więc przez 2 charakterów i 3 jednostki. Dlaczego ma tak być niech ktoś mi sensownie wytłumaczy? Dlatego że wielu graczy lubi Ulryk i chce go na siłę wcisnąć w jak największym stopniu?

Już podpowiem że argument jaki niechybnie by się pojawił że flaggusy to Sigmarici to od razu podpowiadam że w AB nic na ten temat nie znalazłem, Sigmarici nie maja monopolu na szaleństwo i flaggusy należą najpewniej do rożnych kultów, w Kislevie się pewnie takich znajdzie nawet.

A i zmienił bym nazwę Scythe of Morr na coś innego bo nie wyobrażam sobie walki dwuręczną kosom, była by niewygodną i niepraktyczna bronią w użyciu o głupim wyglądzie nie wspominając.

[Byro]

Co do TG, nie wygodniej przyjąć, że TG mają identyczne statsy i reguły co GS, z tą różnicą, że podelagają władzy kościoła Ulryka a nie elektorowi. Czyli, de facto zwykli GS inaczej wyglądający i ładnie komponujący się w armiach Middenheim.
Co się tyczy morrytów, wg fluffu z RPG'a Black Guard (czyli rycerze Morra) konno walczą wielkimi młotami lub mieczami a pieszo fikusnymi halabardami (wyglądem przypominającymi bojowe kosy właśnie).

[-SaH-]

Cord - jeden z pierwszych razów się z Tobą nie zgodzę, bo tak:

1.TG - mają Młotki, a te działają jak Halabardy - czytaj, walą po inicjatywie. Są Ulrykowcami, a nie Sigmarytami, więc wiele przedmiotów mam nadzieję odpadnie (mam nadzieję, bo ja tak proponowałem i taką mam wizję, a jak będzie, zobaczymy). No i różnią się możliwym kapłanem (co oczywiste).

2. Jak to widać już przy magicznych przedmiotach, zaczyna się pojawiać: "Nie dla Sigmara", "Tylko dla State Troops" i mam nadzieję będzie tego więcej. Konsekwencje mają być takie, że Armia Standardowa State Troops mocno będzie różnić się od Ulrykowej.

3. Flagusie raczej za Sigmarem, choć tam popaprańcy wszelakiej maści, bo przecież WPoS ściąga ich do Core. A drugie, to w moim pomyśle na armię jest, że State Troops to z założenia Sigmar, więc wiele przedmiotów będzie tylko dla nich - stąd nagle Sigmara robi się więcej, bo State Troops = możliwość przedmiotów dla Sigmara, Priestów itd.

[Cord]

Ale jaka jest różnica miedzy mini na stole?

pancerz- ten sam

odporności psychologiczna - ta samo

siła uderzeniowa - podobna z przeważeniem na TGIC siła ta sama ale walą z I ale I 3 to nie rewelacja wiec porównywalnie leją.

Różnica jest taka że GSy mogą mieć detki a TG nie wiec po co ta jednostka, po co nam drugie GSy? Bo się komuś modele podobają i chce mieć je w armii na innych zasadach niż GSy?

Co do State Troops to dlaczego z założenia maja być to Sigmarici? WPoU nie będzie miał do nich wstępu czy co? Jakieś to grubymi nićmi szyte.

Flaggusy idą za WPoS może dlatego że nie ma innych kapłanów do wyboru a poza tym AB pisał Graham McNeill a wątpię by on znał się na historii imperium zbytnio patrząc jakie pierdoły napisał w AB.

[-SaH-]

Generalnie coś jest w tym co piszesz, ale może na to po prostu inaczej patrzę.

Co do State Troops tylko, to oczywiście, że WPoU będzie miał tam wstęp, z tym że niektóre przedmioty czy zasady (Patrz Commanding Presence czy jak to się tam pisze) będą dla State Troops tylko. A czemu z założenia to Sigmaryci... To już moje wolne podejście, są to oddziały zawodowego wojska, czyli część administracji Imperium, podlegają władzy Imperatora i na jego wezwanie Elektorzy muszą je wysłać - stąd dowodzą tam raczej Sigmaryci. Że zwykły żołnierz nie raz wierzy w Ulryka czy Taala to zgoda, ale jak chodzi o oficerów, czy przedmioty, to zobacz, że wiele z nich w historii ma coś związanego z Sigmarem. Dlatego tak to sobie wymyśliłem, ale tak jak mówię, to moje podejście tylko

No i może argument tak zwany "z dupy" ale są figurki TG, oddział taki istniał oficjalnie, a czemu go ożywiamy? Bo Możemy

[Cord]

Żołnierze służą Hrabią Elektorom a nie Imperatorowi, realnie władza Imperatora nie jest silna, niby jest zwierzchnikiem elektorów ale oni mają potężną autonomie i imperator ma trochę mało do gadania na ich podwórkach czego przykładem są wojny miedzy prowincjami o byle co przeróżne roszczenia względem siebie i inne waśnie. Są trzy rodzaje imperatorów: 1 taki który sobie kupił głosy innych elektorów i został przez to wybrany. 2 taki który jest nieszkodliwy i nie będzie wpychał nosa w sprawy elektorów co zapewni im spokój. 3 Bohater wybierany w czasach wielkiej potrzeby. Karl Franz jest numerem 2 ale okazał się dość zdolnym przywódcą co nie każdemu też pasuje. Żołnierze nie walczą za Imperium i Imperatora tylko za swojego Hrabiego Elektora i za swoją prowincje.

[-SaH-]

Eeee, a Burza Chaosu to co? Może go i nie wybrali jako bohatera, ale po odparciu Archaona z pewnością nim jest.

[Cord]

Karl Franz jest numerem 2 ale okazał się dość zdolnym przywódcą co nie każdemu też pasuje.

Nie napisałem że nie jest, tak się złożyło że w tym czasie był odpowiednim człowiekiem na odpowiednim stanowisku. Ale problem drugiej wojny przeciw chaosowi nie został do końca rozwiązany a niektórzy szlachcice już ostrzą sobie zęby na tereny zrujnowanych sąsiadów a imperator jest ponoć zrujnowany wojną podobnie jak wiele prowincji (nie wszystkie bo niektóre na niej zapewne skorzystały np wissenland). Może się dowiemy jak losy Karla i Imperium się dalej potoczą ale na razie jest Bohaterem przez wielkie B.

[pelcu]

A i zmienił bym nazwę Scythe of Morr na coś innego bo nie wyobrażam sobie walki dwuręczną kosom, była by niewygodną i niepraktyczna bronią w użyciu o głupim wyglądzie nie wspominając

Zgadzam się z Tobą. Też wolał bym nazwę np.
Fancer's blade - bardziej by odpowiadało dokładnym zabójczemu ciosowi.
Albo po prostu
Dark E Blade - ... zdobyte na DE ...

[ismael]

Witam,

Właśnie zrobiłem update Naszej Listy.

Obecnie zachęcam do dyskusji nad:

1. Grand Master - czy ktoś jeszcze ma nowe pomysły na tego pana, aby je ewentualnie przegłosować ?

2. Czołg - czy coś jeszcze trzeba dodać / zmienić, z kwestii jeszcze nie omawianych.

3. Kapłan Ulryka - He cannot join the following units: Flagellant Warband
Czy jest sens umieszczać ten zapis, skoro i tak nie może do nich wejść (z racji unbreakable)

4. Knights on Foot - czy powinniśmy dać taką jednostkę zamiast Reiksguard Knights i ewentualnie dodawać im rozszerzenia / bonusy, jak przy LO ? Wówczas trzeba chyba wymyślić inny bonus dla Knights Panther, bo ten się nie nadaje dla piechoty. Osobiście jestem za zostawieniem jak jest, czyli tylko Reiksguard i White Wolves są na piechotę, gdyż tylko takie figurki wyszły i tylko o takich znany mi fluff wspomina. Ale pomysł jest z pewnością ciekawy i wart zastanowienia się...

5. Kapłani - czy rzeczywiście potrzebujemy kolejnego ich wzmocnienia ? Głosowanie pokazuje, że mamy bardzo różne opinie w tym temacie. Swoją już przedstawiłem wcześniej - kapłan to IMO obecnie najlepszy heros w Booku. Można powiedzieć, że kapitana i inżyniera staraliśmy się doprowadzić do poziomu, by mogli z nim konkurować. Jeżeli go wzmocnimy, pozostali znów zostaną w domu.

6. Pora się zastanowić jakie oddziały powinny mieć dostęp do magicznych sztandarów.
Jak dla mnie:
- Core State Troops - do 25 pts
+ Ancestral Heirloom. If your army is led by a General of the Empire, one unit of State Troops can have a magic banner worth up to 50 points

- Elita piechoty (Rof, GS, TG) + Knightly Orders Core i special - do 50 pts

[Grand Admiral Thrawn]

Dobrze, że Ty się tym zajmujesz bo mnie by cholera wzięła już dawno

1 - Wielki Miszczu - pozostało tylko dodanie mu tych zasad specjalnych w po odp koszcie punktowym.

2 - Pzkpfw VI - wszystko co zapisałeś to to na czym Nam wszystkim mniej/więcej chodziło (szkoda, że nie ma ulepszeń ale life is life). Chyba temat wyczerpany?

3 - Rydzyk - jak patrzę na wyniki głosowania to chyba też LO tam doszły a raczej powinny i RoF idać za fluffem wszyscy oni są wyznawcami Sigmara. Nie wiem jak Wy ale ja nie chciałbym mieć takich kwiatków jak w obecnym chaosie (lord Tzeentcha z collar of Khorne i whip of subversion w oddziale Nurgla). Niech to minimum zależności/przeciwwagi będzie.

4 - Puszki - RoF była taka jednostka wcześniej i tylko taka była choć zakonów było więcej i niech tak zostanie jak było. W 6ed doszły jeszcze wilczury na piechtę. Mamy 3 różnorodne jednostki i o to mam nadzieję Nam chodziło. O różnorodność/możliwość wyboru/wiele opcji.

5 - Ojczulkowie - w głosowaniu wyszło 3xA, 4xB, 4xC. To może powtórzyć głosowanie ale już bez opcji A albo uznajemy temat za zamknięty. Choć muszę przyznać, że Czopek przypomniał mi tą wspaniałą zasadę z CoU z dodawaniem +D3 do modlitwy. To jest zasada, która funkcjonowała więc nie jest niczym nowym a ja się dosyć boję tych aur. Bo jednym jest dodanie czegoś nowego (a raczej czegoś pominiętego w tej edycji) dla jednostki a czymś innym jest grzebanie w przedmiotach magicznych i tworzenie masy całkowicie nowych rzeczy jak te Aury np (pomysł fajny klimatyczny rzekł bym ale dużo miesza a Kapłani aż takiego boosta nie potrzebują). A to +D3 do modlitwy byłoby najprostszym i najefektywniejszym jego wzmocnieniem (PL4+D3). I przeciwnicy musieliby korzystać z tych dwóch kostek a oto Nam chyba chodzi. No sam już nie wiem.

6 - Szmaty - nic dodać nic ująć. Tylko, żeby racjonalny do 25pkt był wybrany (bo rozumiem, że tylko jeden oddział w corach mógłby wziąć taki sztandar) i powinno być do przełknięcia dla innych armii.

[Toni]

1. Co do mistrza to uważam, że dobrym pomysłem byłoby zrobienie bonusów działających trochę inaczej niż w oddziałach, tak jak to było w jednym z White Dwarfów - ale ciekawą rzeczą byłoby mu danie nieco inaczej działających bonusów, np. GM Blazing Sun mógłby dawać +1 do CR, GM Reiksguardu mógłby mieć powiększony limit punktów na magiczne przedmioty albo możliwość wzięcia Runefanga, GM White Wolves np. dawać hate oddziałowi rycerstwa, w którym jest, albo hate na wszystko o mniejszej liderce niż on... Jest sporo ciekawych opcji do rozważenia, wszystko oczywiście za odpowiednią cenę punktową

2. Czołg będzie bardzo fajny, wreszcie nie będzie warzywem po 2-3 woundach. Szkoda tylko tych broni do wyboru

3. Nie ma sensu dawać zapisu o niemożności wchodzenia WPoU do Flagsów, bo i tak nawet Sigmaryta nie może do nich wejść taki zapis wprowadzałby tylko niepotrzebny zamęt.

4. Jak dla mnie jednostka, do której najwcześniejszych figurek trzeba szukać 2 edycje wstecz nie powinna mieć miejsca w naszym armyliście, zrobi się trochę zbyt gęsto w sekcji special

5. Aury fajna sprawa, ale moglibyśmy to połączyć z modlitwami - dodać po prostu modlitwy oddziałujące jak aury, + pomysł Thrawna na +D3 na power lvl

6. Na szmatki świetny pomysł, nic dodać nic ująć

[pelcu]

1. Grand Master - Koniec grzebania. Z tymi przedmiotami, co modyfikujemy wypełni w 100% swoją rolę, jako szefa "walca kawaleryjskiego".
2. Czołg - GOTOWY D3 na Parę i 1ST-1" wstecz + Opis, że inżynier jest częścią maszyny to wszystko. Nawet "interpretatorzy znad Wisły" nie wyciągną czegoś dla siebie". Typu, że nie ma załogi i że oddaje punkty"

3. Kapłan Ulryka - Zgadzam się nie piszmy czegoś co jest niemożliwe. Do Flagelantów nie można dołączać bohaterów i tego się trzymajmy.

4. Knights on Foot - tylko dla czytelności nazwy, by nie mieszać z bonusami. Jesli ktos chce mieć taki oddział , to Ok, ale bez żadnych premii.


5. Kapłani -

kapłan to IMO obecnie najlepszy heros w Booku

Zgadza się. Z aurami staje się jeszcze mocniejszy. Nie Trzeba podnosić Power level modlitw. Chyba nie chcecie stworzyć "automatu do wygrywania". Wystarczy poprawienie/dopieszczenie tych ,modlitw, co to można było dwa razy disspelować, zanim zadziałały... A to już chyba zrobiliśmy i całkiem fajnie wyszło.

Co do innych bohaterów , to może to ciekawostka, ale wczoraj tym który rozniósł dwa oddziały blackknightów był właśnie ... inżynier...

6.

Pora się zastanowić jakie oddziały powinny mieć dostęp do magicznych sztandarów.

Poczekajmy, aż te sztandary przegłosujemy, na razie jesteśmy przy magicznej broni.
Jakoś nie do końca mnie przekonuje pomysł, by każdy oddział State Troops mógł mieć magiczną szmatę.
Dla mojej rozpiski na piechocie wystarczy to, że Elitarne piechoty mogą brać sztandary magiczne... Jeśli chce się ich więcej, to albo drugi oddział elity, albo Generała Imperium trzeba wystawić i już...

Już widzę fajne Kombo na GSy ... tj. Griffon Banner, i BSB, któr daje im reform w rekacji na szarżę... i np. ten banner z always strike back.


Tak wiec bierzmy się do pracy nad magią i jazda.