Warhammer - rycerzyki dla małych dzieci....
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
@Manfred
LOL
LOL
U mnie nie było jakoś problemu (ale na maturę trzeba było dac sobie na wstrzymanie)...
Ale dodatkowym aspektem, dzięki któremu nie było to, że ojciec jak był mały uwielbiał bawić się żołnierzykami, a jak byłem berbeciem to bawiliśmy się razem - i coś jakis sentyment mu pozostał, bardzo lubi patrzeć na moje regimenty choć narzeka dla zasady, żeby nie zawalił przez to studiów...
Dalej - pomalowane figurki naprawde duzo dają w dyskusji - jak rodzic ci przyjdzie do pokoju gledzić w czasie jak malujesz i pokażesz mu jedną ze swych prac - jakaś tam duma, że zdolne dziecko coś zrobiło jest...
Ludziki/rycerzyki dla dzieci? Otwórz im CoolMiniOrNot.com i pokaż czym to się je - tam ludzie nie uprawiają modelarstwa tylko prawdziwą sztukę - i racz zauważyć za ile idą te zabaweczki na jEbaju
Poza tym - co masz robić na na co wydatkowac kase? Przemilczając alkohol, tytoń a gorsze swiństwa w szczególności - co pozostaje? Zwykle komputer - to chyba już lepiej coś pomalować, pograć z żywymi ludźmi, niż ślęczeć przyklejonym do komputera? Czy może chcą cie namówic na cos bardziej sportowego? - bo na topie jest deska, le parkur - ale konsekwencje zajmowania się tym i tym moga być baaardzo bolesne....
Ale dodatkowym aspektem, dzięki któremu nie było to, że ojciec jak był mały uwielbiał bawić się żołnierzykami, a jak byłem berbeciem to bawiliśmy się razem - i coś jakis sentyment mu pozostał, bardzo lubi patrzeć na moje regimenty choć narzeka dla zasady, żeby nie zawalił przez to studiów...
Dalej - pomalowane figurki naprawde duzo dają w dyskusji - jak rodzic ci przyjdzie do pokoju gledzić w czasie jak malujesz i pokażesz mu jedną ze swych prac - jakaś tam duma, że zdolne dziecko coś zrobiło jest...
Ludziki/rycerzyki dla dzieci? Otwórz im CoolMiniOrNot.com i pokaż czym to się je - tam ludzie nie uprawiają modelarstwa tylko prawdziwą sztukę - i racz zauważyć za ile idą te zabaweczki na jEbaju
Poza tym - co masz robić na na co wydatkowac kase? Przemilczając alkohol, tytoń a gorsze swiństwa w szczególności - co pozostaje? Zwykle komputer - to chyba już lepiej coś pomalować, pograć z żywymi ludźmi, niż ślęczeć przyklejonym do komputera? Czy może chcą cie namówic na cos bardziej sportowego? - bo na topie jest deska, le parkur - ale konsekwencje zajmowania się tym i tym moga być baaardzo bolesne....
Chieftain (Skaven Hero - 45pkt.) Toughness: 4
Goblin Big Boss (Goblin Hero - 35pkt.) Toughness: 4
Elf Prince (High Elf Lord - 150pkt.) Toughness: 3
I gdzie tu sprawiedliwość na świecie
Goblin Big Boss (Goblin Hero - 35pkt.) Toughness: 4
Elf Prince (High Elf Lord - 150pkt.) Toughness: 3
I gdzie tu sprawiedliwość na świecie
Jak rodzina krzywo patrzy to po prostu rób swoje i staraj się nie dawać im powodów do czepiania się.
To nie jest hobby dla dzieci, ale wątpię żebyś to rodzicom przetłumaczył. No chyba że wpadnie do Ciebie jakis dyrektor banku, dyrektor agencji PR, lekarz, doktorant wydziału prawa i radca prawny na wspólne malowanie albo rozkminianie nowego army booka.
To nie jest hobby dla dzieci, ale wątpię żebyś to rodzicom przetłumaczył. No chyba że wpadnie do Ciebie jakis dyrektor banku, dyrektor agencji PR, lekarz, doktorant wydziału prawa i radca prawny na wspólne malowanie albo rozkminianie nowego army booka.
to może rozwiń tą myśl bo nie lubię żyć w nieświadomościTaka mała dygresja - Szczep zdajesz sobie sprawę że termin rozkminiać pochodzi z gwary więziennej ? Strasznie dużo ludzi na forum się nim posługuje chyba nie do końca rozumiejąc jego znaczenie Very Happy
Jestem ciekaw, co to slowo oznacza w oryginale, choc chyba zgodzisz sie ze mna, ze slowa moga miec wiele znaczen, moga zdobywac nowe definicje w nowych srodowiskach. "Rozkmina" w gwarze batlowej to cos jakby "proces intensywnego rozważania, analizowania problemu" . Tak jest powszechnie przez wszystkich czlonkow tej spolecznosci rozumiany, wiec spelnia swa komunikacyjna rolę. Wszystko gra.Akuma pisze:Taka mała dygresja - Szczep zdajesz sobie sprawę że termin rozkminiać pochodzi z gwary więziennej ? Strasznie dużo ludzi na forum się nim posługuje chyba nie do końca rozumiejąc jego znaczenie
A co znaczy w wiezieniu?
rozkminiać cwela ze szlugami w kiermanach?
Ja w batla zacząłem grać dopiero jak zacząłem pracę więc nie miałem problemu ze starymi ale jak kupowałem kompa za własną kasę to starsza też jęczała chyba tak to już jest z nimi mój młody nie ma problemu bo figurki do batla sam mu kupuję
Ja w batla zacząłem grać dopiero jak zacząłem pracę więc nie miałem problemu ze starymi ale jak kupowałem kompa za własną kasę to starsza też jęczała chyba tak to już jest z nimi mój młody nie ma problemu bo figurki do batla sam mu kupuję
Karkonoska Frakcja Fantastyki http://www.kffjelenia.fora.pl
http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar
http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar
" "Rozkmina" w gwarze batlowej to cos jakby "proces intensywnego rozważania, analizowania problemu""
W Gwarze znaczy DOKŁADNIE to samo ( według niektórych autorów czasami grypsujący tworzą "etat" rozkminiającego - konkretny problem dajmy na to jak efektywniej przesłać gryps po zmianie klawisza ).
Niestety nie ma to nic wspólnego z Cwelami - chyba chodziło wam o przecwelenie .
Dobra koniec offa bo Mod nas wytnie
Swoją drogą już chyba 2 razy pojawiła się praktyka wciągania przez ojców własnych dzieci w hobby - jak dla mnie bomba - pozwala dobrze się bawić i jednym i drugim no i przy okazji buduje poprawne relacje - tak trzymać panowie
W Gwarze znaczy DOKŁADNIE to samo ( według niektórych autorów czasami grypsujący tworzą "etat" rozkminiającego - konkretny problem dajmy na to jak efektywniej przesłać gryps po zmianie klawisza ).
Niestety nie ma to nic wspólnego z Cwelami - chyba chodziło wam o przecwelenie .
Dobra koniec offa bo Mod nas wytnie
Swoją drogą już chyba 2 razy pojawiła się praktyka wciągania przez ojców własnych dzieci w hobby - jak dla mnie bomba - pozwala dobrze się bawić i jednym i drugim no i przy okazji buduje poprawne relacje - tak trzymać panowie
Jest, na przykład w Zgierzu.Nijlor pisze:Ciekawe czy jest proces odwrotny- z syna na ojca
A licky boom boom down!!!
Jak najbardziej, udało mi sie wciągnąć starego w zabawę figurkami. Główna rozkmina jest taka, żeby na początku sie nie zniechęcił. Ja poleciłem mojemu, żeby kupił sobie nowe demony Pojeździł na turnieje, porozwalał kilku gości, i stwierdził, że battl jest fajnyCiekawe czy jest proces odwrotny- z syna na ojca
Z drugiej strony pokazuje to, jak bardzo przegięte są nowe demony. Gracz o zerowym skillu, znający tylko podstawowe zasady, który grał w życiu trzy bitwy, ląduje w połowie stawki turnieju na którym było 30 osób z całego śląska. ŻAL
Mój stary stroni od przemocy, wojen i zła szeroko pojętego, ale docenił walory modelarsko-malarskie Battla (jak był mały to kleił i malował jakieś samoloty czy coś w ten deseń)...
Więc problemu nie miałem, a, że nie jest to branie niczego dorzylnie to się czasem jeszcze nawet dołoży....
Więc problemu nie miałem, a, że nie jest to branie niczego dorzylnie to się czasem jeszcze nawet dołoży....
Buhahahaha
Miałem palnąć jakiś cytat..., ale zapomniałem XD
Miałem palnąć jakiś cytat..., ale zapomniałem XD
hmm, ja nie muszę tego rodzicom mówić. To oni raczej cieszą się z tego, że wydaje kasę na "żołnierzyki" niż na używki...Reiko pisze:Powiedz coś w stylu:
"Wolicie, żebym zaczął palić szlugi i walić dary lasu przed sklepem?!"
Pozdro
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
A mi parę lat temu babcia zasponsorowała pierwszego steamtanka
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash