ulubieni wrogowie
Moderator: Gremlin
ulubieni wrogowie
ciekawi mnie z jakimi armiami we lubia najbardziej walczyc
(oprocz dow i ogrow)
prosze powiedzcie mi z jakimi armiami jak uslyszycie tylko ich nazwe wiecie juz ze na 80 procent ze ja zmasakrujecie ?
(oprocz dow i ogrow)
prosze powiedzcie mi z jakimi armiami jak uslyszycie tylko ich nazwe wiecie juz ze na 80 procent ze ja zmasakrujecie ?
Zacznijmy od tego, że era kiedy WE masakrowały do 3-4 tury już daaawno minęła.
Jeśli chodzi o mnie to bardzo lubię grać z dwarfami, HE i O&G.
Dwarfy, bo zazwyczaj są 2 scenariusze: albo Ty dostajesz w dupe albo Twój wróg Nigdy nie kampie za lasem, zawsze chce nabić pkt
HE, ponieważ płyną fajnie od ostrzału i znowu przez SD czy ASF gra z nimi do najprostszych nie należy, ale gra się zawsze fajnie.
O&G za ich kochaną nieprzewidywalność. Czasami 12 strzałów z chukk nie trafi treemana (na przykład), a w następnej turze zabije go stopa lub inny badziew
Co do nowych DE nie będę się wypowiadał, bo jeszcze z nimi za mało grałem. A Demony i Wampiry wiadomo... Jak jest mus na turnieju to gram, dla przyjemności raczej rzadko
Jeśli chodzi o mnie to bardzo lubię grać z dwarfami, HE i O&G.
Dwarfy, bo zazwyczaj są 2 scenariusze: albo Ty dostajesz w dupe albo Twój wróg Nigdy nie kampie za lasem, zawsze chce nabić pkt
HE, ponieważ płyną fajnie od ostrzału i znowu przez SD czy ASF gra z nimi do najprostszych nie należy, ale gra się zawsze fajnie.
O&G za ich kochaną nieprzewidywalność. Czasami 12 strzałów z chukk nie trafi treemana (na przykład), a w następnej turze zabije go stopa lub inny badziew
Co do nowych DE nie będę się wypowiadał, bo jeszcze z nimi za mało grałem. A Demony i Wampiry wiadomo... Jak jest mus na turnieju to gram, dla przyjemności raczej rzadko
- Jacek_Azael
- Masakrator
- Posty: 2058
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX", teraz już Gdańsk
Ja często gram z HE i O&G. Bardzo fajnie mi się z nimi gra. Z VC też można coś ugrać. Ale najbardziej cieszą mnie zwyciąstwa nad DE, jak ja ich nie lubię
Mi najlepiej gra się przeciwko wampirom, mój kolega, który gra nimi mieszka niedaleko mnie i siłą rzeczy najwięcej gram właśnie z VC. Więc z wampirami poprostu raczej nie przegrywam. Ale naprawdę duże zwycięstwa na ogól odnoszę przeciwko HE i imperium.
Jednak prawda jest taka, że dobry gracz nawet najsłabszą armią zagra bardzo dobrze i w sytuacji kiedy trafia się na turnieju na gracza z czołówki to nie wystarczy mieć wymaksowaną rozpiskę i farta, ani nawet to, że jego armia nam pasuje. Po prostu trzeba się skupić i grać bardzo dobrze. Z kolei, z graczami słabymi wygrywałem nawet kiedy grali demonami.
Cały ten wywód ma służyć tylko i wyłącznie stwierdzeniu, że nie gra rozpiska tylko gracz.
Jednak prawda jest taka, że dobry gracz nawet najsłabszą armią zagra bardzo dobrze i w sytuacji kiedy trafia się na turnieju na gracza z czołówki to nie wystarczy mieć wymaksowaną rozpiskę i farta, ani nawet to, że jego armia nam pasuje. Po prostu trzeba się skupić i grać bardzo dobrze. Z kolei, z graczami słabymi wygrywałem nawet kiedy grali demonami.
Cały ten wywód ma służyć tylko i wyłącznie stwierdzeniu, że nie gra rozpiska tylko gracz.
Cały ten wywód ma służyć tylko i wyłącznie stwierdzeniu, że nie gra rozpiska tylko gracz.
no tak zgadzam sie ale mi chodzi poprostu czy wszyscy we gracze maja wstret do jednej armii czy np mysla ze jak zobacza dana armie to oddaja
17 3 i ida na browar podczas turnieju
no tak zgadzam sie ale mi chodzi poprostu czy wszyscy we gracze maja wstret do jednej armii czy np mysla ze jak zobacza dana armie to oddaja
17 3 i ida na browar podczas turnieju
Ostatnio zmieniony 28 paź 2008, o 22:08 przez Tutajec, łącznie zmieniany 1 raz.
co?? fanoli to wyciąga się orzełkiem, całą armie O&G się pięknie terroryzuje drzewkiem, uwielbiam grać z orkasami..
mnie też się najlepsze wyniki osiąga vs. empire i HE... elfiki wystrzeliwuje z łuków, buła też daje radę, a empire to skupiam się na maszynkach, i strzelcach, a potem jest już z górki
mnie też się najlepsze wyniki osiąga vs. empire i HE... elfiki wystrzeliwuje z łuków, buła też daje radę, a empire to skupiam się na maszynkach, i strzelcach, a potem jest już z górki
ręczę za to, że po bitwe ze mną zmienisz zdanieDzidzia pisze:co?? fanoli to wyciąga się orzełkiem, całą armie O&G się pięknie terroryzuje drzewkiem, uwielbiam grać z orkasami..
zresztą spytaj Piotrasa... też kiedyś lubił grać z orkami ^^
Taa, standard imperialny jest IMHO najbardziej upierdliwy ze wszystkich.Dzidzia pisze:co?? fanoli to wyciąga się orzełkiem, całą armie O&G się pięknie terroryzuje drzewkiem, uwielbiam grać z orkasami..
mnie też się najlepsze wyniki osiąga vs. empire i HE... elfiki wystrzeliwuje z łuków, buła też daje radę, a empire to skupiam się na maszynkach, i strzelcach, a potem jest już z górki
No i Leszczorowy standard. Tak to normalne O&G lubie...
A co do starego chaosu. Grałem troche z nim i najgorszy mój wynik to 16:4 dla mnie, więc coś w tym musi być, może nigdy nie trafiłem na dobrego gracza.
P.S. Leszczor, już mi tak nie wypominaj
Wg mnie:
1) Bestie najprostszy rywal.
2) Lizaki przy cięciu magii, o ile zainwestowaliśmy w driady też na starcie trochę do przodu
3) OiG - naprawdę nieźle się z tym gra, chyba że będzie porno defens.
4) Krasie - jak nie chcesz to nie przegrasz
Najgorzej:
1) Demony - wiadomo
2) Skaveny - ostrzał do kombatu i pełna elektrownia...
3) Imperium na dwóch czołgach i ołtarzu
4) VC na wagonie BK
Niewygodnie:
1) HE
2) DE
1) Bestie najprostszy rywal.
2) Lizaki przy cięciu magii, o ile zainwestowaliśmy w driady też na starcie trochę do przodu
3) OiG - naprawdę nieźle się z tym gra, chyba że będzie porno defens.
4) Krasie - jak nie chcesz to nie przegrasz
Najgorzej:
1) Demony - wiadomo
2) Skaveny - ostrzał do kombatu i pełna elektrownia...
3) Imperium na dwóch czołgach i ołtarzu
4) VC na wagonie BK
Niewygodnie:
1) HE
2) DE
Bestje są proste dla każdej armii (jak umie się co kolwiek grać).
Jak nie gram na wagonie BK to z waszą armią fajnie się gra chociarz ten brokuł... jest powiedziałbym ciekawy (mocny) ....
Raz grałem z qumplem ja jego We on moimi Vc bardzo fajnie się grało na dryadkach i brokule...
Jak nie gram na wagonie BK to z waszą armią fajnie się gra chociarz ten brokuł... jest powiedziałbym ciekawy (mocny) ....
Raz grałem z qumplem ja jego We on moimi Vc bardzo fajnie się grało na dryadkach i brokule...
Buhahahaha
Miałem palnąć jakiś cytat..., ale zapomniałem XD
Miałem palnąć jakiś cytat..., ale zapomniałem XD