Ogry 1600

Misiek · Post autor: **Misiek** » 5 mar 2007, o 22:14

Niebawem czeka mnie turniej i pomyslalem ze skomfrontuje rospiske na ogry 1600. Nic nadzywczajnego ale zawsze mozna pogadac

Bruiser 192
-GW, Ha luck gnoblar, Longstrider, Wyrdstone Nacklace

Butcher 180
-Bangstick, Dispel Scrole

2x 3 Ogre bulls 127
-2nd/weapon / muzyk

2x3 Irongats 154
-muzyk

2x4 Irongats 227
-muzyk, sztandar, loock-out gnoblar

24gnoblary 50
-Grioinbiter

Bull Rhinox rider 161
-HA, IF

Mam duzy dylemat czy wogole brac butcherow. Jeden nie poczaruje a dwuch to straszne punkty i jeden moze szybko zginac. Co prawda ten dispel sie przydaje. Ewentualna mozliwosc wziecia Dword of might rzeznikowi bo i tak bedzie szedl do walkim, chyba ze pokusic sie o Sidge breakera

tak 4Fun
Bohaterowie siedza w odzialach ewentualnie gruiser jak bedzie okazja wybiegnie i bedzie zamiatal co ciekawsze konski wraz z rhinoxem. Zastanawiam sie czy nei wywalic jednych ironow i gnoblarow w zamian z Yheti jednak te moga szybko zejsc a gnoblarki przynajmniej cwiartki zdobeda.

Kosa · Post autor: **Kosa** » 5 mar 2007, o 22:49

takie dosć noobowskie pytanie:
czy ironi nie są przypadkiem w specialach?

Misiek · Post autor: **Misiek** » 5 mar 2007, o 23:35

Kazde pytanie jest dobre
Odp. Nie, sa w corach ( tak jak bullsi 1+, gnoblary oraz gnoblars trapers)
Specjale to yheti, leadbelchaersi,katapulta)
Jakby ironi byli w specjalach to ta armia byla by zupelnie niegrywalna., i tak sie nia ciezk ogra.

Kosa · Post autor: **Kosa** » 5 mar 2007, o 23:40

no, to teraz można podyskutować

czy nie warto by było dać 1 oddział yetii?

Po za tym podoba mi się i mysle, że można tym coś ugrać, szczególnie jak są 4 oddziały irongutów co daje jednak tego powera. I teraz jak jest aż ich tyle to czy warto tego rhinoxa? Nie lepiej byłoby dać gorgera i jakis oddział, albo kolejnego buthera?

Misiek · Post autor: **Misiek** » 6 mar 2007, o 00:52

Z rhinoxa nigdy przenigdsy niezrezygnuje

Gorgery sa bardzo wadliwe a terrorysta z savem jest jak najbardziej porzadany w tej armi. Jak sie nim dobrze gra to w brew statystyka umie ugrac wiekszosc bitwy. Po za tym mam figse i to pomalowana wiec...

a gorgera miec nigdy nei bede

z Yhetimi jest problem maly figsow nie mam ale da sie zaltwic ( po za tym proxowac mozna) Sa fajne i naprawde daja barrdzo duze pole taktyczne. Minus taki ze nie mam n ic na cwiartki i na podpuche. Jedyna opcja zeby je wziasc to zrezyfnowac z 3xIron i gnoblarow. Jest to kwestia dyskucyjna czy sie oplaca az tak bo na ten format brakuje mi strasznie piunktow.

Butcher to praktycznie wydatek podobny do yheti z tym ze jak bede miec mniej niz 3 modele i sztandar to mozna go wyjac strzelaniem a to boli.

Mozliwe jednak ze wpakuje yhetisy bo ostatnio naprawde bardzo ladnie sie sprawdzily. No i w koncu musze kupic te brzydkie modele

Jak bedzie mocna armia na magi i strzelaniu to wcale latwo nie bedzie

Kedziorson · Post autor: **Kedziorson** » 6 mar 2007, o 08:36

wez yeti to bedziesz mial lasy do dyspozycji...no i 14'' szarży sie przyda....zrezygnuj z rinoxa i wrzuc menitera z pistolami...przynajmniej magowie nie wyleza:D

Misiek · Post autor: **Misiek** » 6 mar 2007, o 10:35

Nie ma bata zebym rhinoxa wyrzucil - to najlepsza jednostka tej armii jak sie umia nia dobrze grac.
Jeden maneater zejdzie od zwyklych lukow blyskawicznie jezeli juz to wolalbym rozwalac nim rydwany z GW bo lepiej sie sprawdza niz dwa ataki z S4. Magowie i ta kbeda w odzialach wiec roznicy to nie robi Z reszta tak wiele magow to tu nie bedzie.

Mieso do bicia: Bez gnoblarow nie bede mial raczej nic do wyciagania fanatykow a tacy napewn obeda daltego sie obawiam zeby niewypadli np na bruisera czy yheti wlasnie. Bullsow troche szkoda poswiecac na fantykow...

Magia: A moze zamiast Bangsticka u butchera dac mu Sword of migh ( nawet bardzo ladnie sie sprawdzal ostatnio) Bo tak na dobra sprawe to 3A z S5 nie jest takie slabe. Wiem ze sobie i tak nie poczaruje ( bo bound spell na 3 i 4 kosci to nie wyzwanie) Jakbym uzyl 2 magow to juz przeciwink moglby miec klopoty z magia... a ja z walka.

Qrcze nie mialem ostatno tak ich dylematow

Jak qmpel mi pozyczy yheti to je wezme jezeli nie to raczej zostane przy tej opcji co teraz z ewentualnymi lekkimi zmianami.

Kosa · Post autor: **Kosa** » 6 mar 2007, o 14:15

gnoblary zostaw, to tylko 50pkt a mogą sie naprawde przydać, zresztąsam to napsiałeś no i czasem mogą dać te +3 do CR, w sumie to jeszcze outnamber moze dojsc jak bedą z ogrami. Jednostka tania i wydaje m isie, że jeden oddział zawsze warto mieć. Chociażby do tej ćwiartki, zwrócą się dwukrotnie jak ją zajmą

Misiek · Post autor: **Misiek** » 6 mar 2007, o 15:53

Format ciwartek to 50pk ale zastanawiam sie czy nie zmienic tego na 75-100 bo tyo juz wieksze pk sa i przydalo by sie o cos walczyc.

Co do samej rozpy to raczej juz nic nie zmienie. Po burzy mozgow jednak da rade ze wzgledu na znaczna sile. Jakbym bral butchera czy innego hero to juz by sie oslbilo o jeden klocek a na to mnie nie stac bo i tak tego sporo nie jest.

Te 4 irongatow ze sztandarem muzykiem i gnoblarem naprawde sie sprawdzaja bo nie mozna mi latwo bosa wyjac az klocka a jak i dobrze sie to rozegra to przewage liczebna przy wygranym starciu nie jest az tak ciezko osiagnac.

Jeszcze wywod odnosnie Rara: Gorgery sie niesprawdzaja wogole bo zawolne sa- 4 tura to jest srednia kiedy mozna nimi cos zrobic a od drugiej to ja juz w combacie prawdopodobnie jestem wiec troche wolno. Maneater fajny w teori gorszy w praktyce. 4T 3W za 90pk to troche nie tak. Slave giant- no coment.
Rhinosem sie ciezko gra ale jak nie przyjmie ostrzalu to zrobi bardzo duze zlo. - tani terrorysta.

Kosa · Post autor: **Kosa** » 6 mar 2007, o 18:27

jednak myśle, że pokombinowałbym,z jedną trójeczką yetii, ile jeden taki pan kosztuje?

Misiek · Post autor: **Misiek** » 7 mar 2007, o 12:55

Minimalny odzial 3Yheti ( a wiecej sie nie uzywa) kosztuje 195pk czyli naprawde sporo.
Zrezygnowac z gnoblarow i ironow jest ciezko bo gdybym mial doslowie kilkanascie pk wiecej to moglbym je bez porblemu wcisnac a tak to juz nie idzie. Raczej zostane przy tej konwencji co jest.

Post autor: **Jagal** » 7 mar 2007, o 14:36

na pewno zrezygnuj z bangsticka, bo jeden sobie nie poczaruje. Teraz Twój wybur: albo drugi scroll albo Słoma, ja byłbym za scrollem osobiście ale it's up to you;)

a 3 yheti to jak 3 pegazy FCG

Misiek · Post autor: **Misiek** » 10 mar 2007, o 21:33

Dzisiej juz po turnieju i lekkie sprawozdanie jak sie rozpa sprawdzial:
Owszem yheti by sie bardzo dobrze spisaly ale nie narzekam bo te 6S robi bardzo duzo.

Pierwsza bitwa to Orki:
hero: 2x blackorki 1 shaman
1x orki , biguns , 2x nocniki 2x fasty , safave na dzikach hooperzy pumpy i cos jeszcze... duzo tego a stol dosc maly ( sam musialem w dwie ranki wchodzic unitami.
Bledy taktyczne przeciwnika i zlekcewarzenie 12cali szarzy oraz nieszczesliwe wyjscie hooperami spowodowalo ze szarze i overuny sie posypaly soczyscie, Butcher robil rzez bo wiekszosc czarow wchodzilo jak w maslo. 20:0 dla Oggrow

Skaveny
2x raty , jazzaile, giantraty, runersi dzialo 3spawaczy jakies ratlingi i slavy

Czary strasznie bolaly i latarka tez bo praktycznie nie mogle nic na to poradzic. Odpowiednie ustawienie ogrow terror z rhinosa dawal rade. Odpowienimanewr zajscie z boku i klocek jeden slavow sie posypal overun i juz jestesmy rhinosem na flance. Kloce butchera i Bruisera strasznie obrywaly ze wszytkiego. Bruiser pozniej dolaczyl do rhinosa zeby chociaz hity dzielic no i to spowodowalo ze przezyl. Mag sie bardzo ladnie pisal bo ciagle siedziala na nim wytrymalosc ze stabornem. po kolejnej szalenczej szarzy rozpaczy w slavy i zmasakrowaniu 60% naszczescie ustaly po czym monki musialy mnie szarzowac. ustalem bo stykal sie tylko jeden

no i bruiser z rhinosem na flanke. Bardzo wyrownana walka wlaczac o przerzycie ogrami udalo mi sie ugrac 12:8 ale tylko rpzez to ze zle wyliczylem jedna szarze 13 a nie 12 cali :/ w kazdym razie sie nlezalo

Ostatnia bitwa Wampiry:
Szkielety zombiaki gule fasty spiryty rydwan 2 magow 1 sztandarowy oraz kloc kawaleri...
Wszytko szlo bardzo ladnie i fajnie chociaz Generalski kloc strasznie dostal z czarow ( 2razy pod rzad dwie jedynki na dispelu jednak boli

) naprawde sporo sie dzialo. Najlepszy moment gry to kiedy po overrunie irongaci z rydwanu wbili sie w kawalerie- bok. z 3 impaktow i 9 atakow spadl 1 koles.... ucieklem i naszcescie zatrzymalem sie przeddomkiem... moja tura i zebralem sie. w tym czasie kawaleria dostala kolejna szarze w bok, butchewr szykuje sie do kolejnego zajscia na tyl kawleri a Bruiser poszedl sie kochac bo razem z klockiem ironow nie byl w stanie wbic wiecej niz 2 ran na SZKIELETACH !!! przegralem combat i 10 na kosciach, ucieczka w domek zaltwila sprawe. Co do kloca kawaelri to dostal jeszcze szarze z butchera wraz z ironami. Wczesniej wyszly jeszcze czary i bylo dosc niezle ale jak zawsze cos poszlo nie tak. Rezsumujac kawaleria przetrwala 48atakow z rinow butchera i impaktow w sumie - stracila tylko 5 kolesi. Oczywiscie wszyscy moli sie odbili bo jak inaczej no i zostali zadeptani

Totalna porazka na kosciach! 12:8 dla Vampirow... a moglo byc spokojnie 20:0

GRalo sie tak czy siak fajnie chociaz stracilem zaufanie do kosci

Najmocniejsza jednostka ktora zwrocila sie wieloktortnie to Butcher z odzialem 4 ironow. bydle bylo strasznie twarde a czary w 70% wychodzily...