no to po cholere tyle armii?zrobic turniej na ktorym sa same demony... przynajmniej nie bedamiec freefragow po drodzeajpinus pisze:A kto powiedzal ze wszystkie armie musza miec rowny potencjal?? Normalna bitwa orkow z chaosem w swiecie warhammera wygladala by 2000 pts chaosu na 6000 pts orkow, a jak chcecie jezdzic na turnieje i je wygrywac to wezcie se demony czy wampiry. Jak chcecie sie po prostu dobrze bawic to bierzcie jakakolwiek armie i spedzajcie dobrze czas. Bo pruba udowadniania ze orki za 2000 moga pojechac demony czy DE za 2000 nie ma sensu. Pozdrawiam
Orki w balancing patch
Moderator: Kołata
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14648
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Stary quell (przerzut 1 w 6" od BO, wyrzucenie 6 nie popycha na przerzucie).
hmmm
ja duzo od siebie nie wniose tylko powiem ze moje O&G schowałem do szafy i zastapiłem chwilowe DE, ale mam do nich wielki sentyment, nie sprzedam ich napewno a czytając, że coś robicie w sprawie "naprawy" naszej armii to mam nadzieje ze sie uda...
Juz dzis ich chetnie wyciagne spowrotem i zaczne uzupelniac malowania i nimi grac jesli cos sie zmieni na +
moje skromne uwag:
- animozja to dla mnie max porazka, zabijanie podwladnych przez BO, i to ze nawet kzyczac Waghhh mozesz rzucic 1 i i tak lipa to masakra...
- Brak mozliwosci wzięcia magicznego sztandaru na Savagach masakra
- Cena punktowa kawalerii i Bo w porownaniu np z kawaleria i BG u DE masakra
- Cena punktowa Giganta i jego mozliwosci w porownaniu np do hydry masakra (a uwielbiam jego klimat i lubie miec go na stole)
- Trole to nieuzyteczna masakra
- bezsensownosc wystawiania goblin bossa
- rydwany niegrywalne
Jak z tym cos sie zmieni to tak jak pisalem na poczatku natychmiast wyciagam ich z szafy.
ja duzo od siebie nie wniose tylko powiem ze moje O&G schowałem do szafy i zastapiłem chwilowe DE, ale mam do nich wielki sentyment, nie sprzedam ich napewno a czytając, że coś robicie w sprawie "naprawy" naszej armii to mam nadzieje ze sie uda...
Juz dzis ich chetnie wyciagne spowrotem i zaczne uzupelniac malowania i nimi grac jesli cos sie zmieni na +
moje skromne uwag:
- animozja to dla mnie max porazka, zabijanie podwladnych przez BO, i to ze nawet kzyczac Waghhh mozesz rzucic 1 i i tak lipa to masakra...
- Brak mozliwosci wzięcia magicznego sztandaru na Savagach masakra
- Cena punktowa kawalerii i Bo w porownaniu np z kawaleria i BG u DE masakra
- Cena punktowa Giganta i jego mozliwosci w porownaniu np do hydry masakra (a uwielbiam jego klimat i lubie miec go na stole)
- Trole to nieuzyteczna masakra
- bezsensownosc wystawiania goblin bossa
- rydwany niegrywalne
Jak z tym cos sie zmieni to tak jak pisalem na poczatku natychmiast wyciagam ich z szafy.
Ja dużo grałem, spisywał mi się pierwsza klasa, ale reszta armii nie spisywała się w ogóle.
A licky boom boom down!!!
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 149
najwieksze bolaczki o&g IMHO (od najwiekszej do najmniejszych):
1. animozja - zdecydowanie najwiekszy bol. uniemozliwia tworzenie sensowengo da'planu i przede wszystkim gre na ofensie z BO w kawie - bo kto racjonalny to zaryzykuje gdy statystycznie raz na 6 animozji nasz BO wytlucze 2-3 boarboyow
2. zasada waagh - na pierwszy rzut oka wydaje sie byc sensownym bonusem ale automatyczne oblewanie na "1" i d6 ran w oddzial powoduje ze jest w zasadzie bezuzyteczna. IMHO skasowac automatyczne oblewanie na "1" i d6 ran a otrzymujemy fajny bonus dla armii.
3. cena kawy to zal.pl; darmowy upgrade na big unsow jednego oddzialu kawy jest IMHO bardzo sensowna opcja.
4. BO (oddzial) - kolejna zalosc zwlaszcza w dziedzinie psychologii. IMHO wskazany mark slanesha albo stubborn (zwazywszy koszt)
5. brak mozliwosci magicznego sztandaru na savagach;
6. i pare drobniejszych spraw:
- rydwany 2 na slot
- darowy goblinski bossik na kazde 1k czy 2k dla klimatu i fanu
- wybor atakow gigantem bylby super - fakt ze dotyka to wiekszej ilosci armii ale czy to naprawde zle? przeciez w erze takiego strzelania gigant to plewa
1. animozja - zdecydowanie najwiekszy bol. uniemozliwia tworzenie sensowengo da'planu i przede wszystkim gre na ofensie z BO w kawie - bo kto racjonalny to zaryzykuje gdy statystycznie raz na 6 animozji nasz BO wytlucze 2-3 boarboyow
2. zasada waagh - na pierwszy rzut oka wydaje sie byc sensownym bonusem ale automatyczne oblewanie na "1" i d6 ran w oddzial powoduje ze jest w zasadzie bezuzyteczna. IMHO skasowac automatyczne oblewanie na "1" i d6 ran a otrzymujemy fajny bonus dla armii.
3. cena kawy to zal.pl; darmowy upgrade na big unsow jednego oddzialu kawy jest IMHO bardzo sensowna opcja.
4. BO (oddzial) - kolejna zalosc zwlaszcza w dziedzinie psychologii. IMHO wskazany mark slanesha albo stubborn (zwazywszy koszt)
5. brak mozliwosci magicznego sztandaru na savagach;
6. i pare drobniejszych spraw:
- rydwany 2 na slot
- darowy goblinski bossik na kazde 1k czy 2k dla klimatu i fanu
- wybor atakow gigantem bylby super - fakt ze dotyka to wiekszej ilosci armii ale czy to naprawde zle? przeciez w erze takiego strzelania gigant to plewa
to jest kolejny temat dot. tego samego zagadnienia (poprzedni był kilka mies. temu) i stawiam to samo pytanie: jakie są szanse na uwzględnienie naszych żalów w BP???? Czy po raz kolejny wylewamy żółć, czy coś z tego będzie?
Od wielu miesięcy powtarzamy to samo - bez efektu. Przecież postulaty, które składacie mają sens i nie ingerują znacząco w AB zielonych. Gracze innych armii również zauważają problem O&G .... i dupa.
Może po prostu trzeba czekać na 8 edycję (chociaż patrząc na to co mistrzowie z GW np. Phil Kelly wyprawiają z kolejnymi bookami, nadziei nie widać). Imo ta gra była fajna 2,3 edycje temu.
Sorry, że tak biadolę, ale stary jestem, czasu na grę coraz mniej , a tu co się wezmą za którąś z moich armii to spie....lą. Następca rośnie, tylko system coraz bardziej nawala. Ech...
Od wielu miesięcy powtarzamy to samo - bez efektu. Przecież postulaty, które składacie mają sens i nie ingerują znacząco w AB zielonych. Gracze innych armii również zauważają problem O&G .... i dupa.
Może po prostu trzeba czekać na 8 edycję (chociaż patrząc na to co mistrzowie z GW np. Phil Kelly wyprawiają z kolejnymi bookami, nadziei nie widać). Imo ta gra była fajna 2,3 edycje temu.
Sorry, że tak biadolę, ale stary jestem, czasu na grę coraz mniej , a tu co się wezmą za którąś z moich armii to spie....lą. Następca rośnie, tylko system coraz bardziej nawala. Ech...
Nie wszystkie armie mają strzelanie i nie zawsze uda się takiego giganta zdjąć ze strzelania, a wybieranie formy ataku dla niego to meeeeega kop.
Przeżywalność na strzelanie nie wzrasta ale wartość w walce przeogromnie.
Jak mogę swoje 0,02 zł wtrącić.
Przeżywalność na strzelanie nie wzrasta ale wartość w walce przeogromnie.
Jak mogę swoje 0,02 zł wtrącić.
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
Muker - oczywiście masz rację. Ale dzięki temu nabrałby sensu. Pomijając strzelanie, to niestety on najczęściej dostaje też wklepy w walce, gdyż mamy obecnie mnóstwo ostro siekających jednostek. Z nowymi armiami nie ma on najmniejszej racji bytu:
- imperium go zatrzeli
- he zastrzelą/rozsiekają w walce
- z VC niby najfajniej, ale nawet ghule go mogą poskładać, nie mówiąc o wrightach
- demony - psy, flamery, herosi, magia - ogólnie lepiej sie nie wychylać
- DE strzelanie/herosi + monstery
- następne wyjdą lizaki a z nimi wiadomo jak giguś ma
- imperium go zatrzeli
- he zastrzelą/rozsiekają w walce
- z VC niby najfajniej, ale nawet ghule go mogą poskładać, nie mówiąc o wrightach
- demony - psy, flamery, herosi, magia - ogólnie lepiej sie nie wychylać
- DE strzelanie/herosi + monstery
- następne wyjdą lizaki a z nimi wiadomo jak giguś ma
Ale już gigant chaosu z ASF skaczący po każdym szarżującym na niego oddziale to już trochę hardcore. Nawet zwykły gigant wygrywający co chwilę walkę o 2 to też trochę przegięcie.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Nie znam zasad nowego giganta chaosu. Nie miałem pojecia, ze moze miec ASF
Natomiast czy zwykły gigant by rzeczywiście był tak przegięty z wybieraniem ataków? Śmiem wątpić, czy byłby mocniejszy od chociażby hydry. Po pierwsze musi dojść do kombatu (a nie ma ani sejwa, ani warda czy regenki i jest LT), po drugie lepiej żeby szarżował, a nie był szarżowany, po trzecie ma niską inicjatywę i może się skończyć na 1 ataku z jego strony.
Ewentualnie można wprowadzić zasade że pod rząd nie można wybierać 2 razy tego samego ataku.
Ogólnie to wpadł mi myślę dobry pomysł do głowy. Możnaby rozegrać trochę bitew na próbę, czy te nasze pomysły okażą się trafione. Gdyby tak każdy z nas dał rade zagrać 2-3 bitwy towarzyskie, ale na rozpach turniejowych ze zmianami tu proponowanymi i mógł podzielić się spostrzeżeniami.
Gdyby zainteresowane osoby z LS również wzięły udział w choć jednej takiej próbnej bitwie byłoby super Good idea?
Natomiast czy zwykły gigant by rzeczywiście był tak przegięty z wybieraniem ataków? Śmiem wątpić, czy byłby mocniejszy od chociażby hydry. Po pierwsze musi dojść do kombatu (a nie ma ani sejwa, ani warda czy regenki i jest LT), po drugie lepiej żeby szarżował, a nie był szarżowany, po trzecie ma niską inicjatywę i może się skończyć na 1 ataku z jego strony.
Ewentualnie można wprowadzić zasade że pod rząd nie można wybierać 2 razy tego samego ataku.
Ogólnie to wpadł mi myślę dobry pomysł do głowy. Możnaby rozegrać trochę bitew na próbę, czy te nasze pomysły okażą się trafione. Gdyby tak każdy z nas dał rade zagrać 2-3 bitwy towarzyskie, ale na rozpach turniejowych ze zmianami tu proponowanymi i mógł podzielić się spostrzeżeniami.
Gdyby zainteresowane osoby z LS również wzięły udział w choć jednej takiej próbnej bitwie byłoby super Good idea?
Moje propozycje:
1. Zmiana animosity. Zdecydowanie stary quell.
2. Możliwość dania upgrade'u BU za free jednemu oddziałowi.
3. Mark Slaanesha na BO.
4. Rydwany 2 na slot.
5. 1 slot special więcej.
6. Wywalenie ran z Waaagh.
Są to rzeczy, które mało ingerują w zasady, są proste, łatwe do zapamiętania/zapisania a dają naprawdę sporego boosta.
Można by wprawdzie bawić się w dodawanie innych rzeczy jak zamiana giganta, pumpa, bossa goblińskiego, przenoszenie oddziałów za konkretnych bohaterów ale nie wiem czy jest sens komplikować.
P.S. Testowanie zawsze jest dobrym pomysłem
1. Zmiana animosity. Zdecydowanie stary quell.
2. Możliwość dania upgrade'u BU za free jednemu oddziałowi.
3. Mark Slaanesha na BO.
4. Rydwany 2 na slot.
5. 1 slot special więcej.
6. Wywalenie ran z Waaagh.
Są to rzeczy, które mało ingerują w zasady, są proste, łatwe do zapamiętania/zapisania a dają naprawdę sporego boosta.
Można by wprawdzie bawić się w dodawanie innych rzeczy jak zamiana giganta, pumpa, bossa goblińskiego, przenoszenie oddziałów za konkretnych bohaterów ale nie wiem czy jest sens komplikować.
P.S. Testowanie zawsze jest dobrym pomysłem
Torres: Moim zdaniem jakby do skutku doszły te dwa punkty (4 i 5) to już było by troszkę za dużo.
A co do Waaagh to myślę, że jedynki w ogóle nie powinny się wtedy liczyć. Było by to dosyć pewne i dobre.
Z gigantem to rzeczywiście trzeba by coś zrobić. Jeśli nie w statach i save'ach to chociaż w punktach.
A co do Waaagh to myślę, że jedynki w ogóle nie powinny się wtedy liczyć. Było by to dosyć pewne i dobre.
Z gigantem to rzeczywiście trzeba by coś zrobić. Jeśli nie w statach i save'ach to chociaż w punktach.
- Przerzut animosity od blackow, albo animoity nie obejmuje kawalerii (fastow).
- charioty pod orcowych shamanow
- ubreakable dla snotow (jak w poprzedniej edycji),
- za kazde 1000 pts dodatkowy goblinski boss (to byc musi)
- zmniejszenie pts za big unsow i za blackow (to byc musi)
Ogolnie nie ma za bardzo co zmieniac, ta armia jest dobrze zbalansowana, to raczej inne amie sa przegiete i nalezalo by je przyciac. Takie moje zdanie. Nie widze sensu zeby cos zmieniac w tym booku, wyszedl jako pierwszy i mi sie podobal, nie podoba mi sie natomiat to co GW zaczelo robic od czasu wydania HE i raczej do tego trzebaby sie przyczepic.
Ktos napisal ze ta gra byla fajna 3 edycje temu. W kazdej edycji jest fajna ale w 4 edycji byla najbardziej przegieta ze wszystkich, a orki byly w pierwszej 3 najbardziej przegietych armii.
- charioty pod orcowych shamanow
- ubreakable dla snotow (jak w poprzedniej edycji),
- za kazde 1000 pts dodatkowy goblinski boss (to byc musi)
- zmniejszenie pts za big unsow i za blackow (to byc musi)
Ogolnie nie ma za bardzo co zmieniac, ta armia jest dobrze zbalansowana, to raczej inne amie sa przegiete i nalezalo by je przyciac. Takie moje zdanie. Nie widze sensu zeby cos zmieniac w tym booku, wyszedl jako pierwszy i mi sie podobal, nie podoba mi sie natomiat to co GW zaczelo robic od czasu wydania HE i raczej do tego trzebaby sie przyczepic.
Ktos napisal ze ta gra byla fajna 3 edycje temu. W kazdej edycji jest fajna ale w 4 edycji byla najbardziej przegieta ze wszystkich, a orki byly w pierwszej 3 najbardziej przegietych armii.
Ja jestem za. Tylko niech ktoś powie na jakich konkretnych zmianach mamy zagrac, żeby nie było, że każdy będzie grał na jakich chce i zrobi jakąś przegiętą armię.Kołata pisze:Ogólnie to wpadł mi myślę dobry pomysł do głowy. Możnaby rozegrać trochę bitew na próbę, czy te nasze pomysły okażą się trafione. Gdyby tak każdy z nas dał rade zagrać 2-3 bitwy towarzyskie, ale na rozpach turniejowych ze zmianami tu proponowanymi i mógł podzielić się spostrzeżeniami.
Gdyby zainteresowane osoby z LS również wzięły udział w choć jednej takiej próbnej bitwie byłoby super Good idea?