dlaczego ?Czytając dyskusję stwierdzam, że chyba nigdy nie pojadę na mastera.
naprawdę uważasz że mastery to zgraja pg ciśniących na zwycięstwo ?
paru takich Jasiu litosci.. się znajdzie ale tak pozatym to zwykle porządni fajni ludzie są . Tacy znajomi których z każdym kolejnym masterem znasz coraz lepiej i lubisz coraz bardziej . Którzy tak jak ty kochają tą grę i chcą poprostu na luzie spędzic czas . Pewnie jest rywalizacja ale stwierdzenia które padały tutaj są mocno przesadzone.