Czy oby na pewno tak można??
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Czy oby na pewno tak można??
Niektórzy gracze po mojej wykładni mieli wątpliwości.
Dlatego wrzucam to na forum ogólnych zasad.
Wystawiamy 5 modeleowy odział rydwanów bokiem w swojej krawędzi.
1) w fazie ruchu robimy nimi reforma wzgledem środka ustawiajać w wężyk.
Nie ma to nic wspólnego z free reformem lekkiej kawalerii. Dziki czem jesteśmy ok 9 cali bliżej do wroga
2)W fazie magi popychamy odział szarżując na wroga bedącego naprzeciwko swojej krawędzi.
Na czym polega dylemat? Zarzucono mi że nie mog zrezygnowac z zasada fasta i nie moge robić normalnego reforma. (poświecajac cały ruch wzgledem własnego środka bla bla bla)
Dla mnie jednak nie ma żadnego problemu. jedyne co mnie ogranicza to niemożliwośc przekroczenia podwojonej cechy M (i w tym wypadku odległości do końca stołu). Czyli przy odpowiednio duzym odziale rydawnów można tak wykonywać ruch reformem do 16 cali.
Czekam na wasze opinie i w momencie niezgody konkretne podparte zasadami argumenty. "A nie tak mi się wydaje"
Rysuneczek:
Dlatego wrzucam to na forum ogólnych zasad.
Wystawiamy 5 modeleowy odział rydwanów bokiem w swojej krawędzi.
1) w fazie ruchu robimy nimi reforma wzgledem środka ustawiajać w wężyk.
Nie ma to nic wspólnego z free reformem lekkiej kawalerii. Dziki czem jesteśmy ok 9 cali bliżej do wroga
2)W fazie magi popychamy odział szarżując na wroga bedącego naprzeciwko swojej krawędzi.
Na czym polega dylemat? Zarzucono mi że nie mog zrezygnowac z zasada fasta i nie moge robić normalnego reforma. (poświecajac cały ruch wzgledem własnego środka bla bla bla)
Dla mnie jednak nie ma żadnego problemu. jedyne co mnie ogranicza to niemożliwośc przekroczenia podwojonej cechy M (i w tym wypadku odległości do końca stołu). Czyli przy odpowiednio duzym odziale rydawnów można tak wykonywać ruch reformem do 16 cali.
Czekam na wasze opinie i w momencie niezgody konkretne podparte zasadami argumenty. "A nie tak mi się wydaje"
Rysuneczek:
widzisz to bardzo podobna kwestia do ustawiania czolgu bokiem i zyskania kilku cali jak i rowniez ustawienia bokiem hellblastera i miec mozliwosc strzelania juz w pierwszej turze gry...
wg mnie kombinowanie i naginanie na sile...
wg mnie kombinowanie i naginanie na sile...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
No dobrze..
A stawianie bokiem kawaleri nie jest już niesmaczne.
A i jeszcze jeszcze jedno. Gdzie zyskuję te cale. Nie mówie o sytuacji kiedy stoje bokiem obracam sie w free reformie i jade do przodu.
Więc przykład czołgu jest chybiony.
Tak jak hellblaster. Jak go zamontujesz na odpowiedniej podstawce nie będziesz miał juz dylematów moralnych.
Wykonuję wprost legalną reformę oddziału. Nie zyskuję na tym nic. Nie prównujmy tego z darmowym obracaniem rydwanu. Ja za tą reformę normalnie płacę brakiem innego ruchu. musem zostamienia sobie sporje przestrzeni np na ogon oddziału itd.
Wiedzę tutaj pewną hipokryzję. Dlatego proszę o konkrety a nie chybione porównania czy też odczucia własne.
Morrok. Sztuczki tego typu stosuje żadko. Jednak grajac na turnieju widzać co sie wyrabia na stołach, nie mam zadnych obiekcji puki idę zgodnie z literą prawa. Co innego jeśli gracz zwróci mi uwage i powie że woli grać delikatniej i sam obieca sie do tego stosować.
nie mniej jednak rozwal mnie kiedy to tego typu zagranie rydwanowe (nie mówie o tej sytuacji ale o free reformi) jest be. A szarżowanie monsterem corner to corne na rydwana aby dalej po prostej wbicz sie w kolejny dział jest czymś niby ormalnym
A stawianie bokiem kawaleri nie jest już niesmaczne.
A i jeszcze jeszcze jedno. Gdzie zyskuję te cale. Nie mówie o sytuacji kiedy stoje bokiem obracam sie w free reformie i jade do przodu.
Więc przykład czołgu jest chybiony.
Tak jak hellblaster. Jak go zamontujesz na odpowiedniej podstawce nie będziesz miał juz dylematów moralnych.
Wykonuję wprost legalną reformę oddziału. Nie zyskuję na tym nic. Nie prównujmy tego z darmowym obracaniem rydwanu. Ja za tą reformę normalnie płacę brakiem innego ruchu. musem zostamienia sobie sporje przestrzeni np na ogon oddziału itd.
Wiedzę tutaj pewną hipokryzję. Dlatego proszę o konkrety a nie chybione porównania czy też odczucia własne.
Morrok. Sztuczki tego typu stosuje żadko. Jednak grajac na turnieju widzać co sie wyrabia na stołach, nie mam zadnych obiekcji puki idę zgodnie z literą prawa. Co innego jeśli gracz zwróci mi uwage i powie że woli grać delikatniej i sam obieca sie do tego stosować.
nie mniej jednak rozwal mnie kiedy to tego typu zagranie rydwanowe (nie mówie o tej sytuacji ale o free reformi) jest be. A szarżowanie monsterem corner to corne na rydwana aby dalej po prostej wbicz sie w kolejny dział jest czymś niby ormalnym
Jak napisał Morrok "może i legalne" ale w większości przypadku spotkasz sie na turnieju z wiązanką przekleństw i wołaniu sędziego.
Najlepiej jak wpadniesz na JJ`a. A wyżej wymieniony pan przywali ci tekstem "to ja tu qr.... jestem sędzią". (niżej podpisany uświadczył tego).
Ogólnie jak mówi Wojewódzki "jestem na NIE"
Najlepiej jak wpadniesz na JJ`a. A wyżej wymieniony pan przywali ci tekstem "to ja tu qr.... jestem sędzią". (niżej podpisany uświadczył tego).
Ogólnie jak mówi Wojewódzki "jestem na NIE"
Możesz się spytać wszystkich graczy, z którymi dotychczas grałem, że naprawdę staram się grać zgodnie z duchem gry i fair. Moje podejście do drugiego gracza zależy od niego samego.Miszczu pisze:...
Jeżeli jest agresywny to mi też włącza się światełko.
Jeżeli stosuje naciągane tricki to ja mu odpłacam niewidzalnymi ratlingami z lasu, które nagle zaczynają strzelać po pivocie, oddziałem przechodzącym przez ciężkie tereny zwykłym reformem, żeby nie tracić na ruchu... To tylko niektóre przykłady, które baaaaadzo rzadko stosuję. Są na tak zwane specjalne okazje
Tym reformem chariotów zyskujesz jak sam pokazałeś na rysunku. To tak jak z ikoną- mogę sobie pozwolić na przejście połowy stołu w 1 turze. Czy ktoś mi zabroni? Nie. Ale po drugiej stronie też gra człowiek.
I teraz znowu pytanie:
mega przegięte i chamskie jest zrobienie sobie wagonu z jednym rydwanem z przodu i 4 z tyłu z mega długaśnym bokiem, w celu zyskania 2 cali zasięgu?
mega przegięte i chamskie jest zrobienie sobie wagonu z jednym rydwanem z przodu i 4 z tyłu z mega długaśnym bokiem, w celu zyskania 2 cali zasięgu?
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Przydalaby sie w batlu zasada, ze nie mozna tak zreformowac swojej jednostki, zeby miala mniej niz 5 jednostek w pierwszym szeregu. Od razu ukrociloby to kwestie IoR, rzeczonych rydwanow, wilczych kong, minersow, niefluffowego wystawiania ghuli, flagellantow czy innych takich mykow.
Nic by nie bylo.
Nic by nie bylo.
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
w zasadzie powoli zaczynam sie zgadzac z teza GW ze WFB nie jest stworzony z mysla o turniejach; gra z kumplem "na luzie" nie wywoluje takich kfiatkow.swieta_barbara pisze:Przydalaby sie w batlu zasada, ze nie mozna tak zreformowac swojej jednostki, zeby miala mniej niz 5 jednostek w pierwszym szeregu. Od razu ukrociloby to kwestie IoR, rzeczonych rydwanow, wilczych kong, minersow, niefluffowego wystawiania ghuli, flagellantow czy innych takich mykow.
Nic by nie bylo.
Lanc Bretońskich by nie byłoswieta_barbara pisze:Przydalaby sie w batlu zasada, ze nie mozna tak zreformowac swojej jednostki, zeby miala mniej niz 5 jednostek w pierwszym szeregu. Od razu ukrociloby to kwestie IoR, rzeczonych rydwanow, wilczych kong, minersow, niefluffowego wystawiania ghuli, flagellantow czy innych takich mykow.
Nic by nie bylo.
Przydałoby się też zasada, że trzeba wystawiać duże klocki piechoty lekkie wsparcie itd. a nie same mini kawalerie, biegaczy i lataczy.
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
To po prostu whine czy może jest w tym jakieś ukryte przesłanie co do omawianego problemu?Przydałoby się też zasada, że trzeba wystawiać duże klocki piechoty lekkie wsparcie itd. a nie same mini kawalerie, biegaczy i lataczy.
To forum to kwestia zasad, a nie onet.pl
pozdrawiam
Furion
No serio w 6 ed. jakoś armie inaczej wyglądały i to mi się dużo bardziej podobało.
A sens jest taki, że gra się zmienia i co chwilę coraz to nowe "dziwne zagrania" dochodzą, tyle że jedne się piętnuje a inne są szczytem geniuszu taktycznego. Do tego jakoś dziwnie ostatnio odnoszę wrażenia, że wszędzie tylko ludzie piszą jaką to mega przegiętą i wyj...ną w kosmos armią gram i jak to każde ruchy, które są inne od normy, są kolejnym mega przekoksowaniem tej armii. A cała ta armia jest dziwna i właśnie na tych dziwnych rzeczach się opiera (nie na mykach z ikoną, tylko na graniu inaczej niż inni)
A sens jest taki, że gra się zmienia i co chwilę coraz to nowe "dziwne zagrania" dochodzą, tyle że jedne się piętnuje a inne są szczytem geniuszu taktycznego. Do tego jakoś dziwnie ostatnio odnoszę wrażenia, że wszędzie tylko ludzie piszą jaką to mega przegiętą i wyj...ną w kosmos armią gram i jak to każde ruchy, które są inne od normy, są kolejnym mega przekoksowaniem tej armii. A cała ta armia jest dziwna i właśnie na tych dziwnych rzeczach się opiera (nie na mykach z ikoną, tylko na graniu inaczej niż inni)
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
ja czesto tak robieMorrok pisze:jak inaczej grasz? amiast ruszać normalnie szkiele z brakiem marszu reformujesz je? Zmień armię
z tego co wiem malal tez tak robil jak kiedys z nim rozmawialem na ten temat i nie chodzi tu o gwardie tylko o zwyklych lucznikow...
@miszczu problem jak wczesniej napisalem jest taki, ze imo nie mozesz nie miec zasady fast cavalery. jesli moglbys w ruchu z niej zrezygnowac to imo rownie dobrze moglbys z niej zrezygnowac w walce zeby sobie dodawac szeregi do combatu. imo fast cavalary jak i inne zasady maja wbudowane plusy i minusy, ktorych sie nie da obejsc
Inaczej grana to takie ogólne pojęcie co nic nie znaczy
Chodzi o to, że nas się opieprza o możliwość robienia czegoś co każda armia może robić. O te, że u nas to niby mega wykoksowane jest bo mamy nie miscastosawalne popychaczki, które i tak w kluczowej fazie są bez problemu scrollowane itd.
Cały battle przeszedł na to, że nie opłaca się mieć dużych fajnych oddziałów tylko same śmiecie i coś z porządnym pierdzielnięciem, co bez problemu sobie wszędzie lata/jeździ. Gram rzadko, więc jakiegoś mega skilla nie mam, ale np. ciężko mi się gra z takimi właśnie armiami (w 6ed. kiedy częściej grałem mimo wszystko więcej klocków było na stole niż śmieci), więc jak jest możliwość ominięcia tych wszystkich śmieci i walnięcia, gdzieś gdzie mi się podoba, a nie gdzie śmieci mnie kierują to się nagle okazuje, że TK łamie system, bo przecież jak na wszystkich innych to działa to czemu nagle tu ma nie działać. Czemu jak każda armia się musi powiedzmy przebijać przez spam psów, to czemu nagle jedna armia chamsko może wężykiem sobie ominąć i wpaść gdzie indziej, blee przecież to totalnie nie taktyczne. A rozwinięcie gwardii w wężyk automatycznie powoduje 20-0 dla TK.
[post specjalnie przesadzony ale mam kiepawy nastrój]
Chodzi o to, że nas się opieprza o możliwość robienia czegoś co każda armia może robić. O te, że u nas to niby mega wykoksowane jest bo mamy nie miscastosawalne popychaczki, które i tak w kluczowej fazie są bez problemu scrollowane itd.
Cały battle przeszedł na to, że nie opłaca się mieć dużych fajnych oddziałów tylko same śmiecie i coś z porządnym pierdzielnięciem, co bez problemu sobie wszędzie lata/jeździ. Gram rzadko, więc jakiegoś mega skilla nie mam, ale np. ciężko mi się gra z takimi właśnie armiami (w 6ed. kiedy częściej grałem mimo wszystko więcej klocków było na stole niż śmieci), więc jak jest możliwość ominięcia tych wszystkich śmieci i walnięcia, gdzieś gdzie mi się podoba, a nie gdzie śmieci mnie kierują to się nagle okazuje, że TK łamie system, bo przecież jak na wszystkich innych to działa to czemu nagle tu ma nie działać. Czemu jak każda armia się musi powiedzmy przebijać przez spam psów, to czemu nagle jedna armia chamsko może wężykiem sobie ominąć i wpaść gdzie indziej, blee przecież to totalnie nie taktyczne. A rozwinięcie gwardii w wężyk automatycznie powoduje 20-0 dla TK.
[post specjalnie przesadzony ale mam kiepawy nastrój]
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Napij sie.
Na smieci jest lekkie strzelanie i jest ono glowna idea nowego WFB. IMO.
Na smieci jest lekkie strzelanie i jest ono glowna idea nowego WFB. IMO.