nie wiem, czy to prawda, ale na pewno nie dotyczny EMTomash pisze:A może ta podwyżka dotyczy tylko UK?
Praktyki monopolistyczne a rynek gier
Ufff... marzy mi się JEDEN miesiąc, w którym nie usłyszę nic o planowanych lub wprowadzanych podwyżkach cen produktów GW
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Z naszej krwawicy, idącej na pokrycie kolejnych podwyżek...Szaman pisze:a mnie sie marza piekne dziewczyny uslugujace mi na karaibskiej plazy...
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Myśle, że w ramach ochrony "wartości rodzinnych" powinniśmy bojkotować figurki GW.Tomash pisze:Z naszej krwawicy, idącej na pokrycie kolejnych podwyżek...Szaman pisze:a mnie sie marza piekne dziewczyny uslugujace mi na karaibskiej plazy...
Przynajniej jedną (Szamańską) rodzinę ocalimy.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
Od prognozowanej sprzedaży - musi się zwrócić kasa wydana na zrobiebnie jednego modelu.
Większość graczy kupuje sobie po jednym bohaterze i kilka modeli, załóżmy, hammererów. Koszt odlania jednego modelu jest na tyle niski, że nie ma on zasadniczego wpływu na cenę.
Większość graczy kupuje sobie po jednym bohaterze i kilka modeli, załóżmy, hammererów. Koszt odlania jednego modelu jest na tyle niski, że nie ma on zasadniczego wpływu na cenę.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
A jak myślisz???? Ilu Dwarf lordów będziesz kupował do swojej armii??? A ile blisterów po 3 figurki?? Na herosach też chcą coś zarobić......Remo pisze:A ja mam takie pytanko: Od czego zależy cena figurki w stosunku do innych figurek? Tzn. dlaczego kupka metalu wielkości kciuka (Dwarf Lord) kosztuje tyle co trzech metalowych Orów? I na pewno nie chodzi tu o przydatność na polu walki.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Jak już było mówione GW może sobie pozwolić na arogancję.
NA razie nic specjalnie mu nie zagraża tu w Europie. A nic tak nie jest batem na przedsiębiorców jak konkurencja. Niech powstanie firma która wypusci jakieś figurki w odziałach jak gw w rozsądnych cenach do systemu swojego czy alternatywne to gw szybko rura zmięknie.
NA razie nic specjalnie mu nie zagraża tu w Europie. A nic tak nie jest batem na przedsiębiorców jak konkurencja. Niech powstanie firma która wypusci jakieś figurki w odziałach jak gw w rozsądnych cenach do systemu swojego czy alternatywne to gw szybko rura zmięknie.
Reaper zaczyna wypuszczać linię plastikowych figurek
Niestety tylko pre-painty, ale są widoki na wypuszczenie ich osobno.
Oczywiście nie będą to boxy GW z bitsami i wypasem, ale cenowo będą bardzo atrakcyjne.
Niestety tylko pre-painty, ale są widoki na wypuszczenie ich osobno.
Oczywiście nie będą to boxy GW z bitsami i wypasem, ale cenowo będą bardzo atrakcyjne.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Było. Następnym razem poświęć ten kwadrans i zapoznaj się z tymi raptem czterema stronami postów, przynajmniej nie będziesz staroci wygrzebywałPS jak to juz było to sry, nie czytałem całego wątku.
EDIT: To byłem ja, Tomash. Najmocniej przepraszam, Radaner, za wyedytowanie posta Przyciski "cytuj" i "zmień" są za blisko siebie
Ślicznie, Tomash..
- Tiger Brown
- Kradziej
- Posty: 953
- Lokalizacja: Syrenogród
Tak sobie tu http://uk.games-workshop.com/storefront ... orignav=13
patrzę i się zastanawiam:
dlaczego box nowego typu, 10-figurkowy, do Black Orków kosztuje 15 funtów, skoro takie boxy do Imperium kosztują tylko*) 12 funtów ???
Czy to tylko blakorkowy wyjątek, czy też mamy się przygotować na NOWE LEPSZE CENY ??
___________________
*) jakoś to "tylko" przeszło mi w końcu przez klawiaturę.
patrzę i się zastanawiam:
dlaczego box nowego typu, 10-figurkowy, do Black Orków kosztuje 15 funtów, skoro takie boxy do Imperium kosztują tylko*) 12 funtów ???
Czy to tylko blakorkowy wyjątek, czy też mamy się przygotować na NOWE LEPSZE CENY ??
___________________
*) jakoś to "tylko" przeszło mi w końcu przez klawiaturę.
nie przesadzajmy...
dobrze, że nie trzeba kupować oddzielnie koników i jeżdzców albo np. black orka i oddzielnie do niego broni
Kto wie co GW wymyśli
dobrze, że nie trzeba kupować oddzielnie koników i jeżdzców albo np. black orka i oddzielnie do niego broni
Kto wie co GW wymyśli
Najlepsze byłybu winiety na codexy, albo roczne opłaty licencyjne za używanie figurek o zastrzeżonym przez Firmę nazewnictwie
- Paraszczak
- Falubaz
- Posty: 1088
- Lokalizacja: Kraków
No cóż...
- Konkurencja dla GW w Polsce już się urodziła. Dopiero raczkuje, jest marginalna, ale jest i raczkuje w dobrym kierunku. Nie chodzi tutaj o wystawienie kilku alternatywnych modeli na samym końcu gabloty, ot tak, żeby było kolorowo. Chodzi raczej o pewną świadomość polskich graczy, że GW to nie wszystko.
- Szaman życzy "powodzenia" ludziom, którzy chcą bojkotować produkty GW. GW zarabia na każdym modelu, który wprowadza do sprzedaży. Co jak co, ale nie posądzam GW o stosowanie cen dumpingowych. Co za tym idzie, każdy model kupiony w konkurencji jest stratą dla GW. A jeśli nie stratą, to na pewno mniejszym zyskiem. Kropla drąży skałę.
- Po tłustych latach GW w Europie wschodniej przyszedł rok, w którym "wskaźnik zysku był mniejszy, niż zakładany". Nie wykluczam, że jedną z przyczyn jest konkurencja.
- Kolejną przyczyną są podwyżki. Rozumiem ich potrzebę i naturalnie je akceptuję. Natomiast sposób, częstotliwość i rozmach, z jakim są one proponowane polskim graczom jest niesmaczny. Za Herbertem, uważam to za sprawę smaku. Nie kupuję absolutnie nic w sklepach ze sztandarem GW a kupuję sporo. Przypuszczam, że takich jak ja jest więcej.
- Rynek wtórny. To tutaj kupuję wszystko. Na Allegro czy Ebay moża kupić modele, o których połowa etatowych pracowników GW nie ma pojęcia. Za 30% ceny. Limitowane edycje. OOP Models. Wszystko. Czasem zajmuje to tydzień, czasem miesiąc. Ale balista do moich DE za 19,90? No cóż, poczekam. Rynek wtórny ma się baaardzo dobrze i polityka cenowa GW jest tego bezpośrednią przyczyną. Są rzesze młodych graczy, którzy wyprzedają za bezcen swoje początki armii, ponieważ nie stać ich na dokupywanie nowych regimentów za cenę proponowaną przez GW.
- Praktyki monopolistyczne. Nie mam zielonego pojęcia, czy polityka GW jest polityką monopolistyczną. Czy może tylko o taką się ociera. Od tego jest UOKiK a nie ja. Nawiasem mówiąc, zakaz gry innymi modelami niż "made by GW" na turniejach mocno mi śmierdzi. Nie interesuje mnie to, jednak niezaprzeczalnym faktem jest, że GW ma taką opinię. I to chyba w całej Polsce. A to źle.
- 7 edycja WFB a sprzedaż modeli. Kilka ciekawych zależności:
Zasada: 5 Modeli w szeregu generuje stat. CR.
Wniosek: Kup więcej piechoty
Zasada: Steam Tank no longer 0-1 for every 2000 pts.
Wniosek: Kup drugiego Steam Tanka
Zasada: Hellblaster rzuca na trafienie.
Wnosek: Kup Rakietnicę. Ona nie rzuca.
Zasada: Handgunners no longer add D6" to first volley + Mages can only use PDs generated by themselves + roszady w Kręgach Magii ( 2nd sign of Amul nie jest 1wszym czarem)
Wniosek:Kup wór innych modeli bo Twoje strzelające Imperium odeszło do lamusa.
Zasada: Misz-masz w O&G. Kiedyś były armie goblińskie z dodatkiem Orków, teraz jest odwrotnie.
Wniosek: Masz mało Orków? Idź i dokup.
Zasada: Wolf Chariot no longer 2 na slot.
Wniosek: Postaw je na półce i idź kupić coś innego.
...i kilka innych...
Może to teroia spisku. Może przesadzam. Ale mam wrażenie, że ludzie odpowiedzialni za ABki mają odgórny priskaz tworzenia armii "sprzedawalnych" a nie grywalnych. Zobaczymy inne kodeksy, ale mam nadzieję, że się mylę.
To wszystko nie zachwieje mocnej pozycji GW. Ale jest wyśmienitym wstępem do przysłowiowej "równi pochyłej".
pozdrawiam: Jakub Paraszczak
- Konkurencja dla GW w Polsce już się urodziła. Dopiero raczkuje, jest marginalna, ale jest i raczkuje w dobrym kierunku. Nie chodzi tutaj o wystawienie kilku alternatywnych modeli na samym końcu gabloty, ot tak, żeby było kolorowo. Chodzi raczej o pewną świadomość polskich graczy, że GW to nie wszystko.
- Szaman życzy "powodzenia" ludziom, którzy chcą bojkotować produkty GW. GW zarabia na każdym modelu, który wprowadza do sprzedaży. Co jak co, ale nie posądzam GW o stosowanie cen dumpingowych. Co za tym idzie, każdy model kupiony w konkurencji jest stratą dla GW. A jeśli nie stratą, to na pewno mniejszym zyskiem. Kropla drąży skałę.
- Po tłustych latach GW w Europie wschodniej przyszedł rok, w którym "wskaźnik zysku był mniejszy, niż zakładany". Nie wykluczam, że jedną z przyczyn jest konkurencja.
- Kolejną przyczyną są podwyżki. Rozumiem ich potrzebę i naturalnie je akceptuję. Natomiast sposób, częstotliwość i rozmach, z jakim są one proponowane polskim graczom jest niesmaczny. Za Herbertem, uważam to za sprawę smaku. Nie kupuję absolutnie nic w sklepach ze sztandarem GW a kupuję sporo. Przypuszczam, że takich jak ja jest więcej.
- Rynek wtórny. To tutaj kupuję wszystko. Na Allegro czy Ebay moża kupić modele, o których połowa etatowych pracowników GW nie ma pojęcia. Za 30% ceny. Limitowane edycje. OOP Models. Wszystko. Czasem zajmuje to tydzień, czasem miesiąc. Ale balista do moich DE za 19,90? No cóż, poczekam. Rynek wtórny ma się baaardzo dobrze i polityka cenowa GW jest tego bezpośrednią przyczyną. Są rzesze młodych graczy, którzy wyprzedają za bezcen swoje początki armii, ponieważ nie stać ich na dokupywanie nowych regimentów za cenę proponowaną przez GW.
- Praktyki monopolistyczne. Nie mam zielonego pojęcia, czy polityka GW jest polityką monopolistyczną. Czy może tylko o taką się ociera. Od tego jest UOKiK a nie ja. Nawiasem mówiąc, zakaz gry innymi modelami niż "made by GW" na turniejach mocno mi śmierdzi. Nie interesuje mnie to, jednak niezaprzeczalnym faktem jest, że GW ma taką opinię. I to chyba w całej Polsce. A to źle.
- 7 edycja WFB a sprzedaż modeli. Kilka ciekawych zależności:
Zasada: 5 Modeli w szeregu generuje stat. CR.
Wniosek: Kup więcej piechoty
Zasada: Steam Tank no longer 0-1 for every 2000 pts.
Wniosek: Kup drugiego Steam Tanka
Zasada: Hellblaster rzuca na trafienie.
Wnosek: Kup Rakietnicę. Ona nie rzuca.
Zasada: Handgunners no longer add D6" to first volley + Mages can only use PDs generated by themselves + roszady w Kręgach Magii ( 2nd sign of Amul nie jest 1wszym czarem)
Wniosek:Kup wór innych modeli bo Twoje strzelające Imperium odeszło do lamusa.
Zasada: Misz-masz w O&G. Kiedyś były armie goblińskie z dodatkiem Orków, teraz jest odwrotnie.
Wniosek: Masz mało Orków? Idź i dokup.
Zasada: Wolf Chariot no longer 2 na slot.
Wniosek: Postaw je na półce i idź kupić coś innego.
...i kilka innych...
Może to teroia spisku. Może przesadzam. Ale mam wrażenie, że ludzie odpowiedzialni za ABki mają odgórny priskaz tworzenia armii "sprzedawalnych" a nie grywalnych. Zobaczymy inne kodeksy, ale mam nadzieję, że się mylę.
To wszystko nie zachwieje mocnej pozycji GW. Ale jest wyśmienitym wstępem do przysłowiowej "równi pochyłej".
pozdrawiam: Jakub Paraszczak