). Pomyślałem sobie, że warto porozmawiać o naszych specjalach. Jacy są wasi ulubienie i dlaczego (przez fajna historie czy zasady). Moim ulubionym (o czym świadczy mój nick 
) specjalem jest Tullaris, ma zdecydowanie najfajniejszy fluff, (taki fajny morderczy sadysta 
).Fakt, że na turniejach naszych specjali nie uświadczymy, ale zawsze można ich umieścić w rozpiskach 4 fun lub klimatycznych. Nasz nowy Book (w porównaniu do 6 ed.) całkiem nieźle ich dopakował i uczynił grywalnymi.
Wiedźmi Król Malekith.
Poprawiony w stosunku do poprzedniego booka. Możliwość wyboru z pośród trzech różnych wierzchowców, całkiem niezłe czarowanie, (choć to nie Teclis, no i dziwi brak zasady Magia Druchii), w hth dość dobry (jednak z rękawiczką był lepszy, na szczęście zrekompensowali to lepszym niszczeniem magicznych przedmiotów) , magiczna ochrona na +2 jest fajna, ale działa tylko na broń nie magiczną więc jak naszego króla doszarżuje jakiś paker z magiczną pałką to mu T4 i zasada jeden hit jedna rana raczej nie wiele pomoże.
Morathii.
Moim zdaniem najlepszy wybór, świetna magia. Dobry ward, całkiem niezła w hth, możliwość wzięcia dodatkowych przedmiotów czyni z niej najlepszego specjala.
Helebron.
Mocne uderzenie w hth, ale zupełny brak ochrony czyni ją strasznie wrażliwą na ostrzał. Mimo tego, że może latać na mantysi to chyba lepiej wstawić ją do kociołka, dzięki jego wardowi będzie bezpieczniejsza.
Mauls Mroczne Ostrze.
Przesunięcie do sekcji bohaterów spowodowało przycięcie statów, (choć częściowo można zrekompensować poprzez Tz’ Arkana) mimo wszystko fajny bohater, (cieszy szczególnie złośliwiec likwidujący głupotę u COK)
Shadowblade.
Nasz mistrz Assasinów (nie wiem czemu w tej edycji dali mu to dziwne tłumaczenie Ostrze Cienia, zamiast jak wcześniej Cieniste Ostrze). Nie jest tak przepakowany jak według zasad z WD (eh, te 7A z S7), ale i tak można się pobawić, szczególnie fajna jest możliwość ukrycia go w armii przeciwnika.
Lokhir Fellheart.
Bardzo miły bohater, niezły pancerz, regenka i strach, trochę mała siła, ale rekompensowana jest przez sporą liczbę ataków i przerzuty zranień.
Co do zasad Kourana I Tullarisa to może się powtórzę (pisałem już o tym w temacie "Co się nam urodziło..."), ale według mnie to zasady do nich wymyślił jakiś kretyn, żeby Kapitana straży i zastępce Malekitha zrobić jakimś specjal czempionem bezsensowne i beznadziejne, on powinen być Lordem. Co do Tullarisa, to mógł by być w sekcji bohaterów, kombo Topór Egzekutora + Czarny Amulet na dzisiejszych zasadach było by zbyt przepakowane, ale toporek mogli mu wymienić na to Ostrze Har Ganeth i zostawić z amuletem w ciężkiej zbroi ze statami bohatera i zasadami wyznawca Khaina, no tak był by ok., a teraz to kicha.
.no ale niezły wypierd był nie powiem 
(ale może to dlatego, że mam złe doświadczenia z assasinami machającymi nożykami i rozsiekiwanymi chwilę potem 
. Smok jest taki... Oklepany. 
Został zdeklasowany do rangi special championa... 