Moi huntsmeni to modele które dawno malowałem, więc pozostawiają wiele do życzenia, ale może będą pewnego rodzajem źródłem natchnienia jeśli chodzi o Twoich huntów. Mam 5 sztuk, bo jeszcze kiedyś można było wystawiać ich w takiejże rozsądnej ilości...
Zdjęcie było robione kilka lat temu przy pomocy skanera, więc widoczność taka sobie
Dzięki:) Ładni powiem Ci, cóż ja potrzebuje 10, potrzebowałbym mniej ale twórcy wybuchowej poczty lotniczej stwierdzili że myśliwi charakteryzują się foramcją stadną podczas poruszania się po lesie i na łowy wyruszają kupą bo kupy nikt nie ruszy:p A powiedz mi jak zrobiłeś płaszczyki: gotowe z innych figsów czy też GreenS? bo wsumie oczyms takim własnie myślałem(przynisłeś natchnienie) ale na bazie Bretońskich pesantów(może to profanacja ale GW się nie postarało w tej materii) i takie leśne płaszcze by dopełniły uroku mych Myśliwych z szeregach armii Averlandu:)
O to też swoimi sie pochwale http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 135#304613
Ogólnie jak chcesz konwersji, bierzesz sobie GS, robisz kaptury, najlepiej jakbyś wziął te tłowia z tymi bokami (płaszaczami ?) zakleił tą dziure z tyłu, do tego kaptur (ja takiego jednego mam, jednak niepomalowany) łuk na plecy, w ręce 2 toporki i jest ; ]]
Wszystko w mlitia box .!
Mam dylemat między własnie Milicja a Pesant Bowmenami... Cóż najpierw muszę uzupełnić mój zestaw farbek:) No własnie ale inaczej sobei wyobrazam mysliwych...
myśliwi?? mam 10-ciu bretońskich chłopków jako huntsmenów i są spox..wczoraj rewelacja 9 miało być zaszarżowanych przez 4 elfich ryvierów stand and shot jako reakcja zabijam jednego panika ..11 weck za stół panika na baliście ..10 weck za stół rewelacja dla takich rzutów warto grac w ta grę...
Czopek, mam wrażenie że coś jest nie tak z balansem bieli zdjęcia.
Ładnie się prezentują, czyste i schludne malowanie, elegancko zrobiony niebieski i fajnie pomalowane twarze.
Naprostowałbyś jeszcze drzewiec i nakleił jakąs szmatę.
Jak na moje prymytiwne oko to są śliczni i schludni... gratuluje malowania:) Tylko jak napisał mój poprzepdnik troszke ten drzewiec krzywy, chyba że taka wizja...
Pistolierzy w barwach Carroburga, stąd dużo ciemnoczerwonego koloru, którego nie rozjaśniałem zbytnio coby nie wyszedł pomarańczowy. Bardzo przyjemnie się maluje te nowe modele, i dość szybko - dużo pancerza.
Sztandarowy - tak wiem, że taka opcja z pistoletem jest nielegalna, ale ja na turniejach nie bywam:) Osobiście jestem z niego bardzo zadowolony. Efektowny model, także łatwy do malowania.
Ogólnie, to bardzo fajnie Ci to wyszło... kupiłem ostatnio 2 boksy pistolierów, zawartość zasługuję na pochwałę, po prostu genialny box. Sztandarowy - Jestem cięty na drukowane sztandary, a z tego co widzę, to jest drukowany. Nie podoba mi się też kształt sztandaru... nieimperialny...
Ostatnio zmieniony 19 sty 2009, o 19:13 przez Blaesus, łącznie zmieniany 1 raz.
Pistolet wygląda trochę jak armata w rękach tego gościa, nieproporcjonalnie duży. Niestety WYSIWYGu nie będzie. Ale dosyć marudzenia, jak model jest to jak najbardziej w porządku, ładny sztandar, nawet jeśli kojarzący się z Bretonią trochę kształtem, malowanie też jak najbardziej. Więcej takich prac
Nowy box pistolierów w rzeczy samej zasługuje na pochwałę, bardzo ładne modele, masa bitsów, nic tylko sklejać; ja nabyłem trzy
Sztandar jak najbardziej drukowany, jestem zadeklarowanym przeciwnikiem plastikowych bannerów, tylko papier, hehe. Co do wzoru to jest to stareńki imperialny battle standard Czarnego Ludwika z czasów IV ED (po mojej armii wyraźnie widać że mam do tamtych lat ogromny sentyment)
Pistolet - true, true - ogromny, ale za to ma fajny kontrapszyn, takie tam zębatki i inne
Mam nadzieję, że za dwa tygodnie wstawię tutaj foty helstroma i nowego magika.