Heraldinho
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
- AeternusJester
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
Heraldinho
Co o tym myslicie jak na pierwsze igurki ktore pomalowałem?? Jakieś rady co mogę poprawić?? Niestety mam kiepski aparat, i nawet zdjęcia w dzień nie oddają dobrze szczegułów.
Ostatnio zmieniony 29 sty 2009, o 21:22 przez AeternusJester, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kamil Kiwi
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 155
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Podstawki popraw, brzydko się komponują z kolorowymi modelami, możesz uzyć jakiejś posypki ze sklepów modelarskich, ze zdjęcia wnioskuje że to drybrush, ale jak na pierwsze figurki schludnie, ładnie pomalowe TT
Trzymaj tak dalej, zycze Ci szybkich postępów
Trzymaj tak dalej, zycze Ci szybkich postępów
- AeternusJester
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
jak kiedyś zaświeci słońce to może zrobie jeszcze raz zdjęcie co by lepsze było. No np tą figurkę z prawej malowałem mokrym pędzlem kladąć kilka bardzo delikatnych i rozcieńczonych warstw, jednak mam kłopoty z uzyskaniem jednolitych przejść między kolorami, nie wiem jak to mam zrobić i w praktyce wykańczam to drybrush. po za tym te figurki mają dość chropowatą powierzchnie, nie tak jak np plastikowe demonetki, nie wiem czy pownienem lekko przepiłować całą figurkę przed malowaniem jakimś bardzo drobnym pilnikiem zeby powierzchnia "skóry" horrora była gładsza??
- AeternusJester
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
a mam jeszcze jedno pytanie, co oznaczają poszczególne poziomy pomalowania figurek np.: GD albo TT. Wiem co znaczy Golden Daemon, a np co tak naprawdę znaczy, że armia jest pomalowana na poziom Table Top?? I czy są jeszcze jakieś iinne poziomy pomalowania figurek??
no jak ja zaczynałem malować ze 12 lat temu to teraz się wstydzę gdy widzę twoje wyniki
Jeżeli chcesz poprawiać to możesz spróbować rozwodnionymi farbami poprawiać cieniowanie na drybruschu, którego używasz, nawet jednorazowe pojechanie bardzo rozwodnioną farbą po figurkach usuwa wiele skaz jakie jednak zostawia po sobie suchy pędzel
p.s. jak tak ładnie Ci wychodzi na samym początku, to ja bym nic nie zmieniał i pomalował całą armię. Wiem po sobie, że nie ma nic gorszego niż utknięcie na 1 bohaterze na 15 godzin - armia pozostaje niepomalowana.
Pamiętaj, że zawsze możesz pomalowane wcześniej figurki poprawić!
pozdr
edit: poziom golden deamon = bardzo wysoki
table top = do postawienia na stole, żeby z daleka wyglądały fajnie
jakie inne? tak naprawdę to co sobie sam wymyślisz można malować table top jakością, ale na przykład każdej figurce pododawać jakieś dodatkowe detale, których tak na prawdę nie widać z daleka np. oczy, albo cień na torebeczce przy pasku
Jeżeli chcesz poprawiać to możesz spróbować rozwodnionymi farbami poprawiać cieniowanie na drybruschu, którego używasz, nawet jednorazowe pojechanie bardzo rozwodnioną farbą po figurkach usuwa wiele skaz jakie jednak zostawia po sobie suchy pędzel
p.s. jak tak ładnie Ci wychodzi na samym początku, to ja bym nic nie zmieniał i pomalował całą armię. Wiem po sobie, że nie ma nic gorszego niż utknięcie na 1 bohaterze na 15 godzin - armia pozostaje niepomalowana.
Pamiętaj, że zawsze możesz pomalowane wcześniej figurki poprawić!
pozdr
edit: poziom golden deamon = bardzo wysoki
table top = do postawienia na stole, żeby z daleka wyglądały fajnie
jakie inne? tak naprawdę to co sobie sam wymyślisz można malować table top jakością, ale na przykład każdej figurce pododawać jakieś dodatkowe detale, których tak na prawdę nie widać z daleka np. oczy, albo cień na torebeczce przy pasku
- AeternusJester
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
No właśnie zamierzać pomalować będę miałsatysfakcję i nauczę się malować. A co do podstawek, chciałem zeby były proste. Trawka jakoś mi nie pasuje, dlatego są obsypane jakims modelarskim żwirkiem i co na niektorych sa kamienie, poharatany korek, zlany superglutem i pomalowany waszem i dry na gore. Niestety możliwości aparatu tego nie oddaja. Moze zamiast kupować figsy warto zainwestowac w lustrzanke:D:D ;p
pamiętaj, że dobra podstawka to połowa dobrego wrażenia, zwłaszcza przy np. horrorach, które są malutkie i nie mogą stać na kaszanie. Pełno tutoriali jest na coolminiornot więc warto poczytać i sorzystać bo niektóre pomysły są i ciekawe i łatwe do zrealizowania.
- AeternusJester
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
To familiar z Rackhama, wysokość figurki niespełna 2cm. Ma towarzyszyć mojemu herladowi Tzeencha. Zastanawiam się jedynie czy dać go na jednej podstawce razem z heraldem(za którego bedzie robil zmodyfikowany horror), czy postawić go na osobnej podstawce, tak zeby robil za dodatkowego horrora w unicie a tylko stal obok heralda. Co o tym myslicie??
Niestety okazalo sie ze moj aparat sucks, bo zdjecie jest robione w dzien na balkonie a itak nie widac szczegółow;/
- Kamil Kiwi
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 155
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
familiary są na oddzielnych podstawkach
- AeternusJester
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
ale ja wiem ze sa na oddzielnych, ale ja sie zastanawiam czy go dac na tej samej bo sie zmiesci i pasuje kliamtem, a moge dac go na oddzielnej i wtedy zeby robil za horrora z regimentu. A jak malowanie tego malenstwa?
- Kamil Kiwi
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 155
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Mógłbyś jego skóre jeszcze tak delikatnie jasniejszym rozjaśnić, wtedy byłby zajebiaszczy
I dałbym go na oddzielnej podstawce.
I dałbym go na oddzielnej podstawce.
- AeternusJester
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
te freehandowe rysunki to glownie jezyk hebrajski, kiedys sie na studiach uczylem, tyle z w tym wypadku litera ma mniej niz 1mm wysokosci;p
hej hej,
pamiętaj, że hebrajskiego i tak nikt nie zna!
nie musisz atakować realnych liter bo zazwyczaj wychodzi to koślawo jak byś się nie starał (wiem po sobie).
Spróbuj mocno rozwodnić np. czarny i robić bardzo delikatny szlaczek samą końcówką pędzla, z malymi odstępami jako spacje i kreseczkami w dól/górę dla liter typu j,y/l,t - robi się prosto i szybko a naprawdę z daleka nikt się nie pozna ( poza tym przecież książki nie mają po 5-6 symboli na stronie tylko zazwyczaj lany tekst )
pozdawiam
pamiętaj, że hebrajskiego i tak nikt nie zna!
nie musisz atakować realnych liter bo zazwyczaj wychodzi to koślawo jak byś się nie starał (wiem po sobie).
Spróbuj mocno rozwodnić np. czarny i robić bardzo delikatny szlaczek samą końcówką pędzla, z malymi odstępami jako spacje i kreseczkami w dól/górę dla liter typu j,y/l,t - robi się prosto i szybko a naprawdę z daleka nikt się nie pozna ( poza tym przecież książki nie mają po 5-6 symboli na stronie tylko zazwyczaj lany tekst )
pozdawiam