Breta 2250 BP+R

Poczytaj jak słaby i dziurawy jest dany pomysł na armię, zanim nie przyniesie on wygranej na następnym masterze.

Moderatorzy: Yudokuno, PAWLAK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Inkwizytor
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 176
Lokalizacja: Zad Trolla; Koszalin

Breta 2250 BP+R

Post autor: Inkwizytor »

W czasach wszechobecności BP i R wykminiłem coś takiego:
LORD-Virtue of Audacity; Enchanted Shield; Birth-sword of Carcassone; Mantle of Damsel Elena; Hippogryf[405]

BSB-Braid of Bordeleaux; Morning Star of Fracasse; koń, Graal[145]

PALADYN-Questing; dwurak, Virtue of Empathy; tarcz; Gauntlet of the Duel[104]

DAMSELKA-Silver Mirror; koń[120]

DAMSELKA-2x Dispel Scroll; koń[130]

5 KotR[120]

5 KotR[120]

10 Knights Errant-FCG; Errantry Banner[241]

19M@A-fcg; glewie[122]

10 Peasant Archers
[60]

10 Peasant Archers[60]

8 Questing Knights-FCG; War Banner[276]

3 Pegasus Knights[165]

Field Trebuchet[90]

Field Trebuchet
[90]

Razem coś koło 2250. Generalnie plan jest taki że BSBek i Damselka z lustrem jeżdżą z Errantami, druga Damselka z Questami a pieszy Paladyn z M@A. Lord ma polować na co wredniejszych bohaterów/Steam Tanki itp a Pegazy mają kosić załogi wrażych maszyn. KotRzy będą jeździć albo jako małe kliny, albo jako piątki-generalni mają złużyć jako lekka kawaleria. M@A wspierają zaszarżowane trebuszety i łuczników. Jakkolwiek zastanawiam się nad przeciwpiechotnym Lordem z Cuirass of Fortune, Virtue of Knightly Temper, warkoczem, zwykłą lancą i ślubem Graala (to na wypadek różnych eteycznych paskudztw). Tylko że tracę wtedy sejwa (a na samym wardzie raczej wolę nie polegać). Tylko że brakuje mi na to punktów
Ubiegnę jeszcze pytania z gatunku "Dlaczego nie masz Graali, są przecież lepsi od Questów" i im podobnych. Otóż:
Primo:Dwa trebuszety mają większe szanse na ubicie czegoś niż jeden (no i strata jednego nie zaboli mnie aż tak bardzo bo zostaje mi drugi)
Secundo:Wolę mieć zawsze 5 siły niż 6 tyko w szarży (a co, jeżeli dostanę czopsa z flanki czy coś?)
Tertio:Figurki Questów podobają mi sią bardziej niż Graali
Niedługo zaatakuje nas kosmiczna lejąca się galaretka.

A i tak wszyscy zgnijemy w kobiałce ;)

emiel_regis
Oszukista
Posty: 837

Post autor: emiel_regis »

1) 4 dd i 3 scrolle to w sytuacji gdy przeciwnik ma 12pd strasznie malo... szczegolnie ze w tym zestawieniu
2) nie mam pewnosci czy bsb moze mieć Fracasse, a na 90% będzie mu ona zbędna... bo z save 3+ i wardem to on jest mięciutki, a magiczne bronie mają zazwyczaj goście, któzy zjedzą go od ręki na śniadanie
3)nadal uważam ze jak na armie kawaleryjską masz za małą siłę przebicia, a do defensu bretonnią można grać ale małe pkt
4)mając 5 siły możesz w 1 turze nic czołgowi nie zrobić.... a jak potem nawbija impactów, to masz po lordzie...
5)owszem qestingi sa ladniejsze od grali, ale:
-biją ostatni;
-mają w kolejnych turach walki mniejszą wbrew pozorom siłę przebicia (2 ataki > 1 atak)
-jak biją dwurakami to mają słabszy armour save
-nie są odporni na psyche więc fear outnumber ich strasznie boli
nie mają magicznych ataków...
grale, w stosunku do questingów mają 2 zasadnicze wady:
-są rare i są drożsi
ale ściągają ostrzał spanikowanego samą ich obecnością przeciwnika (dlatego zawsze daję im banner of defence), nawet jak przeciwnik ubije pół oddziału to i tak mogą być dobrym wsparciem dla szarży albo samodzielnie łapać jakieś śmieci, a szczególnie modne ostatnio wraighty. Napisz jeszcze jak Ci się armia sprawdza bo ja jej szczerze mówiąc na stole nie widzę...

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

AD1. 4 DD i 3 DS (z czego jeden podrasowany) to na prawdę wystarczająca ochrona.
Obrazek

emiel_regis
Oszukista
Posty: 837

Post autor: emiel_regis »

-> to zależy - jakby grał na typowej bretce, z latającym cyrkiem, albo przynajmniej dużą ilością lanc - jak najbardziej, ale tu mamy raczej równowagę we wszystkim, więc nie ma co optymistycznie zakładać, że dorwie się do jakiegoś maga już w 2-3 turze. bo z klockiem wessać go mogą tylko 2, łatwe do zlikwidowania/zblokowania lance... czyli jak dla mnie: jeśli się trochę przebuduje rozpiskę - można zostawić taką ochronę, a ta rozpa... niespecjalnie daje radę tak czy inaczej, w sumie też można zostawić, co za różnica czym go przeciwnik pociśnie ;-)

Awatar użytkownika
Elgrond
Wodzirej
Posty: 699
Lokalizacja: Festung Posen

Post autor: Elgrond »

Ja no nie to chyba za mało grasz 4ddi 3 scrole ot za mała ochrona ?? Bardzo dziwne, Szczególnie ze ta breta ma warda oraz 2+ i jest przeważnie w drugiej turze u przeciwnika. DO tego strzelanie .

A poza tym jest napisane na początku ze Breta 2250 BP+R.
12Pd to maks jak masz jakieś przedmioty wspomagające to się odejmuje kosteczki. I na 12 kostkach ta sa 4 czary na 3 dwa ni wejdą zostają dwa jedne wpuszczamy a drugi rozpraszamy kostkami i tyle.
a nie lepiej wrzucić do rozpuszczalnika i później szczoteczką?

emiel_regis
Oszukista
Posty: 837

Post autor: emiel_regis »

Elgrond: zobacz, czym on jest w 2 turze u przeciwnika?? zdziesiatkować te 2 lance tak, żeby przez nic się nie mogły przebić - żaden problem, a jak się nie kampi odpowiednio to może jeszcze starczyć na sciągnięcie hipogryfa... Erranci są strasznie podatni na glupie szarze (np na BG). Pisałem już: taka ochrona magiczna jest zupełnie ok, jeśli grasz na pełnym ofensie, ale tutaj ta kawaleria to bardziej silna kontra niż uderzenie... bierz poprawkę na to, że jedną damselkę prawdopodobnie zdejmie już w pierwszej turze... praktycznie każda armia ma wystarczający potencjał żeby zdjąć jedną lancę - a jak zostanie mu 3dd i 0-1 scroll... to druga lanca wbija sie w cos, przebija i ginie od magii...

ODPOWIEDZ