Ty tak poważnie ?? Rafał, myślałem, że poważny z ciebie człektrikk pisze:Ale czy ja mówię, że on bezczelnie na mnie zaszarżuje, bo ustawie się do niego tyłem.
Nie rozumiecie, to jest szacher. Wpadam w bg z 3 magiczkami, nabijam 6 ran na championie, stoisz, dostaje pendanta, leżę, bo nie dość, że smok ma break`a, to jeszcze nawet go nie zabije.
To taki zwykły przykład.
Po prostu jeżeli typ za ile, 200 pkt? trzyma smoki, bloodzie itp, to jest to wygięcie
Tak samo hotek, który za 25 pkt sprawia, że duża część magii traci sens.
Za 250 pkt DE mają kontrę na całe demony praktycznie.
Sexrocket:
Bloodzio ma 7 ataków, niech trafi 6 (3+ z re rollem to mniej więcej 6, statystycznie chyba 5,54)
po ranieniu to 5
po save (zakladam 1+, czyli 5+)
zostają 3,33
3 wardy na 2+. 0,5 Rany na turę
Nie czuje jakoś, żeby go rozkręcał.

Wiesz, ty lamentujesz na PoK, a inni narzekają na Beast of Covers - działanie zbliżone, tylko, że różnica jest taka, że tutaj możesz coś swoim smokiem spróbować zrobić, a przy czarze masz warzywo na całą turę - dajmy na to, że zatrzymają ci smoka na środku stołu. Albo takie kowadło - czemu tylko na 1 nie wychodzi ?? a potem właściwie w 50% przypadkach nic się nie dzieje.
Niedoszacowane przedmioty:
- syrenka [25 pkt]
- master of sorcery [25 pkt]
- odpowiednik powyzszego u VC [30 pkt]
więcej na gorąco nie chciało mi się szukać
Niedoszacowane jednostki u innych armii też są np. war altar [100 pkt].
Co do Hoteka - to że nagle sprawia, że pornus magiczny ma pod górkę to źle ?? Ktoś narzeka na hoteka, inny marudzi na armaty, katapulty, górki strzeleckie, albo gięte pioruny skavenów. Są też jęki na Iconę, kowadło, Wraithy ....
Ja sobie mogę też ponarzekać na debilne armie, czy rozpiski, ale co z tego ?? Zaciskam zęby, składam swoją kontrę na nie i gram.
Natomiast część z was ma podejście takie - to jest przegięte, ciężko mi z tym wygrać moją rozpą - zbanujmy to, to ludzie zmienią rozpę. Sorry, ale mnie to nie cieszy - to żadne wyzwanie grać z pociętą armią przeciwnika. To tak jakby jakiś dobry gracz w cokolwiek, nagle mi się próbował podłożyć w jakiejś grze - no sorry, dla mnie to dyshonor i uwałaczające mojej godności. Chcę być traktowany poważnie, a nie, że wygrywam z kimś tylko dlatego, że wystawił to co mógł wystawić, a nie to co mocne.